Droga Samuraja

[Syrfir]

Witajcie wszyscy! Jestem z Gliwic i od roku zaczołem strasznie się interesować tym pięknym krajem jaki jest Japonia.
Wiem wiem to jest zbyt rozległa rzecz żebym wszystkim się interesował co z tym krajem jest związane.
Czytam bardzo dużo o samurajach i sztuce walki i mentalności japończyków, oglądam anime i czytam mangi.
Moje skryte mażonko jest śmieszne ale prawdziwe wiem że to jest nie możliwe ale chciałbym zostać SAMURAJEM hehehe.
Moje zapytanie brzmi do was wszystkich co mi polecacie jakie książki, jakie filmy!?
Z tego co mi wiadomo w gliwicach jest tylko sekcja Iaido chciałem się do niej zapisać ale z tego co się dowiedziałem bez obrazy ale podobno to nic nie ma wspólnego z prawdziwym IAIDO.
No i Iaido jest raczej sztuką niż sportem a mnie bardziej interesuje coś w rodzaju Kendo, podobno jest w Katowicahc ale to troszke za daleko nie wiecie czy może w Zabrzu coś jest albo w okolicach??
Może ktoś by mógł mi dawać lekcje prywatnie:>??
Dzieki z góry!!
SYRFIR

[Mizusashi]

...ale chciałbym zostać SAMURAJEM hehehe.

Ach... nie ty jeden...

[Syrfir]

no ale może jakieś rady............:>

[Sakura]

Na początek "Gorin-no sho" Miyamoto Musashiego i "Heiho Kadensho" Munenoriego Yagyu oraz "Bushido" Inazo Nitobe.


To powinno dać odpowiednie pojęcie na ten temat

[Syrfir]

To są książki filmy czy cio?? Gdzie to kupię lub dostane??

[Żukson]

Książki wydawnictwa Diamond bodajże.
http://www.diamondbooks.pl/

[Syrfir]

Z tego wydawnictwa przeczytalem trzy ksiazki Sekrety Samurajów, Bushido i Kodeks młodego Samuraja. Bede pewnie kontynuował czytanie tych ksiazek bo bardzo przypadly mi do gustu

[Sakura]

O "Sekretach samurajów" raczej zapomnij bo więcej w tej książce bajek, mitów i legend niż prawdziwych informacji. Trochę to przesadzone i przekoloryzowane i trzeba uważać, ale da się wyłowić kilka istotnych i smacznych kąsków.

Polecam "Samuraji" A. Śpiewakowskiego

No i te książki powinny Ci wystarczyć


A teraz mówiąc dokładniej o temacie, to muszę chyba Cię niestety rozczarować, gdyż raczej w dzisiejszych czasach już się samurajem nie staniesz.

Jeśli uważasz że samuraj to jest mistrz miecza, podążający bushido i doskonalący się pod każdym kątem i cielesnym i duchowym to znasz tylko połowę prawdy.


Otóż samuraj to głównie "służący" (od saburau - służyć) swojego Pana (daymio). I życie samuraja powinno być nacechowane głównie lojalnością i wiernością w stosunku do swojego Pana... na tym polega bycie samurajem...

Można być wielkim mistrzem miecza i jednocześnie marnym samurajem ale można być marnym mistrzem miecza i wielkim samurajem jeśli poświęci się życie za Pana w odpowiednim momencie.

Więc nie oszukuj się dalej i zrozum że samurajem być dzisiaj nie możesz bo nie ma już Panów feudalnych i tego typu zależności...

Można jedynie przyswajać sobie niektóre z ich wartości w ten czy inny sposób... ale i tak będzie to pozbawione podstawowego ducha również i bushido ... czyli lojalności i wierności wobec Pana....

Przemyśl to uważnie...

Samuraj nie ćwiczy sztuki walki żeby być dla siebie samego lepszym, tylko żeby lepiej służyć swojemu Panu, nie doskonali ciała i umysłu żeby być doskonalszym dla zaspokojenia własnej ambicji bycia wielkim tylko po to by być wartościowszym w służbie daymio....

Dzisiaj możemy podążać budo i doskonalecić siebie zgodnie z ich duchem walki ale nie możemy mówić o lojalności względem jakiegokolwiek Pana...

[Syrfir]

Dziękuję Ci bardzo Sakura za te słowa hmm to że napisałem że chciałbym zostać samurajem to raczej był taki żarcik ale dzięki dzięki.
Jeszcze co do lekcji walki Katana??

[MadSun]

Co do szermierki to najważniejsze jest czego oczekujesz.

Jeśli chcesz uczyć sie jakiegoś stylu i odtwarzać go wiernie i w szczegółach to tylko w klubie pod okiem senseia. Żadne książki czy filmy instruktażowe nie zastąpią żywego nauczyciel.

Jeśli jednak nie ma klubu Twoim zasięgu to zawsze możesz poćwiczyc sam, dla samej przyjemności, wzorująć sie np. na filmami instruktażowymi. W ten jednak sposób łatwo utrwalisz sobie błędy, które później trudno będzie wyplenić.

Moim zdaniem za wszelką cenę powienieneś poszukać klubu. Czy Gliwicki klub, o którym wspominałeś to TSUBA?

[Plaargath]

Z książek dorzuciłbym ze względu na łatwość dostępu Hagakure. Wszędzie w sieci jest. Co do innych książek - badnij dział o książkach tu na forum, niedługo rzucę też tam spis kilku więcej, więc nie będe tu pisał na razie. Poza tym, well, kino samurajskie. Więcej uświadczysz życia bushi w filmach np. Kurosawy niż w anime - przynajmniej według mej najlepszej orientacji. Badnij http://www.tomiland.volf.pl/, masz tam wrota do filmów.

A co do Tsuby, to proszę nie chrzanić bez pokrycia. Ćwiczy się tam Muso Jikiden Eishin Ryu Iaijutsu Komei Jyuku. Jak słusznie zauważasz nie jest to iaido.

[MadSun]

A co do Tsuby, to proszę nie chrzanić bez pokrycia. Ćwiczy się tam Muso Jikiden Eishin Ryu Iaijutsu Komei Jyuku. Jak słusznie zauważasz nie jest to iaido.

Ja Tsuby o nic nie oskarżam. Syrfir napisał o klubie w Gliwicach i chciałem się dowiedzieć czy to o Tsubę chodzi. Opiniom z netu nie ufam bo jak na innym forum można przeczytć każdy ma swoje zdanie, a w dodatku niektórzy niegodnie oczerniają konkurencję. Syfir prawdopodobnie stał się ofiara takiej opinii.

[Plaargath]

MadSunie drogi, te słowa był skierowane do Syrfira oczywiście. Też sądzę, że Syrfir jest ofiarą tego typu opinii, stąd też moja wypowiedź była tak lakoniczna.

[Cichy Wiatr]

To ja mam propozycje dla Syrfira. Zapraszam niezobowiazująco na trening Muso Jikiden Eishin Ryu do Gliwic w sobotę. Popatrzysz popróbujesz i sam ocenisz. Zawsze cos nowego poznasz.

[Syrfir]

Hehehe dziekuje Ci bardzo bylem juz patrzec na trening wasz, niestety w soboty niemoge chodzic , ale z tego co wiem to macie jeszcze jeden dzien chyba wtorek. Ten dzien mi bardzo by pasowal!
Dzieki wam bardzo za info hmm a wiecie cos o urzywaniu sai lub kamy tym fajnie moim zdaniem bylo by nauczyc sie walczyc

[Sakura]

Sai i Kama to bronie łączące się z karate i tamtejszym kobudo. Czyli bardziej zalatuje okinawą niż samurajami. Poza tym to są bronie z narzędzi chłopskich więc samurajowi raczej nie przystoi się takimi brońmi posługiwać Co innego yari albo tanto bądź jitte.

[Syrfir]

Wiem wiem tak się tylko pytam bo ogólnie bardzo się zafascynowałem brońmi średniowiecznej Japoni.
Kupiłem sobie część tych książek które mi wzkazaliście są bardzo interesujące a zresztą cała seria książek wydawnictwa DAIMONDS BOOK jest szalenie wciągająca!

[marciniak]

Witajcie wszyscy! Jestem z Gliwic i od roku zaczołem strasznie się interesować tym pięknym krajem jaki jest Japonia.
Wiem wiem to jest zbyt rozległa rzecz żebym wszystkim się interesował co z tym krajem jest związane.
Czytam bardzo dużo o samurajach i sztuce walki i mentalności japończyków, oglądam anime i czytam mangi.
Moje skryte mażonko jest śmieszne ale prawdziwe wiem że to jest nie możliwe ale chciałbym zostać SAMURAJEM hehehe.
Moje zapytanie brzmi do was wszystkich co mi polecacie jakie książki, jakie filmy!?
Z tego co mi wiadomo w gliwicach jest tylko sekcja Iaido chciałem się do niej zapisać ale z tego co się dowiedziałem bez obrazy ale podobno to nic nie ma wspólnego z prawdziwym IAIDO.
No i Iaido jest raczej sztuką niż sportem a mnie bardziej interesuje coś w rodzaju Kendo, podobno jest w Katowicahc ale to troszke za daleko nie wiecie czy może w Zabrzu coś jest albo w okolicach??
Może ktoś by mógł mi dawać lekcje prywatnie:>??
Dzieki z góry!!
SYRFIR

Skoro bardzo dużo czytasz to raczej wiesz czego szukać i gdzie szukać, każdy zaproponuje ci to co jemu samemu się podoba. Czytaj wszystko co się pojawia na polskim rynku.

O sekcji w Gliwicach słyszałem podobne stwierdzenia, niestety.

Kedno jest w Katowicach, a w innych miatach blisko Katowic to Kraków i w drugą stronę Opole lub Bielsko Biała (we wszystkich tych miastach jest tez iaido). Iaido masz w Olkuszu i Częstochowie.

Sekcja iaido jest w Będzinie, info szukaj na stronach Polskiego Stowarzyszenia Iaido lub sekcji iaido w Olkuszu. Poradzisz sobie.

[Ihei]

a jest może Droga Chama?

Zaprawdę bowiem im jestem starszy tym bardziej podziwiam tych japońskich chłopów-prostaków, którzy w ciszy i pokorze znosili i utrzymywali szaleńców z mieczami, z trudem budując swoje życie pośród trwającej kilka wieków wojennej zawieruchy.

Jeśli chodzi o Japonię to zawsze mnie interesowały zewnętrzne wyspy np. Okinawa, albo Hokkaido, albo nawet Hawaje, bo tam podobno ludzie są bardziej wyluzowani i przyjaźni, zwłaszcza ponoć na Okinawie i okolicach, bo to właściwie nie są Japończycy.

Słyszałem, że jest tam miejsce, gdzie fanatyczni nacjonaliści-nauczyciele, słysząc o kapitulacji zmusili do samobójstwa swoich uczniów, w imię jakichś bzdurnych przekonań. I tam ludzie płaczą i składają kwiaty, a jak słyszą o hmmm... ludziach typu Stowarzyszenie Tarczy to pierwsi się pukają w czoło.

[hachiman]

witam Wszystkich
moje pytanie zblizone jest tematem, a rozni sie jedynie miejscem;>
chodzi mi o łódź badz jej okolice...mimo usilnych staran nie moge w necie znalezc innych dojo niz kendo, ktore jest niewatpliwie interesujace, ale szukam czego innego oczywiscie zwiazanego z mieczem
z gory dziekuje