Re: medytacja
: 1 października 2004
Niestety nie...Kuchar pisze: miales moze stycznosc z ktoras z grup Jaggerowskich ? albo o. Bereza czy Freemanem ?
Owszem, było - wszystkie książki o tej tematyce, jakie tylko znalazłem w biblioteceKuchar pisze: od poczatku Kaisen ? czy bylo cos po drodze ?


Sorry, to system nie rozróżnia płci...Chifuretsu pisze: Już widzę, że to nie dla mnie. Dla mnie istotą życia są emocje i pragnienia, ilość różnorakich odczuć. Nie chciałabym zrezygnować z żadnych, nawet tych złych czy "niewłaściwych".
Napisałem, że powinniśmy być w pełni obecni Tu i Teraz. Co to znaczy? Nie chodzi o zachowanie stoickiego spokoju w każdej sytuacji... To byłoby nie najlepsze dla naszego zdrowia psychcznego. Powinniśmy codziennie przeżywać każdą chwilę i nie bać się okazać żadnych emocji. Jednak owa wspomniana obecność polega na tym, aby umieć je obserwować jakby z boku i wyciągać wnioski - uczyć się jak można być lepszym człowiekiem, co możnaby w sobie poprawić...
To bardzo trudne!