Ciecia jedna reka

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

BroWC
Posty: 32
Rejestracja: 20 lipca 2011

Ciecia jedna reka

Post autor: BroWC »

Od kilku miesiecy aktywnie trenuje battodo dzieki podrecznikowi Tomasza Piotrkowicza. Nie moge zapisac sie na zadne zajecia, gdyz mieszkam zbyt daleko od jakiejkolwiek szkoly. Na moje standardy podrecznik ten to zbawienie. Jestem wiec samoukiem, podrecznik jest calkiem dobry, jednak niektórych informacji w nim brakuje. Wiem, ze sam sie wszystkiego nie naucze, planuje kiedys pojsc na zajecia, by ewentualnie doszlifowac moje ,,umiejetnosci''. Na razie idzie mi raczej nienajgorzej, najwiekszym klopotem sa ciecia jedna reka. O ile pozostale opanowalem w zasadzie szybko i intuicyjnie (chociaz musze sie jeszcze duzo nauczyc, gdyz moje tameshigiri nadal nie jest doskonale), to na cieciach jedna reka sobie nie radze, szczegolnie jezeli chodzi o ciecia kiri-age od dolu. I tu pojawia sie moje pytanie: Czy mozecie podac mi jakies wskazowki dotyczace tego ciecia, a takze ogolnie ciec jedna reka dot. pracy nadgarstkow, saya biki, podstaw technicznych? Mam pewne teorie, ktore sam wypracowalem, jednak potrzebuja one weryfikacji i oka specjalistow :wink: .
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Mr Smail »

ale tu nie ma specjalistow od ciecia jedna reka...
mysle ze nikt z nas, nie jest w stanie Ci pomoc...

poszukaj filmow na YT, wybierz czlowieka ktory wg ciebie tnie najlepiej i napisz do niego maila
jak nie znasz jezyka, to napisz korzystajac z translatora w sieci

mysle ze wiedza podana w ten sposob idealnie dopasuje sie do wiedzy z ksiazki ktora studiujesz i Twoje tameshigiri bedzie juz prawie doskonale :-)

wtedy napisz posta i podziel sie z nami swoimi doswiadczeniami i wiedza
wiekszosc z nas chetnie sie poduczy
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Shouryu

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Shouryu »

Oj Smailu, Smailu. Sprawdziłes, że nie ma ? :wink:

Zasadniczą sprawą jest to czym tniesz. Łatwiej bedzie jedna ręką ciąć za pomocą kodachi niz katany. Tak jak nawet 80cm messerem, ale z jednoręczną rękojeścia nie ma sensu ciać dwiema rękoma.

Jeśli miał byś lekką ( powiedzmy max. 1kg ) i dobrze wyważoną katanę, bez problemu powinieneś przecinać przedmioty. Używając tych samych zasad co przy cięciu z wykorzystaniem oby rąk.
Cieższy miecz może faktycznie sprawiać problemy np. z utrzymaniem geometri ciecia. Ale to juz zależy od twojej siły "w łapach".

I pamiętaj, że 2 ręce są zawsze silniejsze od jedniej. Dlatego tnąć jedna ręką mate grubości nogi słona, możesz mieć problem.

Co do ekspertów:
http://www.youtube.com/watch?v=PQAh5XEbSfM
M. Surdel, znajdziesz go na forum pod nickiem Vectir, specjalizuje się w cięciach jedna ręką.

I jeszcze 3 filmiki , gratis. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=spA8DYqHF_4
http://www.youtube.com/watch?v=fxYvwEnKRjA
http://www.youtube.com/watch?v=2_P68A9vu2o
:twisted:
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

W cięciach obiema rękami chodzi nie tylko o siłę, ale i o dokładniejsze i skuteczniejsze prowadzenie miecza. Bo o ile wykonanie kesa-giri na obie strony oraz migi kiri age (czyli w prawo) jest jak najbardziej wykonalne jedną ręką, to hidari kiri age raczej niespecjalnie. Próbowałem cięć jedną ręką, głównie z wyciągnięcia - właśnie migi kiri age. I nie stanowi to jakiegoś większego problemu. Trzeba tylko pamiętać o prawidłowym odsunięciu lewego kciuka :)
Sam trenuję u sensei Piotrkowicza, ale na treningach tameshigiri cięć jedną ręką nie ćwiczymy.

Pozdro
Marcus
BroWC
Posty: 32
Rejestracja: 20 lipca 2011

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: BroWC »

Moim zdaniem umiejetnosc walki jedna reka jest dosyc istotna w praktykowaniu battodo, ktore nawiazuje przeciez do starych szkol walki samurajow. Zaloze sie ze niejeden samurai zostal do tego zmuszony przez kontuzje ktorejs z rak. Styl niten'ichi-ryū, ktory kiedys zamierzam praktykowac :roll: , przeciez wlasnie na tym polega, z ta roznica ze trzyma sie 2 miecze.
Staram sie stosowac te same zasady co przy cieciu dwurecznym, jednak slabo mi idzie tameshigiri. Chodzi mi przede wszystkim o prace sayi, czy mam najpierw wyciegnac ostrze i potem wziasc zamach, czy robic to rownoczesnie podczas wyciagania. W ksiazce sensei Piotrkowicza na zdjeciach slabo jest to omowione, w zasadzie chyba w ogole, a zdjecia przedstawiaja ten drugi sposob. Co o tym myslicie? :|
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

Istotą battodo jest, jeśli uważnie czytałeś książkę sensei Piotrkowicza, zadanie ciosu "w pierwszym ruchu", czyli bezpośrednio po wyciągnięciu miecza. Tylko w tym kontekście battodo odwołuje się do cięć jednoręcznych. Bo walka, kiedy nie udało się pokonać przeciwnika tym pierwszym cięciem, to już jest kenjutsu.
Pewnie widziałeś np. na YouTubie kata Toyama Ryu (to styl nauczany w Szkole Samurajów). Jeśli nie, to poszukaj i skonfrontuj to, co ujrzysz, z opisem form w książce.

Pozdro
Marcus
BroWC
Posty: 32
Rejestracja: 20 lipca 2011

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: BroWC »

Ja to wiem, nie musialem czytac dokladnie ksiazki, by zauwazyc istote battodo. Masz racje, ja tylko chcialbym sie w tym wlasnie podszkolic, z racji tego, iz idzie mi to ciezej niz dwureczne kiri-age szukam wiec wskazowek, nie zamierzam tworzyc szkoly walki jedna reka, na razie :lol: . Wiadomo, ze ciecia dwureczne sa skuteczniejsze, ale ciecia jedna reka, po wyciagnieciu miecza, jest szybsze i jakos bardziej "battodowe". :D
"Tylko w tym kontekscie odwoluje sie do ciec jednorecznych"? Chyba raczej "az w tym kontekscie..." w koncu to przeciez istota battodo, jak sam mowiles "w pierwszym ruchu". W innym przypadku wyciagasz miecz, chwytasz obiema rekami i dopiero wtedy tniesz, oczywiscie przyjmujac odpowiednia pozycje, co jest chyba o wiele wolniejsze, a tym samym niezbyt pasuje do idei battodo na jak najszybszym zadaniu ciecia. Jesli sie myle, prosze wyprowadzcie mnie z bledu, jak sam pisalem jestem nowicjuszem i prosze o wskazowki. Shouryu dzieki szczegolnie za 3. filmik, o to mi chodzilo.
Dzieki za odpowiedz wszystkim :) .
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

Dobrze rozumiesz :) A może powinieneś przemyśleć dołączenie się do naszego tameshigiri, co je tu wspólnie planujemy?

Pozdro
Marcus
BroWC
Posty: 32
Rejestracja: 20 lipca 2011

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: BroWC »

Uwierz, chcialbym, ale na moje szczescie pewnie bedzie dla mnie ono za daleko.
A oto kilka informacji o stylu BroWC-ryu :lol: :
Tak troche sobie pocwiczylem i okazalo sie ze wkladalem w to za malo sily, przy cieciach jedna reka trzeba po prostu mocniej uderzac, przynajmniej jesli chodzi o ciecia od dolu, ktore maja kierunek przeciwny grawitacji. Poza tym, przy takiego typu cieciach, trzeba byc wprawnym w hamowaniu ostrza tuz PO przecieciu, Ja jednak na razie tego nie potrafie i biore zamach bardzo szeroki i nieestetyczny, dlatego nie hamuje (wiem, ze to niezbyt rozsadne, ale preferuje technike "malych kroczkow"). W cieciach jedna reka wazny jest nadgarstek i jego praca, tzn. moim zdaniem. Podczas ciecia od gory nalezy wygiac nadgarstek co przedluza efekt ciecia. Z cieciem od dolu jest podobnie za wyjatkiem pracy calego ramienia, niz nadgarstkow. Nie polecam tego stosowac osobom z niewprawnym nadgarstkiem (co nie znaczy ze moj jest wprawny), gdyz grozi to jego zwichnieciem (tak mi sie wydaje). Po dzisiejszym treningu troche mnie bolal, ale juz nie ma sladu po bolu.
Tyle jezeli chodzi o moje teorie...
Shouryu

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Shouryu »

Tak w ogóle, to co tniesz ? I czym?
BroWC
Posty: 32
Rejestracja: 20 lipca 2011

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: BroWC »

Kupilem przez internet calkiem niezla katane za jakies 370 zl. Cudem ona nie jest. Sztuczny hammon, hartowana calosciowo, wysokoweglowa, ostra. Jednak na razie taka mi wystarczy, nie bede kupowal prawdziwej katany do codziennego treningu, jak dla mnie to marnotrawsto/profanacja. W podreczniku sensei Piotrkowicza jest napisana jego opinia o takiego typu praktykach i z tego co wyczytalem tania katana do codziennego treningu jak najbardziej sie nada. Uwazam (choc moze sie myle) ze moje ostrze jest calkiem przyzwoite i raczej nie jest to chinski bubel.
Zazwyczaj tne plastikowe butelki z woda, tak wiem ze srednio nadaja sie do prawdziwego tameshigiri, ale w mojej sytuacji oraz jako poczatkujacy nie bede kupywal specjalnie mat. Czy myle sie uwazajac ze butelki tnie sie latwiej, bardziej ekonomicznie i jak na poczatek wystarcza do tameshigiri?
PS. Skoro juz offtopimy, to Marcus65, mam do ciebie pytanie, co mi mozesz napisac o treningu u sensei Piotrkowicza?
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

BroWC, sensei-ów Piotrkowiczów jest trzech - ojciec, Tomasz, i dwóch synów - Michał i Jakub. Obaj synowie mają bodajże 2 dan w battodo. Co mogę powiedzieć o treningach... U sensei Tomasza Piotrkowicza jest to przede wszystkim trening techniczny, a więc powtórki podstawowych technik, czasami do znudzenia. Oprócz tego zwykle kumitachi, czasami Toyama Ryu kata. Plus "sesja" chanbary. Sensei Jakub prowadzi zajęcia w podobnym tonie. Natomiast sensei Michał, gdyby nie ograniczały go ramy Szkoły Samurajów, wywróciłby całą tę metodykę do góry kołami. Jego treningi są też z reguły najbardziej wyczerpujące fizycznie. Ale zawsze stara się robić coś niestandardowego. Taka nieco niepokorna dusza... :) Aha, w trzech różnych lokalizacjach, w których odbywają się treningi battodo, w ich ramach ćwiczy się także innymi "narzędziami" - - bo, yari lub kodachi.
A co do poprzedniego Twojego postu... To nie ruch nadgarstkiem wykonuje cięcie - nadgarstek jedynie odpowiada za prowadzenie i ustawienie ostrza. Cięcie powstaje w wyniku przesunięcia miecza wzdłuż jego długości, gdy ostrze dochodzi i wchodzi w cel. Bez owego przyciągnięcia nie jest to cięcie, a rąbanie.
Jeśli zaś chodzi o "klasę" katany, którą kupiłeś, to nie wiem, jaki jest poziom graniczny bubla. Jeśli patrzeć z perspektywy zasad konstrukcji nihonto, to w zasadzie każdy chińczyk jest bublem. A taki za 370 zyla to już bankowo. Ale przecież nie chodzi o to, że ćwiczyć cięcia da się tylko mieczem za kilka-kilkanaście tysięcy. Jeśli technika jest dobra, to ciąć daje się i takim bublem. Ja sam tnę mieczem, który kupiłem za 500 złotych. Więc podejrzewam, że jest to taki sam sort, jak Twój.

Pozdro
Marcus
Awatar użytkownika
Kagetora
Posty: 184
Rejestracja: 19 czerwca 2008
Lokalizacja: W - wa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Kagetora »

Na temat Batto-do nie wypowiadam się, ale co do miecza...
Otóż niektóre chińskie produkcje nie są takie złe, oczywiście jeśli zachowa się przy kuciu kanoniczny kształt katany ("chińczyki" mają często "wyprostowaną" tsukę, co znacznie utrudnia przy cięciu owo "przeciągnięcie" - znane też i z techniki polskiej szabli - o którym piszesz). Nowoczesna stal węglowa, a nawet sprężynowa - dobrze zahartowana i wypolerowana - zupełnie nieźle nadaje się do nauki cięcia. Nie ma tylko klasycznych znaczników "kulturowych" nihon-to ;-)
Więc - chlastaj te PET-y ;-)
Shouryu

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Shouryu »

Marcus65, ciołes swoim mieczem tatami ?
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: yakubu »

Zamiast butelek mozesz tez zakupic namiastke tatami omote - maty plazowe. Wiele nie kosztuja, ale sa waskie (60 cm) i trzeba je zwijac po kilka zeby uzyskac jakas grubosc.
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

Shouryu pisze:Marcus65, ciołes swoim mieczem tatami ?
Ciąłem już różne "materiały". A czemu pytasz?

Pozdro
Marcus
Shouryu

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Shouryu »

Chciałem wiedzie jak twój chińczyk radzi sobie z matami ?

Yakubu, faktycznie, maty plażowe też są dobre. :) Kiedys , po sezonie w markecie byłą promocja, 2,5 zł sztuka. Ludzie się dziwili czemu zgarnąłem wszytkie jakie były i pognałem do kasy. 8)

Jak ktoś ma dostęp to fajnym rozwiązaniem jest cięcie snopków zboża lub sitowia. To ostatnie namoczone ma przyjemną "mięsistą" konsystencję.

Ps. W polskim zywczaju, od cięć szabla padały główki kapusty i łozy. :)
http://www.youtube.com/watch?v=ooFw3JRcnn4
http://www.youtube.com/watch?v=ygm1nZe39_0
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

Radzi sobie całkiem dobrze. Ciekaw jestem jednak, jak to jest ciąć autentycznym nihonto, na ile wyraźne są różnice.
Co do snopków, to już gdzieś pisałem, że są fajnym, ale wrednym celem. Jeśli zaś idzie o sitowie, to tniemy także wiązki rogożyny.

Pozdro
Marcus
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: GrafRamolo »

mysle ze wiedza podana w ten sposob idealnie dopasuje sie do wiedzy z ksiazki ktora studiujesz i Twoje tameshigiri bedzie juz prawie doskonale Smile
;)

BroWC
Myślę że nieco ze złej strony podchodzisz do zagadnienia.
Nie ma różnicy czy tniesz jedną czy dwoma rękoma, z góry do dołu czy na odwrót.
Zasady cięcia zawsze są takie same. Siła nie pochodzi z rąk, ani tym bardziej przedramion czy nadgarstków. Ręce to tylko prowadnice, ustawiające miecz w odpowiednim torze i wykonujące tennouchi w odpowiednim momencie. Siłą to biodra, oraz nogi, choć one to bardziej stabilność, ale to przekłada się na siłę też.

Zatem jeśli nie wychodzą ci cięcia jedną ręką to znaczy że popełniasz błędy gdzieś u podstaw i ogólnie źle tniesz. Cięcie jedną ręką to takie same cięcie tylko pozbawione podpory w postaci drugiej ręki, przez co jest mniej stabilne i bardziej wychodzą elementarne błędy.

Co robisz źle na odległość nie sposób ocenić. Musieli byśmy być telepatami.
Moja rada zapisz się na jakieś sztuki walki, podstawy tam są te same, nauczą cię chodzić, używać bioder, nie wkładać nadmiernej siły rąk do ciosów, to są uniwersalne zasady niezależnie od stylu.
Hamowanie miecza to też biodra głównie, nie ręce.

Jeśli chodzi o butelki to słaby to cel, nie daje żadnego miarodajnego odczucia.

A tak na deser
http://www.youtube.com/watch?v=a0zCdZWR_5k
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

Co do tego "deseru", to gość trochę dziwnie trzyma miecz. Chodzi mi o to, że chwyta tsukę bardziej jak kij bejsbolowy. Nie sądzę, żeby był to jakiś "wielki mistrz".

Pozdro
Marcus
BroWC
Posty: 32
Rejestracja: 20 lipca 2011

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: BroWC »

Moj miecz to chinczyk, ale na razie daje rade. Ksztalt ma odpowiedni, tsuka w sumie niedopracowana, ale nie skaszaniona. To przeciez ja tne, nie miecz. Wyznaje zasade, ze to zalezy od osoby jak wychodzi dane ciecie, a nie od miecza (twierdze tak, bo mam chinczyka, jakos musze sie dowartosciowywac :lol: ). Ciecia jedna reka przydadza mi sie do treningu wakizashi, ktory kiedys moze nabede.
Moim zdaniem wlasnie na tym polega roznica Grafie, ze brakuje tej wlasnie stabilnosci, poza tym miecz w jednaj rece jest ciezszy niz w dwoch. Zdadzam sie, ze to technika sie nie zmienia.
Ostanio weryfikowalem moje, ze tak to nazwe "umiejetnosci" na butelkach i nie jest tak zle, wystarczylo nadac ostrzu wiecej pedu i popawic nieco prace wyciagania miecza z sayi. Udaly mi sie wszystkie ciecia, ktore trenowalem, jeszcze tylko ciecia poziomego jedna reka nie probowalem.
Jesli chodzi o te maty plazowe, myslalem o nich, ale nie do kocna wiem, gdzie je kupic. Sprawdze na targu chinskim, tam powinny byc takie duperele.
Co do ciecia slomy, mieszkam na wsi, a niedlugo zniwa :D , bylbym wdzieczny za wskazowki jak sie takie cos wyrabia. Ni chodzi mi o przerabianie tego na maty, tylko sposoby wiazania ich. Watpie czy zwykly snopek wystarczy do ciecia. Chyba ze wystarczy by byly gesto, mocno i grubo zwiazane...
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: GrafRamolo »

Drogi Marcusie. Trzyma dziwnie to fakt ale ja już widziałem tyle trzymań że nie zwracam na to uwagi. Tak widać mu wygodniej i już. A dla mnie jest wielkim mistrzem bo nie umiem tak przeciąć nie ważne jak bardzo bym się wysilił i przyłożył. Zatem jest lepszy ode mnie. Jeśli umiesz tak przeciąć to mnie naucz, będę wdzięczny.


BroWC
Wyznaje zasade, ze to zalezy od osoby jak wychodzi dane ciecie, a nie od miecza
Zgodzę się ale jednymi tnie się łatwiej innymi ciężej.

Kod: Zaznacz cały

poza tym miecz w jednaj rece jest ciezszy niz w dwoch. 
Zmartwię cię, jak ostatni raz konsultowałem się z nieubłaganymi prawami fizyki, miecz niezależnie czy trzymany w jednej ręce czy w dwóch waży tyle samo. Za to jedna ręka jest słabsza niż 2 a tą różnicę można zmniejszyć dobrą techniką.

A butelki jak pisałem dają małą weryfikacje techniki bo po pierwszym naruszeniu struktury plastik mało oporuje i rozcina się bardzo łatwo, oczywiście woda nie stawia żadnego oporu a wręcz pomaga dociążając butelkę, nalej do niej 1/3 wody i wtedy spróbuj przeciąć, to też marny test ale już jakieś wyzwanie.
Awatar użytkownika
Marcus65
Posty: 182
Rejestracja: 14 lutego 2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: Marcus65 »

Chyba zostałem źle zrozumiany. Nie mówię, że gość jest kiepski. Ale widziałem lepiej technicznie wykonywane sztuczki. Oczywiście, ja przy tym człowieku też jestem cienki Bolek, jednak to nie powód do uznawania go za wielkiego mistrza, bo widziałem lepszych.
Co do cięcia, to próbowałem Grafie "podstawowego" mizu gaeshi, czyli z jednym tylko kiri age. Raz na pięć mi się udaje. Nie da się tego nauczyć metodą "najpierw zrób to, a później tamto". Ale dwie wskazówki mogę Ci dać. Po pierwsze nie staraj się, by cięcia były idealne. Jak wyjdzie, tak wyjdzie. Po drugie zaś nie myśl o wykonaniu drugiego cięcia. Ono ma "zaistnieć" automatycznie. Bo o ile do pierwszego możesz się przygotować, to najmniejsza choćby zwłoka w wyprowadzeniu drugiego powoduje klęskę. Oczywiście, im ładniej wszystko wyjdzie, tym lepiej.

Pozdro
Marcus
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Ciecia jedna reka

Post autor: GrafRamolo »

Tak próbowałem nie raz, nie wychodzi. Bo jak zrobię kiri age ładne to najczęściej jestem zbyt podniecony by zrobić drugie cięcie i zbyt długo napawam się swoją zajebostością a mata jakoś nie chce na mnie poczekać i spada sama choćby nawet po dobrej chwili :)
ODPOWIEDZ