ReiDojo forum o nihonto

Dzisiaj się niestety nie wyrobilem, sami wiecie studia. Wiesz Hatamoto moze nastepnym razem. Kiedy sa treningi??

A sprawa pieniedzy.. to swietnie że nie ma aż takich naciskow. Wszystko zależy od honoru.

Tak jak pisalem wczesniej treningi dla poczatkujacych sa we wtorki i czwartki o 19.00. Zapraszam.

Jak zakladacie hakama na obi?
bylbym niezmiernie wdzieczny za jakies instrukcje obrazkowe
moj sensei nie uzywa tradycyjnego obi wiec nie moze mi pomoc, ja wole jak miecz mi sie 3ma dobrze za pasem, a nie wiem czy poprawnie hakame na pas ubieram.

pozdrufki

tuszek, wplatasz paski przednie za obi, tak zeby zwisaly teraz spod w dol, potem jeszcze raz oplatasz, zeby znow z gory na dol pod obi przeszly. nastepnie standart, krzyzujesz na plecach i dajesz do przodu. i teraz ja wiaze z tylu, ale np. moj sensei oplata jeszcze raz i konczy z przodu.
potem bierzesz klapke z tylu i paskow ci starcza na wezel z przodu. i tyle
wpisz w google 'hakama' 'wiazanie' cos tam wyskoczy zawsze.

ok Nabassu juz wszystko jasne wiec THX
i dobranoc

nie byc problema! ja miec kropelka!
do zobaczenia w BUDOJO!

Shig pisze: BTW: Kojarzy ktoś może faceta o nazwisku Artur Hessel (4 dan kendo, 1 dan iaido), bo to on prowadzi treningi.

kojarzę go z opowiadan kumpla z Krakowa, który u niegio cwiczy kendo i iaido, podobno jest niezły, tym bardziej że był siedmiokrotnie mistrzem Polski w kendo.

odnosnie hakamy i obi.

Lapiesz za tylnie paski zawiazujesz je naookolo siebie nad pasem, lapiesz za przednie i obwiazujesz je pod pasem tak by pas byl pomiedzy.

co do wiązania hakama to ja robię tak: łapie mae himo (przednie paski), krzyżuje je z tyłu poand kaku obi, potem oplatam dookoła mojego grubego cielska, z przodu ponownie krzyżuję, zakładając jeden na drugi, na koniec z tyłu wiążę pod pasem. Tylne (ushiro himo) łapie i do przodu, z przodu je krzyżuję ze soba i robie zgrabną kokardkę. tak mniej wiecej to wygląda.

Ślicznie toś ujął!

No to jeszcze raz wielkie dzieki za wyczerpujace informacje

Witam (to moj pierwszy poscik)
Od wrzesnia planuje ruszyc na "cos zwiazanego z walka na miecze", cos bo jeszcze sie zastanawiam co wybrac (prawdopodobnie Kenyutsu). Teraz lecimy do sedna sprawy.
Ciuchy :
gi - czy jak to sie tam zwie. Jakich producentow polecacie
hakama - to samo
boken - produkcja i z jakiego drzewa

aaaa i piszcie po polsku, bez japonskich krzaczkow i nazw

ja bym ci polecil na poczatek po prostu dobry boken i koniec. Kup sobie cos pozadnego a o reszcie niemysl, mozliwe ze po kilku treningach odechce ci sie albo stwierdzisz ze to nie dla ciebie i tylko pieniadze wyzucone. A jesli bardzo cie to wciagnie i zechcesz zwiazac sie z tym na dluzej wtedy napewno i bedziesz chcial miec ciut leprzy struj i dopiero wtedy jest sens myslec o tym intensywniej.

Wiem na pewno ze conajmniej na rok sie wkrece, a nie lubie wpadac na golasa i bez jakichkolwiek info na trening, przezorny zawsze ubezpieczony. Cecha dobrego stratega jest dobry wywiad Bylem juz na miescie w sklepie zorientowac sie ile kasy mnie to wyniesie ale hmmm jakies takie no name sprzety widzialem .....

podstawowy asortyment to pewnie firma 'bushi", ale nie narzekam, sam mam ich hakamę i wszystko gra - nie farbuje, nie gniecie się, fakt że jest to materiał nie super jakości, ale wystarcza zupełnie. i nawet łądny węzeł się z przodu robi bez problemów.

gi mam z kendoshopu, nawet nie wiem co to za firma, ale grube i mocne - tez dobre.

i chyba najlepiej tak wysylkowo kupowac, polskie sklepy rzadko taki asortyment maja a jesli juz to kiepski.
duzo fajnych rzeczy mozna tez znalezc na allegro, wlasnie tam kupilem hakame, byla nowa a dalem za nia 100 zlotych, czyli duzo taniej niz gdybym kupowal w sklepie.
raz nawet widzialem tam czerwona hakame, chyba nie wiecej jak 150 kosztowala, tez nowka.
poszukaj

Sanquinius najpierw zalatw/kup sobie bokken, pochodz na treningi -jak Cie to wciagnie pomysl o stroju. hmm wpadac od razu np w hakama na tren?

raz nawet widzialem tam czerwona hakame, chyba nie wiecej jak 150 kosztowala, tez nowka.

wiem ze mniszki shinto nosily czerwone hakamy, ktos wie cos wiecej o tym? zdazalo sie ze bushi popychali w czerw hakama?

Zajzyj na www.soto.waw.pl Sklep znajomego dobry i sprawdzony ja mam podobnej klasy ubiur i boken jakie mozna tam znalesc przecwiczylem w nim jusz kilka lat i dopiero teraz zastanawiam sie nad zmianami.

Tuszek ma rację.
generalnie najpierw zaczynasz od podstaw, a zanim sie dojdzie do kroków w hakamie trzeba wogóle opanowac kroki. u nas nie raz nawet po kilku miesiącacxh gdy ktoś zakładał po raz pierwszy hakamę, padał na łeb przy fumikomi albo nawet przy rozgrzewce - w końcu też się trzeba przyzwyczaić.
no a poza tym może sie okazać że jednak "to nie jest to" i wtedy kasa w błoto, jeśli już wcześniej na strój wydana.

wszystko do przemyślenia, ja kupiłem hakame po kilku miesiącach, Gi nawet później a na początku nosiłem zwykła górę od kimona - ale to nie jest dobre rozwiązanie, Gi jest dłuzsze i jak usłyszałem od sensei Shizuki że mam "sexy keiko gi " bo mi wystają te boki z hakamy ( po lewej i prawej stronie ) to zorientowałem sie że faktycznie nie tak coś jest

a poza tym, mała dygresja - czy ktoś zauważył jak panowie trenujący aikido niedbale wiążą hakamę ? te paski im zwisają, straszne po prostu.

wiazan hakamy jest wiele i nie jest powiedziane w sumie czy ma cos zwisac czy nie to zalezy od osobistej oglady i estetyki, nawet w japoni sa pedanci i niechluje .

tak, wiele, ale generalnie nawet jeśli decydujesz się na styl ze zwisającymi sznurkami, powinno to byc zrobione starannie, sznurki o tej samej długości itp itd.

u nas dopiero po kilku miesiącach treningów sensei shizuka zwróciła nam uwagę jak wiązać ten mały prostoikącik z przodu, nie wiążemy na kokardy ani sznurki.

ciekawe tylko że nie każdy przykłada do tego wagę, swoją drogą, ciekawe czemu.

Witam Wielcesznownych Bywalców Forum,

Jest to mój pierwszy wpis tutaj, sam nie wiem dlaczego tak późno tu zajrzałem. Dzis przez pół dnia przeglądałem tematy i wpisy i wiecie co, poczułem się jak w domku. Poprostu mój świat
Dziekuje, że jesteście.

A co do hakama to rzeczywiście istnieje wiele sposobów jej wiązania. Ja osobiście jestem wyłącznie za dwoma najbardziej tradycyjnymi. Czyli tak jak opisał, który jest taki jak opisał kolega Marciniak. Czyli przednie himo skrzyżować z tyłu nad obi, przeciągnąc do przodu i skrzyzowac pod obi (najlepiej jak zakładka skrzyżowania jest z boku, z prawej strony) a potam znowu do tyłu i zawiazac pod obi. Potem ushiro himo krzyzujemy z przodu i wiązemy a wiszące końcówki przekładami przez zawiązane himo do tyłu (według tradycji nic nie powinno wisiec w hakama) to wersja bojowa. Inna wersja stosowana najczesciej w iaido (czyli sztuce nie zwiazanej bezposrednio z polem bitwy) jest zamiast supełka z przodu zrobienie specyficznej zakładki i zaplecenia "kokardki" (a raczej kostki lub prostokąta zwal jak zwał).

Moim zdaniem strój, jego schludność jest bardzo ważna świadczy przecież o wojowniki .

Dobra uciekam bo musze jeszcze zjeśc kolacje a potem na trening.

Pozdrawiam

Shinmyo

mam takie pytanie ....jak wygladal stroj samuraja tak mniej wiecej od 17. wieku ...? Przepaska biodrowa , "koszulokimono" (takie kimono do polowy uda) pod spodem , "koszulokimono" na wierzch plus hakama ? A moze ubierano kimona dlugie do kostek tylko czy wtedy dalo sie hakame zalozyc ? I jesli jednak stosowano krotkie kimono czy nie ubierano jakis zubon pod hakame ?
MAm nadzieje ze ktos rozumie pytania

a... i jeszcze , co myslicie o tym : http://luxnova.home.mindspring.com/samu ... akama.html

Kolega szyje stroje i razem doszlismy do jednej konkluzji. Jakie wykroje by sie nie mialo z jakich by sie nie korzystalo pierwsze 2-3 uszyte sztuki sa na proby i sa tandetne, dopiero potem czlowiek na wlasnych bledach dochodzi do tego jak to ma byc i z czym sie to je.

Aritora odpowiadając na Twoje pytanie porusze dwa wątki.

od XVII w. a później od XIX w.

Od XVII w. samuraje nosili dwuczęściowy stój składający się z kosode(kimona) lekko krótszego niż kobiety aby nie krępowało nóg, na to hakama i kataginu (poszerzające ramiona).

Od XIX w. (a raczej na przełomie) zaczęto na codzień odchodzić od hakamy która stała się częścią "oficjalną" ubioru. Natomiast sam strój składał się z kosode (zamiennie kimono) oraz haori - narzuta na ubranie (bluza).

W tym czasie oczywiście za sprawą restauracji meiji rozpoczął się również proces wkraczania do codziennego życia strojów zachodnich.