ReiDojo forum o nihonto

norinaga, uderzenie w tsuka jest jakby ostatnim akcentem. Główną robotę ma wykonać szybki obrót, a uderzenie strząsnąć ostatnie kropelki które mogły nie zdążyć spłynąć pod wpływem obrotu z ostrza. Sam oczywiście tego nie testowałem z krwią, ale to w końcu bardzo stara szkoła a ten sposób nie jest nowym wymysłem, więc coś w tym musiało być...

yakubu, mnie w tym filmiku już nic nie zastanawia, swoje się już uśmiałem :]

yakubu pisze:Mnie tylko zastanawia (pomijajac sama technike) czemu wykonuje chiburi dwukrotnie - "klasyczne" i z uderzeniem w tsuka?

Myślę, że dlatego, iż jak jest napisane na początku tego drugiego filmiku, jego styl to połączenie wielu różnych stylów kenjutsu. My się tu z niego wyśmewamy, a tu proszę, mamy do czynienia z soke Co za gość...

Pozdro
Marcus

Filmik po niemiecku. Ogólnie, nic nowego ale w 6 minucie... Z reszta sami zobaczycie.

http://www.youtube.com/watch?v=5Hy_A9vj ... re=related

Niedawno bylo to omawiane na knives.pl, jak dla mnie to "zachowanie" prawidlowe tej katany, tylko to ze ten poltorak sie nie zlamal to dla mnie troche podejrzane, ale nie znam sie na poltorakach.

Poszukuję filmików instruktażowych takich jak ten
http://www.youtube.com/watch?v=kfN499Z2f2s&NR=1

Bisonn, na co ci taki za przeproszeniem shit z YT?

http://www.koryu.com/guide/kenjutsu.html

Pod tym adresem masz wypisane tradycyjne szkoły kenjutsu. Poszukaj sobie na YT filmów z ich prezentacjami jeśli chcesz miec pojęcie o walce mieczem.
Na dobry początek prosze bardzo :
http://http://www.youtube.com/watch?v=6 ... bSJJTVxGSw
http://www.youtube.com/watch?v=zn-p19C8MAQ


No, chyba, że chcesz sie pobawić. Na YT ( i nie tylko tam, niestety ) jest pełno oszołomów myślą że potrafią władać mieczem.
Pierwsi z brzegu :
http://www.youtube.com/watch?v=oBWYtv3x2Gw
http://www.youtube.com/watch?v=QI4qpkjCUo4
http://www.youtube.com/watch?v=y3qdHwEMFsM

Ten "ninja" to mój idol http://www.youtube.com/watch?v=KrbhoZWs ... re=related

troche słabo się przykładali do tego ninji chodziło mi bardziej o to jak się tym mieczem kręci w ręce podobnie jak mistrz swiata z 2003 tylko dobrze by to bylo zobaczyć w zwolnionym tempie tak jak na filmiku wyżej
http://www.youtube.com/watch?v=950DL0qV ... re=related

Szczerze, nie ma co sie zaastanawiac nad filmikami z YT. Jak koniecznie chcesz tak machać, weź sobie metrowy kij od szczotki i zacznij sie nim bawić. Powoli sam dojedziesz do tego jak sie tak macha. Metodą prób i błędów.

Cześć

Bisonn, chyba nie czujesz co Koledzy chcą Ci przekazać.
Otóż wg. mnie wymyślony w USA tzw. freestyle czy to z kataną czy z nunchaku czy z innymi broniami Kobudo, nie ma nic wspólnego ani z realną walką ani tym bardziej ze sztukami walki, a za to ma bardzo dużo wspólnego z jarmarczną sztuką cyrkową. Śmiem nawet stwierdzić, że cyrkowcy, którzy wręcz prawie od niemowlęcia trenują swoje ciało i żonglowanie wszystkim co im w ręce wpadnie, po miesiącu treningu wykonaliby jeszcze lepiej ten taniec z kataną a na koniec by jeszcze zakręcili talerzyk na czubku i postawili sobie tsuka na nosie. Sorry za ostrą ironię ale wkurza mnie w tych cyrkach, że przypisują im miano sztuki walki, znaczy nazywają to Martial Arts. No ale jak już nawet zapraszani i pokazywani są na festiwalu w Paryżu ...

Teddy

Ja bym chciał zobaczyć tego pana jak żągluje nihonto ostrym jak brzytwa


Choc nie powiem nie źle mu to żąglowanie wychodzi i ciało iście z filmów wygimnastykowane za to szacun

Bisonn, lepiej będzie, jeśli jednak zainwestujesz troche swojego czasu na treningi w krakowie. Jeśli mam być szczery, nawet jeśli będziesz sobie robił wycieczkę raz na dwa tygodnie na treningi w Koryukanie to podłapiesz chociaż trochę kendo lub iaido, a nawet w tak małych dawkach to lepsze niż trening u sensei youtuba, szczególnie ze mieszkajac w kazimierzy, prawdopodobnie posiadasz jakiś ogródek gdzie będziesz mógł kontynuować nauke tego, co wyniesiesz od nas z Dojo, coś co większość krakusów blokowych nie ma szansy robić.

A po drodze masz kocmyrzów gdzie mieszka Shirotatsu, będziecie sie mogli poznać, pogadać, i by mógł ci pomóc lub doradzić w sztuce kucia mieczy.

No wiesz mam kuzynki w krakowie ciotka i wujek już nieżyją a ja teraz rzadko u nich bywam swego czasu jak chodziłem do szkoły mieszkalem tam kilka wakacji a u siebie ogródek mam dośc spory napewno wszyscy z twojego Dojo by się zmieścili .Ile kosztuje jeden trening i jak dugo trwa.

Cześć

A po drodze masz kocmyrzów gdzie mieszka Shirotatsu, będziecie sie mogli poznać, pogadać, i by mógł ci pomóc lub doradzić w sztuce kucia mieczy

Tylko, że Shiro się już od miesięcy nie odzywa na forum, nie wiecie co się dzieje ?
Może to tylko awaria kompa.

Teddy

a bisonn, ty masz może już samochód? Bo wtedy to nei byłby duży problem.

Co do treningów, to trwają od półtorej, do dwóch godzin. Koszty trenngów nie są liczone oddzielnie, tylko jako całość miesięczna, a wynosi to 25 złoty miesięcznie. Sporo można podłapać na takim treningu, bo ćwiczymy intensywnie, kendocy mają baty u senseia dietla i senseia Hessela, a iaidocy z kolei gdy trening jest z sempaiem to mamy wycisk, a gdy z senseiem nowakowskim to dużo techniki, z tych treningów sporo sie wynosi.

Teddy- nie wiem, ale mam wrażenie ze niedawno sie strona internetowa u niego ciutke zmieniła, czyli coś z nią robił A jeśli o fach chodzi, to niedawno robił szlif miecza senseia dietla, czyli działa

trudno nie zauwarzyć że Shiro nic nie pisze od dłurzszego czasu zresztą RK galery i Sebastian także może znaleźli inne forum
Tomashi no mam samochód tylko przy jego apetycie to podróż do krakowa i zpowrotem 50zł kosztuje a 25 złotych to myślałem że jeden trening kosztuje już wycisk dostawałem trenowałem kyokushin bo tylko to u mnie było ale mało było osub i nie było z kim pocwiczyć i zrezygnowałem.
Pomyślę o tym no bo wiesz praca no ale som tam pojedynki bo takie lubię no to kiedy są te treningi w sobotę by mi odpowiadało w piątek i co trzeba mieć

No cóż może Shiro i Sebastian doszli do wniosku że trzeba się ostro za robotę brać a nie gaworzyć na forum. Ale mogliby przynajmniej pokazać raz na jakiś czas co tam pięknego wytworzyli. Zawsze z przyjemnością byśmy pooglądali.

Teddy

bisson, na wstepie, używaj prosze przecinków, bo ciężko sie czyta

treningi to ostatnio mamy w tym miejscu po najnowszych zmianach

http://maps.google.pl/maps?hl=pl&q=krak ... 16&iwloc=A

informacje o treningach masz tutaj

http://www.koryukan.ovh.org/index.php?o ... &Itemid=51

jeśli chodzi o pojedynki, to chyba tylko kendo ci pomoże. Nie jest to kompletna japońska szermierka, ale dobrze wdraża w klimat walki, poprawia refleks i koordynacje ruchów, no i jest to jedyne pełnokontaktowa forma walki japońskiej na miecze poza warszawą i poznaniem

KOZACKIE iaido i tamashegiri
http://www.youtube.com/watch?v=_uvJyEhdkb8

http://www.youtube.com/user/budo777able#p/u

Kilkuczęściowe filmy z nowego cyklu Samurai Spirit, każdy film opowiada o innej sztuce walki. Jak na razie są dostępne części o: kendo, iaido, aikido, sumo, kyudo i kobudo.
Jak z tego typu filmami bywa niektóre sceny są przekoloryzowane żeby przyjemnie się oglądało przeciętnemu zjadaczowi chleba, ale ogólnie rzecz biorąc polecam, są warte obejrzenia

Ten prowadzący program Amerykanin wygląda jak by był zdrowo upalony, no i w pierwszym odcinku ma hakama tak o 20cm za długą i wygląda jak w piżamie Ale sam program fajny bardzo podoba mi się wizualizacja z animowanym przeciwnikiem.

Ale niestety hanshi Kishimoto w części 3/5 z lekka oszukuje. Nie naśladuje ruchu wyciągnięcia miecza z saya, jak to robi Nicholas, tylko od razu ruchem okrężnym wali go w banię.

Pozdro
Marcus

Nie zgodził bym się z tym do końca bo robi ruch wyciągnięcia z głębokim cofnięciem saya ale to tylko gdybanie moje.

No, to cofnięcie saya musiałoby być o wiele za głębokie... On po prostu wypuszcza fukuroshinai z dłoni udającej pochwę i tnie po okręgu. Gdyby faktycznie "wyprowadził" miecz z saya, tak rzetelnie do końca, to wynik wcale nie musiałby być przesądzony. A w tym przypadku nikt, kto zachowałby wszystkie elementy, nie ma szans. W ten sposób nieco się przekłamuje przekaz, bo laik (nie twierdzę, że jestem specem - wszak trenuję battodo, a nie iaido) mógłby odnieść fałszywe wrażenie, że iaidoka to niemal nadczłowiek, który zabije Cię zanim zdążysz choćby mrugnąć okiem.
Myślę, że powinni się tu wypowiedzieć praktycy iaido.

Pozdro
Marcus