Niedzielne tameshigiri

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Jako, że pogoda była sprzyjająca i trochę wolnego czasu zrobiliśmy sobie z kolegą małe tameshi. Jak kolega skonwertuje to i film się znajdzie :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Teddy
Posty: 326
Rejestracja: 1 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Teddy »

Brawo Graf, super cięcia :)
Czy wszystkie cięcia udane były ?
I czy ciąłeś tym mieczem Emury ?

Czekam na film, który odda wszyskie niuanse ruchu wykonywanych cięć.

Teddy
pozdrawiam
Teddy

Bonsai to sztuka odtwarzająca piękno natury
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Marcus65 »

Kurczę, szkoda, ze nie nadałeś tematu... Chętnie bym się przyłączył...

Pozdro
Marcus
norinaga
Posty: 411
Rejestracja: 10 listopada 2008
Lokalizacja: radom-okolice

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: norinaga »

Emura, na ostatniej fotce nawet widac sowe na tsubie, tez bym sobie tak pociol, niech no tylko do ojczyzny wroce to zaraz sobie jakas matke skombinuje.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

No cóż był temat na forum o spotkaniu ale nie było zapału więc stwierdziłem że i chętnych brak. Ale spokojnie można powtórzyć i zrobić spotkanie w większym gronie. Tylko potrzebne są konkretne deklaracje.

Co do miecza to ostry mam tylko ten wykonany przez Emure.

Teddy pytasz czy były udane cięcia, zależy co rozumiesz przez udane. Na wylot przeszły wszystkie już trochę ćwiczę i podstawy mam w miarę opanowane. Ale różne małe detale zawsze można poprawić i ulepszyć.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Oto krótki filmik który zmontowałem, nie umiem zbyt obrabiać video wiec przepraszam za jakość i wartość merytoryczną.

http://www.daisho.pl/pliki//Untitled.avi
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Marcus65 »

Co prawda, nie widziałem sam siebie podczas tameshigiri i być może ja również popełniam takie błędy, ale z pewnością mogę powiedzieć, że przy cięciach kiri age nieco zbyt sztywno trzymasz miecz - bardziej jest to rąbanie niż cięcie. Prawdopodobnie miecz przecina matę tylko dlatego, że jest naprawdę bardzo ostry. No i chyba całość cięcia jest za głęboka, tzn. miecz po cięciu idzie zbyt daleko w tył. Wydaje mi się, że trzeba w tym wszystkim brać pod uwagę także aspekt bojowy. Cięcie może przecież chybić celu, a kończąc je w ten sposób zupełnie odsłaniasz swój bok, stając w pozycji, z której trudno byłoby parować ewentualny kontratak.
Nie traktuj tego bynajmniej jak wymądrzanie się. Nie jestem mistrzem, powiem nawet, ze daleko mi do tego, żeby kogokolwiek pouczać :) To jest tylko takie moje spostrzeżenie. Uznałem, że warto abym się nim podzielił.

Pozdrawiam
Marcus
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Dzięki za uwagi. Miecz jest ostry ale już trochę nim ciałem więc żyletka to to nie jest a i z racji że to prawdziwy Japończyk a nie chińczyk nie ma profilu żyletki. Parę razy mata nim spadła chwilę się zachwiała więc świadczy to, że nie było najmniejszego oporu, dlatego nie zgodzę się jako bym rąbał.

Miecz trzymałem dość sztywno bo to moje pierwsze cięcie po wypadku i nie wiedziałem jak zachowa się moja ręka.

I też zgodzę się z tym że daleko prowadziłem cięcie poza cel ale to celowo bo właśnie chciałem poćwiczyć sobie same swobodne, obszerne kiriage, 90% cięć tego dnia właśnie to były kiriage bo mam pewien plan z nim związany.

A co do odsłaniania się to nie wiem czy masz racje czy nie ale chętnie zweryfikuje to podczas jakiegoś sparingu ;)
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Marcus65 »

Nie upieram się przy tezie o rąbaniu :) Trochę tylko to tak wygląda. A co do odsłonięcia się po wykonaniu cięcia, to być może zgodzisz się ze mną, że samo tameshigiri może i jest sztuką, ale nie należy go tak traktować w zupełnym oderwaniu od umiejętności samej walki mieczem. W końcu cięcie jest TYLKO cięciem, a żeby można je było w ogóle wyprowadzić i żeby było ono skuteczne, to najpierw trzeba wypracować odpowiednią sytuację. Zresztą teoria teorią, a praktyka praktyką. Dlatego, szczerze mówiąc, mam poważne obawy co do swojego wyniku w ewentualnym sparingu :)

Pozdro
Marcus
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Nie pozostawiłeś mi zbyt dużo wyboru ze zgodzeniem się lub nie bo napisałeś rzecz oczywistą i prawdziwą ;) Owszem tak jest ale nie zmienia to faktu ze ja tnę od wielkiego dzwonu i nie jestem w tym jakiś porażająco dobry więc i robię różne błędy. A co do sparingu to nie napisałem tego na zasadzie straszenia tylko na serio chętnie bym zweryfikował różne własne przemyślenia. Nie chodziło mi o to żeby kogoś pokonać i potem się chwalić tym i umniejszać tylko ciekawie i miło było by zobaczyć czy trening coś daje i podzielić się z kimś wrażeniami.
Shouryu

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Shouryu »

Ho ho, Grafie, sparring powiadasz? To ja się pisze. :)
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Jian »

na ostre pójdziecie ? :wink:
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

To da się inaczej?
basil
Posty: 198
Rejestracja: 22 kwietnia 2008
Lokalizacja: Łańcut (okolice)

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: basil »

Niektórzy wolą tępymi ;)
"Bycie Basilem zobowiązuje"
Shouryu

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Shouryu »

O dzieci, o drewnienie słyszeliście? Bokkeny w dłoń i do dzieła. No chyba że masz Grafie na podorędziu 2 fukuro. Też może być.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Drewno? Tępe? Pierwsze słyszę... Ot technika, czego to nie wymyślą dziś...
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Marcus65 »

Grafie, błędy są ludzką rzeczą i nie sztuka ich nie popełniać, a umieć się do nich przyznać i w miarę możliwości nie powtarzać.
Oczywiście, nie odebrałem Twojej wzmianki o sparingu jako straszenia, bo i nikt tu nikomu łba odrąbać nie zamierza. Chyba... :) Ja po prostu jestem bardzo samokrytyczny i szczerze powiem, że uważam, że w Szkole Samurajów, w której ćwiczę, trochę za łatwo zdobywa się kolejne stopnie. Choć, nie przeczę, może to mieć dobry wpływ na samoocenę. Ja jednak zwyczajnie czuję, że to moje 2 kyu nie do końca odpowiada moim umiejętnościom. Czy może raczej na odwrót - umiejętności nie przystają do posiadanego stopnia... Ale przecież nie mnie to oceniać ani o tym decydować. To rola sensei.
W każdym razie na kolejne tameshi jestem bardzo chętny. O ile, rzecz jasna, będę na miejscu.

Pozdrawiam
Marcus
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Ja osobiście nie polecam nikomu sparingów drewnem bo zdrowie ma się jedno. Nigdy tego nie robiłem i robić nie zamierzam. Do kontaktowych form zawsze używam tylko i wyłącznie fukuro. A o drugie nie trudno.
Shouryu

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Shouryu »

A ja drewno polecam. Jak sie ktoś uprze, to z ochraniaczami. Ale ja wolę bez. Zdrowie ma sie jedno, ale i tak do grobu sie go nie zabierze. Co za różnica, pare złamań w tą czy tamtą stronę. Efekt końcowy i tak będzie ten sam. :twisted:
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: yakubu »

"Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz."
Awatar użytkownika
Tomashi
Posty: 323
Rejestracja: 14 stycznia 2009
Lokalizacja: Kraków

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Tomashi »

Shouryu pisze:A ja drewno polecam. Jak sie ktoś uprze, to z ochraniaczami. Ale ja wolę bez. Zdrowie ma sie jedno, ale i tak do grobu sie go nie zabierze. Co za różnica, pare złamań w tą czy tamtą stronę. Efekt końcowy i tak będzie ten sam. :twisted:
Nie do końca. Z wielokrotnymi złamaniami rąk i żeber samurajowanie skończy sie w wieku 30 lat a nie 80-100 ;p

Takoż sie zastanawiam jak to będzie wszystkim fighterami co to ćwiczą kopanie piszczelami w słupy metalowe i drewniane. Parę lat radochy i satysfakcji, reszta życia w kalectwie :(
Shouryu

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Shouryu »

Czyli aby poznac smak zdrowia, trzeba hardo sparować. I bardzo dobrze! :D
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Wybaczcie ale piszecie totalne bzdury i głupoty. Zupełnie mi nie zależy na waszym zdrowiu i jeśli chcecie się celowo okaleczać to róbcie to z upodobaniem. Ale sparing polega na tym, że się ćwiczy z druga osobą a nikt nie daje prawa wam okaleczać i zabierać zdrowia drugiej osobie. Dlatego pomijając już ten fakt to choćby z czystego poszanowania przeciwnika należy zachować wszelakie środki ostrożności i nie dopuszczać do przypadkowych urazów. Poza tym sparing na drewno jest bardzo nie realny bo przez dużą urazowość nie wykonuje się cięć z pełną prędkością na witalne części ciał. Ale to nie jest istotne najważniejsze jest to by nie uzurpować sobie praw do czyjegoś zdrowia.
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: Marcus65 »

Grafie, każdemu wolno być hardcore'owcem, jak Shoryu, jeśli sobie tego życzy. Ja nie jestem, więc na sparing bokkenami również się nie piszę. Ale z fukuro chętnie kiedyś spróbuję.

Pozdro
Marcus
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Niedzielne tameshigiri

Post autor: GrafRamolo »

Być samemu owszem ale nie narażać innych do tego nie ma się już prawa.
ODPOWIEDZ