Strona 1 z 1
pytanie odnośnie konserwacji
: 17 czerwca 2008
autor: Lubek
Witam.
Mam mały problem - jestem posiadaczem katany ze stali rdzewnej i wiem, co ile mniej więcej należy czyścić ostrze, żeby nie pojawiły się wżery, jednak nie mam żadnego pojęcia, co ile czasu należy w celu konserwacji rozebrać rękojeść? Znalazłem wiele poradników, jak rozłożyć miecz, ale żaden nie wspomina, jak często należy to robić. Zaznaczam, że nie używam miecza do jakichś poważniejszych treningów. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Re: pytanie odnośnie konserwacji
: 17 czerwca 2008
autor: Shouryu
Rozbierać tsuke? A broń Boże, kto potem ito zawiąże?
Jeśli chodzi Ci o wyjęcie kołeczków i zdięcie tsuki w celu konserwacji nakago, to tak raz w roku wystarczy.
Raz pokryte chji, nakago nie powinno się jakoś szczegulnie pokrywać rdzą. A od częstego wkładania i wyjmowania kołeczków niszczą sie one i mogą się zrobić luzy w rękojeści.
Ps. Do czego używasz miecza?
Re: pytanie odnośnie konserwacji
: 17 czerwca 2008
autor: Lubek
Hehe, źle się wyraziłem, tak, chodziło mi o wyjęcie kołeczków.

Dziękuję za odpowiedź. Uspokoiła mnie, bo bałem się, czy przypadkiem od rzadkiej konserwacji ta część nie skoroduje, a z drugiej strony czytałem, że faktycznie kołeczki często się niszczą przy wyjmowaniu. A miecza używam głównie do tego, żeby raz - dwa razy w tygodniu pociąć nim powietrze za domem. Nie mam ambicji zostania szermierzem, po prostu samo trzymanie katany sprawia mi przyjemność.

Re: pytanie odnośnie konserwacji
: 17 czerwca 2008
autor: Shouryu
No to dobrze, że mamy jasność w temacie.
Piszesz że cieszysz się samymposiadaniem miecza, w takim razie jesteś kolekcjonerem. Może podziel się z nami zdięciami miecza jeśli możesz.
I nie przesadzaj z tym maczaniem, bo forum ubędzie jednecho członka.
Rada na przyszłość: sprawy techniczne związane z bronią załatwiamy w dziale "Zbrojownia" ( tam możesz dać zdięcia) albo ( w ostateczności ) "Kuźnia" .
Re: pytanie odnośnie konserwacji
: 17 czerwca 2008
autor: Kurokami
Lubek pisze:A miecza używam głównie do tego, żeby raz - dwa razy w tygodniu pociąć nim powietrze za domem. Nie mam ambicji zostania szermierzem, po prostu samo trzymanie katany sprawia mi przyjemność.

rozumiem Twoje podejście. fajnie że tak to ująłeś - tak po prostu.
dodam jeszcze a propos konserwacji. ostrze "rdzewne" czyli rozumiem kute i hartowane, możnaby przetrzeć i pokryć choji nawet kilka razy w roku w zależności od częstotliwości treningu i jego jakości - częste dotykanie palcami oraz wystawienie na wilgotne lub zimne powietrze znacznie przyśpiesza korozję i ogólne niszczenie ostrza.
natomiast nakago radziłbym po prostu wcale nie ruszać. również nie za często rozbierać tsuka bo części się luzują (wyciera się drewno tsuka od wewnątrz) i jak napisał Shouryu mekugi się wyrabiają.
w sumie zależy też od jakości miecza. jaką masz katanę, jeśli można spytać?