Moje pierwsze Iaito

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

jasne ,
ale jak pisalem do najblizszego klubu mam 200km
a chce sie rozgladac , oczywiscie zakup najlepiej po przymiarce ale tozando to niestety na zamowienie wiec nie bedzie latwo
co do porad na forum to nie do konca mijanie sie z celem bo
wielu waznych rzeczy sie dowiedzialem

niemniej jak piszesz nie ma nic lepszego niz doswiadczenie
:twisted:

Edit:


chyba wciagne basic

http://www.tozandoshop.com/Basic_Iaito_p/016-s100.htm
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Jestem zadania że jak nap pierwszy miecz to naprawdę wystarczy, nie będzie się płakało jak się uszkodzi saya a to częste na początku, jak się znudzi łatwo sprzedać i kupić inny.
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

jaka saya wybrac ? czy sa jakies "normy"?
mam na mysli polysk albo mat
i jak to sie sprawdza w praktyce , podczas cwiczen?
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Oprawa to estetyka, wybieraj co lubisz. Jedynie ito bym polecał jedwabne lepiej się sprawdza.
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

przyjemnosci kosztuja
ale skoro warto wezme pod uwage

w modelu basic nie ma wiec musze zajrzec w custom
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2010 przez stobi, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: Jian »

Z całym szacunkiem dla wypowiedzi Grafa,ja odradzam Tozando dla tego iż wszystkie miecze jakie oglądałem z Tozando miały kiepsko wyważone głownie, o ile oprawę można przeżyć,głownia strasznie ciagnie do przodu.

Nawet oglądałem i miałem przyjemność poćwiczyć wysokim modelem i też straszna lipa ( jest to nie tylko moje zdanie ale i zdanie właścicieli tych mieczy )

natomiast polecam z czystym sumieniem Nosyudo z Japoni z Seki
Ich mieczami ćwiczą w Japoni najlepsi, w Polsce znam wielu ludzi ( z wysokimi stopniami ) którzy także nie wymienili by na żadne inne : )

To tyle :)
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Ja się nie upieram przy Toznando, kiedyś je miałem było niezłe, kilku kolegów też i były ok ale jak pisałem zapewne są lepsze lub porównywalne firmy.
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

tylko jak sie do tego dobrac - nosyudo
nie znam sie na obrazkach :D
w Szwecji wiekszosc smiertelnikow katuje tozndo ,ew gorin iaito
ale jak ktos bedzie mial nosyudo nieomieszkam "pomacac"
:twisted:
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

tak sie zastanawiam nad tsuba - rekojesc w angielsich np 10,5 cala - czy jest mierzona od tsuby czy od fuchi i czy do kashira czy do konca miecza?
w tozando np 8,5 sun 25,8cm 9 sun 27,3cm

Edit;
i o co chodzi z tym koshirae?
czasem iaito czasem koshirae
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Iaito to określenie na cały miecz koshirae to oprawa po japońsku.
10,5 cala to około 26cm czyli tyle samo co w tozando. Ja bym rękojeść mierzył od tsuby po czubek kashira. Ale jak mierzą tam to głowy nie dam.
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

a to

http://www.tozandoshop.com/105_Classic_ ... 70-105.htm

na moj rozum miecz


czy oprawa do miecza?
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Calssic series odnosi się do serii mieczy(podejrzewam zbiór w określonych przedziałach cenowych) a samurai koshirae od wykończenia (rodzaj wzoru).
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

teraz musze znalezc kogos kto ma miecz z Tozando zeby sprawdzic jak Japonce mierza tskuke bo zamowic zle nie problem ale zyc z tym juz gorzej :lol:
ciekawe czy ktos na forum ma tozando ???
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Ja mam ale po pierwsze nie mieszkam w Szwecji, po drugie bardzo dawno temu kupiłem a po trzecie nie pamiętam jaki to był model i nie wiem czy go jeszcze robią. Ale było dobre.
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

a ile mierzy tsuka od tsuby do konca miecza ?
to musi byc jakis standart wiec moze da sie porownac
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: GrafRamolo »

Moja ma 24,5cm
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: Jian »

25,8 cm to tak jak by najbardziej standardowa tsuka,ile masz wzrostu?
to podam Ci przyblizone wymiary miecza, jaki styl Iaido robisz? bo to też ważne!
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

183 wzrostu
co do stylu to bedzie problem bo
to zalezy od najblizszej szkoly - mysle ze 1 -2 treningow w miesiacu w dojo do ktorego mam 200 km a pozniej ogrodek ,
wiem ze nie ma rzeczy/mieczy uniwersalnych ale co robic, bede zdany na najblizszy dostepny styl
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: Jian »

uważam że przy Twoim wzroście najlepszy był by miecz 2,5 shaku.
Tsuka standardowa jak pisłałem wcześniej.

Za kwotę 3000 zł kupisz już naprawde dobry miecz,pod względem wyważenie jak i oprawy,polecam www.Kenkai.pl

tam masz dział iaito i cały katalog.
Pozdrawiam
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Awatar użytkownika
Tomashi
Posty: 323
Rejestracja: 14 stycznia 2009
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: Tomashi »

Nie Nie NIE!!!

Jian- na litość boską, co ty wypisujesz?! Iaito za 3 tysiące!? Na cholere!? Jesli mówimy o osobie początkującej, 1,5 tysiąca to maksimum! Pierwsze iaito ze zwględu na ciecie sayi i pare innych przypadłości początkującego prędzej czy później się wezmą popsują. Po iaito ewentualnym dalszym etapem rozwoju jest shinken. O iaito za 3 tysiące można sobie kupić gdy
a) iai wykonuje sie na wysokim, nieszkodzącym wyposażeniu poziomie
b) nie lubi sie ćwiczyć shinkenami
c) lubi się ćwiczyć iaito
d) ma sie dużo kasy aby wydawać ją na takie fanaberie

tozando, why not. czasami sie trafia egzemplarz na allegro. Można ewentualnie sprowadzić z zagranicy. Lub kupić stalówkę. Ale kupować na początek iaito za kilka tysiecy jest to niczym nie usprawiedliwona fanaberia.

A w kwestich technicznych miecza, ze wszystkim sie zgadzam, tak dla odmiany ;)
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

no i zrobilo sie ciekawie na forum :twisted:

jak wczesniej napisalem , chce kupic iaito - przyjemnoci kosztuja , rozumiem. kasa jest ale jak mowisz. a znam z innej dzidziny po co placic 3k pln skoro nie wiem jeszcze czego szukam a jeszcze nawet nie zaczalem uprawiac szlachetnej sztuki :twisted:

to co Graf napisal wczesniej ma sens
1,5k na iaito a reszta na miecz i tego sie bede trzymal
niemniej wszelkie wskazowki sa pomocne za co dziekuje

starym "indianskim" przyslowiem:
niech moc bedzie z Wami

Edit

oddzial we Francji tozando ma bez vatu i darmowa przesylka tylko maly wybor :?

:twisted:
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: Jian »

Tomashi przyznaję Ci zupełnie rację bez bicia : ))

Masz rację na początek starczy za 1500zł , ja tylko napisałem koledze że można kupić za 3000 tysie już bardzo dobre iaito, ale nie napisłem że ma kolega za tyle kupić, to wybór człowieka jak ma kase to kupi i nawet za 5000 zł.

Miałem przypadki że ludzie początkujący kupowali wypasy i do tej pory nimi ćwiczą.

Pozdrawiam
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

http://www.tozando-fr.com/ProductDetail ... 016%2DS100

no a co sadzicie o tej cenie ?

i to w europie czyli oplaty odchodza

EDIT:

Czy ktos mial do czynienie z francuskim oddzialem Tozando?

bo ta cena jest kuszaca tylko pytanie czy sa sprawni jak japonce?

:D
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
yasukuni
Posty: 1
Rejestracja: 18 stycznia 2011
Lokalizacja: szczecin

moje pierwsze iaito

Post autor: yasukuni »

Cześć Chłopaki, trochę się spóźniłem ze swoim postem i pewnie niektórzy z zainteresowanych mają swoje wymarzone iaito. To co przeczytałem na forum to oczywiście w mniejszym lub większym stopniu racja - naturalnie z mojego punktu widzenia. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na coś, co nikomu nie przyszło do głowy. Mianowicie szkodliwość metali z których wykonane są iaita, a zwłaszcza te aluminiowe, które są chromowane, a może niklowane? Jeden karabin, bo oba metale są szkodliwe dla zdrowia. Aluminium zreszta też. Trenuję iaido ponad 10 lat a były okresy, że cztery razy tygodniu po 2 godziny. Od jakiegoś czasu dostrzegam na skórze dłoni zmiany. Skóra łuszczy się, a następnie pęka. Zwłaszcza na stawach. Z ranek sączy się krew. To takie uczucie jakby ktoś ponacinał wam dłoń żyletką. Jest to zatrucie organizmu metalem - uczulenie na chrom. Podobna sytuacja jak u kobiet, które nie mogą nosić kolczyków z biglami posiadającymi domieszki metali do srebra. Uczulenia, obojętnie jakiego można się nabawić tak w wieku 4 jak i 40 lat. Lub się z nim urodzić. Muszę więc kupić iaito stalowe. Nie jest moją intencją, aby wywoływać panikę lub namawiać by wszyscy od razu pędzili na testy uczuleniowe, bo nie o to chodzi. Problem ten na całe szczęście nie dotyka wszystkich. Warto jednak przemyśleć tą kwestię.
stobi
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2010
Lokalizacja: Szwecja

Re: Moje pierwsze Iaito

Post autor: stobi »

No i wyladowal :twisted:

Jidai Koshirae - uzywka ale przyzwoita

Podziekowania za pomoc , w szczegolnosci dla Grafa za konsultacje w koncowej fazie zakupu
poszukiwanie zaginionej arki okazalo sie zbyt trudne , wiec walcze z wiatrakami ;]
ODPOWIEDZ