Katana

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

Obiło mi się o uszy istnienie czegoś takiego jak saya aluminiowa (chyba), czy też wykonana wewnątrz w drewnie, a obłożona materiałem sztucznym. Jak się domyślam rzeczowość takowej polega na tym, że materiał sztuczny jest wytrzymalszy od drewna i można podczas ćwiczeń np. iaido uniknąć przykrych skutków obijania saya o podłogę jako efekt jakiegoś błędu w wykonywaniu techniki (mam na myśli te katy rozpoczynane z pozycji klęczącej).

Moje pytanko jak odnosicie sie do takich saya? Tj. czy widzicie sens w zaopatrywaniu się w takowe przez początkujących, czy jednak obstawialibyście na standard? O jak ma się do nich głownia miecza, tj. czy używanie miecza w takiej saya nie szkodzi stanowi głowni? Może i głupie pytanie, ale podczas dobywania?
W swoim czasie widziałem nawet jak ktos sprzedawał takowe na allegro, cena jednej ponad 100 złotych.
Ciekawi mnie przy tym, czy saya sztuczna jest jakiegoś uniwersalnego rozmiaru i pasuje do każdej (w granicach rozsądku rozmiarowego) głowni miecza, czy jednakwykonuje sie takową indywidualnie.
Awatar użytkownika
Sakura
Posty: 630
Rejestracja: 9 kwietnia 2004
Lokalizacja: Lublin/Kraków

Re: Katana

Post autor: Sakura »

Słyszałem o takich iaito sprowadzanych z Hiszpanii. Znajomy opowiadał mi że jeden z jego kolegów kupił sobie takie iaito i ponoć wynik był straszny bo przy każdym wyciągnięciu saya wydawała straszne jęki i ogólnie dzwięki wydawane przez poruszanie się z taką saya nie były zbyt miłe.

Według mnie o wiele lepszym no i oryginalniejszym pomysłem jest drewno, to aluminium jest według mnie chorym wymysłem, nawet jeśli ma to jedynie na celu obłożenie samego drewna.

Argument o wytrzymałości takowej jest zgodnie z moją opinią nietrafiony gdyż samo drewno jest również bardzo wytrzymałe, a takie obijanie się aluminiowej saya o podłogę byłby dość niemiły.

Jednak nie spotkałem się z czymś takim osobiście, choć trochę o tym słysząłem, to jednak moja uwaga pozostaje czysto teoretyczna.
"Hana wa sakuragi, hito wa bushi"

Obrazek
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Po pierwsze saya musi byc robiona na wymiar, po drugie jedynym słusznym materiałem jest drewno i to najlepiej magnolia japonska, lub jakies inne miekkie lisciaste dobrze wysezonowane.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

Odebrałem ostatnio tego nobla z dziedziny katanologii i muszę przyznać, ze jestem nienasycony, przydałby sie jeszcze jeden, toteż wysnuję pytanie: :wink:

Czy głownie stopowe mieczy iaito (mówimy o prawdziwie japonskich) są kute, czy wszystkie to odlewy? Jak ma sie z tym sprawa, czy aluminium jest w ogóle materiałem zdatnym do kucia, czy to materiał seryjny?
Wiem, że pytanie moze i naiwne, ale człek przez całe życie sie uczy :wink:
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Aluminium sie odlewa. (aby uscislic jest to stop aluminium z berylem)
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

Chciałbym pomówić o chyba niespotykanym na tym forum temacie jakim jest kolorystyka elementów oprawy a status samuraja daną broń posiadającego.

Gdzieś padł komentarz, że fioletowego ito należy w oprawach unikać, bo to kolor zarezerwowany dla bardziej zasłużonych samurajów. Czy ktoś poinformowany mógłby przybliżyć jak się sprawa ma z resztą kolorystyki, przede wszystkim sageo i ito? Podobnie czy materiał wykonania ma jakieś znaczenie? I oczywiście nie mówię tu o prostej zależności, że czym zasobniejszy właściciel tym bogatsza oprawa, albo "daymio z reguły posiadał miecz o wyraźnym przepychu", bo to oczywiste. Czy można mówić o kolorach zarezerwowanych dla konkretnych samurajów o konkretnym statusie? Czy istnieje pojęcie koloru dla samurajów o niższej pozycji?

Za pomoc byłbym wdzięczny, bo kolorystyki ito, czy sageo akurat jeszcze nie ustalałem.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Nie było nigdy nic takiego jak ustalona kolorystyka. Wszystko zalezalo od gustu wlascieciela. Nawet mony w japoni sa traktowane dosc luzno. Samurai mogl legitymowac sie kilkoma monami, mogl na przyklad poslugiwac sie monem swojej rodziny i monem daymio u ktorego sluzyl, a miecz mogl miec jeszcze inny mon gdy pochodzil z arsenalu innego daymio. Mozna jednak na pewno przypisac, niektore kolory jakiejs grupie. Dajmy na to na takim to a takim dworze wszyscy wyzsi ranga samurajowie nosili fioletowe ito i sageo. Ale byla to tylko i wylacznie luzna umowa lub jednostkowy nakaz konkretnego wladcy, nie mialo to odzwierciedlenia w reszcie kraju. Zatem owszem kolorystyka miala znaczenie ale byla to sprawa raczej tylko i wylacznie wokol wladcy i jego najblizszej swity, nie mialo to wplywow na pospolitego samuraja.
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Katana

Post autor: RKGalery »

Jedyną regułą jaka napewno obowiązywała były regulacje Tokugawów jak powinna wyglądać broń "oficjalna", noszona podczas pełnienia czynności urzędowych. Czarny oplot, czarna saya, czarno wykończone elementy metalowe, rogowa kurikata, biała same- czysta prostota. Z czasem do czarnego oplotu dołączył ciemny indygo ale to wszystko.

Pozostałe kolory w epoce Edo mogły być noszone tylko na nieoficjalnych, "prywatnych" mieczach- poza służbą i były "równouprawnione", być może za wyjątkiem murasaki (czyli odmiany fioletu/purpury) która była kolorem cesarskim ale- o ile pamiętam- nikt nikomu nie zabraniał jej używania. Nie było rankingu ani nic w tym stylu. W czasie przewrotu Meji kolory saya i ito miały pewne znaczenie (noszono nieregulaminowe miecze w ramach otwartego wyzwania rzuconego shogunowi) ale to na dobrą sprawę tylko epizod.

Możemy porozmawiać o wcześniejszych epokach ale wtedy- dokładnie tak jak napisał Graf- oprócz pewnych powiązań symbolicznych również nie było jakichś żelaznych reguł także jedyne co Cię ogranicza to rozsądek i dobry smak.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

Inna sprawa, że interesuje mnie jak sie ma sprawa z przesławnym płaszczem samuraja-jimbaori (chyba dobrze napisałem). Na podstawie jednej z książek, które posiadam można stwierdzić, że jest to rodzaj wyznacznika statusu, nie każdy amuraj mógł je nosić i miał ku temu uprawnienia.

Jimbaori miał jakieś realne znaczenie, czy był tylko wartością symboliczną? Kto je nadawał? I jakie było jego faktycne znaczenie.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Z tego co ja wiem bylo to cos na krztalt garnituru. Wypadalo to zalozyc podczas pewnych uroczystosci dworskich ale nie kazdy mial prawo. Jedynie wazni urzednicy dowodcy strazy i wojska jednym slowem swita. Ale nie bylo to nadawane za zaslugi (choc po czesci mozna tak stwierdzic) po prostu na pewnym stanowisku trzeba bylo posiadac by moc godnie uczestniczyc w uroczystosciach. Ale moge sie mylic.
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Katana

Post autor: RKGalery »

Chyba się nie mylisz (chyba że myślisz o haori- tej "rogatej" narzutce na kimono która wygląda jakby noszący ją założył ją z wieszakiem- bo to ttroszkę bardziej pasuje do roli "pokojowego" garnituru)- jinbaori faktycznie nie było odzieżą "do walki" chociaż noszono je prawie wyłącznie do zbroi, na okazje "uroczystości" militarnych- przeglądów wojsk, oględzin głów i temu podobnych.

Kato Kiyomasa w yinbaori

Obrazek

Tu są fragment ze strony świetnego japońskiego Muzeum Kostiumów ze zdjęciami oryginału z epoki:

http://www.iz2.or.jp/english/fukusyoku/busou/36.htm
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Podejzewam ze niektore elementy odziezy sa dla nas zupelnie nie zrouzmiale a oczywiste dla japonczkow, roznica w pojmowaniu estetyki.
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Katana

Post autor: RKGalery »

Heh, to co prawda OT ale bardzo a propos tego co napisałeś

http://homepage1.nifty.com/koshifumi/fdc-02.html

PS. Raczej nierozsądnie jest pokazywanie powyższej strony partnerkom życiowym. Moja miała potem wyjątkowo głupie pomysły. Pomyślałem że uprzedzę tak na wszelki wypadek...
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

No to mniej więcej by sie zgadzało z moimi odczuciami i wiedzą co do tej kwestii, choc z uporem maniaka i tu doszukiwałem sie jakieś symbolu hierarchizmu :wink:

Wracajac do tematu katan.

Interesuje mnie prosta sprawa jaka są profile ostrzy oraz kissaki tak w katanach, jak i wakizashi. Przeszukałem trochę internetu, ale odnalazłem jedynie podstawowe informacje i to, jak na ironie, na zachodnich stronach. (angielski nie problem, ale francuski to juz przsada)

Byłbym wdzięczny za garsć fotek odnośnie ww. tematu, czy jakiś link o sprawdzonych informacjach.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

aaa japonskie majtki :) takkk kiedys z kolega dlugo debatowalismy na ten temat, on chyba sobie nawet zamowil takie z japoni.


A odnosnie profili, czy moglbys sprecyzowac co rozumiesz przez to slowo? chodzi ci o przekroje?
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

Oczywiście.

Mam na myśli kształty głowni (no, od biedy przekroje). Od prostych i masywnych, po wygięte niemal łukowato. (patrząc na nie , gdy są położone płazem na macie).
Interesuje mnie nazewnictwo, oraz jakieś sprawdzone źródło informacji.

Pomińmy przy tym związaną z tym ewolucje ww. profilu na tle historycznym, bo to ciekawa, ale długa sprawa chyba. :wink:
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Katana

Post autor: Hatamoto »

Chyba nie bylo takiego watku dotychczas. Mam pytanie odnosnie blyszczacej saya. Zamowilem taka saya w momencie kupna miecza, bo nie bylo dodatkowych oplat z tym zwiazanych (Zwykle kasuja za to extra). Zawsze warto wybrac cos ladniejszego jezeli jest w tej samej cenie. Wyglada ona super i jestem zadowolony z zakupu. Lakier wydaje sie byc solidny. Jednak nie wiem do konca czy dobrze zrobilem, bo obawiam sie ze moze ona byc bardziej wrazliwa na zarysowania i wycieranie niz saya matowa. W iaido jest sporo ruchow miecza wzdluz i wszerz obi. Zreszta to jest raczej powszechne, bo trudno jest wydobyc miecz nie przemieszczajac go z centrum ku tylowi. Moze rozsadniej bylo kupic matowa saye? Jakie sa wasze doswiadczenia z tego typu sprawami?
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Skoro nie było takiego tematu można założyć taki wątek ;)

Oczywistym jest ze saya sie porysuje, nie bedzie to na pierwszym treningu ale po 2 latach jak na nia popatrzysz nie bedzie wyglondac jak nowa, na pewno tez nia uderzysz gdzies kiedys, itp. To normalna sprawa, przy ostrym mieczu dochodzi jeszcze "krojenie" saya od srodka i z czasem czeka uzytkownika wymiana, to jest naturalne. Jednak im lakier pepiej polozony i leprzego gatunku tym i wytrzymalosc wieksza, ale cudow nie ma kiedys sie zuzyje.
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Katana

Post autor: Hatamoto »

Czyli rozumiem, ze na przyszlosc lepeij jest kupic saya matowa, bo jest bardziej odporna na tarcia?
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Katana

Post autor: GrafRamolo »

Oj nie, trzeba kupowac to co sie tobie podoba tyko liczyc sie z nieublaganymi prawami fizyki i byc na nie przygotowanym. Ni bedzie to proces z dnia na dzien ale po dluzszym czasie bedzie widac ryski. Miecz to narzedzie a kazde uzywane narzedzie sie zuzywa.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

Pytanie:

Czym w warunkach polowych i bez dostępu do jakichs rozsądnych narzędzi wybijacie kołeczki z rękojeści? (przez rozsądne narzędzia mam na myśli wykonane właśnie do tego, nie innego celu).
Tzn. swoją metodę miewałem, ale przyznawać się do niej nie będę, :wink:

Pytam, by potem nie kwiczeć nad własnoręcznymi uszkodzeniami.
Awatar użytkownika
Hyakusen
Posty: 189
Rejestracja: 3 lutego 2004

Re: Katana

Post autor: Hyakusen »

nie rozumiem dlaczego ktokolwiek w polowych warunkach mialby wybijac koleczek z rekojesci. to sie robi w celach konserwacji miecza i na pewno robienie tego w polowych warunkach mieczowi nie sluzy.
jest to dziwne pytanie z serii "jak dlugopisem wystrugac lodeczke z kory". pewnie jakos sie da ale po co ?
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Katana

Post autor: OKAMI »

A może określenie "polowe warunki" odnosiło się tylko do faktu nie posiadania Mekugi-nuki ???? a nie tylko do tego że np. komuś chce się bawić w rozkładanie katany na czynniki pierwsze na polu przenicy lub mniej dosłownie np. bagnach kambodży czy innym nie sprzyjającym miejscu???? ;)

Edit : Uprzedzam pytanie : Sam nie mam pojęcia jak to zrobić bo nigdy nie wybijałem mekugi nawet oryginalnym młoteczkiem :(.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Katana

Post autor: h0rant »

O rety :wink:

Po to Hyakusen, by zobaczyć jak obrażona (bo przecież "polowe" warunki) dusza samuraja w kłębach fosforyzującego purpurowego oparu (choć to już jest determinowane przez indywidualną "aurę" właściciela) z hukiem i łoskotem opuszcza miecz i zapewne znajduje nowe miejsce zamieszkania w okolicznej grządce truskawek.

Tak Okami, "polowe warunki" to przenośnia od np. nie posiadania permamentnego/tudzież okresowo młoteczka/warunków/wpisz to, co uznasz za słuszne, a co podpowiada Ci domyślność :wink:

Czy to pytanie jest niesłuszne? Zależy od subiektywnego podejścia-sądzę, że odpowiedź na nie może się jednak komuś przydać, bo to praktyczna wskazówka.
Inna sprawa, że nie ma podobno głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. :wink:
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Katana

Post autor: yakiba »

tak naprawde ów młoteczek jest wynalazkiem całkiem świeżej daty, do tego celu zawsze służył odpowiednio wystrugany i ewentualnie wzmocniony innym drewnem kawałek bambusa, a w Japoni to dosć popularne tworzywo i jak najbardziej "polowe"
ODPOWIEDZ