Okami yo rakujitsu o kire i Sorekara no Musashi
: 8 września 2011
Film Kenjiego Misumi z 1974 r. nosi angielski tytuł "Last samurai", ale nic (poza epoką i krajem akcji) nie łączy go z duchem wiadomej hollywoodzkiej produkcji. Dwuczęściowy fresk obyczajowy-historyczny znów opowiada o epoce bolesnych dla samurajów i całej Japonii przemian epoki późnego szogunatu - tuż przed epoką Meiji.
Z kolei "Musashi - później" (bo chyba tak można przetłumaczyć tytuł) z 1981 r. jest telewizyjną kontynuacja serii filmów o Kensei z Kinnosuke Nakamurą z lat 70. Opowiada o czasach po pojedynku z Sasakim Kojiro - a do końca jego dni. Co zabawne - ten serial szedł w 1984 r. w polskiej TV i do dziś jest przez niektórych pamiętany! Niestety, wersja, którą oglądałem jest tylko w języku japońskich "ojców założycieli"...
Oj, chyba popadam w grafomanię - bo już zostałem najczęstszym autorem - sorry!
Z kolei "Musashi - później" (bo chyba tak można przetłumaczyć tytuł) z 1981 r. jest telewizyjną kontynuacja serii filmów o Kensei z Kinnosuke Nakamurą z lat 70. Opowiada o czasach po pojedynku z Sasakim Kojiro - a do końca jego dni. Co zabawne - ten serial szedł w 1984 r. w polskiej TV i do dziś jest przez niektórych pamiętany! Niestety, wersja, którą oglądałem jest tylko w języku japońskich "ojców założycieli"...

Oj, chyba popadam w grafomanię - bo już zostałem najczęstszym autorem - sorry!
