Style kenjutsu

[GrafRamolo]

Sakura mozna chodzic i po lini i po pul okregu, lub nawet jest technika chodzenia po pul okregu tak by partner myslal rze chodzisz na okolo, a ty faktycznie nie obchodzisz go, lecz przesuwasz sie tylko umiejetnie w bok a partner widzac to podaza za toba tak jakby sledzil pul okrezny ruch odslaniajac tym samym nieswiadomie swuj bok.

To odnosnie mojej szkoly. Ale chyba to tak uniwersalne techniki iz mozna odnalesc je wszedzie.

[Tuszek]

Hmm niestety takich zeczy jak opisywal Graf w katori sie nie naucza dletego wolalbym kashima trenowac... i w katori (FORMALNIE oczywiscie ) niema sparingow

Jeśli chodzi zaś o samo poruszanie się to zastanawia mnie czy chodzicie po linii czy może po pół okręgu na przykład (oczywiście chodzi mi jedynie o podstawowe ruchy)

W katori wiekszosc technik wykonaje siem z obejsciem miecza, zejsciem z lini ataku baaardzo zadko poruszamy sie polini prostej -wykonujemy tzw tai sabaki - w innych sztukach walki tez to wyst ale postaram sie to opisac: stan sobie tak-prawa noga wykroczna, lewa zakroczna (siegan nokamae)- stoisz przed przeciwnikiem, i gdy chcesz to wykonac-zakroczna zejdz w bok (na lewo) przesum ja(odleglosc np z metr) i odrazu przemiesc(zapomnialm dodac ze w katori sie nie "stawia krokow" tylko porusza sie ruchem posuwistym nieodrywajac calych stop od ziemi) prawa stope na lewo za siebie...to podstawy poruszania sie stosowane unas wkenjutsu i BOJUTSU (w bo- to jest niemalze jedyna droga by wyminac goscia idacego z cieciem- bo przeciez miecz utnie kij to chyba oczywiste )

Czy atak na całego na przeciwnika, czy może zabawa techniczna przy dłoniach (nadgarstkach) zadowalacie się pomniejszymi cięciami czy może lepiej iść na całość i dążyć do rozłupania czaszki.

to juz zalezy tylko od techniki ale raczej zabawa nadgarstkami nie wystepuje (takie ciecia sa slabe) ale nie myslcie ze katori to taka lupanina to trzeba samemu zobaczyc

czy się czeka i kontratakuje czy może samemu zwodząc atakuje...

krotko: jak masz kilku przeciwnikow?

[GrafRamolo]

Co do zabawy nadgarstakami to faktycznie takie ruchy maja malo sens, gdysz sa za slabe, ale jest cos takiego jak tsubawaza albo tsubazeri, holera wylecialo mi z glowy, czyli walka w zwarciu i rozpracowywanie przeciwnika w najblizszym kontakcie. Wtedy faktycznie pracuje sie wykonujac malutkie ruchy a kazda najmniejsza zmiana pozycji jest jakims atakiem, ktury musi byc natychmiast wychwycony przez partnera i zredukowany bo inaczej przerodzi sie ciecie, badz przechwyt, badz obalenie, badz nawet wyciongniecie tanto czy wakizashi i zadanie pchniecia.

Hmm niestety takich zeczy jak opisywal Graf w katori sie nie naucza dletego wolalbym kashima trenowac... i w katori (FORMALNIE oczywiscie ) niema sparingow

Tuszku daje ci glowe ze sa ale to jusz kwestia zaawansowania i dobrej woli sanseia czy wie i czy chce nauczac takich zeczy.

[Tuszek]

Tuszku daje ci glowe ze sa ale to jusz kwestia zaawansowania i dobrej woli sanseia czy wie i czy chce nauczac takich zeczy.

wiemwiem
po1) napisalem ze formalnie tym stylu nie ma sparingow, w oficjalnnum przekazie nauczania
po2) ale np mistrz Alain Floquet (6dan katori) ubiera swoich uczniow w kendogu daje shinaie i sprawdzaja umiejetnosci w praktyce
hmm nasz Sensei zamieza za jakisz czas wprowadzic sparingi narazie sie zastanawia nad wyborem treningowych mieczy... piankowe? mozecie cos doradzic? dlatego pytalem o fukuro ale...odpada

[GrafRamolo]

Bardziej chodzilo mi o pierwsza czesc twojego zdania nisz o te nieszczesne sparingi ale tesz racja.


Fukuro i tylko fukuro o innych zapomnij. Piankowe mialem w innym klubie, powiem wprost i bez ogrudek, guwno. Nie daje za grosz poczucia realizmu, nie ma elementu stresu co jest niezmiernie istotna czescia taktyki, nie zgadza sie waga, przez co mozna wykonywac prawie wszystkie techniki jedna reka co jest bez sensu, no i przedewszystkim nie da sie cwiczyc w zwarciu. Zrubcie skladke na 2 fukuro na klub my mamy moze 4 plus jakies prywatne ale cwiczymy zazwyczaj dwoma. Wszyscy siedza a 2 osoby na srodku przez jakies 5-10 min badz razem badz z sansejem wykonuja zadane cwiczenie, reszta patrzy i czeka na swoja kolej. Nie widze w sumie problemu.

[Tuszek]

no tak o piankowych tez to slyszalem...
a fukuro to ciekawy pomysl musimy sie zastanowic ale 800z?hmm
ok dzieki za info
narazie musze opuscic forum do pon a tak tu jest ciekawie no coz pokazy czekaja
Pozdrawiam

[GrafRamolo]

przyczym nawet jak ma sie pieniadze na fukuro to dopiero polowa sukcesu bo cieszko kupic ja naprzyklad niewiem z kond by wziasc jak dowiesz sie bede wdzieczny za info. Wiem tyle ze gdyby poprosic mojego sanseja i poczekac asz bedzie jechal do japoni to da sie w ten sposub.

[Sakura]

Oooo w takim razie Graf ja też bym się pisał na fukuro gdyby Pan Pomianowski wybierał się i miał to w swoich planach.

[GrafRamolo]

Da sie zalatwic, ale to potraw bo ze dwa miesiace temu wrucil to teraz bedzie jechal za jakies 4-6 dopiero