Strona 2 z 2

Re: Tsunami Karate

: 16 listopada 2004
autor: marciniak
po za tym jeszcze jendo, goście mają postawy przy uderzeniahcj jakby pól roku cwiczyli, u nas poczatkujący się tak achowuja, reszta ci bardziej zaawansowani poruszają się już nieco inaczej.

Re: Tsunami Karate

: 16 listopada 2004
autor: Chifuretsu
Przeciez to jest sama radość, czy nie sądzicie, że byłoby smutniej na świecie bez takich przypadków ;) .

A tak BTW, z ciekawości, nie chciałabym być broń boże złośliwa, ale skąd pomysł na nicka "Slayer'San"? W sensie "Cześć, jestem Pan Slayer"? ;)

Re: Tsunami Karate

: 16 listopada 2004
autor: Arisu
ale generalnie sierpy, młoty i łopaty nie są złe :-)

Re: Tsunami Karate

: 17 listopada 2004
autor: marciniak
Chifuretsu pisze:Przeciez to jest sama radość, czy nie sądzicie, że byłoby smutniej na świecie bez takich przypadków ;) .

A tak BTW, z ciekawości, nie chciałabym być broń boże złośliwa, ale skąd pomysł na nicka "Slayer'San"? W sensie "Cześć, jestem Pan Slayer"? ;)
w ogólniaku słuchałem grupy Slayer, nosiłem długie włosiury do tego czarne skóry i glany, darłem morde na koncertach grup metalowych, do tego lubiłem sie bić i szwendac z kumplami po okolicy. Zaczeto na mnie wołac Slayer, jak zacząłem terenowac, ktoś z bardziej zaawansowanych dodał do ksywki dodał san, i tak zostało.

Re: Tsunami Karate

: 20 listopada 2004
autor: Chifuretsu
Rozumiem :) . W kontekście sztuk walki nabiera dodatkowej wymowy ;) .