Odlewanie - co i jak ?

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

Shouryu

Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shouryu »

Dopadło mnie lenistwo i niechce mi się bawić z oprawami. :oops:
Pomyślałem, że przy oprawach do noży, mieczy fantasy i innych niekanonicznych produkcji mógł bym ułatwić sobie życie odlewając elementy.

Głowice, jelce i tym podobne, wiadomo, najchętniej ze stali. Ale to przedsięwzięcie nie na domowe warunki.
Kiedyś Yakiba pokazywał mi wykonano przez siebie biżuterię. Między innymi zalanego srebrem żuka. Bardzo mnie to zafascynowało. Dlatego w takich odlewniczych klimatach też chciał bym spróbować sił.

Teorie metody na wosk tracony znam. Tu nie ma z czym kombinować. Odpowiednie zaplecze ( prawie ) mam.
Pytanie z czego odlewać? I jak jak się sprawa ma z metalami szlachetnymi?
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakubu »

Zabawa ze zlotem jest raczej dla profesjonalistow, ale mozesz mniejsze elementy robic ze srebra - tylko czy oplaca ci sie kupowac caly osprzet dla jakiejs malej produkcji (chyba ze ruszasz z masowka). Powiem co potrzebujesz do takiej "jubilerskiej" roboty. Po pierwsze potrzebne sa: guma, maszynka do robienia gum z ramkami, wosk z wtryskiwarka, skalpel do rozcinania gum, kuwety z gumowymi podstawkami, gips odlewniczy, piec do wypalania wosku (dobrze znac odpowiedni program wzrostu i spadku temperatur w czasie), piec tyglowy z tyglem, srebro, szczypce do tygla, wytrzasarke z odsysaniem, karchera a potem juz rozne obcazki do obcinania odlewow z choinki. Moglem cos przegapic ale mniej wiecej tak to wyglada.
Shouryu

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shouryu »

Dzięki Yakubu. :)
Ale nie miałem na myśli tak profesjonalnego zaplecza.

Na oprawy nie potrzebuję chyba nic więcej, niż formy piaskowe albo gliniane?
Jak tutaj : http://www.youtube.com/watch?v=8c2xiKFLnYY :)
Tutaj widać, że nie trzeba kosmicznych technologii : http://www.youtube.com/watch?v=eEWIuyeN ... re=related

Tutaj natomiast przykład na to, że ze srebrem można sobie poradzić za pomocą tygielka i palnika: http://www.youtube.com/watch?v=Fp7vNuSr1FA
Nie myśle o masowej produkcji biżuterii. Raczej na użytek własny i prezenty. :)

W palenisku gdybym chciał, spalił bym stal. Zatem temperaturę do przetopu metali kolorowych powinienem uzyskać.
Z tego co sie orientowałęm tygle grafitowe nie są specjalnie drogie. A szczypce wykuć to żaden problem. :wink:

Natomiast nurtuje mnie pytanie, co przetapiać ?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

to podobne techniki
Pierwsza stosuje krzemian etylu do pokrycia wosku.Potem obsypuje sie to piaskiem kwarcowym i przedmuchuje CO2. to tak zwana forma skorupowa . w drugim przypadku skorupa jest z piasku zlepionego gliną.
Opisałem metodę jaką ja stosowałem do żuka ale wyszło bez sensu - po prostu trzeba to pokazać.
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shirotatsu »

w 1991 r. pracowałem w wakacje przed studiami przez 3 miesiace w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Odlawnictwa. Odlewaliśmy tam własnie metodą wosku traconego i uważam, że do takich celów jest to chyba najlepsza metoda.
Co do materiału Shouryu to myślę, że chyba najlepszy dla Ciebie będzie mosiądz.
Maciek Płotkowiak z powodzeniem stosuje go do swoich odlewanych wyrobów a wszyscy wiedzą, że są o niebo lepsze od chińskich odlewów.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

Jeśli chodzi o odlewy nie ma sensu robić tego samemu, ja odlewam dużo i często jeśli chodzi o biżuterię i zawsze po prostu zawożę do odlewni w warszawie, gram srebra to teraz jakieś 4,30g odlewają też z mosiądzu 0,85gr.
Do jednorazowych form dajesz po prostu wosk do wielokrotnego trzeba zrobić tak: model woskowy-> odlew z mosiądzu, dopieszczasz z niego robisz gumę _> na wtryskarce z gumy robisz setki sztuk. Nie mam teraz za dużo czasu ale jak byś miał pytania zadawaj śmiało, to rozległy temat i ma dużo odnóg
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakubu »

Oczywiscie male ilosci duzych odlewow mozna robic jak na filmach z yt, ale jesli chcesz uzyskac szczegolowe odlewy malych przedmiotow to najlepsza metoda jest opisana przeze mnie - tak w koncu sie produkuje bizuterie. Kwestia tego co chcesz robic i w jakiej ilosci. Bo faktycznie czasami to lepiej zaniesc do odlewni, gdzie zrobia za ciebie - jedynie bedziesz musial wtedy zrobic albo metalowy pierwowzor -> gume ->wosk lub sam model z wosku w przypadku jednorazowego odlewu / model z wosku -> odlew -> gume jesli bedziesz chcial robic wiecej kopii.
Awatar użytkownika
bisonn@wp.pl
Posty: 404
Rejestracja: 1 grudnia 2007
Lokalizacja: polska

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: bisonn@wp.pl »

Ja ostatnio topiłem trochę miedzi ale jak to zacząłem kuć bo chciałem przekuć na płaskownik to się rozwarstwiało i rozlatywało ,czy wie ktoś jaka tego przyczyna? i jak topić miedź żeby była potem kowalna?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

Miedź trudno się odlewa , wymaga temp powyżej 1300 stopniC.Przed samym wylaniem należy zamieszać prętem z leszczyny, w hucie przed wylaniem do pieca kładzie się pień brzozy.Takie stare metody , w które kiedyś nie wierzyłem ale to działa.
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shirotatsu »

Bardzo ciekawa ta metoda z brzozowym pieńkiem i pomyśleć, że w dzisiejszych czasach takie metody stosują .
Przy okazji zapytam Yakiba czy robiłeś coś z tej surowej miedzi, której masz połówke? Pytam bo niebawem bedę z tego robił pewną oprawę i zastanawiam się czy dodawać do tego jeszcze złota (na shakudo) czy wystarczy ta naturalna domieszka złota. Chodzi mi o efekt patynowania.
Awatar użytkownika
bisonn@wp.pl
Posty: 404
Rejestracja: 1 grudnia 2007
Lokalizacja: polska

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: bisonn@wp.pl »

W moim piecyku do topienia metali topię miedź bez problemu na jednym palniku ,ale mogę uruchomić jeszcze drugi jakby temperatura była mała tylko że miedź po przetopieniu nie wlewałem do niczego tylko ostygła w tyglu
Czy to znaczy że trzeba ją zamieszać i do czegoś przelać żeby się tak nie rozlatywała?
Mam jeszcze zamiar przetopić resztki stali(wióry) które pozbierałem magnesem
obok szlifierki nazbierało się tego dość sporo ciekawy jestem co z tego wyjdzie tylko nie mam jeszcze takiego większego tygla
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

Miedź mogła się rozpaść bo: podczas topienia dostały się tlenki, by tego się ustrzec należy do tygielka w którym topimy na wiesz dać węgiel drzewny.
Mogła się rozpaść bo podczas kucia nie wyżarzałeś jej. metale kolorowe by były plastyczne trzeba dość często wyżarzać szczególnie mosiądz ten twardy z rodziny "z" ale i z miedzą można przedobrzyć. Albo to nie byłą czysta miedź tylko jakiś stop.

Bison najlepiej lać na wodę ale to trzeba umieć natomiast normalnie, topie się w tygielkach najlepiej grafitowych (dzięki Shiro ;) ) albo jakiś ceramicznych. A wylewasz do wlewaków. Polecam stronę rodent.pl Tylko wlewak należy rozgrzać też przed wlewaniem metalu bo inaczej to nieszczęście.

Podejrzewam że motyw z gałązkami i pieńkami to chodzi o to samo co z węglem drzewnym.

Co do samych odlewów to fakt miedź nie odda detalu i tu trzeba zwyczajnie rzeźbić tak samo jak stal. Ale inne metale najlepiej oddawać do odlewni. Na próbach i błędach stracisz tyle czasu co ta robota będzie warta a i tak nie wyjdzie ci tak dobrze bo nie masz próżniowych maszyn odlewniczych, które obecnie się stosuje i które mają taką dokładność że szok.

Shiro Jeśli chcesz robić shakudo to pamiętaj że musisz dodać czystego złota nie kawałka ze starego pierścionka bo nie wyjdzie. I trzeba bardzo dbać o czystość całego procesu bo tlenki potrafią popsuć wszystko. Ja robię w piecyku elektrycznym i jak najrzadziej otwieram drzwi by jak najmniej było tlenu i wylewam od razu na wodę. Bardzo ładne mi ostatnio wyszło shakudo, patynowało się na naprawdę głęboką czerń i to w sekundę. ( a raz popsułem i mam utopione z 5g złota w bezwartościowej bryłce, która czeka na rafinacje) I polecam używać sprawdzonej miedzi bo to też różnie sprzedają a naprawdę przy shakudo czystość to podstawa. Oczywiście można eksperymentować z odrobiną ołowiu albo innego metalu ale to trzeba robić kontrolowanie. Takie moje małe rady jako że mam trochę błędów za sobą ;)
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shirotatsu »

Dzieki Grafie za Twoje "małe rady" - jak na tak małe są dość cenne :)

Generalnie stosuję czystą miedź, ale kiedyś dorwaliśmy z Lechem na spółkę sztabkę (własciwie to gąskę ?) surowej miedzi takiej tylko wytopionej bezpośrednio z rudy jeszcze przed rafinacją elektrolityczną. Coś ala miedź jaką stosowało się w dawnych czasach i w Europie i w Japonii - tzw. czarna miedź. Dawniej Japończycy na takiej surowej miedzi pracowali i po prostu jestem ciekaw efektów jej patynowania. Z badań składu wynika, że zawiera sporo dodatku złota - podobnie jak w stopie shakudo. Oczywiście ma też inne dodatki ale nie ma zbyt wielu zanieczyszczeń.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

Shakudo to ma tak z 4-5% czystego złota, jeśli wasza bryłka ma tyle to ja bym z niej wyciągnął to złoto i żył jak król ;)
A tak na serio skoro ma złoto to i pewnie ma inne zanieczyszczenia i pomimo, że ma złoto to shakudo być nie musi niestety. Jak ma odrobinę siarki to niestety klapa, nie zapatynuje się, tak samo jak ma za dużo na przykład ołowiu albo czegoś innego. Ja bym chętnie pobawił się czarną miedzą Czyli oczyszczoną ale nie elektrolitycznie, taką jak to czasem jest na parapetach starych budynków tylko z racji na obecny kurs złota 1750$ uncja ;) to popróbowałbym na takich ilościach typu pół grama zanim bym porwał się na robienie tsuby.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

Shiro po dodaniu 2% złota ta nasza miedź barwi się znakomicie na czarno ale dodałem jeszcze trochę arsenu .ok 1% więcej nie można bo strasznie się stop utwardza.Grafie ,żeby stop nie wchłaniał tlenu wystarczy dodać trochę brązu fosforowego .
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

A brąz fosforowy nie zmienia zbyt koloru shakudo To znaczy czy dodając go nadal możesz kontrolować jaki odcień dostaniesz?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

Brąz fosforowy stosuje się jako odtleniacz na 100g ok 0,5 g więc to znikoma ilość.Fosfor wchodzi w skład każdej ligury więc do złota czy srebra go nie potrzeba dodawać natomiast inne dziwne stopy z dużą ilością miedzi łatwo wchłaniają powietrze i właśnie związki zawarte w brzozie czy leszczynie też zawierają fosfor oraz inne sole powodujące rzadkopłynność metalu no i węgiel , który tworzy nad stopem warstwę tlenku węgla niedopuszczając tlenu.
Bisonn te wióry to nie stal ale magnetyt i w tyglu tego nie stopisz. Opiłki spadając jako iskry spalają się.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

Dzięki za informacje. Ale ja czasem dodaje właśnie na przykład pół grama ołowiu i wtedy shakudo wpada mi w czerwony. Tak więc nawet mała ilość czegoś zmienia własności fizyczne ale rozumiem że brąz nie?
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shirotatsu »

Dzięki Panowie za cenne porady.

Yakiba 2% złota to niewielka ilość więc jak bedę topił to dodam.
Grafie to jest właśnie dokładnie czarna miedź - może źle się wcześniej wyraziłem - ona dokładnie jest po procesie "wstępnego czyszczenia" a przed rafinacją jakąś tam i elektrolityczną, w której KGHM odzyskuje złoto i inne cenne metale w niej zawarte. Zanieczyszczeń niepożądanych tam nie ma.
Mam jeszcze taka małą kostkę 5x20x20 mm odciętą z tego materiału to mogę Ci to przywieźć do eksperymentów (waży ok. 21g)
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

Grafie brąz fosforowy zawiera ponad 90% miedzi a fosfor w większości się utlenia i przechodzi do topnika, więc zmiana barwy raczej nie grozi.
.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

Dzieki Yakiba za wyjaśnienie

Shiro jasne że chcę.
Swoją drogą skąd bierzecie taką wspaniałą miedź ? Ja szukam tego od lat!
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

Zdaje się ,że obiegliśmy od problemu Shouryu dość daleko a to co zostało powiedziane mogło jedynie zniechęcić Go do pracy dlatego mogę powiedzieć ,że wcale nie potrzeba tych wszystkich urządzeń i maszyn do zrobienia dobrego odlewu.Oczywiście nawet najprostszą sprawę można skomplikować do absurdu ale nie o to chodzi.Shouryu Dawno nie robiłem odlewów i moje urządzenia jeśli istnieją jeszcze to nie bardzo wiem gdzie Ale postaram się coś pokazać bo 1 obraz wart jest więcej niż 1000słów. Tylko trochę cierpliwości. A tak na marginesie to w Biskupinie szykują się warsztaty dawnych rzemiosł - może wreszcie to wyjdzie w przyszłym roku.
A na razie mogę powiedzieć,że tsub nie odlewa się na tracony wosk gdyż przy takiej masie wosk ma za duży skurcz .Tsuby odlewa się w piasku a to bardzo prosta technika.
Shouryu

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: Shouryu »

yakiba pisze:Oczywiście nawet najprostszą sprawę można skomplikować do absurdu ale nie o to chodzi.
Ma dokładnie takie samo zdanie. :D

Już chyba mamy takie "zboczenie zawodowe", że gdy ktoś pyta na forum, udzielamy najbardziej fachowych odpowiedzi jak się da. Też tak miewam.
:wink: A czasem najlepsze są podstawowe informacje. :)

Ps. Przydatne tematy z FREHy : http://www.freha.pl/index.php?act=Searc ... dlewnictwo
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: GrafRamolo »

Dlatego dla mnie najprostszym rozwiązaniem jest zaniesienie gotowego wosku/produktu do odlewni i zostawienie im problemu co i jak a na pewno zrobią to lepiej niż ja bym zrobił bo mają maszyny wiedzę i robią to non stop.
A ja w tym czasie mogę myśleć nad nową pracą.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Odlewanie - co i jak ?

Post autor: yakiba »

A do tego już gratisowo masz 100% pewności Grafie ,że jak twój wzór się spodoba to będą go mieli wszyscy złotnicy w okolicy.
ODPOWIEDZ