Aikido, Aikiken

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Tomashi
Posty: 323
Rejestracja: 14 stycznia 2009
Lokalizacja: Kraków

Aikido, Aikiken

Post autor: Tomashi »

Pragnę zadać forumowym aikidokom dwa zasadnicze pytania. Być może inni użytkownicyforum też będa potrafili na nie odpowiedzieć.

1. Chodzi o Aikiken. Czy ucząc sie aikiken zdobywa sie jakiekolwiek praktyczne w użyciu miecza skille? Znaczy jak dobywać, jak walczyć, i jak ciąć a nie rąbać? czy jest to raczej element zapuszczony w polskich sekcjach?

2. czy lekko "zmodyfikowane" techniki aikido, z ładnych na praktyczne, mogą sie przydać przy jakiejś powiedzmy niezbyt hardkorowej samoobronie? czyli powiedzmy ze podpitego natręta lub nadskakujacego pyskatego gówniarza by sie miotło o glebe lub nadgarstek pomacało do bólu, ale z wyłączniem tańca po ulicy i płynnych ruchów a czystą techniką w użyciu?
basil
Posty: 198
Rejestracja: 22 kwietnia 2008
Lokalizacja: Łańcut (okolice)

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: basil »

Ja wypowiem się ze strony praktyka Aikido Kobayashi, nie wiem jak to wygląda w innych stylach i innych Dojo ale:

1) Broń Boże nic się z tego nie da wyciągnąć. Techniki z bokkenem są absurdalne i wyrabiają złe nawyki (np. palec oparty wzdłuż bokkena - niby ok, ale jak mamy miecz to tsuba będzie zawadzać..., albo zasada, że rąk nie zginamy w łokciach, tylko trzymamy tak samo jak w chudan kamae).

2) Techniki ręczne owszem mogą się przydać, zwłaszcza faktycznie te wykręcania rąk, jak przeciwnik się nie spodziewa, to można mu nadgarstek złamać ;)

Pozdrawiam!
"Bycie Basilem zobowiązuje"
Shouryu

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: Shouryu »

Basil trochę przesadza. :wink:
Ale wszystko zależy od sekcji i senseja.
U mnie ( teź Kobayashi-ha ) głowa szkoły uczył się również kenjutsu i iaido ( nie jakoś wybitnie, ale zawsze ) i tą wiedzę przekazywał kadrze.
Zatem powiedzmy że parę kata z iaido robiliśmy ( i nawen na niezłym poziomie ).
Ale tak jak wspomniałem, wszystko zależy od ludzi którzy uczą. O'sensej na walce mieczem sie znał, a aikiken tak zaprogramował by techniki miecza pomagały w nauce aikido. To że dzis niektórzy nie potrafią prawidłowo miecza trzymać to już niestety efekt tego że ćwicza tylko aikido.
Zatem, aikiken tak - jako podstawa ( przyzwyszajisz sie do bokkena itp. ) ale walki mieczem nie nauczy - bo nie taki był zamiar Dziadka.

Co to znaczy "zmodyfikowane"? :twisted:
Założenia Dziadka były takie że aikido jest skuteczne ( Dziadek był praktycznie nie pokonany - z tego co potrafił "wyprodukował" aikido. Ale nie na odwrót .).
Aikido powinno byc skuteczne tylko jest pewno ale...
Mianowicie sposób szkolenia. Ale to dość zawiły temat.

Ps. Jeśli ćwiczysz jaką kolwiek sztukę czy sport walki będziesz skuteczniejszy niż gdybyś nic nie ćwiczył.
Styl nie jest ważny. Grunt to znaleść dobrego nauczyciela.
:)
Awatar użytkownika
Tomashi
Posty: 323
Rejestracja: 14 stycznia 2009
Lokalizacja: Kraków

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: Tomashi »

Czyli praktycznie wszystko zależy od tego, jaki sie sensei trafi, na to wychodzi ;]

Kiedy mówie "modyfikacje", mam na myśli zoptymalizowanie technik do najniezbędniejszgo minimum. Bo techniki aikido są rozpatrywane trojako, jedni uważają ze są dobre, dródzy ze są fatalne, a trzeci uważają ze po lekkim liftingu i wyjęciu z artystycznej otoczki są to skuteczne techniki, ja osobiście optuje za trzecią opcją, ale jeśli sie okaże że retuszu im nie trzeba, tym lepiej ;)

Eh, żeby nie kasa, to by najlepiej było na iaido do koryukana i aikido jako wspomagacz, ale nie ma chyba tak dobrze w życiu ;]
Ostatnio zmieniony 18 czerwca 2009 przez Tomashi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: LarsOn »

1. Chodzi o Aikiken. Czy ucząc sie aikiken zdobywa sie jakiekolwiek praktyczne w użyciu miecza skille? Znaczy jak dobywać, jak walczyć, i jak ciąć a nie rąbać? czy jest to raczej element zapuszczony w polskich sekcjach?
Nie. Nie. Tak. Dodatkowo mogę nadmienić, że najprawdopodobniej te dwa 'nie' wynikają z 'tak' ;)
2. czy lekko "zmodyfikowane" techniki aikido, z ładnych na praktyczne, mogą sie przydać przy jakiejś powiedzmy niezbyt hardkorowej samoobronie? czyli powiedzmy ze podpitego natręta lub nadskakujacego pyskatego gówniarza by sie miotło o glebe lub nadgarstek pomacało do bólu, ale z wyłączniem tańca po ulicy i płynnych ruchów a czystą techniką w użyciu?
Tak. A ta 'modyfikacja' to koryu jujutsu z którego aikido się wywodzi :)
Awatar użytkownika
marciniak
Posty: 244
Rejestracja: 29 lutego 2004
Lokalizacja: Manchester City & Katsumushi Dojo Bolton

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: marciniak »

Tomashi pisze:1. Chodzi o Aikiken. Czy ucząc sie aikiken zdobywa sie jakiekolwiek praktyczne w użyciu miecza skille? Znaczy jak dobywać, jak walczyć, i jak ciąć a nie rąbać? czy jest to raczej element zapuszczony w polskich sekcjach?

2. czy lekko "zmodyfikowane" techniki aikido, z ładnych na praktyczne, mogą sie przydać przy jakiejś powiedzmy niezbyt hardkorowej samoobronie? czyli powiedzmy ze podpitego natręta lub nadskakujacego pyskatego gówniarza by sie miotło o glebe lub nadgarstek pomacało do bólu, ale z wyłączniem tańca po ulicy i płynnych ruchów a czystą techniką w użyciu?
1. Jak najbardziej można, ale należy tę naukę traktować równorzędnie z nauką technik ręcznych, nie jako odskocznię co by nudy nie było.

2.Co to są techniki praktyczne?

Podpitego natręta czy gówniarza zawsze możesz uspokoić dowolną techniką, pytanie tylko czy po akcji ma mieć kuku czy nie.

Miotania o glebę nie polecam o byle co, tylko jak naprawdę jest poważny powód. Małolata wachlującego się własnymi wargami na ogól nie warto bo po pierwszej piąchopirynie kończy się zabawa zatem takiego kogoś spławiamy ignorancją bądź odpowiednią ripostą. Jak zacznie wymachiwać łapami to się bronimy.

Wykorzystywałem techniki z aikido/jiujitsu wielokrotnie w różnych konfliktach i wiem na bazie tych mniej lub bardziej smutnych wydarzeń nie ma jednej złotej reguły jak to zrobić. Na pewno trzeba przeciwnika zmiękczyć wypłacając mu lepa albo plombę i wtedy zadziałać. Wielu jednak podkłada się zupełnie samodzielnie więc nie będzie większych problemów, do tego jest jakieś atemi na pysk czy kopniak w piszczel.
Katsumushi Dojo Manchester
Awatar użytkownika
Tomashi
Posty: 323
Rejestracja: 14 stycznia 2009
Lokalizacja: Kraków

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: Tomashi »

Czy Aiki jujutsu różni się bardzo od Aikido? Bo mam wrażenie ze mimo wszystko jabłko nie padło daleko od jabłoni ju jutsu, a być może będe miał okazje uczęszczać. :wink:
Awatar użytkownika
marciniak
Posty: 244
Rejestracja: 29 lutego 2004
Lokalizacja: Manchester City & Katsumushi Dojo Bolton

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: marciniak »

Tomashi pisze:Czy Aiki jujutsu różni się bardzo od Aikido? Bo mam wrażenie ze mimo wszystko jabłko nie padło daleko od jabłoni ju jutsu, a być może będe miał okazje uczęszczać. :wink:
To drugie wywodzi się z pierwszego i ma inną filozofię, filozofię do czyli doskonalenia się. To pierwsze ma filozofię jutsu czyli sztuki (walki) - jest to zatem doskonalenie swych umiejętności bojowych.
Katsumushi Dojo Manchester
Awatar użytkownika
Bokuden
Posty: 15
Rejestracja: 12 listopada 2012
Lokalizacja: Kraków

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: Bokuden »

Tomashi pisze:Pragnę zadać forumowym aikidokom dwa zasadnicze pytania. Być może inni użytkownicyforum też będa potrafili na nie odpowiedzieć.

1. Chodzi o Aikiken. Czy ucząc sie aikiken zdobywa sie jakiekolwiek praktyczne w użyciu miecza skille? Znaczy jak dobywać, jak walczyć, i jak ciąć a nie rąbać? czy jest to raczej element zapuszczony w polskich sekcjach?

2. czy lekko "zmodyfikowane" techniki aikido, z ładnych na praktyczne, mogą sie przydać przy jakiejś powiedzmy niezbyt hardkorowej samoobronie? czyli powiedzmy ze podpitego natręta lub nadskakujacego pyskatego gówniarza by sie miotło o glebe lub nadgarstek pomacało do bólu, ale z wyłączniem tańca po ulicy i płynnych ruchów a czystą techniką w użyciu?
Tak mi się stary post wyświetlił... :)
ad 1. Aikido ćwiczyłem w Krakowie, teraz w Kwidzynie. I tu i tu nacisk na ćwiczenia z mieczem są minimalne. Miecz jest potrzebny aby zrozumieć Aikido. Ale raczej nie masz co liczyć na zostanie Musashim po treningach Aikiken ;P
ad 2. Aikido generalnie jest mało praktyczne (co nie znaczy nieskuteczne). Niepraktyczność wynika z konieczności opanowania szczegółów, a to wymaga lat praktyki. Jak chcesz się obronić to czym prostszy sposób tym lepszy. Czytałem kiedyś o kobiecie która sypnęła napastnikowi kupionym proszkiem do prania w ślepia :)))
Ćwiczę Aikido w wydaniu Christiana Tissier. Ten facet właśnie zmodyfikował Aikido do warunków współczesnych, gdzie napastnik niekoniecznie będzie honorowo atakował zawsze z przodu :)
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... VDV_4xDh4o

Tu jest fajny artykuł na temat obrony dla laika:
http://www.fight-club.pl/art/35/Jak,_si ... _dla_laika
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wyrozumiałość :)
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Aikido, Aikiken

Post autor: yakubu »

Artykuł zacny :D
ODPOWIEDZ