kamidana

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
mtr
Posty: 85
Rejestracja: 3 września 2007

kamidana

Post autor: mtr »

czy moze któtrys z kolegow ma jakies linki lub plany budowy kamidana
szukalem w internecie bardziej technicznego podejscia do tematu i nic nie znalazlem.


dzieki Mariusz
szukajcie a znajdziecie
zrobcie a bedziecie mieli
Piitaa-san
Posty: 16
Rejestracja: 24 sierpnia 2008

Re: kamidana

Post autor: Piitaa-san »

Kamidana? Hmm, czy to to samo co Kamiza?
Awatar użytkownika
mtr
Posty: 85
Rejestracja: 3 września 2007

Re: kamidana

Post autor: mtr »

mniej wiecej
chodzi mi o mala swiatynie shinto
a wlasciwe o plany i wymiary poszczególnych elementów konstrukcji jaki całosci

http://www.omakase-factory.net/ kilka przykladów
szukajcie a znajdziecie
zrobcie a bedziecie mieli
TomekSan
Posty: 223
Rejestracja: 4 stycznia 2009
Lokalizacja: Wola Dalsza (okolice Łańcuta)

Re: kamidana

Post autor: TomekSan »

Oj gagatki, jeszcze wam się Kamidanę zachciało budować ! :D Uważajcie bo jeszcze was ksiądz z ambony potępi :lol:
"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: kamidana

Post autor: LarsOn »

Kamiza i kamidana to dwie różne rzeczy. Kamiza to najważniejsze, honorowe miejsce w domu czy w dojo (w dojo na prawo od shinzen), a kamidana to "półka bogów", mały ołtarzyk shintoistyczny. Kamidana może znajdować się w kamiza, ale niekoniecznie.

Niestety nie mam dostępu do żadnych wzorów, ale jeśli uda Ci się zmajstrować kamidanę to nie zapomnij się pochwalić na forum ;)
antoni maciej dietl
Posty: 148
Rejestracja: 14 listopada 2007

KAMI

Post autor: antoni maciej dietl »

mtr,pomysl ciekawy ale to nie bedzie dzialac...bogowie Kami sa bogami par excellence japonskimi,to oni stworzyli japonie i narod japonski i opiekuja sie krajem i ludnoscia - WSZYSTKIMI japonczykami i TYLKO japonczykami.nie mozna sie przekonwertowac na shintoizm jak na inne religie,rowniez nie dziala to w przeciwnym kierunku.
proponowalbym butsudana - oltarzyk buddyjski,kazdy moze byc buddysta......
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: kamidana

Post autor: yakubu »

Coz za praktyczne podejscie do religii :D
Teddy
Posty: 326
Rejestracja: 1 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: kamidana

Post autor: Teddy »

Cześć

To by znaczyło, że shinto jest narodowo-faszystowską religią. Też o tym słyszałem, że w tej religii jest w podaniach opisane, iż bogowie stworzyli tylko Japończyków, a nie jak w innych religiach że stworzyli po prostu ludzi, ale nie chciało mi się wierzyć, że tak to jest.

Teddy
pozdrawiam
Teddy

Bonsai to sztuka odtwarzająca piękno natury
antoni maciej dietl
Posty: 148
Rejestracja: 14 listopada 2007

kami

Post autor: antoni maciej dietl »

czesc Teddy/dzieki za wzbogacanie naszej wiedzy o bonsai.../
nie jest az tak zle z religiami japonskimi - w swoim cudownym synkretyzmie sa zarazem shintoistami,buddystami i konfucjanistami.
shinto jest pradawna religia narodowa,animizmem powstalym w czasach gdy mieszkancy wysp mieli tylko slabe pojecie o otaczajacym swiecie wiec zastosowali go wylacznie do siebie/i tak zostalo/.buddyzm sprowadzono z chin w 6 wieku wraz z cala cywilizacja chinska i zakorzenil sie niezwykle mocno.rowniez konfucjanizm,ktory nie jest religia sensu stricto lecz filozofia moralna traktowana quasi-religijnie/najblizsze porownanie nasuwa mi sie z marksizmem w zwiazku radzieckim.../.buddyzm byl szczegolnie przydatny w okresie szogunatu,dogodny dla samurajow i jednoczesnie nieco odsuwajacy na dalszy plan cesarza,w koncu bostwo shintoistyczne.po restauracji meiji przywrocono swietnosc shinto/i cesarza zarazem/ spychajac nieco buddyzm.w czasach ekspansji japonskiej podpierano sie mocno shintoizmem,jak slusznie zauwazyles "faszystowsko".to bardzo szeroki temat a japonczycy niechetnie sie wypowiadaja....
obecnie powiada sie ze japonczyk rodzi sie jako shintoista/religia plodnosci,zycia,tworzenia/,zyje jako konfucjanista/stosunki rodzinne,spoleczne,sluzbowe/ i umiera jako buddysta/nicosc doczesnosci,zaswiaty,odrodzenie/.dzieci zanosi sie do swiatyni shinto dla odpedzenia zlego i blogoslawienstwa w dobrym,cmentarze sa prowadzone przez swiatynie buddyjskie.konfucjusza w ogole nie da sie czytac/podobnie jak engelsa/.
pozdrawiam,maciek dietl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: kamidana

Post autor: GrafRamolo »

Myślę, że każdy naród ma tendencje do zagarniania dla siebie swojej religii pewnie jakieś 80% polaków myśli że Matka Boska jest Polką ;) A tak na poważnie to chyba żadna nowina że Japończycy to naród zapatrzony w siebie i trochę faszystowski, nadal.
TomekSan
Posty: 223
Rejestracja: 4 stycznia 2009
Lokalizacja: Wola Dalsza (okolice Łańcuta)

Re: kamidana

Post autor: TomekSan »

Oj Grafie chyba "Ranczo" oglądasz :wink:
Taki tam dialog był:

Ksiądz: "Jakiej narodowości była Matka Boska ?"
Zapytana: "No jak to jakiej, przecież Matka Boska Częstochowska, to ksiądz nie wie gdzie jest Częstochowa?"

Pozdrawiam!
"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: kamidana

Post autor: GrafRamolo »

Nie mam TV w domu i nie wiem nawet co to rancho.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: kamidana

Post autor: h0rant »

A tak z innej beczki: czy nie sądzicie, że wykonywanie sobie shintoistycznych kapliczek i stawianie w domach jest trochę przesadą? Oczywiście "wolność Tomku w swoim domku" i to każdego własna sprawa. Sam jednak miałbym opory (choć kiedyś również taki pomysł przeszedł mi przez głowę), bo wydaje mi się odrobinę niekulturalnym traktowanie kolekcjonersko takich obiektów. Uważam, że powinny być jakieś granice zdrowego rozsądku w pasji, a struganie kapliczek bogów obcej cywilizacji jest IMO nieświadomym brakiem szacunku dla owej kultury. Troszkę to tak jakby Europejczyk był bardziej japoński od Japończyka, co widywałem kilkakrotnie w środowisku pasjonatów i w moim odczuciu wypada śmiesznie. Równie dobrze Japończycy mogą usypać sobie w ogródku prywatną Golgotę-mi absolutnie nie przeszkadza, ale wiem, że dla wielu może być to równie kontrowersyjne posunięcie z ww. względów.

Oczywiście bez urazy.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mtr
Posty: 85
Rejestracja: 3 września 2007

Re: kamidana

Post autor: mtr »

nie przesadzajmy z religijnością
popieram twoje argumenty jednak wykonanie kapliczki moze byc wyrazem szacunku dla kultury i kunsztu twórców
tak na marginesie miecz też jest czczony w japoni co wcale nie przeszkadza wielu kowalom


no ale do tematu co z planami i wymiarami?
pozdrawiam mariusz
ps. dzięki za tak liczne odpowiedzi
szukajcie a znajdziecie
zrobcie a bedziecie mieli
antoni maciej dietl
Posty: 148
Rejestracja: 14 listopada 2007

Re: kamidana

Post autor: antoni maciej dietl »

o.k. - kamidana,jak zreszta widac na linku do omakase,ktory przyslales - jest w zasadzie waraiacja na temat starojaponskiego spichlerza ryzowego,lub jego fragmentu.wymiary bywaja najrozniejsze - od miniaturek do zupelnie sporej chaty.wykonanie - wg.zasad starej ciesiolki japonskiej,ktora jest sztuka sama w sobie,niemniej zawila od sztuki kucia mieczy.istnieje podrecznik "The Art of Japanese Joinery",wydany dawno temu......
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: kamidana

Post autor: h0rant »

Wiesz, tu nawet nie chodzi o jakąś tam religijność, bo sam traktuję ją z przymruzeniem oka, ale o symbol. Jest to raczej pytanie o granice komercjalizacji japońskiej tradycji. Miecz - wiem, tak myślałem, że o nim wspomnisz, sądzę że stał się już elementem popkultury i niewiele w tej materii można zrobić. Czy to dobrze? Osobiście byłbym przeciwny dostawaniu się mieczy choćby znośnej klasy w ręce prywatnych kolekcjonerów, w imię ich "zachciejstwa". Uważam, że jest to spuścizna japońskiej kultury i Japończykom się ona należy. Podobnie jak byłbym przeciwny obrotowi polskimi karabelami, czy sprzedaży francuskich zamków w prywatne ręce. Gdyby taki ktoś naprawdę chciał oddać szacunek kulturze, w moim odczuciu wydałby taki miecz do japońskiego muzeum.
Znajomy Japończyk wiele razy sie krzywił, gdy zjeżdżaliśmy na tematy kolekcjonerskie, poniekąd rozumiem dlaczego.

No nieważne. :)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: kamidana

Post autor: GrafRamolo »

Panie Antoni mam ową książkę i muszę przyznać że to bardzo ciekawa pozycja. Ale jak słusznie Pan zauważył nie mniej zagmatwana jak kucie mieczy. Parę razy miałem przyjemność rozmawiać z Japońskim cieślą a kolega brał u niego (w zasadzie jej bo to była kobieta ) lekcje robienia shoji. Łączenia które nam tłumaczyła były do prawdy niesamowite. Mi podobał się fragment lekcji w którym mowa była o ostrzeniu narzędzi. Cieśla co dzień rano 30 min do godziny przeznacza na ostrzenie. Do tego celu należy wybrać miejsce zacienione i odludne by skwar lub gwar nie rozpraszał i by proces przebiegał w skupieniu i spokoju.

Swoją drogą widziałem film ukazujący rekonstrukcje świątyni ale nie pamiętam niestety tytułu.
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: kamidana

Post autor: yakubu »

Oj tak, oni i w ciesiolce sa mistrzami. Takze widzialem program, jak wszystko lacza na wpusty i to z jaka precyzja. Dwie wielkie belki laczone byly z taka dokladnoscia i latwoscia jakby sie domek z lego ukladalo. Robi wrazenie... A ty Grafie sie nie chwal tymi ksiazkami bo jak u Ciebie kiedys czlowiek zalegnie to go katana nie odpedzisz ;P
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: kamidana

Post autor: GrafRamolo »

Ależ ja zapraszam bardzo życzliwie i kanapy użyczę i jeszcze herbaty japońskiej zaparzę.
Teddy
Posty: 326
Rejestracja: 1 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: kamidana

Post autor: Teddy »

Cześć

Nawiązując do wypowiedzi hOranta, chcę przytoczyć zdanie mojego Mistrza w bonsai Nobu Kajiwara, który takie "na siłę" tworzenie elementów japońskich w otoczeniu europejskim, akurat on mówił o ogrodach japońskich, nazywał w Krakowie na wykładach po prostu "japońskim kiczem".
Ja myślę, że jak ktoś chce mieć jakiś element japoński w swoim domu czy mieszkaniu to niech pomyśli o wykonaniu tokonomy, która może być wykonana z nowoczesnych materiałów również, a moglaby być przeznaczona do postawienia w nich mieczy na stojaku czy też ikebany czu w końcu tego co mi jest bliskie sercu czyli drzewka bonsai na stoliku czy podstawce z elementami uzupełniającymi jak kakemono i suiseki czy kusamono.

Teddy
pozdrawiam
Teddy

Bonsai to sztuka odtwarzająca piękno natury
Sapka
Posty: 9
Rejestracja: 24 kwietnia 2011
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie

Re: kamidana

Post autor: Sapka »

Siema


Cóż...Ja nie jestem Japończykiem i co z tego, Jestem Buddystą, Shintoistą i to nie prawda że Shinto jest tylko dla Japończyków, rozmawiałem z Kannushi(kapłanem) i on powiedział że to tylko dlatego że Japończycy mieszkają na wyspach więc nie mieli pojęcia o świecie. Jest "Yaoyorozu no Kami" 8 milionów Kami ale chodzi o to że jest ich nie skończona ilość więc Kami są po prostu wszędzie , nie tylko w Japonii. Są przecież lokalne Kami. Po prostu nie-Japończykom jest trudniej bo nie wychowują się w Japonii nie ma tutaj nigdzie świątyń a Shinto jest ścisłe z Japońską tradycją. A też rodzinie trudno jest zrozumieć, dzisiaj miałem jazdę w domu (wielkanoc) bo nie chciałem iść do kościoła (mam 14 lat).
Ja
Awatar użytkownika
zz_top
Posty: 74
Rejestracja: 2 marca 2008
Lokalizacja: Białystok

Re: kamidana

Post autor: zz_top »

Już raz kiedyś zadawałem podobne pytania, ale co mi tam - postawię je jeszcze raz:
Jakim cudem religia której nie znasz doprowadzi cię do celu którego nie znasz? Czy nie jest to tylko objawem naszego lenistwa, że nie znamy ani treści ani celu religii nam bliższej? Czy fascynacja religią (i wogóle kulturą Japonii) nie jest niejako "w zastępstwie" - bo zgłębiać kultury własnej się nie chce, bo powszednia, zdaje się nieatrakcyjna, ułomna?
Wesołych Świąt życzę! Wszak i dla chrześcijanina i dla buddysty myśl o nieśmiertelności powinna być niezwykle bliska :-)
Shouryu

Re: kamidana

Post autor: Shouryu »

Ale sie porobiło. Buddysto shintoista lat 14 z Ząbkowic Śląskich. Gdzie te czasy gdy nie było internetu? ... :?


Wracając do kamidany.
A nie lepiej coś swojskiego pobudować? Równie w ciesielce zaawansowanego.
np. model domku w stylu zakopiańskim :)
http://www.zakopaneplus.pl/_galeria/new ... 28a9e9.jpg
http://img200.imageshack.us/img200/7263/43442846.jpg
http://z-ne.pl/UserFiles/Image/miejsca/ ... 8V192-.jpg

albo kapliczke/ołtarzyk
https://lh3.googleusercontent.com/_m7Pu ... /spa70.jpg
http://republika.pl/simp_elb/kronika/20 ... az_197.jpg

czyż nie podobne do np:
http://img.carters.com.au/63751.jpg ?
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: kamidana

Post autor: GrafRamolo »

Trochę siedzę w ciesielce a racze znam osobę, która o niej wie praktycznie wszystko.
Z tego co rozmawialiśmy to w przypadku ciesielki jest to samo co w przypadku innych sztuk.
O ile mieliśmy te 150-200 lat temu wspaniałe przykłady drewnianej zabudowy, choćby słynny nasz styl Świdermeyer, o tyle obecnie nikt praktycznie nie umie tego odtworzyć w godny sposób. A wiedza na ten temat zaginęła. Przykłady chałup ze skansenów są wyśmienite (choć mnie styl zakopiański boli strasznie) Jednak ta wiedza umiera o ile nie umarła, dzisiejsza ciesielka nie ma praktycznie już nic z dawnej finezji. A w japonii nadal kultywują stare tradycje.

Kilka przykładów świdermajra

http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/354/5/354550.jpg
http://lh6.ggpht.com/popolsce/SA0MVWIjX ... 130221.JPG
http://www.swidermajer.pl/domeny/galeria/1/100_2457.JPG
http://makromaniak.blox.pl/resource/Swidermajer.jpg
http://warszawawobiektywie.waw.pl/galer ... 160469.JPG

Oraz klasyczne podejście ;)

http://www.znw.pl/wp-content/uploads/20 ... ralski.jpg
keylan
Posty: 123
Rejestracja: 23 grudnia 2010

Re: kamidana

Post autor: keylan »

zz_top pisze:Już raz kiedyś zadawałem podobne pytania, ale co mi tam - postawię je jeszcze raz:
Jakim cudem religia której nie znasz doprowadzi cię do celu którego nie znasz? Czy nie jest to tylko objawem naszego lenistwa, że nie znamy ani treści ani celu religii nam bliższej? Czy fascynacja religią (i wogóle kulturą Japonii) nie jest niejako "w zastępstwie" - bo zgłębiać kultury własnej się nie chce, bo powszednia, zdaje się nieatrakcyjna, ułomna?
Wesołych Świąt życzę! Wszak i dla chrześcijanina i dla buddysty myśl o nieśmiertelności powinna być niezwykle bliska :-)
Dla buddysty nie powinna w tym sęk. Wszystko przemija a buddysta praktykuje by przerwać koło sansary w której jesteśmy uwięzieni, a nie by osiągnąć nieśmiertelność. Ciężko to wyjaśnić bez wyjaśniania podstaw, strasznie dużo narosło wokół tej religii nieporozumień dzięki różnym ruchom sekciarskim i hippisowskim.

Co do buddo-shintoizmu no to cóż nie wiem na czym miałby polegać ten dodatek shinto do kompletnego i spójnego systemu jakim jest Buddyzm, a buddyzmu do shinto przecież jeszcze przed wojną były to dość zwalczające się religie?

Sami Japończycy zachowują się dokładnie tak samo jak większość Polaków pseudo-katolików, nie znają zasad religii, chodzą do światynii z okazji święta, narodzin, śmierci czy jak im jest źle itd... jedyna różnica to to że u nas chodzi się do kościoła katolickiego a u nich w zależności raz do tej innym razem do innej, (śluby ostatnio są modne w stylu chrześcijańskim, często z białym aktorem robiącym za księdza...).

Wszystkim kolegom (i koleżankom jesli na forum takowe są?) życzę wesołych świat.
ODPOWIEDZ