Strona 1 z 1
Wyważenie
: 10 kwietnia 2007
autor: Nebril
Zakładam ten temat, aby pozbyć się wątpliwości. Czy ktoś mógłby napisać cóż to jest owo mistyczne wyważenie? Wiele czytałem "ten miecz jest dobrze wyważony" lub "głownia jest do d**y wyważona, źle się nią tnie". Od czego to zależy? Gdzie powinien być środek ciężkości. Temat na pierwszy rzut oka wydaje się oczywisty, ale nigdzie nie znalazłem informacji na temat wyważania oprócz tych "dobrze - źle wyważony". Pomóżcie!
Re: Wyważenie
: 10 kwietnia 2007
autor: (fla)MASTER
tak w telegraficznym skrócie:
glownia nie powinna "ciagnác" do przodu podczas ciecia, jesli tak jest to znaczy ze miecz ma zle wywazenie,
im lepiej miecz wywazony tym bardziej srodek ciézkoci przesuniéty jest w strone habaki.
i to tyle bo zaraz szef przyjdzie

Re: Wyważenie
: 11 kwietnia 2007
autor: GrafRamolo
Wyważenie to trudna rzecz do opisania. Nie ma jednej uniwersalnej receptury. Źle jest jak bierzemy miecz do ręki i mamy wrażenie że jest kawałkiem stalowej sztaby. To źle. Ale rozmawiałem z wieloma osobami, które pokazywały mi swoje miecze i stwierdzały, że im się nimi dobrze ćwiczy a ja miałem odwrotne wrażenie.
Mogło mieć to kilka przyczyn.
1)miały za małe doświadczenie i nie były w stanie ocenić i porównać
2)każda sroka swój ogon chwali
3)dobre wyważenie to pojęcie tak względne, że o ile miecz zadowala użytkownika i spełnia swoje zadanie to znaczy że jest dobrze wyważony.
Ostatnio skłaniam się ku tej ostatniej teorii. Ma ona co prawdę jedną poważną lukę. Kiedy taka osoba bierze do ręki lepszy miecz nagle zmienia zdanie o swoim i z dobrze wyważonego miecz staje się nagle źle wyważony choć żadna ingerencja w jego budowę nie nastąpiła. Jednak by zakończyć optymistycznie czasem dzieję się odwrotnie, bierzemy czyjś miecz i stwierdzamy. "O jak to dobrze że ja mam swój jak ja go lubię"
A tak na prawdę to ciężko opisać trzeba raczej poczuć.
Re: Wyważenie
: 11 kwietnia 2007
autor: Shirotatsu
Ja tez mam czasem problem z interpretacja wyważenia. Ale obecnie skłaniam się ku teorii Grafa. Zresztą podobnie jest w Tenisie ziemnym. (Jeśli ktoś gra i jest w miarę zaawansowany to moze zrozumie o co mi chodzi.) Rakiety tenisowe maja wyważenie na główkę lub na rączkę no i oczywiście posrednie - niektórym tenisistą pasuje tak a innym siak choć np. waga jest taka sama. W mieczu adekwatnie na kissaki i na tsuka. Ostatnio doszedłem do wniosku że jednak większość uzytkowników mieczy woli jak wyważenie jest bardziej na tsuka. Jednak jak doświadczalnie to sprawdziłem nie całkiem ma to przełożenie strikte na statyczny geometryczny środek cięzkości miecza. Miałem ostatnio okazję sprawdzić to na oryginalnych mieczach japońskich. miały prawie identyczna długośc natomiast środek cięzkości w róznych miejscach i rózniły się dodatkowo krzywizna i nieco wagą. Okazało się że akurat w przypadku tych egzemplarzy ten co miał faktyczny środek ciężkości przesunięty o 3,5 cm nieco blizej habaki bardziej ciągnął na kissaki. Czy ktoś moze mi wytłumaczyć teraz który był własciwie wyważony?
Re: Wyważenie
: 11 kwietnia 2007
autor: Arek San
Uwazam tak samo jak Graf. Kwestia gustu. ja wole jak miecz nie ciagnie na kissaki, ale ktos powie ze takie wywazenie powoduje lepsze ciecie . i ma prawo tak uwazac.
Re: Wyważenie
: 11 kwietnia 2007
autor: Nebril
To mi zamąciliście

Wydaje mi się, że jak pisał Musashi Miyamoto "rzecz należy dogłębnie przemyśleć"

. Ale dzięki za wszystkie odpowiedzi

Re: Wyważenie
: 11 kwietnia 2007
autor: Krzysztof Polak
Osobiście nie cwiczę. ale wykonuję oprawy do indywidualnch wyobrażeń zamawiającego wojownika.Jest sprawa dotychczas nie rozważana -długość i pochylenie tsuki.Przy tej samej głowni wydłuzenie i podięcie tsuki powoduje bardziej miękkie rowadzenie głowni a jej ukształtowanie w łuku głowni powoduje jakby ciągnięcie na kissaki.Można by sprawdzić moje obserwacje wykonując dwie rózne tsuki do jednej głowni, mogę wziąć udział w takim eksperymencie. przypominam że do testowania łowni tester miał swoją tsukę z możliwością montowania różnych głowni.
Re: Wyważenie
: 13 kwietnia 2007
autor: yakiba
Wyważenie miecza zależy nie tylko od indywidualnych upodobań ale przede wszystkim od funkcji jaka miecz spełniał.Inna konstrukcja jest potrzebna do cięcia przeciwnika chronionego zbroją skórzaną wzmocnioną plecionką kolczą( tu zwłaszcza duża krzywizna odgrywa rolę) inna bron służy do cięć przełamujących zbroję żelazną, choć tu miecz jest najmniej skuteczną bronią. Zupełnie inna głownia jest potrzebna do szybkich walk"pałacowych" od, których wywodzi się iaido.Tu jak pisał Graf ma zastosowanie miecz krótszy niż w kenjitsu i wyważony na tsuka co zapewnia większą sybkośc.Poza tym częstym błędem jest cięcie oburącz gdy do tego służy lewa ręka a prawa tylko prowadzi miecz co ma duże znaczenie jeśli chodzi o wrażenie wyważenia podczas cięcia.
Re: Wyważenie
: 11 maja 2007
autor: MadSun
Ja skromnie uwazam, ze prawidlowe wywarzenie dla danego typu urzytkowania (bo od tego ono zalezy jak Yakiba slusznie, moim zdaniem, stwierdzil) jest uniwersalne. Inna sprawa, ze ludzie przyzwyczajaja sie z czasem do jednego typu wywazenia jesli cwicza tym samym mieczem i uwazaja je za najlepsze.
Co do wywarzenia i jego celow to przeciez w polskich szablach czesto stosowano mlotki, ktore byly po prostu poszerzeniem ostrza przy sztychu co automatycznie przesuwalo srodek ciezkosci w owym kierunku.
Oczywiscie rowniez przeferuje miecze ktore nie ciagna przy cieciach.