Strona 1 z 1

Mycie oplotu w Nihonto

: 18 maja 2009
autor: Marutseru
Nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, ale jeżeli się powtarzam, to proszę o wklejenie mojego postu w odpowiednie miejsce.

Chciałbym "odświeżyć" oplot w moim Wakizashi. Nie chodzi mi oczywiście o zrobienie nowego, współczesnego, ale jakoś wyczyścić stary. Czy ktoś to już robił? Jakich środków używał? Czy może nie polecalibyście tego w ogóle i zostawili stary, pobrudzony?

Dzięki i pozdr.

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 18 maja 2009
autor: Shirotatsu
Witaj Marutseru,

wrzuć może jakąś fotkę tej tsuka - co byśmy zobaczyli o jakie pobrudzenia chodzi. Generalnie oplotów się jakoś specjalnie nie czyści, chyba że faktycznie jest bardzo "zasyfiony" - że się tak wyrażę.

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 18 maja 2009
autor: Marutseru
Wklejam dwie fotki Tsuki.

Obrazek
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch

Obrazek
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch

Nie jest to jakaś tragedia, ale po prostu zastanawiam się, czy coś takiego się czyści?

Pozdr.

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 18 maja 2009
autor: yakubu
Nie wiem co powiedza madrzejsi koledzy ale... Ja mialem raz okazje robic sekcje tsuka od waki. Stan jego byl o wiele gorszy od tego ze zdjec, ale to co mi sie rzucilo w oczy to mocno wgryziony brud w ito. Z ciekawosci nawet chcialem zobaczyc, czy da sie usunac ten tlusty brud piorac ito recznie, ale nie dalo to porzadanych razultatow. A mocno sie nad ito znecalem, bo i tak szlo do wyrzucenia. Tak wiec nie wydaje mi sie, zeby udalo sie doprowadzic to ito do stanu, ktory moznaby uznac za zadowalajacy.

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 19 maja 2009
autor: Jian
A może zdjąć oplot wyprać wysuszyć i założyć : )

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 19 maja 2009
autor: Marutseru
Myślę, że chyba zostawię jak jest. Dzięki :-)

Pozdr.

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 20 maja 2009
autor: Jian
Ja bym dał nowy jedwabny oplot , było by ślicznie : )

Re: Mycie oplotu w Nihonto

: 20 maja 2009
autor: Arek San
jesli oryginalny oplot jest w dobrym stanie nie ma przetarc, dziur po molach i kornikach i trzyma sie sztywno to nie ma po co zmieniac. takie przybrudzenia dodaja tylko uroku :)
ten na zdjęciu wyglada całkiem dobrze , mozna tylko delikatnie skorygowac na menuki bo jest "podemolowany", i widac chyba jakies klejenie?