Strona 1 z 1
Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 9 lutego 2008
autor: Sencei
Witam.
1.Chciałbym nauczyć się kuć japońskie miecze, a szczególnie Katana, oraz Tanto. Od czego zacząć? jest możę ktoś w terenie niedalekim od Krosna co wie jak to zrobić? filmik to nie zawsze to samo co reality. Czy mógłbym być u kogoś czeladnikiem przez okres czasu który mu odpowiada?
2.Od czego zacząć? W co się wyposażyć?
Post #1
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 9 lutego 2008
autor: nikiel
zacznij od przeczytania forum.
a jesli szukasz kowala w swojej okolicy to poszukaj w necie abo w jakiejs panoramie firm, napewno gdzies cos kuja
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: GrafRamolo
Zacznij od zbierania funduszy, a gdy tylko coś uzbierasz przeznacz to na książki. Oraz tak jak zostało napisane powyżej poczytaj forum.
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: Sencei
jeśli chodzi o forum to czytam, a co do kowalstwa, to spróbuję się "zatrudnic" w jakimś kowalstwie artystycznym, jako powioedzmy pomocnik, albo po prostu jako taki pasożyt co tylko chodzi i gapi:)
Zaczął bym próbować coś prostego. Wiem, ze może to nie jest proste, ale co myślicie, abym próbował zrobić tsubę?
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: Sephirot
Ja jestem z przemyśla i kuje choć bardzo mało bo szkoła itp ale juz co nieco potrafię w tej chwili stoję z kuciem głównie na wakacjach kuje ale proponuje zrobić sobie palenisko i powoli zacząć stawiać pierwsze kroki , Musisz mieć dużo cierpliwości .
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: Sencei
Spoko, palenisko sobie zrobię, po prostu mam jeszcze trochę cegły w domu8 to sobie wezmę, zrobię zaprawę i postawię na podwórku. Pniak jakiś wezmę, przymocuję do niego kowadło (szynę z torów) i będę próbował coś kuć.
Jeśli kuję z pręta i chće mieć nieco zakrzywiony miecz to musze na początek pręt lekko wykrzywić prawda??
A jak to zacząć, by później przymocować ostrze do klingi (rączki)??
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: GrafRamolo
Książki.
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: antoni maciej dietl
w kazdym fachu najlepiej jest zaczynac od kilkuletniego sprzatania warsztatu - wtedy dowiesz sie co gdzie lezy,jak wyglada,czym sie pali i jak sie wygina/prostuje prety i inne takie......zycze powodzenia.....
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: Sencei
czyli najlepszym rozwiązaniem jest sprzątać u jakiegoś artystycznego kowala?
Chciałbym spróbować zrobić, bym wiedział, że nie umiem, trochę filmików nakręcić takich, jak stawiam pierwsze kroki, później do jakiegoś kowala, i git. Ale muszę na początek spróbować i upewnić sie własnoręcznie, ze nie potrafię. To jaki pręt sobie załatwić abym zrobił ostrze w tanto? i jak z tą końcówką co wkłada sięw tsukę? czy mozę ktoś mi opisać na PW lub w tym temacie te kilka pierwszych kroków? będę bardzo wdziękczny
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: nikiel
ej ej! tylko nie pasozyten!:)

ja tak wlasnie chodze i sie gapie ostatnimi czasy:) jak trzeba to tez sprzatam, a po pracy szef pozwala mi zostawac i kuje sobie co tam chce. przez 3 dni nauczylem sie tyle ile z ksiazek nie nauczylbym sie nigdy. np jak sie prawidlowo bije mlotkiem. niby proste a wcale nie. wpisz sobie w gogle blacksmiths out of poland tam tez znajdziesz sporo informacji o kowalstwie. czytaj czytaj czytaj!!!!!! wszystko co chcesz wiedziec zostalo juz napisane, zapewniam cie. pozdro
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: Sencei
dzięki wielkie dajecie mi dużo info, ale nie wspomniałem jednoego. W grę wchodzi tylko info po polsku, bo innych języków na tyle obrze nie znam
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: Orochimaru
Dobrą skarbnicą filmów jest youtube. Wystarczy poszukać pod hasłami: blacksmithing, forging, katana, wakizashi itp. Na forum też koledzy podawali dużo linków do filmików z kucia. Nie musi to być koniecznie kucie mieczy.
Czasami kilka minut takiego filmiku znaczy więcej niż kilkaset stron książki.
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: karendt
Filmy rzecz dobra.
Myślę ze dobrą dla zostania katanakai jest najpierw nabycie wiedzy teoretycznej z książek, potem popatrzenie jak sie tą wiedzę stosuje np na filmikach, a potem samemu jej zastosowanie.
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 10 lutego 2008
autor: nikiel
ale bez pracy w kuzni to sporo czasu zajmie zanim sie czlowiek najprostrzych rzeczy nauczy. nie da sie z ksiazek nauczyc kowalstwa. tzn mozna i trzeba opanowac wiedze teoretyczna, ale co do praktyki to najpierw trzeba widziec na wlasne oczy a potem fajnie by bylo robic cos pod czyims doswiadczonym okiem. to sporo daje(i pokory sie czlowiek tez uczy:)
ps. pewnie ze po polsku:) przeciez to "blacksmiths out of poland" (wybaczcie ta reklame, ale mysle ze mozna tam sporo znalesc)
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 11 lutego 2008
autor: karendt
Nikiel, masz rację
Ale jak ktoś chce się zajmować bronią japońską, to myślę że właśnie od teorii powinien zacząć,
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 11 lutego 2008
autor: nikiel
najlepiej by bylo od razu sie dostac do jakiegos mistrza, a po pracy uzupelniac wiedze teoretyczna

Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 11 lutego 2008
autor: karendt
Pytanie czy owy "mistrz" chciałby przyjąć kogoś kompletnie zielonego
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 11 lutego 2008
autor: nikiel
jak nie jest bucem to to mylse, ze by przyjal, tylko ne wiem czy by placil za to:P
Re: Mistrz na terenie podkarpacia niedaleko Krosna
: 11 lutego 2008
autor: aambeeld
Pozostają jeszcze letnie warsztaty kowalskie w Wojciechowie - koszt. około 1100zł.
Znam paru mieczników/nożowników, którzy zarabiają więcej dzięki szkoleniom, niż sprzedając głownie - Herr Zwissler na przykład. Należy się spodziewać trendu w tym kierunku i u nas. W końcu szkolenie wymaga i czasu i cierpliwości od uczącego... a zwłaszcza, kiedy z ucznia nie ma żadnego pożytku, bo nawet podstaw teoretycznych nie zna - stąd sugestia Karendt'a jak najbardziej słuszna jest. Dużo czytaj, abyś roztropne pytania umiał kowalowi zadać, kiedy już go znajdziesz i o naukę poprosisz.