Treningi na szybkość

[lucus]

Znacie może jakieś treningi na polepszenie szybkości (ciosów, obrony, uników itp.)

[GrafRamolo]

Szybkość wyrabia się poprzez serie wielu powtórzeń małym ciężarem lub bez.
Bardzo fajnym przyrządem do ćwiczeń i na szybkość i na siłę jest guma. Można ja nabyć w klepach rehabilitacyjnych, sprzedawana jest z metra i ma różne twardości. Jest to taka cienka taśma. Mieści się w kieszeń nic nie waży a przywiązana do czegoś i rozciągana lub rozciągana w rękach naprawdę może być wspaniałym przyrządem do zabierania nawet w plener. Polecam.

[lucus]

a jak polepszyć refleks ?

[GrafRamolo]

Hmm trudne pytanie. Osobiście jestem uważany w klubie za osobę bardzo szybką i o dobrym refleksie. Nie robię nic szczególnego jednak ku temu. Na pewno wpływ ma na to moja budowa jestem szczupły jednak dość silny jak na swój wzrost. Myślę że proporcje masy ciała do siły grają tu kluczową role.
Tak jak to od dawna jest udowodnione duża masa mięśniowa nie przekłada się na szybkość a osoby naprawdę silne nie mają budowy atletycznej. Na przykład wspinacze wspinający się na czas są bardzo chudzi, mają silne ręce i bardzo wytrzymałe ścięgna i na tym opiera się sekret ich siły nie na masie mięśniowej. Dlatego na pewno dobrym pomysłem jest na początku cyklu treningowego mającego za zadanie polepszyć prędkość zrzucić zbędny tłuszcz o ile taki się posiada. jeśli nie wtedy można zacząć ćwiczyć siłę a raczej wytrzymałość robiąc dużo szybkich (jednak dokładnych) powtórzeń za każdym razem do granic wytrzymałości (nie żeby paść ale jeśli się podciągasz i możesz 10 razy to spróbuj jeszcze 11). Myślę że taki trening znacząco wpłynie na szybkość.
Co do refleksu jest to też w dużej mierze sprawa psychiki gdyż większość ludzi ma taki sam jednak jedni potrafią się bardziej wyluzować robiąc coś i są dzięki temu szybsi inni się spinają na pewno są jakieś ćwiczenia na to ale ja ich nie znam. Ale wszelakie zabawy w łapanie czegoś szybkie podnoszenie itp nie zaszkodzą. Możesz zawsze sprawić sobie kota i bawić się z nim w łapki to na pewno wpływa dodatnio
Są to raczej takie gdybania gdyż nie jestem instruktorem o specjalizacji ruchowość.

[lucus]

Rozumiem, ale oczywiście wszelkie treningi (oczywiście na szybkość i refleks) mile widziane.

[Kurokami]

jeśli chodzi o konkretne ćwiczenia polepszające w/w cechy, to np w książce Bruce`a Lee "Jeet Kune Do" jest kilka cennych uwag i sugestii jak polepszyć szybkość i reflex - komuś może się to przydać - inny to zignoruje
w innych książkach Pana Lee też jest mowa o ćwiczeniu szybkości - np aby psychicznie wyrabiać sobie reflex w każdej możliowej sytuacji, np w barze obserwować kogoś i starać reagować na ruchy tej osoby cichym "uh" tak aby w końcu móc przewidywać i robić "uh" równocześnie z jakimś ruchem. ruchem tym może być chociażby czyjeś mrugnięcie oczu lub śmiech.
można też np poprosić kogoś by upuszczał na ziemię trzymany przedmiot i go łapać.
osobiście ze znajomymi wymyśliliśmy też pewne fajne ćwiczenie na szybkość ruchów i ich precycję jednocześnie.
siedzimy w supieniu naprzeciw siebie w odległoci kilku metrów. obok leży bokken i plastikowa butelka. w pewnym momencie (znanym tylko atakującemu) przeciwnik rzuca w Ciebie butelkę z impetem a ty musisz "dobyć" bokken prawidłowym ruchem i adekwatnym do trajektorii cięciem odbić butelkę. jest to niegroźna zabawa która potrafi świetnie wpłynąć na koordynację ruchów, precyzję i szybkość.
ktoś może pogardzi tą butelką jako niezbyt tradycyjnym przyrządem - ale to już zostawiam każdemu indywidualnie

[GrafRamolo]

Nawet w sadze o judo mistrz pokazywał Sanshiro techniki używając pustej butelki/tykwy po sake

[gofator]

jeśli chodzi o polepszenie wyników szybkości mogę sie wypowiedzieć na przykładzie mojej sekcji JuJitsu. cały rok treningu składa się z danych makrocyklów na które wchodzą siła szybkośc wytrzymałość interwał BPS technika. tak więc przechodzimy z jednego makrocyklu w drugi. ważnym aspektem w trenowaniu szybkości jest trenowanie go jakiś czas załóżmy miesiąc a treningi wyglądają następująco. po krótkiej rozgrzewce robisz coś przez 12 sekund z maksymalną szybkością jaką potrafisz no maaaxxxx najlepiej niech jeszcze ktoś stoi z boku i drze się żeby robić szybciej... działa... koniecznie 12 sekund z potem odpoczywasz 3 minuty, i znów zaczynasz na start jechać z koksem przez 12 sekund i 3 minuty odpoczynku. przykładowe ćwiczenia to np skip A,B bieg bokserski, bieg w miejscu klaskanie pod kolanami. jake sobie tylko obmyślisz ale najważniejsze jest to 12 sekund w którym musisz dać z siebie wszystko. to jeśli chodzi o rozgrzewkę. Bo później przy technikach wygląda to inaczej robimy np koshi nage(hip throw) przez minutę raz jeden raz drugi też na maxa. a jak już przechodzimy do normalnych technik to staramy się je robić najszybciej

[Ihei]

O! Temat który mnie wielce interesuje. Jestem bowiem dość ślamazarny i nieruchawy i często przeżywam frustrację z tego powodu.

Moim zdaniem musisz się zastanowić, czy Twoje problemy z refleksem są spowodowane względami psychicznymi czy fizycznymi.

Np. ja mam dużą obawę że się z czymś wygłupię, rzadko podejmuję jakąś inicjatywę, mam problemy z koncentracją, potrafię być dość leniwy. Jak się ścigam z kumplami, to bardziej uważam na to, żeby nie zrobić fallstartu, niż żeby wygrać wyścig. Jak stoję na przejściu dla pieszych to zawsze dwa razy sprawdzam czy jest zielone. Jak mam wykonać jakąś technikę, to zawsze na ułamek sekundy zastygam i sprawdzam czy "wszystkie nogi są na miejscu" itp. To jest przykład psychicznych zahamowań, bo w sytuacjach gdy reaguję odruchowo np. gdy skoczył na mnie pies, albo koleżanka coś upuściła, albo zirytowała mnie mucha, zdarzało mi się szokować ludzi refleksem (w sensie, że nie spodziewali się tego po mnie, nie że było to takie niesamowite).

Problemy tego typu rozwiązuje się poprzez podnoszenie samooceny, dystansowanie się do rzeczy, także przez ćwiczenie psychicznej gotowości. Sztuki walki bardzo dobrze ćwiczą takie rzeczy, zwłaszcza jeśli ma się szczęście jeśli chodzi o nauczyciela i fajnych kumpli.

Jeśli chodzi o fizyczną zdolność do przyspieszenia reakcji to chłopaki tutaj generalnie dają świetne rady. Popatrz jak długo się szykuje początkujący do wykonania techniki, a jak długo zaawansowany. Gdybym ja kopał tak szybko jak starsi koledzy to bym się wywalił. Właśnie dlatego, że dzielą nas tysiące powtórzeń. Istnieją biologiczne uwarunkowania, które sprawiają, że jedni radzą sobie lepiej, albo gorzej, ale większość ludzi jest w stanie nadrobić różnice ciężką pracą.

Mój nauczyciel mówił, że na początku trenowania warto jednak rozbudować mięśnie. Z tego co zrozumiałem to przyrost mięśnia nie polega na tym, że tkanka mięśniowa się mnoży, tylko przybiera, tak jakby "puchnie". Jak słusznie Grafo zauważył, nie ma to wpływu na szybkość, ani siłę, ponieważ te cechy determinuje tzw. przekrój czyli jakiego rodzaju tkanki i w jakim stopniu są tam obecne (dlatego kulturyści za pomocą specjalnych substancji chemicznych wiążą w mięśniach dużo wody, ale wcale nie są przez to silniejsi!). Niemniej jednak z pewnych względów fizjologicznych łatwiej jest uzyskać odpowiedni przekrój mięśnia jeśli jest rozbudowany. Nawet zawodowi sportowcy np. bokserzy mają od czasu do czasu trening czysto siłowy, służący zwiększeniu masy mięśniowej.

Ćwiczenia, które zmieniają Twój przekrój, to biegi zrywowe, ćwiczenia ze skakanką, i różne podskoki z klepaniem w stopę i klaskaniem pod kolanami i pajacyki. Ponadto kiedy wykonujesz powtórzenia technik, pamiętaj o tym żeby robić je w różnym tempie. Jeśli robisz na sygnał, rób dokładnie na sygnał, a nie mechanicznie w tych samych odstępach czasu.

Ja osobiście, oprócz tego kupiłem sobie piłki tenisowe i żongluje, a także zastanawiam się czy nie kupić sobie piłki do nogi w podobnym celu. Moi kumple poza karate są o wiele bardziej leniwi i nieruchawi niż ja i nie chce im się nawet upuszczać przedmiotów, a co dopiero rzucać czymś we mnie.

Jeśli masz problemy ze startem i chcesz mieć szybko rezultaty to spróbuj się cały czas ruszać, to powinno skrócić czas reakcji. Kolega był na kliku mistrzostwach świata w karate shotokan i powiedział, że wszyscy (tj. zawodnicy wszystkich reprezentacji z całego świata!) podskakiwali podczas walki, za wyjątkiem Japończyków, którzy tylko chodzili i potrafili wystartować z kompletnego bezruchu. Warto zauważyć, że Japończycy mają jednak zupełnie inny reżim treningowy i prezentują zupełnie inną technikę.

ps. Kurokami mój sensei na spacerze rzucał we mnie piłką z partyzanta.

[lucus]

hmm... ciekawe, ciekawe Co do mojej szybkości i refleksu to jakoś nie odbiegam od przeciętnego człowieka (a może jestem nawet szybszy), ale i tak uważam, że mogę być jeszcze szybszy Spowalnie mnie pewnie to, że nie mam wyćwiczonych mięśni i że nie jestem zbyt pewny siebie

A ktoś wie na czym polega umiejętność żonglowania, zarówno tego rękami jak i nogami, chodzi mi o to co tu trzeba wyćwiczyć żeby umieć
I drugie jeszcze takie pytanie: Co zrobić, aby podczas "fikołków" nie kręciło się tak w głowie

[GrafRamolo]

Aby od przewrotów nie kręciło się w głowie trzeba robić więcej przewrotów, wtedy będzie ci się mocniej kręcić w głowie i jak na treningu będą kazać robić mniej przewrotów wtedy stwierdzisz po nich, eee nie jest tak źle jak robiłem sam. A tak naprawdę to niestety nie wyuczalne, to kwestia błędnika i jedni mają go bardziej wyczulonego inni mniej. Ja na przykład już podczas małego sztormu na łódce lecę do wc a kolega dopiero jak przekracza 8-9ke.

[Ihei]

A ktoś wie na czym polega umiejętność żonglowania, zarówno tego rękami jak i nogami, chodzi mi o to co tu trzeba wyćwiczyć żeby umieć

Żonglerka wymaga od człowieka bardzo dokładnej koordynacji ruchowej i dużej kontroli mięśniowej. Chodzi konkretnie o to, żeby rzucać/odbijać te piłki dokładnie z taką samą siłą, ewentualnie przy jakichś większych ewolucjach, z dokładnie odmierzoną siłą. Na drugim miejscu jest wyczucie rytmu i refleks.

Teraz mi się przypomniało, że z piłkami tenisowymi możesz robić fajne ćwiczenie samemu lub w parach. Siadasz osobie w seiza i kładziesz piłkę przed sobą. Ściągasz ręce (hikite) a potem prostujesz powoli z wydechem tak żeby dotknąć piłki, ale żeby Ci nie odleciała. Potem znowu powoli ściągasz ręce z wdechem i znowu wyrzucasz z wydechem, tym razem szybko, łapiesz piłkę i cofasz szybko z piłką w ręku.

Jeśli się pomylisz z odległością, to piłka Ci odleci, a jak za słabo ściskasz palce to ją upuścisz. Ćwiczenie jest banalne, ale ma bardzo dobry wpływ.

Ćwicząc w parach, usiłujesz zabrać piłkę zanim kumpel to zrobi.

To ćwiczenie pokazała nam senseika ze Słowacji na stażu.

I drugie jeszcze takie pytanie: Co zrobić, aby podczas "fikołków" nie kręciło się tak w głowie

Odetchnij sobie przed kolejnym fikołkiem, żeby uspokoić błędnik. W domu możesz spróbować czy muzyka nie pomaga, w moim przypadku tak było. Po pewnym czasie organizm się adaptuje i zawroty głowy ustępują.

[basil]

To ja tak spytam, czy takie wywijanie (powiedzmy żonglowanie ) kijaszkiem ma wpływ na szybkość ? Ja to uprawiam raczej w formie zabawy i miło odstresowuje.

Pozdrawiam!

[RKGalery]

Można też wypić setkę (albo dwie)- nie zaręczam że nie będzie się kręciło w głowie ale z pewnością nie zauważysz różnicy przed i po fikołku

[GrafRamolo]

Albo będzie kręciło się w drugą i to po nałożeniu się jakoś wyrówna, albo względnie pogorszy kwestia przetestowania.

[Ihei]

A racja, można przecież Aviomarin łykać.

[lucus]

z aviomarinem mówisz poważnie ? xD

[RKGalery]

Można też Laxigen. Przy odpowiedniej dawce zawroty głowy przestają być problemem.

[GrafRamolo]

Ja polecam fortrans.

[yakubu]

Lewatywa dobra na wszystko!

[Ihei]

z aviomarinem mówisz poważnie ? xD

Tak jak oni z Laxigenem