ReiDojo forum o nihonto

To nie jest kawałek stali....

to jest ładny kawałek stali

Jeśli mam być szczery to to akurat ostrze nie przemawia do mnie, widać iż było mocno skrócone i to niestety zmieniło cały jego charakter na nie korzyść moim skromnym zdaniem.

Co nie zmienia faktu, że ja mogę sobie o takim ostrzu tylko pomarzyć

Pozdrawiam!

Graf czy był skracany jeszcze nie wiem, głownie będę miał za ok 2 tygodnie.
Wtedy będzie można to stwierdzić.
W razie czego zapraszam na zobaczenia jego oraz tamtego osoraku.
Będzie to możliwe w II połowie października.

basil spoko i sam zobaczysz że będziesz miał takie a nawet lepsze i to bardzo szybko

A to chyba też ciekawe
Graf zagadka też dla Ciebie.











No Graf myślę że nad tym to troszkę się pomęczysz (warto).

Innych zapraszam też do zabawy


z pozdrowieniami

Jacek ジャツェック

Panowie i Panie, cos pieknego.

Mad.
Oprawa zaiste przednia
Delikatna jak kwiat Sakury i piękna jak młoda Maiko.


z pozdrowieniami

Jacek ジャツェック

P.S. a gdzie to dziełko ?

Widzę mad że wyszperałeś galerię Nihonto Antiques

Jest tam dużo bardzo ładnych opraw i mieczy. Ten zaprezentowany zaiste uroczy

Pozdrawiam !

Dostaje stamtad newsletter. Rzeczywiscie maja duzo ciekawych mieczy no i przede wszystkim fantastycznie je fotografuja.

Mad jak kupiłeś to gratulacje (rispekt)

Ta oprawa jest na sprzedaz z ostrzem, ktore mi sie nie podoba wiec nawet gdybym mogl go kupic to bym sie na niego nie zdecydowal.

A ja się dzisiaj natknąłem na naprawdę ciekawą oprawę. Niestety już sprzedane:




Jest to gendaito z 1928

Pozdrawiam serdecznie !

Witam i z góry przepraszam, że postuję jeden pod drugim, ale moje znalezisko niezwykle mnie zaciekawiło. Mowa tu mianowicie o Yoroi, zrobionej ze skór!

O to ono:







Cała zbroja waży niecałe 5 kg!

Jak dla mnie bomba

Pozdrawiam serdecznie !

Bardzo ciekawa sprawa, wygląda mi jak pomieszanie zbroi mongolskiej, japońskiej i europejskiej.

Swoja drogą koszmarnie brzydka w moim odczuciu. Ale ponoć wczesne miecze japoński miały problem ze skórzanymi zbrojami mongolskimi, dlatego po najeździe można dostrzec zmiany w kształcie krzywizn i kissaki.

Czy ta zbroja to niejest aby współczesny wynalazek.
Świadczyły by o tym klamerki. I sposób zdobienia skóry. No i hełm jakiś bardziej mongolski niż japoński.
Chyba że ta zbroja to jakiś mutant?

Zbroję znalazłem na Ebayu, sprzedaje ją jakiś Japończyk, który to nie szczególnie zdaje się coś o niej wiedzieć. Innym jest fakt, że sprzedaje on chińskie szpony (takie na ręce, jakby rękawice), które też przypisuje Japonii.

Dziwny gość, ale zbroją chciałem się podzielić, bo mnie zaciekawiła

Pozdrawiam!

Mongołowie mieli ciekawe " zbroje" gruba watówka z plecionką kolczą naszytą na wierzchu lub w środku.Wbrew pozorom trudne do sforsowania. Najlepiej do tego nadawała się polska szabla.a katana musiałaby mieć sporą krzywiznę żeby sobie z tym poradzić.Ta zbroja skórzana to jakaś próba współczesna zupełnie eklektyczna .

Znalazlem coś takiego_ ładne prawda .


[/img]

A w mój gust nie trafia Wolę takie prostsze, albo sukashi

Pozdrawiam serdecznie
K.G.

O gustach jak wiadomo _ się nie dyskutuje.
Jeden ma dobry inny kiepski , każdy jest panem swego.
A jeszcze inny taki sobie _ i tyle.
Ktoś kiedyś szukał tsuby z lwem , a ta to po prostu arcydzieło.
Choć ten lew wygląda jakby ondulowany i przekarmiony.
Ale oni zawsze w taki sposób przedstawiają tego drapieżnika.
Basilu stajesz przed sztuką i mówisz że Ci się nie podoba .
Nie bądź takim ignorantem.

Tym razem nie trafiłeś Tewie nie tylko w mój gust ale i w zwierzę bo to piesek

I taki szeroki pysk ma piesek ?
No nie to może jakaś hybryda ?
Ale zobacz jak pięknie i precyzyjnie wykonano ten ornament
roślinny. Może tego nie widzisz ale to naprawdę cudo.
W zasadzie to zwierzątko to tam pasuje jak maggi do mlecznej.
Ale reszta jest super.
Wiesz oni te lwy to zawsze przedstawiają w jakiejś takiej dziwnej
manierze. Może dlatego że w Japonii nie występowały i znali je tylko
z opowiadań.

Wedlug mnie jest to lew karashishi. Ale tsuba takze mi nie podchodzi.
A ty Tewie jak zwykle chcesz sprowokowac kolejna utarczke slowna - wpierw piszesz, ze o gustach sie nie dyskutuje, a ponizej, ze niektorzy maja kiepskie (czyli jednak dyskutujesz). I nazywasz kolege ignorantem. Nie wiem czy nie wyrosles do tej pory z nastoletniego buntu, czy masz taki charakter, ze nie potrafisz z innymi ludzmi normalnie rozmawiac... Prosze, lepiej dobieraj slowa, czasem dwa razy sie zastanow co piszesz, bo zaraz znowu bedziesz mial pretensje (oczywiscie do innych, nie do siebie) ze probuja cenzurowac wypowiedzi itd.