Hakama cargo
Moderator: Zarząd
Hakama cargo
http://lastwear.deviantart.com/art/Dark ... a-82890613
Za niecałe 200 USD można miec taka nowoczesna wersję hakamy. Co o tym sądzicie ?
Za niecałe 200 USD można miec taka nowoczesna wersję hakamy. Co o tym sądzicie ?
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2014 przez Shouryu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Hakama cargo
Tylko i wyłącznie ciekawostka. Ładny krój i dobra idea "unowocześnienia hakamy" ale IMO to wciąż nie to, bo największą bolączką hakamy jest sam fakt bycia hakamą, nigdy nie zrobi sie z tradycyjnej sukni do sztuk walk nowoczesnych bojowych spodni tego rodzaju bo to nie jest jej funkcja
Funkcją hakamy jest potykać sie o nią w trakcie walki, symbolizować ileś cech wojownika fałdami z przodu, niszczyć czas podczas zabawy z 4 sznureczkami oraz przyprawiać o nerwice i epilepsje przy próbie składania (i tak nieudaną). Słowem, jest to rekwizyt i symbol, której ewentualnych modyfikacji i tak nie zatwierdzą najwięksi konserwatyści świata- japończycy Tak samo można by sie bawić w modyfikacje szlacheckiego kontusz. można ale po co?
dobra, pomarudziłem na tematy historyczno-obyczajowe, teraz o samej hakamie.
+dobry krój
+interesujący sposób wietrzenia
+nareszcie kieszenie
-/+ kwestia wiązania. na zdjęciu wygląda na zwykłe wiązanie jak w karategi lub judogi z zwykłym pasem Obi, co byłoby świetne, jednak w opisie autor wspomina coś o himo. jako że nie jestem pewien o co w końcu chodzi wstrzymam sie z oceną ;]
-bawełna. ideałem byłby materiał nylon-bawełna 50/50, o wiele lepiej oddychający i wytrzymalszy.
-boczne kieszenie są, z tego co widze, poniżej poziomu kolan. trochę za nisko, przez co niepraktycznie.
-CENA!
Jeszcze tylko o samej hakamie i jej zastosowaniu. ma pewne ciekawe funkcje, ale ciężko mi powiedzieć kiedy dałoby sie tego używać. bardziej konserwatywne kluby nie pozwolą w czymś takim trenować. Na staż, gdzie z racji wentylacji i czasu w jakim się w niej siedzi, przydałaby sie na najbardziej, raczej by ćwiczyć by sie nie dało, bo gdyby ją jakiś japoński 10 dan zobaczył, to by delikwentowi głowie ściął, a przynajmniej wykopałby z sali. Wychodzi więc, że można by w niej trenować w domu lub zabierać na konwenty mangi (nie bez powodu znalazła sie oferta na deviantart ;] ). Słowem, jak na produkt tej klasy cenowej, bardzo ograniczone zastosowanie. ale mogę się mylić tu i ówdzie.
Funkcją hakamy jest potykać sie o nią w trakcie walki, symbolizować ileś cech wojownika fałdami z przodu, niszczyć czas podczas zabawy z 4 sznureczkami oraz przyprawiać o nerwice i epilepsje przy próbie składania (i tak nieudaną). Słowem, jest to rekwizyt i symbol, której ewentualnych modyfikacji i tak nie zatwierdzą najwięksi konserwatyści świata- japończycy Tak samo można by sie bawić w modyfikacje szlacheckiego kontusz. można ale po co?
dobra, pomarudziłem na tematy historyczno-obyczajowe, teraz o samej hakamie.
+dobry krój
+interesujący sposób wietrzenia
+nareszcie kieszenie
-/+ kwestia wiązania. na zdjęciu wygląda na zwykłe wiązanie jak w karategi lub judogi z zwykłym pasem Obi, co byłoby świetne, jednak w opisie autor wspomina coś o himo. jako że nie jestem pewien o co w końcu chodzi wstrzymam sie z oceną ;]
-bawełna. ideałem byłby materiał nylon-bawełna 50/50, o wiele lepiej oddychający i wytrzymalszy.
-boczne kieszenie są, z tego co widze, poniżej poziomu kolan. trochę za nisko, przez co niepraktycznie.
-CENA!
Jeszcze tylko o samej hakamie i jej zastosowaniu. ma pewne ciekawe funkcje, ale ciężko mi powiedzieć kiedy dałoby sie tego używać. bardziej konserwatywne kluby nie pozwolą w czymś takim trenować. Na staż, gdzie z racji wentylacji i czasu w jakim się w niej siedzi, przydałaby sie na najbardziej, raczej by ćwiczyć by sie nie dało, bo gdyby ją jakiś japoński 10 dan zobaczył, to by delikwentowi głowie ściął, a przynajmniej wykopałby z sali. Wychodzi więc, że można by w niej trenować w domu lub zabierać na konwenty mangi (nie bez powodu znalazła sie oferta na deviantart ;] ). Słowem, jak na produkt tej klasy cenowej, bardzo ograniczone zastosowanie. ale mogę się mylić tu i ówdzie.
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2014 przez Tomashi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Hakama cargo
Tomashi, chodziłeś kiedyś w hakami?
Poza wiązaniem na "sznurki" hakama jest bardzo praktyczna.
A ta przedstawiona na zdjęciach, nie mam być do użytku w sztukach walki, ale jako normalne spodnie do chodzenia.
Poza wiązaniem na "sznurki" hakama jest bardzo praktyczna.
A ta przedstawiona na zdjęciach, nie mam być do użytku w sztukach walki, ale jako normalne spodnie do chodzenia.
Re: Hakama cargo
Chodziłem, a jakże, ale niezbyt lubiłem
Znaczy się naturalnie, nie krępuje ruchów, usztywnia kręgosłup, pozwala na przybieranie wielu pozycji których przyjęcie w zwykłych spodniach ograniczałby sztywny krok. Jest to szczególnie ważne w Katori które ma najszerszą pozycje wśród wszystkich sztuk walki. z drugiej jednak strony ma wszelkie wady długich, obszernych spódnic. Można sie o nią potknąć, kopanie w niej to koszmar, do sikania trzeba podwijać metr nogawki, no i sznurowanie...
ale z drugiej strony mam do niej spory uraz przez te sznurki, więc nie będe ukrywał, nie ma we mnie krztyny obiektywizmu, a wiem że sporo osób je uwielbia
co do walorów użytkowych cargo hakamy, ciężko mi powiedzieć, czy taki wynalazek sie przyjmie jeśli nie byłby to odgórny pomysł jakichś domów mody. Na chwile obecną chodzenie w czymś takim po ulicy zakrawałoby raczej na dziwactwo.
No i nie mogę ukryć, hakama wygląda cool. Ale bądźmy szczerzy, to nie na facetach wygląda ona najlepiej ;]
Znaczy się naturalnie, nie krępuje ruchów, usztywnia kręgosłup, pozwala na przybieranie wielu pozycji których przyjęcie w zwykłych spodniach ograniczałby sztywny krok. Jest to szczególnie ważne w Katori które ma najszerszą pozycje wśród wszystkich sztuk walki. z drugiej jednak strony ma wszelkie wady długich, obszernych spódnic. Można sie o nią potknąć, kopanie w niej to koszmar, do sikania trzeba podwijać metr nogawki, no i sznurowanie...
ale z drugiej strony mam do niej spory uraz przez te sznurki, więc nie będe ukrywał, nie ma we mnie krztyny obiektywizmu, a wiem że sporo osób je uwielbia
co do walorów użytkowych cargo hakamy, ciężko mi powiedzieć, czy taki wynalazek sie przyjmie jeśli nie byłby to odgórny pomysł jakichś domów mody. Na chwile obecną chodzenie w czymś takim po ulicy zakrawałoby raczej na dziwactwo.
No i nie mogę ukryć, hakama wygląda cool. Ale bądźmy szczerzy, to nie na facetach wygląda ona najlepiej ;]
Re: Hakama cargo
To ja jestem dziwakiem, bo tylko w hakamie ( albo całkiem bez spodni, tylko bez głupich komentarzy ) czuję sie swobodnie.
I dlatego uszyłem sobie do codziennego użytku coś miedy hakamą kobakama a szarawarami. A szukając natchnienia trafiłem właśnie na hakamę cargo.
I dlatego uszyłem sobie do codziennego użytku coś miedy hakamą kobakama a szarawarami. A szukając natchnienia trafiłem właśnie na hakamę cargo.
Re: Hakama cargo
shouryu, jak najbardziej naturalne. Ludzki system nerwowy uwielbia luźne ubrania lub ich brak bo wtedy oddziałowywuje najwięcej bodźców na nerwy. Człowiek o wiele lepiej niż jeansach czuje sie np. w hakamie lub szlafroku bo doświadcza wtedy najiecej, poza naturalnie samą golizną gdy sie czuje wiatr na skórze, słońce, deszcz, itp. nawet jest specjalna kuracja, polegająca na bosym chodzeniu po trawie, bo stopy są wyjatkowo mocno unerwione i umysł sie relaksuje, gdy czuje trawe pod sobą.
Dziwactwem byłaby hakama na ulicy. W domu to ja chodze w zbyt dużym, dziurawym dresie bawełnianym, więc sie nie dziwie, że też masz własny strój do chodzenia po domu
Ale hakama cargo, i te nieszczęsne 200 dolców, to jednak dużo za dużo za hakame, którą można by zamówić o dobrego krawca.
Dziwactwem byłaby hakama na ulicy. W domu to ja chodze w zbyt dużym, dziurawym dresie bawełnianym, więc sie nie dziwie, że też masz własny strój do chodzenia po domu
Ale hakama cargo, i te nieszczęsne 200 dolców, to jednak dużo za dużo za hakame, którą można by zamówić o dobrego krawca.
Re: Hakama cargo
Jeśli UMCS, to może jeden z moich znajomych cie namierzy wrzuć no fotke swojego wynalazku?
Re: Hakama cargo
Kul.
A zdjęcie wynalazku będzie dopiero jak wrócę do Lublina z wakacji.
A zdjęcie wynalazku będzie dopiero jak wrócę do Lublina z wakacji.
Re: Hakama cargo
Wiosna za oknem, sesja zakończona, więc pokaż no Shouryu, w jakim to hakamowym wynalazku na uczelnie pomykasz
Re: Hakama cargo
Teraz to tylko z psem na spacer. Bo w robocie by mnie zrugali za takie bezeceństwa. A na uczelnie , jak nie ma sesji , łażę sporadycznie.
W sumie to mnie męczy moja połowica, żebym nosił normalne bojówy.
W sumie to mnie męczy moja połowica, żebym nosił normalne bojówy.
Re: Hakama cargo
Tak to maja polowice, ze czlowieka mecza...
Re: Hakama cargo
Odświeżę temat. Znalazłem znacznie ciekawsze według mnie wariacje na temat tradycyjnego stroju japońskiego:
http://www.shop-samurai.com
http://www.shop-samurai.com
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2014 przez zz_top, łącznie zmieniany 1 raz.