Strona 6 z 14

Re: szlif

: 1 czerwca 2006
autor: Yan
Dzięki Shiro!

Re: szlif

: 2 czerwca 2006
autor: yakiba
Ciekaw jestem Shiro jak twoje poszukiwania kamieni w Polsce, ja wtej dziedzinie mam pierwszy mały sukces.Co prawda nie z Polski ale z Hiszpanii dostałem próbkę Łupka o granulacji podobnej do tego szarego uchigomori. Jest trochę ciemniejszy i bardziej ostry .Dowiedziałem się tez, że w okolicach Toledo są i inne stare odkrywki z kamieniami o innej granulacji.Można to po prostu pójść i wziąć bo odkrywki są od dawna nieczynne.Mam nadzieję ,że na spotkaniu będę mógłto pokazać.Yan kamienie możesz zamówić w Japonii
http://www.namikawa-ltd.co.jp Tam też kupisz wszystko inne, ale jest drogo i jakość przeciętna lepiej poszukać sklepów specjalistycznych .Kamienie można bezpośrednio z kopalni ale to zabawa bo trzeba każdy kamień z innej kopalnii. Na początek polecam Dicka i kamienie od granulacji 400 w górę.

Re: szlif

: 2 czerwca 2006
autor: GrafRamolo
W namikawa maja dobry sprzet tylko trzeba miec z nimi dobre uklady bo to co wartosciowe trzymaja dla klijeta japonskiego a to co gorsze sprzedaja wysylkowo. Troche od nich rzeczy bralem i czasem juz im narzekalem tak troche pro forma i juz mnie lepiej traktuja (znaczy zawsze byli mili) i sami oferowali ze sprzedadza mi "inne" kamienie nie te na stronie.

Re: szlif

: 2 czerwca 2006
autor: Shirotatsu
Gratuluje Yakiba sukcesu, ja dopiero wybieram sie do tej odkrywki czy raczej odsłoniecia naturalnego górotworu, o którym wtedy pisałem. Mozliwe, że do 2 -ch tygodni powinienem przywieźć troche kamieni ale co to bedzie okaże się dopiero na miejscu.

Re: szlif

: 11 czerwca 2006
autor: Sephirot
a jak to jest ze szlifowaniem na papirze ściernym

Re: szlif

: 24 lipca 2006
autor: Shirotatsu
Wracając do odpowiedników kamieni.

Byłem w zeszły weekend na wyprawie po kamienie do tak zw. fliszu Karpackiego czy Gorlickiego. No i okazuje się jednak, że skały praktycznie wszędzie na świecie są takie same no moze są różnice pewne ale ... na tym się nie znam.
Przywieźliśmy z wyprawy ok. 70 kg kamieni (sam dzwigałem plecak o wadze 65 kg :lol: ) praktycznie samych łupków do polerowania i kilka piaskowców do szlifu zgrubnego. Piaskowce pominę bo główne zainteresowanie to odpowiedniki Uchigumori i narutaki.

Obrazek

Są to łupki metamorficzne osadowe ilaste (chyba), o ziarnistości odpowiadającej ok. 2500. Te na dole zdjęcia duże to odpowiedniki uchigumori (oczywiście wg mojej oceny) są może ciut za miękkie bo strasznie się łatwo rozłupują i ciężko wykroić większy kawałek. Być może jest to spowodowane tym że są dość zwietrzałe gdyż nie były wydobywane z głębokości tylko z wierzchu. Już próbowałem na nich polerować i efekt jest bardzo podobny do uchigumori choć chyba trzeba poszukać z jeszcze drobniejszym uziarnieniem.

te u góry po lewej to to samo tylko rozłupane na hazuja i lekko zeszlifowane do odpowiednich grubości.

te u góry po prawej to mniej więcej odpowiednik Jizuja (narutaki) lecz wydaje mi się że ma nieco jeszcze za grube ziarno.

Ale Efekty polerowania sa zadowalające, niebawem zamieszczę przykład.

Sephirot - na papierze ściernym też się da, ale nie bedzie wyraźnych krawędzi anie nie wyciągniesz odpowiednio efektów stali. Ale na początek mozna stosować. najlepiej papiery wodne - są dostępne do ziarnistości 2000.

Re: szlif

: 24 lipca 2006
autor: nikiel
witam:) Shirotatsu powiedz prosze skad dokladnie sa te kamienie? z jakiej miescowosci? chetnie bym sie wyrlal po te kamienie,bo mam dosc blisko:) pozdrawiam

Re: szlif

: 24 lipca 2006
autor: Shirotatsu
Nikiel - to było koło Zawoi, ale dokładnie to nie mam pojęcia bo dowadził tą wyprawą mój guru geologii i on prowadził. w każym bądź razie chdziliśmy jakimiś potokami gdzię są odsłonięcia warstw skalnych na brzegach. Wiem jedno - wyszliśmy z Zawoi i do niej wróciliśmy po całym dniu łażenia i stukania młotkami w kamienie. Jedno co wiem na pewno to to że te kamienie z zewnątrz wyglądają jak wszystkie inne dopiero po rozbiciu ich geolog moze powiedzieć co to jest używając roztworu kwasu HCL.

Edit: Ostatnio dowiedziałem się że to rzeczka nazywała sie Zawoja czy Zawojka a nie miejscowość :lol:

Re: szlif

: 24 lipca 2006
autor: Żukson
I ile cię kosztowało to 70 kg kamieni?
Oczywiście wliczając prace w pocie czoła, dojazd i inne pierdoły.
xD ;d
Prościej - opłacało się?

Re: szlif

: 31 lipca 2006
autor: nikiel
dzieki Shiro:) jak tylko bedzie okazja to sie tam wybiore. moze akurat trafie na te kamienie co trzeba:) a jak nie to chociaz bede mial fajna wycieczke.pozdrawiam

Re: szlif

: 3 sierpnia 2006
autor: Shirotatsu
Żukson - mój kręgosłup chorował 2 dni ale myślę, że to dość niska cena :lol:

Re: szlif

: 4 sierpnia 2006
autor: Żukson
Taaa niska a za 20 lat będzie wysoka ;d

Re: szlif

: 4 lutego 2007
autor: RKGalery
Przepraszam że odgrzebuję stary topic ale jak się nietrudno domyśleć stał się on dla mnie bardzo interesujący. Shiroatsu- czy mógłbyś powiedzieć coś o pozostałych kamieniach ? Mam "dziurę" w gradacjach (brakuje mi kaisei). Jakieś porady ?

Re: szlif

: 5 lutego 2007
autor: Shirotatsu
No cóz, miałem swego czsu ten sam problem. Z moich wykopalisk właściwie to nadawały się tylko piaskowce ale to do gradacji gdzieś 380 no i te łupki które od biedy mozna zastosować jako uchigumori choć jednak miały dużo niższą gradację od oryginału.
Gdyby był dostęp do niższych pokładów tych kamieni to moze znalazłyby się drobniejsze frakcje.

Ale niestety wychodzi na to, że Graf miał rację - nie ma co się bawić w szukanie tylko trzeba stosować oryginalne kamienie przynajmniej od nagura w zwyż !!!!

Co do kamieni typu kaisei to masz dwie mozliwości - albo zamówić sobie odpowiednią ilośc korundu albo karborundu albo cokolwiek innego ściernego z firmy np: http://www.stanchem.pl/pl-surowce_scierne.html
i zrobić sobie sam kamień mieszając to z jakimś spoiwem (np. cement portlandki lub cement glinowy) i ubijając na jakieś formie wibrującej. Ja do tego używałem odwróconej szlifirki oscylacyjnej na której była zamontowana forma. Albo spróbować czy nie zrobiliby takiego prostopadłościanu od razu tam lub w jakiejś innej firmie robiącej tarcze ścierne.
Albo wyjście Nr. 2 - Zamówić w DICKU mniej więcej odpowiednik kaiseia jakim może być kamień Amakusa o bardzo zblizonej gradacji a jest on nawet nie taki drogi - wychodzi koło 100 zł.
Tu dodam, że wszystkie towary z DICKA mozna ściągać sobie przez firmę dłuta.pl , która jest dystrybutorem na Polskę. Co prawda w ofercie maja tylko narzędzia do ręcznej obróbki drewna, ale wiem to z rocznego doświadczenia że dostarczą wszystko z katalogu DICKA. I dzięki temu mozna nawet płacić przy odbiorze paczki u listonosza lub kuriera.

pozdrawiam

Re: szlif

: 5 lutego 2007
autor: RKGalery
Wiesz- najtańszy kaisei jaki znalazłem to bodaj 80 $ plus koszt przesyłki 2 kilkowej cegły także 100 PLN to przy tym jak prezent od cioci. Bardzo dziękuję za pomoc, jeśli masz jeszcze jakieś hintsy dotyczące zdobywania kamieni będe bardzo wdzięczny

Kurcze, zajrzałem właśnie- faktycznie bardzo ładny wybór mają...

Re: szlif

: 5 lutego 2007
autor: Shirotatsu
Niestety tu moje pomysły się kończą. Większość kamieni sciągnąłem sobie z Dicka etapami co by za bardzo nie obciążać budżetu. Te których nie mieli to robiłem sobie z proszków ściernych i cementu.
A teraz sobie sciągnąłem z Namikawa cały zestaw kamieni. Te kamienie z zestawu niestety nie sa najlepszej jakości ale jednak są oryginalne i od razu wszystkie a zestaw nie taki drogi - 45000 Yenów.

Więcej pomysłów nie mam :?

Re: szlif

: 5 lutego 2007
autor: RKGalery
Wiesz- to wystarczy. Myślę że przy ostrzach jakie póki co będę szlifował kamienie europejskie/syntetyczne do kształtowania naprawdę nie są wielkim grzechem a wykończenie- wiadomo, tak czy tak trzeba sprowadzić. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Re: szlif

: 6 lutego 2007
autor: Shirotatsu
Nie ma za co :D

Aha i jeszcze jedno - pomysł z robieniem kamieni samemu należy do Yakiby - ja go tylko wykorzystałem 8)

Re: szlif

: 6 lutego 2007
autor: GrafRamolo
Na ebay tez pojawily sie zestawy do slifowania podobne jak te z Namikawa. Moja rada jest taka: kupic zestaw oraz ze 2 kamienie sztuczne grube oraz wykoszotwac sie na jednen pozadny uchigumori. Bardzo tez polecam syntetyczne jizuje i hazuje z Namikawa. Tanie a swietnej jakosi ijuz podklejone.

Re: szlif

: 6 lutego 2007
autor: yakiba
I ja korzystam z kamieni Dick'a poprzez firme" Basta" z Mosiny koło Poznania to ta sama od dłut ,Jeśli chodzi o kaisei to rzeczywiście duża cegła za małą cenę ale ostatnio zamówiłem dwa kamienie produkcji chińskiej o gradacji 600 i 1000 w sumie ich koszt to 80 PLN nie mam ich jedzcze ale dostanę je pod koniec tygodnia to podzielę się opinią.

Re: szlif

: 6 lutego 2007
autor: RKGalery
Plus minus w tym samym czasie dotrą do mnie- też zamówiłem. Jeszcze trochę i ich ludzie od marketingu uznają że to jakaś cudaczna epidemia... :D

Re: szlif

: 17 lutego 2007
autor: karendt
Na allegro pojawiły się arkansasy w bloku - 145 x 40 x 20 mm
Cena 33zł, gratis dodają brzytwę :P

Re: szlif

: 25 lutego 2007
autor: Bushi
mam zapytanko:)
w jakim celu wykonuje się ten "kod kreskowy" pod habaki?

Re: szlif

: 26 lutego 2007
autor: Sebastiansan
zdaje się , że to podpis szlifujacego głownię .No bo jak by tak na nakago nanosić znaki wszystkich osób które przy niej pracowały była by to niezłą encyklopedia :lol:
Ale napewno eksperci potwierdza moja teorię lub ja obalą :wink:

Re: szlif

: 26 lutego 2007
autor: Bushi
z tego co wyczytałem tu na forum to właśnie podpis szlifującego był umieszczany (czasem - bo wcale niemusiało go być) w okolicach wlaśnie tego kodu... ale mozliwe że coś pomerdałem:)

tak czy tak czekam na dalsze informacje:)