Anjin-sama
Moderator: Zarząd
Anjin-sama
Wlasnie skonczylem czytac ksiazke Giles'a Milton'a pt. "Samuraj William". Osoby, ktore ogladaly serial "Shogun" po tytule postu juz sie zapewne domyslaja, o kim ksiazka traktuje Tak jest, opisuje ona losy pierwszego Anglika w Japonii, ktory byl pierwowzorem postaci z powiesci James'a Clavell'a, znanej w naszym kraju glownie dzieki jej ekranizacji. Moge smialo polecic te lekture kazdemu, kto zechcialby dowiedziec sie wiecej o tym, jak naprawde wygladalo zderzenie zupelnie odmiennych kultur oraz jak pilot obcego okretu, ktory ledwo co doplynal do Japonii, wkradl sie w laski Tokugawy i zostal hatamoto. W ksiazce mozna znalezc wiele ciekawostek; np. japonskie zbroje z Tower byly darem Hidetady dla krola Jakuba, a byly wreczone kapitanowi Sarisowi, gdy ten w towarzystwie Anjin-samy zawital do Edo; pierwsze ziemniaki na ziemi japonskiej posadzil szef angielskiej faktorii, Cocks, a otrzymal je od Anjin-samy, ktory przywiozl je z Okinawy... Duzo ciekawych kwiatkow dla milosnikow Nipponu
Re: Anjin-sama
TO NAPRAWDĘ BYŁ TAKI GOŚĆ A JA NIC O TYM NIE WIEM ?! O_O O_O
Ps. !!! !!! !!!
Ps.2 Nawet więcej szoków. Daj jakieś wydawnictwo, tłumacza, rok te rzeczy, muszę to mieć!
Ps. !!! !!! !!!
Ps.2 Nawet więcej szoków. Daj jakieś wydawnictwo, tłumacza, rok te rzeczy, muszę to mieć!
Dlaczego śnieg pada? Nikt tego nie wie, chociaż wszyscy marzną... Ale czy śnieg wie, że nam zimno?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Anjin-sama
Na emulu jest audiobook tej powieści dla leniwych.
Re: Anjin-sama
Skąd wiesz leniuchu?
Dlaczego śnieg pada? Nikt tego nie wie, chociaż wszyscy marzną... Ale czy śnieg wie, że nam zimno?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Anjin-sama
Bo go słuchałem Podczas pracy.
Re: Anjin-sama
Powiesc i serial sa jednak fikcja oparta na pewnym historycznym pierwowzorze (podobnie jak Ostatni samuraj luzno czerpie z historii Saigo Takamoriego). A oto link do ksiegarni i ksiazki:
http://www.noir.pl/samuraj-william/produkt/322.html
http://www.noir.pl/samuraj-william/produkt/322.html
Re: Anjin-sama
Był jeszcze zabawniejszy gość- murzyn którego Nobunaga zrobił samurajem. Wyobraźcie sobie reakcje "standardowych" japończyków na taki widok...
Re: Anjin-sama
Zmieniłem zdanie o panu Odzie.
Ten gościu musiał mieć zarąbiste poczucie humoru.
Ten gościu musiał mieć zarąbiste poczucie humoru.
Dlaczego śnieg pada? Nikt tego nie wie, chociaż wszyscy marzną... Ale czy śnieg wie, że nam zimno?