Machanie mieczem a bark
: 17 kwietnia 2012
Ostatnim czasem nabyłem sobie nowe żelastwo, niby-katana zrobiona chyba przerobionego resora, kupiona za groszem wiec przciężkawe, ale odporne dziadostwo. Tylko ze mam wrażenie że ta przyciężkawość mogła zaszkodzić mi na bark, który od tam pory pobolewa w okolicy chrząstki, a ból ustaje chwilowo gdy sobie barkiem "chrupnę". Ktoś miał może styczność z tego rodzaju kontuzją, groźne to czy przejdzie przy łagodnym traktowaniu i może posmarowaniem jakąś maścią przeciwzapalną? 
