ReiDojo forum o nihonto

Lechu na tsubie i kashira wyszły jak najbardziej gęsi, jedynie na fuchi jakieś to to kaczkowate. Pewnie ten ciągły harmider polityczny twoja wenę przy fuchi prowadził

Całośc wyglada bardzo japońsko - gratuluję.
Bardzo ładna patyna na fuchi - wyglada to imponująco - oczywiście gdyby nie ten kaczor

Yakiba

Popieram zdanie Shiro, szczególnie spodobała mi się na tsubie gęś zniżająca lot nad wodę gdzie jeszcze nogi ma podwinięte, dla mnie super oddany jest ruch w tym elemencie. Jesteś usprawiedliwiony, że nie odzywałeś się w temacie bonsai, nie zmarnowałeś czasu
Może napiszesz parę słów o samej głowni, podoba mi się również.

Teddy

Yakiba - gratuluję kunsztu

Jak patrzę na takie super-super oprawy i głownie to już jestem gdzieś daleko (no dobra w przyszłej kuźni koło domu) i myślę, jak to by było ciekawie kuć, a później oprawiać ostrza . No, a potem kubeł zimnej wody, bo jeszcze nic godnego zaprezentowania mi nie wyszło (chodź próbowałem)

Pozdrawiam!

P. S. Co się tak czepiacie tych "kaczek" ? Takie ozdoby mają w końcu cieszyć oko, a nie być obiektem sporów przyrodników

Dzięki Shiro a przy okazji przyznam ,że szlif głowni zupełnie mnie zdołował, Głownia z N8E wyszła bardzo twarda i sporo czasu mi zajęło jej wyprowadzenie zwłaszcza ,że przed nią kończyłem szlif innej głowni z o-kissaki,tóra była równie twarda..Miecz zrobiłem dla siebie do tameshigiri , co by nie było ,że szewc bez butów dlatego nie zależało mi na super szlifie i sądziłem ,że szybko się uwinę ale myliłem się.Niestety miecz jest dla mnie za ciężki- stara kontuzja łokcia. Ale jeszcze trochę nim poćwiczę.

Dołączam się do gratulacji. Wszystkie elementy świetnie się ze sobą komponują, jednak jeśli chodzi o samą głownie, to szczerze mówiąc kilka drobiazgów mi się nie podoba. Wiem żem nie godzien jest krytykować, ale hamon to wyszedł Ci jakiś dziwny, taki "mdły" trochę. W ogóle cały szlif sprawia wrażenie niedokończonego. Ale to tylko takie moje odczucie. Druga sprawa to fumbari. Wydaje się być "niejednostajne". Chodzi mi o to że mniej więcej do połowy długości (może 2/3) głownia zwęża się nieznacznie, natomiast na pozostałej długości jest ono dość gwałtowne, szczególnie przy samym kissaki. Linia Yokote też jakby trochę nieostra, choć w tym wypadku to może akurat wina zdjęcia czy perspektywy.
W całościowym ujęciu bardzo dobra praca, ale chcąc być szczery to poprzednie Twoje ostrze bardziej przypadło mi do gustu. Niemniej moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Raz jeszcze Gratuluje. Może kiedyś i moje prace będą na zbliżonym poziomie.

Pozdrawiam
A.W.

Głownia mono N8E
880 g
nagasa 72cm
moto kasane 8mm saki kasane 7mm
moto haba 3,3 cm
sori 1,1
habaki 2 częściowe
saya pokryta mieloną skorupą orzecha
Co do motywu to nie moja zasługa po prostu wykorzystałem japońskie drzeworyty jako wzory.Tedy niestety jest i inny powód mojej nieobecności w bonsai, po prostu zrobiłem zdjęcia mojej sosny i okazało się,że zmarnowałem 10 lat jej życia więc teraz czytam ,uczę się i siedzę cicho.Wolę robić to co widzisz .Tomek mieszkamy w tej samej miejscowości , ja też z Woli a swoją drogą to chyba największa wieś w Polsce.
Joneleth Masz rację,że szlif nie jest skończony a w porównaniu z poprzednią głownią szczególnie to widać ale tam testowałem nowe kamienie dlatego lekko przegiąłem z hadori ,którego zwykle nie robię na głowniach mono, co do fumbari to raczej złudzenie choć rzeczywiście ok20 cm przed końcem głownia mocniej sie zwęża ale tak się dzieje w wielu głowniach.A co do krytyki to się nie krępuj na przyszłość bo przecież o to chodzi sam wiem doskonale ile jeszcze mi brakuje ale staram się , tu na przykład po raz pierwszy zrobiłem 2 częściowe habaki.

Yakibo bardzo mi się podoba jak pobielasz hamon czy mugłbyś zdradzić jak to robisz ?

Moja ostatnia praca i eksperyment fotograficzny.Próba obróbki zdjęć w czasie nauki obsługi programu, wiele jeszcze brakuje tym zdjęciom ale coś zaczynam rozumieć.
http://www.panoramio.com/photo/32967136

Rozumiem ze wszystko co jest na tych zdjeciach zostalo wykonane przez ciebie, jak tak to szczerze zazdroszcze umiejetnosci.
Jeszcze male pytanko, czy na tsubie jest nanako?

Lechu, piekna oprawa:) moje gratulacje:) bardzo podoba mi sie kojiri na saya:) taka langusta to moje marzenie:):) jestem pod wrazeniem:):)

WOW!!! dzieło sztuki .

Tylko tyle -
Nie ma się do czego przyczepić.

Miałem okazję widzieć tą oprawę na własne oczy i muszę powiedzieć że mimo że na fotkach wygląda rewelacyjnie to w realu po prostu mnie zatkało

Coś pięknego!

Dzięki, ta oprawa kosztowała mnie sporo pracy zwłaszcza, że większość rzeczy robiłem po raz pierwszy, mam na myśli zwłaszcza malowanie sayi i tsubę z nanako, którego zresztą nie umiałem sfotografować.Wiedziałem ,że langusta sprawi mi sporo problemu i rzeczywiście zupełnie nie tak się zabrałem za jej zrobienie . W sumie długo zastanawiałem się jak powinna wyglądać ta oprawa i zrobiłem ją zupełnie nie w stylu jaki lubię ale to jakby głownia wymusiła takie podejście do tematu.

Kopara opada
Yakiba możesz opisać jak zrobiłeś te langustę?? wygląda świetnie

Yakiba - faktycznie głownia piękna to i wymagała pięknej oprawy.
Piękny kąplecik.

Ładna oprawa. Jeśli miał bym marudzić to akurat kolor saya mi nie odpowiada ale to tylko mój gust bo robota jest przednia i uważam że nieco krewetka ma za długie wąsy. Poza tym super.

Grey Knight
Zrobiłem osobno tulów , odwłok i ogon i zlutowałem te części potem nogi, zajęły mi najwięcej czasu bo każdą robiłem osobno a na końcu czułki. Trudno to dokładniej opisać

A ja mam inne pytanie. Shakudo?

Witam wszystkich!Dobrze mówiłem,że jesteś Mistrzem w robieniu opraw.To po prostu Dzieło Sztuki!Mam nadzieje,że upoluje katane która będzie godna twojej oprawy.Z poważaniem.

Dzięki za dobre słowo. Właśnie skończyłem szlif głowni zrobionej z tamahagane biskupińskiej i czekam aż zaświeci słońce coby zrobić zdjęcia , Oprawa też jest gotowa .Tym razem w stylu Shingen.

Niektorzy to sa plodni... Juz bedzie trzeci miesiac jak probuje oprawic swoje iaito, a tu prosze - praca za praca.

Nie stresuj się , ta katana była gotowa już prawie rok temu ale nie mogłem sobie poradzić ze szlifem, zamówiłem nowe kamienie ale okazało się ,że to nie była wina kamieni tylko moja niecierpliwość nie pozwoliła mi dobrze wykonać pracy. Teraz jest znacznie lepiej, niestety nie można chodzić na skróty.

Lechu gratuluje nowego mieczyka. Świetna oprawa - bardzo japońska. malowanie saya bardzo mi się podoba.

Shiro to co jest w oprawie dobrze znasz, więc wiesz ,że musiałem się postarać.A teraz następny miecz w, którym też masz swój udział. Tym razem oprawa to moja grupa krwi. Starałem się zrobić ją w stylu Shingen choć tak naprawdę tylko tsubę znalazłem a reszta to już moja inwencja. Mam nadzieję, że trzyma się konwencji. Natomiast inspiracją do szlifu była właśnie katana w oprawie z langustą.
http://www.panoramio.com/photo/33283600