Mycie oplotu w Nihonto
Moderator: Zarząd
Mycie oplotu w Nihonto
Nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, ale jeżeli się powtarzam, to proszę o wklejenie mojego postu w odpowiednie miejsce.
Chciałbym "odświeżyć" oplot w moim Wakizashi. Nie chodzi mi oczywiście o zrobienie nowego, współczesnego, ale jakoś wyczyścić stary. Czy ktoś to już robił? Jakich środków używał? Czy może nie polecalibyście tego w ogóle i zostawili stary, pobrudzony?
Dzięki i pozdr.
Chciałbym "odświeżyć" oplot w moim Wakizashi. Nie chodzi mi oczywiście o zrobienie nowego, współczesnego, ale jakoś wyczyścić stary. Czy ktoś to już robił? Jakich środków używał? Czy może nie polecalibyście tego w ogóle i zostawili stary, pobrudzony?
Dzięki i pozdr.
マルツェル
- Shirotatsu
- Posty: 535
- Rejestracja: 28 stycznia 2005
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mycie oplotu w Nihonto
Witaj Marutseru,
wrzuć może jakąś fotkę tej tsuka - co byśmy zobaczyli o jakie pobrudzenia chodzi. Generalnie oplotów się jakoś specjalnie nie czyści, chyba że faktycznie jest bardzo "zasyfiony" - że się tak wyrażę.
wrzuć może jakąś fotkę tej tsuka - co byśmy zobaczyli o jakie pobrudzenia chodzi. Generalnie oplotów się jakoś specjalnie nie czyści, chyba że faktycznie jest bardzo "zasyfiony" - że się tak wyrażę.
Re: Mycie oplotu w Nihonto
Wklejam dwie fotki Tsuki.
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch
Nie jest to jakaś tragedia, ale po prostu zastanawiam się, czy coś takiego się czyści?
Pozdr.
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch
Nie jest to jakaś tragedia, ale po prostu zastanawiam się, czy coś takiego się czyści?
Pozdr.
マルツェル
Re: Mycie oplotu w Nihonto
Nie wiem co powiedza madrzejsi koledzy ale... Ja mialem raz okazje robic sekcje tsuka od waki. Stan jego byl o wiele gorszy od tego ze zdjec, ale to co mi sie rzucilo w oczy to mocno wgryziony brud w ito. Z ciekawosci nawet chcialem zobaczyc, czy da sie usunac ten tlusty brud piorac ito recznie, ale nie dalo to porzadanych razultatow. A mocno sie nad ito znecalem, bo i tak szlo do wyrzucenia. Tak wiec nie wydaje mi sie, zeby udalo sie doprowadzic to ito do stanu, ktory moznaby uznac za zadowalajacy.
Re: Mycie oplotu w Nihonto
A może zdjąć oplot wyprać wysuszyć i założyć : )
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Mycie oplotu w Nihonto
Ja bym dał nowy jedwabny oplot , było by ślicznie : )
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Mycie oplotu w Nihonto
jesli oryginalny oplot jest w dobrym stanie nie ma przetarc, dziur po molach i kornikach i trzyma sie sztywno to nie ma po co zmieniac. takie przybrudzenia dodaja tylko uroku
ten na zdjęciu wyglada całkiem dobrze , mozna tylko delikatnie skorygowac na menuki bo jest "podemolowany", i widac chyba jakies klejenie?
ten na zdjęciu wyglada całkiem dobrze , mozna tylko delikatnie skorygowac na menuki bo jest "podemolowany", i widac chyba jakies klejenie?