Strona 2 z 2
Re: miecze firmy KOTO
: 25 czerwca 2007
autor: RKGalery
A nie nie- ja akurat nie bawię się w wariant ekonomiczny, chodziło mi bardziej o "recenzje" wyrobów różnych firm i ludzi na forum.
Re: miecze firmy KOTO
: 25 czerwca 2007
autor: Sebastiansan
A ja mam jedno pytanie do kotokatana jesli można
jako mało doswiadczony z zakresu budowy ostrza zapytam w jaki sposób okresliłes twardość rdzenia i wieszchniej warstwy ostrza
Ja jak do tej pory zdołałem wykuc kilka ostrzy posiadających rdzeń i mogłem jedynie zbadac twardość ostrza tj płazu . Robiłem to pod habaki aby pozostał niewidoczny slad po odciskaniu. Rdzen w moich konstrukcjach przechodzi w nakago jednak nigdy go nie hartowałęm
Prosiłbym wobec o odpowiedz na to pytanie bo strasznie mnie to nurytuje .
Pozdrawiam Sebastian
Re: miecze firmy KOTO
: 25 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Sebastian to dobre pytanie
A co do chińskich wyrobów to każdy kto sam coś robi wie dobrze ile są one warte i czy jest sens się nimi zajmować czynie. Oczywiście porównanie ich jakości dla osób szukających ekonomicznych rozwiązań jest użyteczne. Jednak na drodze samodoskonalenia się to raczej regres i przeszkoda.
Re: miecze firmy KOTO
: 26 czerwca 2007
autor: RKGalery
Jeśli robią to na dużą skalę to próba twardości nie powinna być problemem- wystarczy "odżałować" kilka sztuk na próby, pociąć i voila.
Re: miecze firmy KOTO
: 26 czerwca 2007
autor: Sebastiansan
Ale cos mi się nie wydaje aby skala twardości wychodziła akurat w zakresie 40 HRC rdzeń a płaz 60 HRC

Mam dobry kontakt w jednej z firm zajmujących sie obróbka metali i za ,, dziękuję" mogę badać swoje ostrza .Powiem tak ta sama stal bo z jenej sztaby kuta w tym samym palenisku ale czasem zahartowana troszkę inaczej i róznica czasem 5 HRC.
Nigdy nie badałem rdzenia choć kilka stuk mi pękło .Poprostu jak to zrobić

pionowo na maszynie do pomiarów ostrza sie nie da ustawić , przecinac na zimno aby uzyskać próbkę -powodzenia życzę a i tak zmienimi właściwości tnąc np brzeszczotem pomimo stopsowania hłodziwa ,ciąć na gorąco rozhartuje się więc jak
Oczywiście można by stosowac piece indukcyjne do dokładnego i równioiernego nagrzewania stali i cały proces hartowania pod kontrolą . Ale Panowie takie cos to poprostu PRZEMYSŁ. I jak się ma to do nihonto
oczywiście ekspert ze mnie żaden wobec czego czekam na opinie znawców

Re: miecze firmy KOTO
: 26 czerwca 2007
autor: RKGalery
LOL no ze mnie też żaden znawca ale np. u Bottomleya i Hompsona czy w pracach Karpa (ten od "Art of Japanese Sword Polishing") są takie przekroje. Nie wiem jak je robili i jak prowadzono badania ale sądząc po fotkach jakoś musieli sobie dać radę. Może jakąś gilotyną ? Naprawdę, nie mam pojęcia.
Co do przemysłu- jak ktoś robi miecze w dużych ilościach, jako towar który ma się sprzedawać w możliwie największych partiach to nie sądzę żeby miał inne podejście niż właśnie przemysłowe.
Re: miecze firmy KOTO
: 26 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Zawsze można zwyczajnie miecz złamać. Przy odrobinie szczęścia może pęknąć nieco wzdłużnie.
Można też przeciąć za pomocą strumienia wody. Jest idealnie równo i nie grzeje się.
Re: miecze firmy KOTO
: 27 czerwca 2007
autor: Sebastiansan
No nic poczekam na odpowiedz kotokatana

najlepsza będzie od źródlą
Re: miecze firmy KOTO
: 29 czerwca 2007
autor: ReiDojo
Re: miecze firmy KOTO
: 5 września 2007
autor: mtr
nie spodziewalem sie takiego natloku opinii.
dziekuje ze tak zwinie przenikneliscie o co mi chodzi a chdzilo mi o ta czesko brytyjsko-polska firme.
pozostaje sprawa tanich mieczy japonia interesuje sie od paru lat i prosze mi wierzyc na zwyklej szamotówce wyklepalem dwa prety zbrojeniowe nie wspominajac o plaskowniku aby tylko przyblizyc sie do posiadania czegos co bedzie choc troche wygladalo jak tanto.
zakup miecza wchodzi w gre tylko jesli bedzie on odpowiednio tani
wydatek 1000 pln za miecz to wciaz duza suma dla mnie.
co do forum na temat tanio i mozliwie dobry miecz o uwazam to za sluszny pomysl wkoncu nie ktorzy kupuja to jako dekoracje.