Palenisko gazowe

[Shouryu]

Naszło mnie na zmiany w warsztacie. Praktycznie robię tylko głownie, zatem chce się przesiąść na palenisko gazowe.
Mniej zabawy z opałem i ogólnie czystsza sprawa.

Na forum informacje są mocno rozdrobnione. Zatem, w tym temacie czekam na wszelkie przydatne informacje na ten temat.

[bisonn@wp.pl]

Shouryu palenisko gazowe jest bardzo wygodne posiadam takie, oczywiście z palnikiem raila własnej roboty, ale wiec że butla starcza na 6-8 godzin i nie wiem czy wyrobisz na gaz jak sprzedasz miecz za 300 zł.Przemyśl to
pozdro

[Shouryu]

Nie bój się. Głownia to 3h roboty. Zatem spokojnie wyrobie.

[bisonn@wp.pl]

Przepraszam nie wiedziałem z kim mam doczynienia , naprawdę jesteś bardzo szybki,a ile szlifujesz głownie kolejne 3h a może 2h ?
Jakoś przegapiłem twoje wyroby a chętnie bym popodziwiał, dlaczego jeszcze nie masz swojego działu pewnie robisz z 20 mieczy na miesiąc.
No 20 X 300zł niezły z ciebie biznesmen, zaczynałeś jako młot i już dorobiłeś się paleniska gazowego.

[Shouryu]

Jak nie masz nic konstruktywnego do napisania w temacie, to siedź cicho i nie troluj.

Chyba ci sie gdzieś posta zapodział? Coś w rodzaju "Gdybyś ze mną nie zaczynał to... "

Czyżby kresowy przebłysk zdrowego rozsądku tkną cię w ostatnim momencie, żeby skasować posta ?

...............................................................................................................

Dalej czekam na wszelkie przydatne info.

[Jian]

Pomijając wypowiedz Bissona to głownia w 3 h to chylę czoła i to zupełnie szczerze (chodzi o długi miecz tak?)
Rozumiem że wykonujesz to na jakimś dobrym młocie?
później ręcznie - wiadomo
ja jak zaczynam z kostki stali to zanim ją dobrze razciągnę to mija trochę czasu, no i wiadomo na nagrzewaniu długo schodzi czasu ; (
ale mimo to podziwiam!
z całym szacunkiem...

[yakiba]

Od kilku lat używam m.in paleniska gazowego , a teraz zabieram się do budowy nowego na podstawie zdobytego doświadczenia.
Obudowa będzie z małej beczki po oleju takiej dłuższej 90cm.
Sama wewnętrzna komora z szamotu .Z przodu na dł 20cm średnica 10cm dalej pionowa szczelina szer 3cm a wys 10cm.Z przodu możliwość zwężania wejścia za pomocą 2 płytek szamotu. Grubość ścian komory 3 cm ( szamot ubijam pomiędzy 2 rurami PVC 100 i 160 średnicy).Komora jest zawieszona na 4 prętach opartych na końcach beczki. Będzie owinięta matą izolacyjną o wytrzymałości 800stopni(5cm wystarczy)a potem zwykła mata szklana.Pomiędzy 1 a 2 warstwą maty będzie rurka powietrzna( jeszcze nie wiem jak ją zainstaluję) przez , którą będę tłoczył powietrze do palnika.Codzi o wstępne podgrzanie powietrza co jest ważne zwłaszcza zimą.
Palnik z nadmuchem.Jest prostszy w budowie i wydajniejszy od Raila.Obecnie używam 2 dysz od palnika Predom Termet starcza to na kucie przez 4 dni po ok 4 h.Paliwo to propan. Propan- butan zupełnie się nie sprawdza połowa butli zostaje a do tego zapychają się dysze.

[Shouryu]

Jian, jadę z gotowego "sunobe". Tylko nie napisałem że robię miecze japońskie, wyłącznie. Właściwie japońskie to od wielkiego dzwonu.
Głównie europejskie i federy - te tu już w ogóle są banalne.

Wielkie dzięki Yakiba.
Zastanawia mnie palenisko otwarte z dwóch stron. Reil takie ma.

Moim celem było by jak najbardziej kompaktowe palenisko. Z racji tego, ze mam bardzo ograniczoną przestrzeń. I jak najbardziej mobilne, żeby w razie czego bez problemu je transportować.

[yakiba]

Moje palenisko jest otwarte z obu stron, jest to ważne zwłaszcza w początkowej fazie grzania kiedy trzeba się pozbyć wilgoci , która zawsze się zbiera.Wydzielająca się para potrafi zdusić ogień, jeśli ma za małe ujście.Kiedy piec się nagrzeje można jeden otwór zamknąć, ale nie jest to konieczne.Myślę ,że ten nowy piec będzie ważył ok 15kg.A jego długość jest dostosowana do długości głowni .Pierwszy piec miałem krótszy ale wystająca część głowni szybko się chłodziła dlatego go wydłużyłem.W zamyśle była to prowizorka na kilka głowni , które miałem do wykucia a działa już chyba z 5 lat.

[Jian]

Shouryu - no tak... rozumiem

[bisonn@wp.pl]

Mam palenisko gazowe ale przelotowe z palnikiem z góry
ale zauważyłem że amerykanie mają pojemnik w którym jest otwór wyżej a palnik osadzony na dole.Zrobiłem ostatnio do topienia metali w którym palnik właśnie osadzony jest na dole i chciałem w nim rozhartować grube wiertło 20 mm tylko końcówkę podkładałem pod palnik a ono się równo całe rozgrzało do takiej głębokości ile wsadziłem go do pieca.
Więc ten patent chyba doskonale się będzie nadawał do kucia ,za jakiś czas wytnę otwór i popróbuję .Chciałbym zrobić takie palenisko żeby się dało łatwo w nim zgrzewać .W takim palenisku ciepło się kumuluje na dole tego paleniska i jest zawsze wyższa temperatura niż w przelotowym tak mi się wydaje.
Znowu trzeba zkopiować palenisko od Jesusa Hernandeza