W poszukiwaniu mistrza...

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Seppa
Posty: 9
Rejestracja: 24 czerwca 2008
Lokalizacja: Sosnowiec

W poszukiwaniu mistrza...

Post autor: Seppa »

Jeżeli umieściłem temat w złym miejscu to uprzejmie proszę o przeniesienie go a nie o usunięcie (z góry dziękuje).
Temat trochę intrygujący się wydaje muszę przyznać :roll: .
W skrócie postaram się nakreślić mój problem.
Od wczesnych lat dziecięcych, o ile sięgam jeszcze pamięcią, moi 'towarzysze z piaskownicy' bawili się w wojnę, policjantów i złodziei - ja zawsze przegrywałem wszelkie starcia bo jako jedyny zamiast pistoletów walczyłem mieczem :lol: Tak te miecze się za mną ciągnęły przez całe dorastanie. w wieku może 11lat (dobrze już tego nie pamiętam) w telewizji zobaczyłem fragment czarno-białego filmu z dziwnymi mężczyznami w szlafrokach i za szerokich spodniach - ale najważniejsze było to, że świetnie walczyli mieczami. Od tamtego czasu zaczęła się moja przygoda z Japońską kulturą. Interesuje mnie dosłownie wszystko związane z życiem i drogą wojownika.
Niestety w moim mieście nie moglem znaleźć osób, które by mogły mnie czegoś konkretnego nauczyć więc wsadziłem nos w książki (oj kilka już ich było). Potem wstąpiłem do Zagłębiowskiego Towarzystwa Rekonstrukcji Historycznej (niestety odtwarzamy średniowieczną Europe i do feudalnej Japonii jeszcze kawał drogi :roll: ). Z powodów finansowych nie mogłem się zapisać na zajęcia Aikido itp.

Przechodzę więc do sedna sprawy: Czy w pobliżu Sosnowca/Katowic mogę znaleźć osobę, z którą można naprawdę porozmawiać, od której się czegoś nauczę? Najbardziej interesowaliby mnie rzemieślnicy, artyści od których mógłbym podpatrzeć kilka rzeczy ponieważ zamierzam 'zrobić' swój pierwszy miecz (pierwszą katanę ponieważ już kilka mieczy średniowiecznych mam na koncie)

Proszę o odpowiedź i z góry dziękuje za wyrozumiałość od forumowiczów.
Pozdrawiam Seppa :D
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: W poszukiwaniu mistrza...

Post autor: yakiba »

Wiesz ja nie znam dobrze Śląska ale zawsze wydawało mi się ,że tam wszędzie blisko i tego Tobie zazdroszczę bo gdybym mieszkał w Sosnowcu to na pewno mógłbym częściej wymieniać doświadczenia z Januszem Lukaszczykiem. Od jego wystawy w Poznaniu tak naprawdę zaczęła się moja przygoda z nihonto a Ty masz znacznie bliżej.Niedaleko Katowic Dom Kultury Czerwionki- Leszczyny. Znajdziesz tam to czego szukasz i pewnie znacznie więcej. A w necie wszelkie dokładne dane.
Awatar użytkownika
Seppa
Posty: 9
Rejestracja: 24 czerwca 2008
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: W poszukiwaniu mistrza...

Post autor: Seppa »

Dziękuje, zawsze to jakaś alternatywa, muszę tylko obmyślić dojazd (nie mam samochodu). To będzie jakieś 55km od Sosnowca. A może zna ktoś jakiś ośrodek w samych Katowicach? W Sosnowcu jak by coś było to będę w siódmym niebie :lol:
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: W poszukiwaniu mistrza...

Post autor: yakiba »

mam propozycję, pojedź do Czerwionki- Leszczyn a potem opisz wrażenia na forum. Jeśli to za daleko żeby bywać tam częściej to na pewno przywieziesz sporo informacji na temat tego co dzieje się w Twojej okolicy
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: W poszukiwaniu mistrza...

Post autor: GrafRamolo »

Osobiście uważam że pan Janusz nie jest alternatywą a raczej celem samym w sobie.
Awatar użytkownika
Seppa
Posty: 9
Rejestracja: 24 czerwca 2008
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: W poszukiwaniu mistrza...

Post autor: Seppa »

A jak mógłbym się z nim skontaktować - trochę głupio pojechać tam tak bez uprzedzenia. Na pewno się wybiorę jak tylko ustalę dni w których otwarty będzie dom kultury i będę pewien, że zastanę kogoś interesującego. Na pewno dokładnie opiszę swoje wrażenia.
ODPOWIEDZ