Profanacja miecza
Moderator: Zarząd
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 grudnia 2009
Profanacja miecza
Witam,
To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
Wykonujecie przepiękne miecze zgodnie z tradycją japońskich rzemieślników - coraz bardziej mnie to wciąga lecz na początek muszę iść na przysłowiowe skróty co w waszym odczuciu będzie profanacją...
Mam nadzieję, że się nieobrazicie i pomożecie
Chciałbym wykonać możliwie szybko i tanio swój pierwszy miecz. Założenia są takie:
- ma być solidny w konstrukcji o trochę dłuższym ostrzu ok.80cm
- wyglądać zgodnie z kanonami
- służyć do ewentualnych treningów cięć i walki
I teraz powieje heretyzmem:
- nie mam możliwości kucia więc chciałem kupić płaskownik 8x80mm i wyciąć HydroJetem kształt głowni od razu wygięty i go po prostu oszlifować
pytanie 1: czy dostępna stal 50HS w takich płaskownikach którą ktoś stosuje na miecze tradycyjne będzie odpowiednia? Zaznaczam, że nie wszystkie gatunki stali są dostępne w takich płaskownikach.
pytanie 2: czy hartowanie całości (nieselektywne) zwiększy krzywiznę oszlifowanego już ostrza?
pytanie 3: czy może lepiej wyciąć z płaskownika bez wygięcia i samo hartowanie załatwi sprawę i wygnie ostrze?
pytanie 3: czy tylko hartowanie selektywne wygnie samo głownię?
pytanie 4: Kto i za ile mógłby dla mnie takie ostrze zahartować w wersji z glinką i bez?
pytanie 5: jaka powinna być grubość ostrza gotowego miecza - czytaj: jaki gruby płaskownik wystarczy, czy są jakieś standardy wymiarowe miecza?
To dopiero początek drogi - mam nadzieję że Was do siebie nie zraziłem.... Czytałem trochę forum i nie na wszystkie pytania znalazłem odpowiedzi ...
....Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedź na powyższe pytania
ps. piękne rzeczy wykonujecie - wczoraj siedziałem do ... dzisiaj do 2 giej nie mogąc oderwać oczu.
To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
Wykonujecie przepiękne miecze zgodnie z tradycją japońskich rzemieślników - coraz bardziej mnie to wciąga lecz na początek muszę iść na przysłowiowe skróty co w waszym odczuciu będzie profanacją...
Mam nadzieję, że się nieobrazicie i pomożecie
Chciałbym wykonać możliwie szybko i tanio swój pierwszy miecz. Założenia są takie:
- ma być solidny w konstrukcji o trochę dłuższym ostrzu ok.80cm
- wyglądać zgodnie z kanonami
- służyć do ewentualnych treningów cięć i walki
I teraz powieje heretyzmem:
- nie mam możliwości kucia więc chciałem kupić płaskownik 8x80mm i wyciąć HydroJetem kształt głowni od razu wygięty i go po prostu oszlifować
pytanie 1: czy dostępna stal 50HS w takich płaskownikach którą ktoś stosuje na miecze tradycyjne będzie odpowiednia? Zaznaczam, że nie wszystkie gatunki stali są dostępne w takich płaskownikach.
pytanie 2: czy hartowanie całości (nieselektywne) zwiększy krzywiznę oszlifowanego już ostrza?
pytanie 3: czy może lepiej wyciąć z płaskownika bez wygięcia i samo hartowanie załatwi sprawę i wygnie ostrze?
pytanie 3: czy tylko hartowanie selektywne wygnie samo głownię?
pytanie 4: Kto i za ile mógłby dla mnie takie ostrze zahartować w wersji z glinką i bez?
pytanie 5: jaka powinna być grubość ostrza gotowego miecza - czytaj: jaki gruby płaskownik wystarczy, czy są jakieś standardy wymiarowe miecza?
To dopiero początek drogi - mam nadzieję że Was do siebie nie zraziłem.... Czytałem trochę forum i nie na wszystkie pytania znalazłem odpowiedzi ...
....Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedź na powyższe pytania
ps. piękne rzeczy wykonujecie - wczoraj siedziałem do ... dzisiaj do 2 giej nie mogąc oderwać oczu.
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2009 przez kobusz1973, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Profanacja miecza
Witaj, napewno nikt sie nie obrazi, jak to mowia " nie od razu Schwarzenegger zostal gubernatorem" .
Ja kowalem nie jestem wiec odpowiem na to co wiem, mianowicie grubosc nowej calkowicie skonczonej glowni to zazwyczaj 7-8mm, wiec plaskownik powinien byc troche grubszy bo troche materialu odejdzie przy szlifie, wydaje mi sie tez ze jak glownia ma byc hartowana w calosci to powinna mies juz krzywizne (sori) ale pewien nie jestem.
Napewno koledzy kowale odpowiedza na reszte pytan, musisz tylko troche poczekac.
Masz tu jeszcze taki link, moze sie przyda.
http://japantrip.tripod.com/blade/blade01.html
Powodzenia i pochwal sie jak skonczysz.
Ja kowalem nie jestem wiec odpowiem na to co wiem, mianowicie grubosc nowej calkowicie skonczonej glowni to zazwyczaj 7-8mm, wiec plaskownik powinien byc troche grubszy bo troche materialu odejdzie przy szlifie, wydaje mi sie tez ze jak glownia ma byc hartowana w calosci to powinna mies juz krzywizne (sori) ale pewien nie jestem.
Napewno koledzy kowale odpowiedza na reszte pytan, musisz tylko troche poczekac.
Masz tu jeszcze taki link, moze sie przyda.
http://japantrip.tripod.com/blade/blade01.html
Powodzenia i pochwal sie jak skonczysz.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 grudnia 2009
Re: Profanacja miecza
... dzięki ... używał stali sprężynowej
Ponoć nie ma głupich pytań, więc zadam zaskakujące.
Po co w Tsubie są dwa otwory obok otworu na ostrza?
Rozumiem na zamek jak jest a jeśli go nie ma?
Ponoć nie ma głupich pytań, więc zadam zaskakujące.
Po co w Tsubie są dwa otwory obok otworu na ostrza?
Rozumiem na zamek jak jest a jeśli go nie ma?
Re: Profanacja miecza
To sa hitsu ana i sluza do tego zeby wyjac z pochwy(saya) nozyk (kogatana) i szpile (kogai) albo paleczki (ware) bez wyciagania miecza.
na tych fotkach widac o co chodzi
http://www.nihonto.us/YAMATO%20SHIZU%20 ... NAOSHI.htm
i
http://www.nihonto.us/ECHIZEN%20SADATSU ... IZASHI.htm
Sa tsuby bez tych otworow albo tylko z jednym, zalezy czy pochwa jest wyposazona w te "dodatki", najczesciej spotyka sie to w wakizashi, rzadziej w katanach i tanto.
"zamek" a raczej zatrzask wystepuje tylko w regulaminowych oprawach (koshirae) wojskowych z okresu IIwojny i kilka lat przed IIWW takie oprawy nazywaja sie shin gunto
na tych fotkach widac o co chodzi
http://www.nihonto.us/YAMATO%20SHIZU%20 ... NAOSHI.htm
i
http://www.nihonto.us/ECHIZEN%20SADATSU ... IZASHI.htm
Sa tsuby bez tych otworow albo tylko z jednym, zalezy czy pochwa jest wyposazona w te "dodatki", najczesciej spotyka sie to w wakizashi, rzadziej w katanach i tanto.
"zamek" a raczej zatrzask wystepuje tylko w regulaminowych oprawach (koshirae) wojskowych z okresu IIwojny i kilka lat przed IIWW takie oprawy nazywaja sie shin gunto
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2009 przez norinaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Profanacja miecza
Te dwa otwory są po to, aby przez nie wyciągnąć kozukę i kogai. Czasami są one umieszczane w czysto ozdobnych celach (otwory).
"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 grudnia 2009
Re: Profanacja miecza
Przez dwa dni oglądałem różne katany na necie .... i nie trafiłem na zdjęcia które by to pokazywały ... wielkie dzięki!!
Podpowiedzcie coś jeszcze o wykonaniu samej głowni ...
Podpowiedzcie coś jeszcze o wykonaniu samej głowni ...
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 5 listopada 2009
- Lokalizacja: Whitemeadows
Re: Profanacja miecza
zajrzyj do wątku http://reidojo.com/forum/viewtopic.php? ... highlight=
Pomijając profanację, znajdziesz wskazówki co do sposobu postępowania z materiałem na głownię
Pomijając profanację, znajdziesz wskazówki co do sposobu postępowania z materiałem na głownię
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 grudnia 2009
Re: Profanacja miecza
O ile odkształci się głownia podczas hartowania wykonana z płaskownika i oszlifowana wstępnie oczywiście wykonana bez krzywizny:
- bez użycia glinki
- z hartowaniem selektywnym
Mysle, że ze względu na zmienną grubość hartowanie w całości również odkształci głownię w lekki łuk.
Podoba mi się ugięcie rzędu 1,6-2,0cm sori
Podobno zamiast glinki używano przemysłowej metody w czasie wojny jak to wykonać - trochę się boję, że glinka odpadnie....
- bez użycia glinki
- z hartowaniem selektywnym
Mysle, że ze względu na zmienną grubość hartowanie w całości również odkształci głownię w lekki łuk.
Podoba mi się ugięcie rzędu 1,6-2,0cm sori
Podobno zamiast glinki używano przemysłowej metody w czasie wojny jak to wykonać - trochę się boję, że glinka odpadnie....
Re: Profanacja miecza
Witaj
Po pierwsze sądzę że raczej jeżeli wcześniej nic nie hartowałeś to i tego nie ma mowy że uda Ci się zahartować, jest to najtrudniejszy proces w tworzeniu mieczy (pewnie koledzy się zgodzą ).
Jeżeli chodzi o zahartowanie stali o jakiej wspomniałeś to może w jakiejś hartowni powini Ci pomóc.
Po pierwsze sądzę że raczej jeżeli wcześniej nic nie hartowałeś to i tego nie ma mowy że uda Ci się zahartować, jest to najtrudniejszy proces w tworzeniu mieczy (pewnie koledzy się zgodzą ).
Jeżeli chodzi o zahartowanie stali o jakiej wspomniałeś to może w jakiejś hartowni powini Ci pomóc.
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 grudnia 2009
Re: Profanacja miecza
Z hartowaniem to kolejny problem ( gdzie i za jaką cenę) ... ale najpierw muszę wiedzieć czy:
- od razu zrobić głownię 1/1 z krzywizną i dać do zahartowania w całości jeśli się już póżniej nie odkształci,
- czy wykonać z mniejszym, ale jakim wygięciem i hartować w całości
- czy zrobić na prosto i wygiąć przy hartowaniu selektywnym być może metodą uproszczoną z jakimś innym zabezpieczeniem niż glinka lub zlecić takie hartowanie ....
- od razu zrobić głownię 1/1 z krzywizną i dać do zahartowania w całości jeśli się już póżniej nie odkształci,
- czy wykonać z mniejszym, ale jakim wygięciem i hartować w całości
- czy zrobić na prosto i wygiąć przy hartowaniu selektywnym być może metodą uproszczoną z jakimś innym zabezpieczeniem niż glinka lub zlecić takie hartowanie ....