Strona 3 z 3
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: (fla)MASTER
mam maly problem musze sciagnac nieco skorodowane habaki z trzpienia, ale siedzi tak mocno ze niczym nie moge go ruszyc, myslalem aby jakos podsaczys je nafta, odczekac jaksc czas i zbic mlotkiem gumowym, tylko nie wiem czy on sie do tego nadfaje, habaki jest miedziane i calkiem fajne, wiéc chcialbym je zachowac.
moze macie jakiec inne pomysly?
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Mała deseczka oparta o habaki i pobijasz młotkiem do skutku. Jeśli naprawdę mocno siedzi polecam wstrzyknąć oliwkę w sprayu bardzo dobra to Brunox.
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: Sephirot
kuje na działce na wsi, palenisko odwzorowałem na tym jakie przedstawione jest w the craft .
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: lucus
acha dzięki
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: (fla)MASTER
Mała deseczka oparta o habaki i pobijasz młotkiem do skutku.
czy nie grozi to odkształceniem się habaki, miedź jest dość miękka?
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Miedź jest twardsza od drewna, poza tym z wyczuciem.
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: (fla)MASTER
dzięki, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Re: Potrzebna pomoc
: 14 czerwca 2007
autor: Sebastiansan
ja kspertem nie jestem ale możesz zastosowac miększe drzewo aby nie porysowac habaki ponadto nalezy opierać o jak największą powieszcznię przy zbijaniu, Ja mam podobne problemy ale w dowrotnej sytuacji gdy czasem dobijam habki przy pasowaniu do ankago

Re: Potrzebna pomoc
: 15 czerwca 2007
autor: Krzysztof Polak
Spróbuj podsączyć Coca colą, zawarty w niej kwas orto fosforowy rozpuszcza produity korozji i moze pomóc,a poza tym co to jest za miecz/ cy zabytkowy czy jakiś nowy wyrób?
Re: Potrzebna pomoc
: 15 czerwca 2007
autor: (fla)MASTER
dzięki bardzo!
ufffffffffff!
trzy godzinki łupania, ale habaki zeszło

a cola owszem, przydała się po wszystkim
Re: Potrzebna pomoc
: 15 czerwca 2007
autor: Krzysztof Polak
Gratuluję!

Re: Potrzebna pomoc
: 25 czerwca 2007
autor: Sephirot
Mógłby ktoś powiedzieć mi jaka powninna być grubość glinki przy krawędzi bocznej i tylnej
Re: Potrzebna pomoc
: 25 czerwca 2007
autor: karendt
Jaka powinna to nie wiem, ale ja mam gdzieś 3mm i działa jak należy.
Re: Potrzebna pomoc
: 24 września 2007
autor: (fla)MASTER
jakiś czas temu wpadła w moje ręce tsuka do tanto, pokryta w całości same, bez oplotu. problem jest że ktos wcześniej lakierował kashirę i coś dostało sie także same. Gózki blisko kashiry w kilku większych miejscach pokryte zostały także lakierem, same gózki dało się jakoś odczyścić, ale pozostały przerwy miedzy nimi wypełnione farbą. próbowałem to usunąć drucianą szczoteczką i acetonem, ale dało mizerne rezultaty. Może znacie jakies inne sposoby?
z tego co wiem uzyty lakier był na bazie żywicy
Re: Potrzebna pomoc
: 24 września 2007
autor: yakiba
Po namoczeniu wodą same robi się miękka i można ją wyginać a poza tym zwiększa objętość,lakier pozostaje twardy więc można go wykruszyć, chyba,że same jest bardzo stara to może być ryzykowne
Re: Potrzebna pomoc
: 24 września 2007
autor: RKGalery
Jeśli to żywica położona na skórę to może być kiepsko z rozpuszczeniem- to co ma szanse ruszyć polimer zniszczy same zanim na dobre go zmiękczy. IMO pozostaje mozolne czyszczenie mechaniczne albo znacznie prostsza wymiana same na nowe.
Re: Potrzebna pomoc
: 25 września 2007
autor: (fla)MASTER
hmmm czyli zostaje mozolne czyszczenie, na szczęście obrazenia nie są zbyt rozległe, guzki są właściwie czyste tylko przerwy miedzy nimi zalakierowane, co daje w efekcie czarną siateczkę na fragmencie rękojeści. W ostatecznosci wymiana same, jednak wolałbym tego nie robic bo jest całkiem ładna, no moge jeszcze pomalowac na czarno - to też jakas opcja.