
Kobudo
Moderator: Zarząd
Re: Kobudo
Tu raczej sami miłosnicy miecza...
Re: Kobudo
Ja ostatnio jestem pod dość dużym wrażeniem jitte. Dla niewtajemnicoznych jest to pręt (czasem ostrze) z długą rekojeścia i jednym lub dwoma 'hakami' przy połączeniu pręta z uchwytem.
Z tego co czytałem i z tego co widzę, jest to cholernie niebezpieczna broń przeciwko mieczowi (zresztą w takim celu została stworzona). Może ktoś z Was wie o sztuce walki tą bronią coś więcej, jakaś bibliografia, może techniki, a może coś z własnego doświadczenia?
Z tego co czytałem i z tego co widzę, jest to cholernie niebezpieczna broń przeciwko mieczowi (zresztą w takim celu została stworzona). Może ktoś z Was wie o sztuce walki tą bronią coś więcej, jakaś bibliografia, może techniki, a może coś z własnego doświadczenia?
Re: Kobudo
U nas w kobudo uzywa sie sztyletów z dwoma rogami i nazywa sie to Sai , Jitte miało chyba jeden. Sam jeszcze nie cwiczyłem tą bronią ale widziałem jak bardziej zaawansowani koledzy juz cos z tym robili, to fajna broń.. Na okinawie opracowaną ją specjalnie przeciwko mieczowi, mozna był złapać katane samuraja miedzy rogi sztyletu i wyrwać miecz z reki lub złamać ostrze a drugim sztyletem zadać pchniecie. Zazwyczaj noszono 3 sztuki Sai dwa do walki a jedno do rzucania. Kiedy oddziały klanu satsuma wysłane w celu spacyfikowania oporu okinawczyków dostały mówiac ostrożnie "ciężki wier.... " zaadoptowali cześć broni wykorzystanej przez chłopów i szlachte okinawską , do szkolenia bushi , a Sai w szeczegulności ze wzgledu na dużą skuteczność przeciwko szermierzowi. Chyba dlatego też policja japońska uzywała tej broni, bo mozna nią było rozbroić szermierza bez zabijania go, co jak wiadomo nie zawsze było dobrym roziwzaniem. Technika Sai opiera sie ( z tego co sie orientuje ) na blokach pchnieciach i odpowiednim manerworwaniu tą bronią poprzez nazgarstki. Jezt wiele podobieństw z karate, jak techniki bloków. O Jitte rózni sie to chyba tym że japończyczy uzywali jednego jitte a na okinawie ta broń wystpowała w parach. i tak też się jej używa w kobudo. U nas na wyższe stopnie uczyniowskie ćwiczy się techniki obrony wszystkimi broniami kobudo przed bokkenem .
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kobudo
Widzialem jitte z ukrytym sztyletem w czesci rekojesci. Sadze ze ta bron wywodzi sie od sai.
Re: Kobudo
postaram się do końca tygodnia opisac jitte.
Re: Kobudo
O ile pamiętam to policja japońska nie używała nigdy sai - używali jitte. Jestem prawie pewny, ale naprostujcie mnie jak się mylę - jitte było chyba też jednocześnie "odznaką" policjanta / dowódcy partolu(nie pamiętam)...
Re: Kobudo
Z tego co wiem to jitte z dwoma hakami były dość popularne. Więc jaka jest różnica mędzy sai i jitte?Timek pisze:U nas w kobudo uzywa sie sztyletów z dwoma rogami i nazywa sie to Sai , Jitte miało chyba jeden.
Kruk, co do Twojego pytania:
Nieśmiertelne "Sekrety Samurajów" Oscar Ratti/Adele Westbrook"Sztuka ta [jittejutsu] była zarezerwowana oficjalnie dla policjantów, którzy nosili często jitte jako symbol swojej pozycji. Okazywała się szczególnie przydatna w przypadku, gdy "musieli aresztować daną osobę nie czyniąc jej krzywdy, szcezgólnie jeżeli mogła ona okazać się cennym źródłem informacji" (Stone).
Oficerowie policji zyskali wielką biegłość w posługiwaniu się jitte, a wielu wojowników na własnej skórze przekonało się o jej skuteczności, gdy ich drogocenna katana pękała na dwoje, a przed gardłem pojawiał się ostry pręt.
Inne klasy japońskiego społeczeństwa również wykorzystywały zalety tej broni dodając hak do swych wachlarzy i fajek."
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kobudo
To prawda Jitte bylo oznaka policjanta w erze Meji ale wersji bylo sporo zarowno z jednym rogiem jak i z dwoma ze sztyletem z kula na koncu z kolcem itp. Sai to taki przerosniety widelec, natomiast Jitte to pret dlugosci okolo 1shaku z malym odrostem po boku.
Tak jak tu: http://www.geocities.jp/vanessa_482/che ... 0151.1.JPG
Tak jak tu: http://www.geocities.jp/vanessa_482/che ... 0151.1.JPG
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobudo
Poszukałam w źródłach i tyle opinii, ilu ekspertów. Dla niektórych nazwy sai i jitte są wymienne, dla kilku jitte to późniejsza, policyjna mutacja sai, która pozbyła się jednego "zęba". Spotkałam się też ze stwierdzeniem, że sai to odmiana jitte (a nie odwrotnie). Najwięcej chyba jednak było głosów za wersją, że jitte to takie sai dla policjantów
.

Re: Kobudo
ja też jestem zdania że sai zostało zmodyfikowane przez japończyków i włączone jako broń dla policji,. a czym sie rózni technicznie ? wydaje mi sie że są różnice i to spore. np. w kata, w konkretnych technikach, jak wczesniej napisałem bloki sai są prawie identyczne jak w karate. Natomiast policja japońska chyba zaczerpneła samą broń ale sposoby jej użycia opracowali własne, chciaż tylko zgaduje wiec moge sie mylić.
Re: Kobudo
tak woguyle to ostatni gryzie mnie jedna kwestia
mianowicie ostatnio sciagnsłem film o I mistrzostwach karate kyokushin z 1975 roku "Fighting Black Nights " Film jest zajebisty, naprawde super,, a pod koniec sa urywki z pokazu jki dał oyama ( tylko ten jego syn czy kuzyn te nco załozył potem oyama karate ) jak broni sie w suwari waza przez samurajem ( w zamyśle
) uzbrojonym w miecz . Na końcu pokazuje sztuczke, to znaczy samuraj wstaje na kolano ( podobne do jakiiejś formy z iaido ) i tnie z góry mieczm w głowe a oyama łapie ten miecz w rece jak na filmach
Oglądałem to kilkanaście razy i sam nei wiem wygląda dosyc realistycznie ale nie umiem stwierdzic czy to ściema . czytałem z nim wywiad i opowiadał ze przygotowywał sie do tego rok i cwiczył najpierw oborne przed shinai, potem bokkenem , ptem iaito a na końcu przed ostrą kataną. A wy jak sądzicie, czy karateka, aikidoka lub adept jujutsu dałby rade sie obrnić przed kimś z bokkenem ?? kiedyś jak trenowałem aikido to cwiczyliśmy oborny bokken kontra gołe rece ale to była tak zabawa, mało realna .



- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kobudo
Ogulnie idea walki boken kontra gole rece jest bardzo wspulczesna, mniej wiecej tak mloda jak aikido i przezto nikt jej nie sprawdzil na serio. Dawniej polegalo to na walce miecz kontra tanto lub miecz kontra pozornie nieuzbrojony przeciwnik ktory ma gdzies ukryte ostrze. Cala filozofia polega na jak najszybszym i najbardziej efektywnym skruceniu dystansu w ktorym to katana traci swa wartosc bojowa(przykljenie sie do przeciwnika) i zastosowaniu techniki recznej majacej na celu rzobrojenie przeciwnika z miecza.
Ostatnio sporo cwiczylismy takich technik wlasnie i sa one dosc skuteczne podjednym warunkiem. Przeciwnik musi byc gorszy lub totalnie nie przygotowany na nasz kontratak. W innym przypadku nabiera nieufnosci i jego ataki przestaja zawierac element otwarcia sie a przez to staja sie prawie niemozliwe do obrony przez osobe nieuzbrojona.
Reasumujac aby taka technika byla skuteczna (a owszem jest) potrzeba przedewszystkim swietnego wyczucia dystansu, czasu, zaskoczenia, i przewagi umiejetnosci. Inaczej osoba z mieczem przyjmuje strategie mniej "wyluzowana" i jest prawie nie do obezwladnienia chyba ze poziom umiejetnosci jest diametralnie rozny.
Ostatnio sporo cwiczylismy takich technik wlasnie i sa one dosc skuteczne podjednym warunkiem. Przeciwnik musi byc gorszy lub totalnie nie przygotowany na nasz kontratak. W innym przypadku nabiera nieufnosci i jego ataki przestaja zawierac element otwarcia sie a przez to staja sie prawie niemozliwe do obrony przez osobe nieuzbrojona.
Reasumujac aby taka technika byla skuteczna (a owszem jest) potrzeba przedewszystkim swietnego wyczucia dystansu, czasu, zaskoczenia, i przewagi umiejetnosci. Inaczej osoba z mieczem przyjmuje strategie mniej "wyluzowana" i jest prawie nie do obezwladnienia chyba ze poziom umiejetnosci jest diametralnie rozny.
Re: Kobudo
te obrony przed bokkenem , trenowane czasem w aikido nie są z bajki, to przecież odzwierciedlenie szkół japońskiego miecza, kiedy ja zetknąłem się z aikido miałem okazje poćwiczyć trochę szkołę katori shinto ruy, i były tam elementy obrony przed atakiem bokkena - wiadomo że teoria teorią a praktyka praktyką, ale tak tylko chciałem zwrócić uwagę że korzenie aikido to również, a może i przede wszystkim , miecz.
Re: Kobudo
co do aikido to wiem że jest powiązane zmieczem bo cwiczylem to przez 3 lata , i ruchy miecza nawet dla początkujacej osoby sa chyba zauważalne w technikach aiki jak choćby shiho nage . CHodzilo m iraczej o tą konkretna sytuacje o obrone adepta budo przd mieczem, tak jak to wyjasnił graf chyba ma sens . osoba pbez breoni musialaby być po prostu o wiele lepsza technicznie. a swoja drogą to nie uwzacie ze ten oyama to musial miec nexłe jaja skoro robil tą sztuke z uzyciem ostrej katany a nie bokena czy innego substytutu. gdyby mu nie wyszlo to by zginął na oczach tysiecy widzów i zawodników. dla mnie Hard core 

Re: Kobudo
ano hardkore, tylko patrz ile on to cwiczyl - widac filmowe scenki w ktorych takie rzeczy robia to sciema.