Miecze - Shirotatsu saku

[Jian]

No hartowanie tradycyjne jest bardzo trudne , mi też parę głowni poszło.

Nastepną sprubuję bez glinki hartować .

Tymczasem za niedługi czas zaprezentuję głownie po udanym hartowanku, mono i też N9E.

Jest w trakcie szlifu.

[joneleth]

Shiro, z Twoimi głowniami jest jak z rzeźbami Michała Anioła czy Berniniego - każda kolejna zachwyca i nie może się nie podobać. Dla mnie jest to zupełnie inna, odległa rzeczywistość.
Co do samych zdjęć to uważam że są naprawdę dobre. Sam chciałbym umieć robić podobne. Wiem że sporo zależy od aparatu, ale jak mówił pewien wojskowy: "Każdy sprzęt jest w takim stopniu dobry, w jakim dobry jest obsługujący go człowiek".

Czekam zatem (myśle że nie samotnie ) na kolejne prace. Z chęcią zobaczył bym jakąś warstwowaną głownie - powyżej 2 Shaku oczywiście .

[Arek San]

Oto głonia Shirotatsu w oprawie:)
słabe zdjęcia ale cos tam widac:)









okucia zrobił Yakiba:)


w sumie praca trzech osób, ale jakby tak dokładnie policzyc to okaze sie ze znacznie więcej, bo stal ktos wyprodukował, drewno ktos sciął, wysezonował, tasme ktos utkał, zafarbował, takze same ktos zdjął ze zwierza i wyprawił, tak wiec oceniam ze około 20 osób to spokonie:):) ale to chyba prawidowe zjawisko, bo jedna osoba nie byłaby w stanie zrobic tego wszystkiego wszystko. Dawniej w Japoniii takze byli fachowcy od poszczagólnych rzeczy i dlatego te miecze sa takie dopracowane i doskonałe:)

[(fla)MASTER]

bardzo fajny miecz.
o glowni raczej nic powiedzieć nie mogę, bo musialbym mieć ją w ręku, ale geometria mi się podoba.

oprawa bardzo dobrze wykonana, szkoda tylko, że bez zbliżeń kashiry i menuki.
troche nie bardzo pasuje mi tu znaczek mon, może dlatego, że oprawa jest raczej skromna i sprawia wrażenie bojowej , pozatym tego typu zdobiena robione były chyba na gładkich powierzchniach - ale to rzecz gustu, sam znaczek wykonany z dbałością o szczegóły i to mi sie podoba.

czy koiguchi i kurikata zrobione są z rogu?

[GrafRamolo]

Super robota! I o to chodzi! W broszurkach Hawleya albo książce "Book of same" (Pełnego tytułu nigdy nie pamiętam a mam ją w pracowni) Jest opisane dokładnie ile psób potrzeba było by powstał jeden miecz i liczby oscylowały około 30-50

[Shirotatsu]

Gratuluje Arku doskonałej roboty. Bardzo pieknie głownia prezentuje się w tej oprawie. Jurku, tobie też gratuluję - będziesz miał czym ćwiczyć
Co prawda tak jak (fla)master-owi nie bardzo mi pasuje ten mon na saya. To znaczy tak, żeby nie było niedomówień - uważam, że w przypadku takiego kojiri oraz innych elementów oprawy bardziej by pasował w ciemnym starym złocie niż taki srebrny błyszczący - a wykonany jest oczywiście idealnie precyzyjnie.

Ciekaw jestem Arku ile waży w oprawie ale bez saya, u mnie jak ważyłem sama głownie to ważyła 950g.

Dopiero teraz zauważyłem - Joneleth - lekko przesadziłes pisząc :

"(...) z Twoimi głowniami jest jak z rzeźbami Michała Anioła czy Berniniego - każda kolejna zachwyca i nie może się nie podobać (...) "

ale kto wie, może kiedyś tak bedzie z moimi wyrobami

[GrafRamolo]

Ten monik faktycznie nieco za błyszczący, podejrzewam że to mosiądz, można było go przyciemnić po prostu podgrzewając i zanurzając w wodzie. Nabrał by lekko miodowego odcieniu.

[joneleth]

Shiro!
Co by nie mówić, to choć jest tu kilka osób, których prace są na naprawdę przyzwoitym poziomie ( nie chce wymieniać z imienia co by nie urazić jeśli o kimś zapomnę) to jednak Twoje głownie mają to "coś". Nie potrafie określić czym jest to coś, ale przemawia do mnie w jakiś bliżej nie określony sposób. Jest to też moje i tylko moje zdanie (zapewne również subiektywne), i nie każdy musi się z nim zgadzać .
Poza tym powiedzmy, że traktuje Twoje prace jako swego rodzaju punkt odniesienia dla swoich własnych poczynań (nie śmiem porównywać ich bowiem z pracami mistrzów japońskich). Dla mnie, zważywszy że w centrum moich zainteresowań jest głownia, są one swego rodzaju wyznacznikiem standardu.
Porównanie może rzeczywiście trochę przesadzone, ale no cóż, pisane było "na gorąco", pod wpływem emocji

A czyż takie "połechtanie" ego, nie działa czasem dopingująco i nie mobilizuje do dalszej pracy?

Co do oprawy to cóż , chyba nie wiele mogę już dodać do tego co zostało powiedziane.

Wyrazy szacunku i uznania dla wszystkich Twórców, oraz pozdrowienia dla użytkowników forum.

Adrian Wrona

[Kagetora]

Wezwany przez Shiro do tablicy informuję, że miecz bez sai waży 1350 gramów. Mon jest złoty, a nie srebrny (ach, te wredne odbłyski świateł na fotach! ), saya wykonana baaaardzo starannie, same z dużymi guzkami, na okuciach w wykonaniu Yakiby delikatna mozaika w stylu nieregularnego puzzla, koiguchi i kurikata z rogu bawołu - baaardzo pięknie ukształtowane i wypolerowane...
Miecz jest dość długi i masywny (nagasa 74 cm, motohba 34 mm, sakihaba 23 mm, w munemachi 7 mm) - taki zamawiałem u Shiro. Mam 182 cm wzrostu, ważę 112 kg. Byłem ciężarowcem, na zawodach miałem nad głową 177,5 kg, a na treningu 185... Do dziś 150 podnoszę Mam dwa oryginalne miecze lekkie (po ok. 1000 g), ale krótkie (nagasa 67,5 cm) - postanowiłem spróbować czegoś innego. Choć mój trening to taka amatorka, polegająca na doskonaleniu tego czego nauczyłem się przed laty, to - żeby się nie zanudzić - wprowdzama nowe elementy. Trening na sypkim podłożu (głęboki piach) już zaliczyłem, teraz pora na inną broń
Ale do rzeczy! Jestem BARDZO zadowolony - z głowni, oprawy, nawet z ceny Co detali - pewnie puryści znaleźli by coś do poprawienia, ale ja nie jestem purystą i cieszę się, że być może dzięki tej stronie, temu forum i tej pracy Kolegów ktoś chwyci za młotek, strug, puncynę, albo choć poczyta o nihonto...

[basil]

A mi szczerze mówiąc to i ze srebrnym monem się podoba Chociaż sam Mon mi się kojarzy z Thaitsuki Nihonto, no ale to już jest wybór Kagetory zgaduję

Pozdrawiam!

[Arek San]

jestem juz po urlopie:)

mon jest wycięty z folii , naklejony na saya i całośc pociągnięta klarem (bezbarwnym) przyciemnic sie juz tego nie da. ale mysle ze to ładne dopełnienie sakury na tsubie:) moze i racja ze zbyt "świerze", mozna bybyło moze przybrudzic go nieco? albo pociągnc takim lakierem do reflektorów, byłby ciemniejszy. mi osobiscie bardzo sie podoba w takim stanie, bede traz robił tanto tez z monami, ale innymi i w innym ułozeniu, cały urlop o tym myslałem:) czarne, gładkie tło i złote mony. choc zastanawiam sie czynie dac tła w kolorze brązu, nie wiem jak to ze złotym sie komponuje. musze zrobic próbe. oczywiscie pochwale sie wynikiem:)

jeszcze słowo odnoscie kotrstu złoty mon a ciemne okucia
zerknijcie na ta oprawe:

http://daimyoutono2.web.infoseek.co.jp/C4-248/index.htm

tu mony chyba sa malowane laką , ale efekt jest dosc podobny, mi sie bardzo podoba:)

[ADALBERTUS]

Witam

...Mon jest złoty, a nie srebrny (ach, te wredne odbłyski świateł na fotach! ...

Nie wypowiadam się o samym przedmiocie, bo się na tym nie znam.
Ale miałem kiedyś "przyszywanego" wuja, zawodowego fotografika. Robił mi fotki pistoletu kapiszonowego i pokazał przy okazji prosty sposób na bliki. Wystarczy delikatnie popukać białą plasteliną w miejsce odbijające światło - śladów plasteliny nie widać, a refleksy znikają.

Pokłony
Wojtek Sławiński "ADALBERTUS"

[GrafRamolo]

Wystarczy źródło światła rozproszyć jakąś pół przeźroczysta materią w stylu kalka- materiał.

[Shirotatsu]

Dawno nic nie pokazywałem.

Już chwilkę temu robiłem kompletny miecz (łącznie z oprawą)
Niestety przy przegrywaniu zdjęć z aparatu na komp zamiast przekopiować skasowałem
Fotki, które załączam robiłem wcześniej dla klienta jako poglądowe i są raczej słabe ale coś tam widać.

Głownia skuwana warstwowo, hamon choji/midare , hada ko-itame (bardzo bardzo drobna - zbyt mocno zbita)
Nagasa - 71 cm
sori - 1,2 cm
motohaba - 3,3 sakihaba 2,5
motokasane - 7,5 mm sakikasane - 5 mm
waga - 980 g
Oprawa
Habaki miedziane pozłacane
Tsuba od Maćka Płotkowiaka
Fuchi, Kashira - żelazne Patynowane na czarno z kwiatkami wiśni ze złoconej miedzi (moja robota) ,
Menuki - z kwiatkami sakura na gałązce miedź i złoto.(moja robota)
Saya czrna błyszcząca.

Sorry za fotki ale niestety tylko te mi zostały.

[Kagetora]

Shiro - bardzo fajny! Brawo!

[norinaga]

Elegancki, szkoda ze nie masz wiecej zdjec.

hada ko-itame (bardzo bardzo drobna - zbyt mocno zbita)

zbyt mocno zbita-znaczy ze to nie dobrze, czy co?

Ja osobiscie bardzo lubie takie drobne hady- ko itame/mokume, kokuna.
Wydaje mi sie ze czym drobniejsza tym lepiej.

[Pawel_P]

Gratuluje miecza.

Norinaga: mysle ze Shirotatsu chodzi o to, ze hada wyglada prawie jak muji[prawie niewidoczny wzor].

[bisonn@wp.pl]

Shirotatsu czy to znaczy
"Sorry za fotki ale niestety tylko te mi zostały"
że już nie będzie innych.
Bo napewno ja jak i inni chcieli by zobaczyć więcej,no głownia jak zawsze bez zarzutu hamon na kisaki mi się podoba dobrze ci to wychodzi mi często w tym miejscu się przegrzewa i hartuje się pod glinką również .
A oprawa napewno się dużo napracowałeś nad tymi kwiatkami widać wiele godzin pracy .Ale tsuba i motyw kwiatków nie w moim guście.

[Jian]

ładny miecz,gartuluje

[Shirotatsu]

Dzięki Panowie za komentarze

Tak jak Paweł_P napisał "zbyt zbita hada" jest tak drobna, że momentami jest zblizona do muji, ale generalnie jest nieco bardziej widoczna.
Osobiście wolę duzo bardziej widoczną hadę ale ta tak wyszła.

Zdjęć tego miecza więcej już nie będzie bo juz dawno jest u nowego właściciela,
natomiast nowych mieczy zdjęcia oczywiście jeszcze będą nie raz.

To była pierwsza oprawa jaką robiłem od dłuższego czasu więc pewnie jeszcze nie jest najwyższych lotów ale następne będą lepsze. Motyw jak to motyw - kwiatków Sakury życzył sobie zamawiający.

[bisonn@wp.pl]

Wydaje mi się że w Polsce w naszych warunkach nie ma sensu robienie samych tylko głowni. Trzeba robić więcej gotowych mieczy. No przynajmniej od czasu do czasu.

[Jian]

Bisso jak bedzieszrobił kiedys bardzo dobre głownie to bedzie Cię stać na oprawy wykonywane przez inne osoby.

Niestety by robić dobre miecze trzeba czasu wytrwałości talentu i kasy

[GrafRamolo]

Gratulacje Shiro, czy to przy pomocy nowego młota?

Bisson, kierowca rajdowy nie patrzy na mapę jak jedzie robi to dla niego pilot chirurg nie grzebie w szafce i nie szuka narzędzi jak operuje a kapitan nie rzuca kotwicy gdy wchodzi do portu. Są ku temu powody dlatego i lepiej jak kowal kuje a złotnik robi oprawy.

[Jian]

Dokładnie, moje zdanie jest takie iż trzeba swoją pracę robić bardzo dobrze bo tylko w takim przypadku można ewentualny miecz sprzedac, co wiąże się z pokryciem kosztów.

Bo wiadomo że jak zrobię marną głownie i oprawi ją ktoś na wysokim poziomie to albo sie taki miecz nie sprzeda za wymaganą kwotę albo wcale i staniemy w miejscu.

Wiadomo kucie, szlif i oprawa u 3 osób i jak każdy liczy poswojemu to kwota za miecz musi być też odpowiednia.

[Shouryu]

Łądna oprawa Shiro. Żeby chawlić głownie musiał bym zobaczyć w całości. Szkoda ze nie ma zdjęcia.

Bisson, jak by każdy kowal robił jeszcze oprawy, to "złotnicy" nie mieli by pracy.