Strona 1 z 1
Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: Tomashi
Nurtuje mnie ta kwestia, od kiedy tylko liznąłem Kenjutsu w formie katori. Otóż jak do tej pory miałem wyłącznie styczność z metodą. iaido, gdzie stopy byly równolegle do siebie, odstęp niezbyt duży, a równowaga i sposób chodzenia były specyficzne, ale możliwe do wyuczenia. Tym wieksze było moje zdziwienie przy spotkaniu z koryu kenjutsu gdzie stopy były do siebie prostopadle, odstęp między nogami ogromny, a wszystko trzeba było wykonywać przy niesamowitych rozkrokach i akrobacjach ciałem.
dodatkowa moja obserwacja dotyczy stylu poruszania sie przez ARMA gdzie stopa tylnia jest odciągnięta pod kątem 45 stopni.
Zastanawiam sie, z czego wynikają tak drastyczne różnice, oraz czy skuteczność danego sposobu chodzenia wynika z wyćwiczenia, czy może pewne metody są skuteczniejsze, lub stworzone do innych warunków, np. kenjutsu zakłada mase skradania się i różnych metod ataku z bokow, a z kolei iaido i kendo zakłada parcie niczym czołg przed siebie, bez zawracania sobie głowy wymijaniem (pac man iaido

)
wole sie jednak we wnioskach za bardzo nie wysuwać, bo z drugiej strony nastawione na parcie przed siebie kendo juz w 1 kata robi skoki w boki z cięciem...
Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: GrafRamolo
Nogi są dwie u każdego i mają za zadanie utrzymać równowagę i nadawać siłę. Jak to osiągniesz myślę, że jest kwestią drugorzędną i dlatego występują różne pozycje w różnych stylach. To co się liczy to osiągnięcie założonego celu.
Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: Tomashi
Tak, to wiadome, ale skąd sie biorą tak drastyczne różnice? Każdy styl walki ma inną formę związaną z jego charakterem, ale czy jest możliwe, że każdy styl chodu ma inną funkcje? jedne słóżą glównie manewrowaniu, a inne nadawaniu siły kinetycznej uderzeniom miecza?
Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: GrafRamolo
To dobre pytanie. Ja uważam, że geneza była taka: Jeden mistrz opracował taki to a taki system walki i uznał że do niego pasuje najbardziej określona pozycja nóg i tak zostało. Wydaje mi się że główna przyczyna różnic to to że ktoś wymyślił kiedyś taki sposób na osiągnięcie celu, sprawdził go w walce i ponieważ wygrał uznał go za właściwy. Trzeba też pamiętać że jednego mistrza bolała noga, drugi się garbił a trzeci miał słabszą lewą rękę i do swoich ułomności dopasowywał techniki, my teraz już nie możemy tego zweryfikować więc tylko powtarzamy to co zaobserwowaliśmy. Dlatego osobiście uważam że nie należy się sztywno trzymać określonej formy w tym wypadku omawianych pozycji. Grunt to zrozumieć idee. Gdy ją pojmiemy (a nie zawsze jest to łatwe i oczywiste) możemy idealnie dopasować wszystkie czynniki. Czyli skuteczność poprawności własne uwarunkowania. A czemu służą różnice? Myślę że to różne drogi do tego samego celu. W końcu każdy mistrz chciał by jego szkoła była najlepsza.
Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: yakubu
Trzeba tez pamietac o pewnych modyfikacjach, jakim podlegaly sztuki walki z czasem - np w kendo uklad stop (rownolegly, stopy blisko siebie) jest przystosowany do walki na rownym i twardym podlozu i dzieki niemu mozna naprawde blyskawicznie sie poruszac. Ale juz na nierownym, blotnistym polu walki zapewne potrzebna bylaby inna konfiguracja z szerszym rozstawem zapewniajacym wieksze poczycie stabilnosci w bardziej niekorzystnych warunkach. Ja teraz ze wzgledu na brak czasu z kendo przerzucilem sie na iaido i strasznie dla mnie trudna rzecza jest przyzwyczajenie sie do wiekszej odleglosci miedzy przednia i tylna stopa. Tym bardziej jest to dla mnie trudne, iz zdaje sobie sprawe, ze kendoka zabilby mnie piec razy zanim ruszylbym sie z tego duzego rozkroku

Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: GrafRamolo
To bardzo trafne spostrzeżenie, inna pozycja jest w równej sali a wystarczy wyjść na łąkę i już pozycja się weryfikuje. Poza tym oczywiście co innego pozycja szkoleniowa a co innego pozycja podczas walki.
Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: Tomashi
czyli tak czy siak wychodzi na to, że prawdziwy samuraj powinien mieć szkolenie MMA, adaptując styl poruszania się do otoczenia

Re: Praca nóg podczas walki
: 6 marca 2010
autor: GrafRamolo
Japończycy ogólnie ciężko adaptują się do jakich kol wiek zmian. Jeśli coś nie przebiega zgodnie z tym co zostali nauczeni zwyczajnie głupieją. Mistrzami zostają właśnie ci co ową zdolność adaptacji posiadają. Natomiast nie brak im ogólnie wyszkolenia i wiedzy. Z kolei Polak na przykład potrafi kombinować i dostosowywać się do sytuacji ale brak mu często wiedzy i umiejętności.
Re: Praca nóg podczas walki
: 7 marca 2010
autor: Tomashi
Hmm.. to stawia nas w dosyć dogodnej pozycji do samorozwoju, chociaż myślę że nie można tak zdecydowanie generalizować, często zdolność adaptacji zależy od umiejętności, a najcześciej od psychiki, a akurat braku odpowiedniego nastawienia i znajomości taktyki, przynajmniej dawnym japończykom, zarzucic nie można. Nie wiem z kolei co można powiedzieć o obecnym pokoleniu japończyków, bo do tej pory nie spotkałem żywego japonskiego kendoki/iaidoki

Re: Praca nóg podczas walki
: 7 marca 2010
autor: GrafRamolo
Ja spotkałem kilku, na tym opieram moją teorię. A kto jest w lepszej pozycji do nauki? Hmm nie wiem to chyba kwestia indywidualna pojedynczego człowieka.