Co nas do tego ciągnie...
: 25 lipca 2010
Nie wiem, może przewinął się już taki temat, ale zacząłem się zastanawiać nad tym, co nas ciągnie do tej, jak by nie było śmiercionośnej, sztuki władania mieczem (oczywiście, dotyczy to nie tylko nas). A na dodatek orężem zupełnie egzotycznym, jeśli wziąć pod uwagę położenie geograficzne. Czy jest to tylko fascynacja tak perfekcyjną bronią, jak katana, czy może bardziej etos samurajski, a może jeszcze coś innego?
Ze swojej strony mogę rzec, że do ćwiczenia battodo skłonił mnie ten właśnie rzeczony etos. Zawsze robiły na mnie wrażenie - nazwijmy to - cnoty samurajskie. Honor, sprawiedliwość, lojalność itd. A co Was w tym wszystkim pociągnęło?
Pozdrawiam
Marcus
Ze swojej strony mogę rzec, że do ćwiczenia battodo skłonił mnie ten właśnie rzeczony etos. Zawsze robiły na mnie wrażenie - nazwijmy to - cnoty samurajskie. Honor, sprawiedliwość, lojalność itd. A co Was w tym wszystkim pociągnęło?
Pozdrawiam
Marcus