Niedzielne tameshigiri
Moderator: Zarząd
Re: Niedzielne tameshigiri
a tu może takie ciecia ?
http://www.youtube.com/watch?v=9Bw_2ZaN784
jedno z wielu, tym razem z kolegą prawiczkiem
http://www.youtube.com/watch?v=9Bw_2ZaN784
jedno z wielu, tym razem z kolegą prawiczkiem
Re: Niedzielne tameshigiri
Kolega nieźle sobie radzi.
Jak by to było ćwiczenie, to zastanawiał bym się nad jego sensem.
Ps. Mr Smailu, gotujesz sie na śmierć ??
Ps2 Ten jest fajny http://www.youtube.com/watch?v=idC5AilRgQs&NR=1
Jak by to było ćwiczenie, to zastanawiał bym się nad jego sensem.
Ps. Mr Smailu, gotujesz sie na śmierć ??
Ps2 Ten jest fajny http://www.youtube.com/watch?v=idC5AilRgQs&NR=1
Re: Niedzielne tameshigiri
a tam, papieskie kolory pasowaly do zieleni traw
to moj stroj letni, zeby sloneczko nie grzalo za bardzo
drugi film to staroc, ale ciecie bylo bardzo ciezkie...
p.s. tak to bylo cwiczenie sens mialo bardzo gleboki i gleboko ukryty...
zgadniesz?
to moj stroj letni, zeby sloneczko nie grzalo za bardzo
drugi film to staroc, ale ciecie bylo bardzo ciezkie...
p.s. tak to bylo cwiczenie sens mialo bardzo gleboki i gleboko ukryty...
zgadniesz?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Niedzielne tameshigiri
Nie mi krytykować ale podnoszenie, rzucanie mat z mieczem wyciągniętym w drugiej ręce, a co najgorsze żonglerka w wykonaniu kolegi poza brakiem szacunku dla miecza łamie wszelakie rozsądne zasady bhp.
Swoją drogą czasem też staram się przeciąć lecący cel, ostatnio ogórek.
I jak raz na 10 mi wyjdzie to jestem dumny jak paw. A potem włączam film z Machii....
Swoją drogą czasem też staram się przeciąć lecący cel, ostatnio ogórek.
I jak raz na 10 mi wyjdzie to jestem dumny jak paw. A potem włączam film z Machii....
Re: Niedzielne tameshigiri
no tak jak mówiłem, ja myślałem że wbije w ziemię, ale nie wbił...
trafienie i przecięcie lęcącego celu to nie jest wielka sztuka, ani cel sam w sobie, liczy się sposób przecięcia ))))
trafienie i przecięcie lęcącego celu to nie jest wielka sztuka, ani cel sam w sobie, liczy się sposób przecięcia ))))
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Niedzielne tameshigiri
Też tak pomyślałem
Hmm no cóż dla mnie na razie jest dość trudna sztuczką, samo trafienie i przecięcie, rzadko udaje mi się to.
Hmm no cóż dla mnie na razie jest dość trudna sztuczką, samo trafienie i przecięcie, rzadko udaje mi się to.
Re: Niedzielne tameshigiri
moze zacznij od wiekszych przedmiotow niz ogorek, moze arbuz
ja tez nie trafiam zawsze - co bylo na filmie widac
ja tez nie trafiam zawsze - co bylo na filmie widac
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Niedzielne tameshigiri
Hmm arbuz brzmi rozsądnie ale szkoda mi smacznego arbuza. Na polu niedaleko ktoś w tym roku wyrzucił całą przyczepę dyń
Re: Niedzielne tameshigiri
nie ma to jak mieczem w dyńkę
Re: Niedzielne tameshigiri
Skoro jestesmy przy temacie tameshigiri, ostatnimi czasy zastanawialem sie nad cieciem bambusa - tyle ze nie wiem gdzie go dostac. Szukalem na necie i wyskoczyla mi informacja ze strony internetowej zwanej kokos. Tam sa rozne bambusy - probowal albo slyszal ktos?
wpadlem tez na taka aukcje -
http://allegro.pl/tyczki-bambusowe-tycz ... 35948.html
co sadzicie, nadaje sie czy odpada?
wpadlem tez na taka aukcje -
http://allegro.pl/tyczki-bambusowe-tycz ... 35948.html
co sadzicie, nadaje sie czy odpada?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Niedzielne tameshigiri
Bambus musi być zielony, rosnący, inaczej poniszczy miecz.
Re: Niedzielne tameshigiri
a da rade gdzies taki kupic w Polsce? na jakiejs stronie? czy odpada to?
Re: Niedzielne tameshigiri
zielongo bambusa nie kupisz, musisz sobie posadzic w ogrodzie i czekac az wyrosnie.
Możesz za to kupic wszedzie stary bambus, cienki, gruby i grubasny...
twardy jak deska i trudny do przeciecia...
Mozesz zniszczyc nim miecz, jesli nie bedziesz umial ciac.. to prawda
ja cialem, udalo sie i miecze nie zniszczylem
Niestety nie mam miecza tak pieknego jak Graf, cialem "chińczykiem" za ok tysiac zlotych, pocialem niejeden stary bambus i miecz nadal tnie...
Jednak nadal nie jest to tak dobry miecz jak Grafa....
Możesz za to kupic wszedzie stary bambus, cienki, gruby i grubasny...
twardy jak deska i trudny do przeciecia...
Mozesz zniszczyc nim miecz, jesli nie bedziesz umial ciac.. to prawda
ja cialem, udalo sie i miecze nie zniszczylem
Niestety nie mam miecza tak pieknego jak Graf, cialem "chińczykiem" za ok tysiac zlotych, pocialem niejeden stary bambus i miecz nadal tnie...
Jednak nadal nie jest to tak dobry miecz jak Grafa....
Re: Niedzielne tameshigiri
Cięto płyty żelazne i miedziane, pałki z dębu, ba- przecinano kabuto. Ja przy swojej kulawej technice ciąłem jesionowe trzonki do łopat i mimo takiego sobie miecza klinga w najlepszym stanie. Jasne- jak ktoś ma miecz o który się boi (nie daj boże zabytkowy) to lepiej żeby ciął tylko "delikatne" cele ale historycznie...
...i tak dalej.
...i tak dalej.
Re: Niedzielne tameshigiri
http://www.youtube.com/watch?v=EDkoj932YFoRKGalery pisze:Cięto płyty żelazne i miedziane, pałki z dębu, ba- przecinano kabuto. Ja przy swojej kulawej technice ciąłem jesionowe trzonki do łopat i mimo takiego sobie miecza klinga w najlepszym stanie. Jasne- jak ktoś ma miecz o który się boi (nie daj boże zabytkowy) to lepiej żeby ciął tylko "delikatne" cele ale historycznie...
...i tak dalej.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Niedzielne tameshigiri
O rety Smailu. Co mój miecz ma tu do rzeczy? Ktoś kupi 8cm zdrewniały bambus, nie umiejąc ciąć złamie, zegnie, wyszczerbi na nim miecz nawet za 500zł i będzie miał potem pretensje do ludzi z forum bo przecież powiedzieli że można.
Odczep się od mojego miecza i zanim coś napiszesz zastanów się, bo ten uszczypliwy komentarz był zupełnie nie na miejscu.
Można wszystko, pustaki rąbać kataną, tylko na własne ryzyko i po co.
Co do tego co cieli to jasne, cieli różne rzeczy, miecze testowali na kabuto, miedzi, stali itp tylko ważne jest tu słowo "test", zakłada ono niewiadomą, którą chcemy odkryć. Może miecz się złamie, może wyszczerbi a może przetnie. Nie wiadomo, przeznaczamy miecz na testy i badamy, zniszczymy trudno, za to pozyskamy wiedzę.
A pytanie było dotyczące cięć a nie testów miecza. A cięcia polegają na tym, że się tnie wielokrotnie i uczy a nie jedno cięcie jeden miecz.
To co robicie z własnym sprzętem to wasza sprawa ale ja nie zachęcam ludzi, którzy pytają do wariactw, bo nie chcę być potem oskarżony o to, że dałem komuś złą radę.
Odczep się od mojego miecza i zanim coś napiszesz zastanów się, bo ten uszczypliwy komentarz był zupełnie nie na miejscu.
Można wszystko, pustaki rąbać kataną, tylko na własne ryzyko i po co.
Co do tego co cieli to jasne, cieli różne rzeczy, miecze testowali na kabuto, miedzi, stali itp tylko ważne jest tu słowo "test", zakłada ono niewiadomą, którą chcemy odkryć. Może miecz się złamie, może wyszczerbi a może przetnie. Nie wiadomo, przeznaczamy miecz na testy i badamy, zniszczymy trudno, za to pozyskamy wiedzę.
A pytanie było dotyczące cięć a nie testów miecza. A cięcia polegają na tym, że się tnie wielokrotnie i uczy a nie jedno cięcie jeden miecz.
To co robicie z własnym sprzętem to wasza sprawa ale ja nie zachęcam ludzi, którzy pytają do wariactw, bo nie chcę być potem oskarżony o to, że dałem komuś złą radę.
Re: Niedzielne tameshigiri
o rety Grafie, jaki uszczypliwy ton, przewrazliwiony jestes chyba
Widzisz jaki mam Nick? Mr Smile, a nie Mr Serious czy choćby Mr Malignant, choc to niezle brzmi
A moja wypowiedz dotyczyla ciecia, i Twojego stanowczego zdania w kwesti nieciecia bambusow
mozna ciac bambusy strae, zwlaszcza ze nowych nie ma u nas
a ja tnac nie robilem jednorazowego testu, tylko trenowalem ciecie - przecialem twa tatami omote z bambusem wewnatrz, w sumie ok 9 ciec
sproboj sobie, fajnie sie to tnie...
p.s. moze troszke Ci zazdroszcze Twojego fajnego miecza, ja mam chinski
p.s.2 Mr Smail byl celowym zabiegiem fonetycznego zapisu Smile - kiedys takie podejscie polskie mialem
Widzisz jaki mam Nick? Mr Smile, a nie Mr Serious czy choćby Mr Malignant, choc to niezle brzmi
A moja wypowiedz dotyczyla ciecia, i Twojego stanowczego zdania w kwesti nieciecia bambusow
mozna ciac bambusy strae, zwlaszcza ze nowych nie ma u nas
a ja tnac nie robilem jednorazowego testu, tylko trenowalem ciecie - przecialem twa tatami omote z bambusem wewnatrz, w sumie ok 9 ciec
sproboj sobie, fajnie sie to tnie...
p.s. moze troszke Ci zazdroszcze Twojego fajnego miecza, ja mam chinski
p.s.2 Mr Smail byl celowym zabiegiem fonetycznego zapisu Smile - kiedys takie podejscie polskie mialem
Re: Niedzielne tameshigiri
Cięcia kabuto były w równym stopniu pokazem umiejętności szermierza co jakości miecza (fajny tekst był w "Asian studies"-"Tameshi-Giri (and Suemono-Giri) as a Sub-Cultural Custom and Social Structure in Feudal Era Japan: A Socio-Cultural Analysis of Transformation of Its Symbolic Meanings and Functions" ). Jeden z 47 roninów- znakomity szermierz Uramatsu Handayu Takanao- znany był z tego że ćwiczył cięcia na gałęziach sosen. Cięcie zwykłych "snopków" to wynalazek schyłkowy i ograniczanie się do niego to wypaczanie sensu całej szermierki, podobnie zresztą jak usuwanie z niej technik takich jak taiatari i limitowanie kontaktu. Moim i zupełnie osobistym zdaniem pójście tą drogą to robienie z szermierki baletu dla fetyszystów dla których ważniejsze jest to jak układają się fałdy hakamy albo czy na saya są dwa kwiatki czy trzy kreski niż skuteczność techniki. Jasne, można. Każdemu to, co lubi.Co do tego co cieli to jasne, cieli różne rzeczy, miecze testowali na kabuto, miedzi, stali itp tylko ważne jest tu słowo "test", zakłada ono niewiadomą, którą chcemy odkryć. Może miecz się złamie, może wyszczerbi a może przetnie. Nie wiadomo, przeznaczamy miecz na testy i badamy, zniszczymy trudno, za to pozyskamy wiedzę.
Re: Niedzielne tameshigiri
Wiesz Marcin ilu osobom w Polsce i na swiecie sie w tym momencie naraziles? ;PRKGalery pisze:...baletu dla fetyszystów dla których ważniejsze jest to jak układają się fałdy hakamy
Re: Niedzielne tameshigiri
Kuba- dawnośmy sie nie widzieli. Jakieś... sushi może ?
Re: Niedzielne tameshigiri
moze i sie narazil, ale ma sporo racji
Re: Niedzielne tameshigiri
Jak to sie mowi - dobrze prawi, polac mu. A sushi zawsze chetnie - teraz mam przedurlopowy zapierdziel, potem sie wczasuje, ale pierwsza polowe wrzesnia bede mial luzniejsza.
Re: Niedzielne tameshigiri
Ja też planuję urlop we wrześniu także dobrze się to zapowiada.
Re: Niedzielne tameshigiri
jakby co dajcie znac o tym sushi
Re: Niedzielne tameshigiri
Trzeba bedzie duzo maki zwinac bo sie zlot szykuje ;P