Strona 2 z 4

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 23 kwietnia 2008
autor: Kurokami
Shiro, ja nigdzie nie powiedziałem że to jest proste :)
przeciwnie - napisałem że jest to bardzo trudne. z mojego punktu widzenia osoby która nie wytwarza głowni, sądzę po prostu iż technicznie wykonanie sygnatury jest łatwiejsze od wykonania całej porządnej głowni :)

z innymi szczegółami przez Was opisanymi w pełni się zgadzam.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 23 kwietnia 2008
autor: Gość
Kurokami - uzyłem złej składni zdania.
Chodziło mi o to, że w kwestii trudnosci sygnowania zgdzam się z Tobą, Grafem i Yakiba.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 23 kwietnia 2008
autor: Shirotatsu
Ten wyzej to byłem ja.

Grafie prosba - jakbyś dał radę poprawic opcję pisania postów w taki sposób by osoba niezalogowana nie mogła pisac postów.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 23 kwietnia 2008
autor: GrafRamolo
Nie będę owijał w bawełnę ta sygnatura jest właśnie taka jak pisałem, koślawa i choć głownia będzie dobra to moim zdaniem taka sygnatura bardziej psuje niż upiększa wyrób. Dlatego długo nie sygnowałem swoich prac niechcąc ich zniszczyć nieudolnymi próbami . Oczywiście shiro bez obrazy. (maisel? o rety zabrzmiało to jak łom albo lewar, "tagane" ;) o wiele ładniej brzmi )
Jeśli mogę poradzić coś. Po pierwsze to wydaje mi się że najpierw nadajesz yasurime a potem sygnaturę bo tak wyglądają oryginalne sygnatury gdy się im przyglądałem, a dwa nie wiem jak nabijasz sygnaturę ale może pomocna będzie smoła grawerska, którą ja używam go robienia tsub? Zatopisz sobie w niej nakago i dokładnie wybijesz. Efekt jej użycia jest podobny jak byś walił młotkiem w sprężynującą deskę ( gdy miecz jest nie podparty właściwie) a jak byś uderzył w worek z piaskiem (gdy przykleisz smołą coś) To oczywiście tylko porównanie.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 23 kwietnia 2008
autor: Gość
Niestety Graf ma w całej rozciągłości rację .
Sygnaturę robi się na końcu , a ta wygląda jakby po wybicu była jeszcze
szlifowana , jest całkowicie płaska. A powinna wypływać z rowków.
Gdzieś kiedyś widziałem jak to robią japońce i wydaje mi się że
decydujący wpływ na ostateczny wygląd , poza innymi umiejętnościami
mają kształty użytych przecinaczków.
Pamiętam że były to takie dwa przecinki , jeden krótki drugi dłuższy
oraz taki w kształcie łódeczki i pewno jeszcze jakiś .

Po czasie i wykonaniu samodzielnych prób wiem
że wystarczy jeden przecinak jednak odpowiednio
mały.
Inne kształty mogą się przydać mniej wprawnym.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 23 kwietnia 2008
autor: Shirotatsu
Otóż i to, to jest własnie typowy przykład nieudolnej próby zrobienia sygnatury w kanji. Co prawda obecnie trochę to lepiej mi wychodzi ale i tak jeszcze jest bardzo, bardzo daloko do efektu oczekiwanego. :lol:

Faktycznie jest to wersja spłaszczona przez ponowne przepilnikowanie nakago z sygnatura dlatego wydaje się byc takie płaskie. To jest akurat trzpień z obciętej głowni. Ja stosuje do sygnatury tylko 2 rodzaje 'tagane' (maisli). Oczywiście sygnaturę nacinam po wykonaniu yasurime i teoretycznie wiem jak to się robi (wielokrotnie widziałem na kilku filmikach) ale jak sami wiecie teoria a praktyka to zupełnie dwa różne bieguny. Być moze za jakiś czas moje sygnatury bedą poprawne. Na razie pocieszam się tym że są nieco lepsze niż hamerykańskie :wink:

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 17 sierpnia 2008
autor: Gość
Ciekawe czy doczekamy się jeszcze na coś , bo w tytule
stoi " głownie" no ale może to jakaś pomyłka i powinno
być _głownia_ :D
Przepraszam że poganiam ale może autor tego
działu zapomniał o nim.
Wiec przypomniałem.
I przy okazji pozdrawiam.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 24 sierpnia 2008
autor: yakiba
Myślę,że autor następną głownie zrobi z prawdziwej tamahagane ale na to jeszcze trochę poczekamy bo wytop dopiero we wrześniu

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 11 maja 2009
autor: Shirotatsu
Chciałem pokazac coś nowego, ale oczywiscie zdjęcia słabo wyszły - zbyt mocne chyba oświetlenie, albo fotograf do du...y :D

Głownia shinken
mono, stal N9E, hart selektywny (krawędź tnaca -ok. 61 HRC ), hamon midare/ko-gunome z licznymi ashi (na zdjęciach niestety nie widac tego :( ) i co ciekawe w paru miejscach pojawił się efekt podobny do kinsuji (mimo głowni mono)
sori ok. 1,4 cm , nagasa 73 cm, motokasane 0,75 cm, motohaba 3,4 cm

Wiecej wymiarów nie pamiętam a karteczki z notatkami nie mogę znaleźć - ech ten bałagan :oops:

po zahartowaniu

Obrazek

po szlifie

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: norinaga
Ladny, sygnatura tez niczego sobie, a co to za kreska kolo yokote.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: GrafRamolo
Ostrze bardzo ładne z fajnym chu kissaki acz do szlifu przyczepił bym się, jakoś mało wyraźny i jak by trochę rozmazany.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: Jian
Bardzo ładna głownia!

Shiro nagrzewałeś w piecu elektrycznym bo glinka jest bardzo czysta po hartowaniu u mnie jest czarna jak smoła zawsze hehe ?

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: Kagetora
Miecz jest baaardzo ładny, ciężki, dla mnie (bo mam przyjemność być jego właścicielem :) ) dobrze wyważony. Wzorem miał być Nagamitsu, który na spotkaniu u Grafa pokazał Kier. Minęło troche czasu i jest! Szlif nie wyszedł za bardzo wyraźnie na zdjęciu, ale nie jest zły! :wink: , aktywności opisane przez Shiro - widoczne, hamon nie za kontrastowy, ale i bez niepotrzebnej "widowiskowej" kosmetyki, rysy przy kissaki na pewno nie ma (nie przy tym kaji - Shiro już raz odkuł mi głownię i odrzucił, bo wyszła mikrorysa!))
JESTEM BAAAARDZO ZADOWOLONY! BRAWO, SHIRO! DZIĘKI!
Następny shinken będzie już warstwowy, z "naszej" tamahagane...
A teraz kontempluję głownię i zastanawiam się nad właściwą poetyką oprawy - bo komu złożę propozycję jej zrobienia, chyba wiem :wink:

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: Jian
A można znać cenę głowni?

A jeszcze jedno do Shiro...

Jak widzę na sam hamon nie nakładasz glinki?

Ale jeszcze raz gratuluję bo głownia świetna :)

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: Kagetora
Tajemnica handlowa :wink: ! Ale myślę, że typowa dla mistrza - Shiro ma stały cennik, a ja zamawiałem shinken pół roku temu.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: Jian
Ok rozumiem :D

Pytam po prostu by mieć pojęcie jakie są ceny głowni kutej mono z hamonem.

Bo tylko takowe także kuję.

Pozdrawiam

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: yakiba
Gratulacje Shiro, ciekaw jestem czy to Twoja pierwsza głownia z N9E i czy zauważyłeś różnice w hartowaniu do N8E.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: GrafRamolo
Swoją drogą dlaczego właśnie n9e? Ja powiem szczerze że nie lubię taj stali, zrobiłem sobie z niej rylce i są fatalne. Zahartowane i nie odpuszczone mają tendencje do kruszenia się odpuszczone z kolei tępią się i wyginają na krawędzi tnącej. Próbowałem odpuszczać bardzo różnie czasem nawet minimalnie zaledwie muśniecie ciepła i cały czas to samo, po dosłownie kilku ruchach w stali od razu się tępią i gną. Nie przypadła mi ta stal do gustu może to moja wina.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 12 maja 2009
autor: KIER
I ja się poznęcam nad Shiro
Głownia sama w sobie bardzo ładna, proporcjonalne sori.
Co do hamonu to jest wykonany w spokojnym klimacie i chyba wiem dlaczego ;) delikatny ale i wyraźny.
Można by się czepiać kisaki, ale nie kształtu.
Sygnatura jest robiona pewną ręką a to się liczy.
Ogólne wrażenie bardzo pozytywne "prawie jak Nagamitsu".

Kagetora - gratulacje, widzę że masz już bardzo dobrą głownie.

Shiro - uznanie za wykonanie co by nie mówił bardzo dobrej głowni.

Panowie i Panie oby tak dalej.

Z pozdrowieniami
Jacek KIER

P.S. Kagetora:mam następną bardzo ciekawą głownie ;) może być na wzór.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 13 maja 2009
autor: Shirotatsu
Dzięki Panowie za przychylne komentarze i opinie :)

Norinaga - hmm kreska ?? nie mam pojęcia, albo to jakiś refleks albo jakiś ciemny kawałek nitki z materiału od tła lub górnej przesłony. Głownia nie ma żadnych wad kowalskich ani hartowniczych.

Grafie - wiem że jesteś wielkim estetą i mozesz się trochę czepiać. Szlif w mojej ocenie jest dobry, nie jest to może szczyt moich mozliwości ani marzeń ale:

Na głowniach kutych ze stali mono uzywajac kamieni japońskich bardzo cięzko jest uzyskać odpowiedni kontrast - no chyba że uzyje się kwasu lub zrobi dobre hadori. Niestety technika hadori nie jest łatwa (choć wydaje się że to prosta sprawa) i na razie nie robię jej bo mam w tym jeszcze mało doswiadczenia (ale cały czas trenuję 8) ). Poza tym głownie mono ze stali N9E są bardzo twarde i zupełnie inaczej się je szlifuje niż nihonto lub głownie z współczesne ale wykonane z tamahagane - maja dużo mniejszą zawartość węgla.

Na kissaki widać trochę takich pasków równoległych do fukura - to są jakieś pasma z większą ilośćia węgla - chyba - bo przy obserwacji wygladaja trochę jak Kinsuji. Jest tego jeszcze kilka sztuk w paru miejscach na głowni.

Poza tym na Jigane (na ji) występuje efekt podobny do hada - coś jak mujihada zmieszana z jinie. Co równiez nieco zmniejsza kontrast pomiędzy hamon a ji. Mogłem to bardziej spolerować i zróznicować ale do tego potrzeba bardzo twardego jizuya a niestety takowego w tej chwili nie mam a poza tym chciałem ten efekt zostawić. Mogłem również mocniej spolerować to nugui ale wtedy zupełnie by się to zatarło.


Jian - tak do hartowania nagrzewałem w piecu elektrycznym - tak robię obecnie ze wszystkimi głowniami mono - by nie podnosic kosztu produkcji bo samo szlifowanie jest drogie i gdybym chciał policzyć je jak liczę normalnie przy renowacjach nihonto - to wyszłoby że głownie dostaje się prawie za darmo a płaci się za szlif :lol:
Równiez przy głowniach monoz N9E nie stosuję cienkiej warstewki glinki na samym ostrzu (gdzie będzie hamon) by zmniejszyc ryzyko pęknięcia. Jak większość z was wie, paradoksalnie cieńsza warstewka glinki znacznie przyspiesza hartowanie obszaru hamonu niż głownia bez tej glinki. Dzięki odsłoniętemu ostrzu stal tam podczas nagrzewania troszkę się odwęgla i jest mniejsze ryzyko pęknięcia, a muszę przyznać, że kilka głowni poszło w las własnie przez glinkę na ostrzu.

Kagetora - bardzo się cieszę, że mogłem sprawić ci radość. A przypomniałem sobie jeszcze że głownia waży 950 g .

Yakiba - nie jest to pierwsza głownia robiłem z N9E juz kilka ale dobrze wyszły tylko 4 sztuki parę niestety popękało (przez tą glinkę na hamonie)
Generalnie uważam, że N9E to dobra stal ale trzeba uważać przy hartowaniu i albo zostawić nieco więcej materiału na krawędzi tnącej lub hartować z odsłoniętym ostrzem i koniecznie przynajmniej ze 2 razy normalizować. N8E daje lepszy hamon.

Grafie - odpuszczać powinno się w stałej temp. i przynajmniej z 30-60 minut. Żadne tam muśniecia ciepła.

Kier - Dzięki za dobre słowo :) , właściwie to prawie identyczne jak Nagamitsu tylko nieco dłuzsze

Tu na fotce porównanie - głownia po zahartowaniu i odpuszczaniu jeszcze trochę przydługie nakago.
Oczywiście na górze jest - Shirotatsu saku ,
na dole Nagamitsu saku :lol:

Obrazek

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 13 maja 2009
autor: Kagetora
Kier - dzięki za fachową ocenę, a nową głownię zobaczę baaardzo chętnie (zaproponuj termin i miejsce na priva - dostosuję się).
A głownia coraz bardziej mi się podoba! :)

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 13 maja 2009
autor: GrafRamolo
Shiro a w jakie temperaturze powinno odpuszczać się N9E? I czy przez długie odpuszczanie nie zmięknie jeszcze bardziej?


A co do szlifu ja zdaję sobie sprawę że każda głownia inaczej się szlifuje i że do pewnych mieczy robi się bardziej dokładny szlif a do innych była by to zwyczajnie przesada acz kissaki pozostawia ciut do życzenia nie pod względem kształtu broń boże ani płaszczyzn tylko właśnie wyrazistości. Tylko nie odbieraj tego jako krytyki a jedynie moja prywatna uwaga, bo sam miecz bardzo mi się podoba.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 13 maja 2009
autor: yakiba
Grafie w mojej ocenie N9E nadaje się na puncyny ale hartowana w oleju bez odpuszczania a na rylce jest za twarda, rylce lepiej robić z blachy 55 albo z niemieckiej 67C jeszcze lepsza i też hart olejowy.
Dzięki Shiro za podpowiedź z tą glinką .A swoją drogą przywiozłem właśnie od Sebastiana znakomitą glinkę kaolinową z grafitem, Jakby ktoś potrzebował to Sebastian ma niezłe źródełko.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 13 maja 2009
autor: GrafRamolo
Dzięki za poradę. Też zauważyłem że do puncyn jest zdecydowanie lepsza.

Re: Miecze - Shirotatsu saku

: 13 maja 2009
autor: Shirotatsu
temp odpuszczania od 150 do 200 C* długośc odpuszczania nie wpływa az tak na miękkośc jak wysokośc temperatury. Stale narzędziowe powinno się odpuszczać ok 2 godzin.