Strona 1 z 9

Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 11 marca 2004
autor: Hatamoto
Wiecie, co macie robic :)

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 11 marca 2004
autor: GrafRamolo
Hmm fajny temat opowiesci kombatanckie zawsze sie dobrze sprzedaja. :wink:

Mnie na dzien dzisiejszy boli tylko srudrecze lewej dloni gdysz dostalem wczoraj bokenem w nia dosytalem tesz w glowe przedramie i ramie ale o dziwo nie boli chyba to zasluga karate rze mam troche utwardzone. Zato boli mnie lydka po grze w zoskie bo kolega zakopal mnie niechcacy.

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 11 marca 2004
autor: Zoisaite
Ja bylem na pierwszym w moi zyciu treningu i boli mnie...wszystko :PPP Ale najbardziej w\of coz lapy...ehh...ale fantastycznie :)

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 11 marca 2004
autor: Shig
Lewa dłoń (nadgarstek i śródręcze), prawy bark i ramię, lędźwie, ścięgna w okolicy krocza, uda, łydki, kolana i podbicia stóp.
Człowiek się trochę poruszał to czuje to i tamto :)

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 11 marca 2004
autor: Hatamoto
Mi po 1000 suburi zrobil sie odcisk na lewej rece. Ogolnie to mieleiśmy wyczerpujacy trening. Wracając z treningu pomyślalem sobie: "Teraz czuję, że żyję".

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 12 marca 2004
autor: marciniak
już mi odciski z lewej ręki pozłaziły, własnie to zauważyłem po przeczytaniu Twojego posta, że też człowiek się takimi perdołami nie interesuje, a to jest ważne, jak masz odciski to znaczy, że źle machasz mieczorem czy bokkenem, zbyt siłowo.

problem mam inny, boli mnie jak diabli lewa stopa, jak diabli to może nie, ale czyni trening upierdliwym. Załatwiłem sie podczas wykonywania mawashi gedan, zamiast trafiś golenią w udo trenera (przez tarczę), trafiłem w kolano bo trener się nieco odsunął :( ała :(

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 12 marca 2004
autor: Hatamoto
Odciski od miecza na poczatku sa wrecz niezbedne. Pozatym wazne jest gdzie one powstaja. Jesli pod malym palcem to dobrze. Jesli pod wskazujacym to zle. Ja mam OBA. :roll:

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 12 marca 2004
autor: Shig
Hatamoto pisze:Odciski od miecza na poczatku sa wrecz niezbedne. Pozatym wazne jest gdzie one powstaja. Jesli pod malym palcem to dobrze. Jesli pod wskazujacym to zle.
Pod małym :mrgreen:

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 12 marca 2004
autor: Gourry
A jak ktoś ma odciski nader żadko, a jak już to tylko pod serdecznym?

W ostatni wtorek zafundowałem sobie 2h biegania po sali za piłką (kosz), i po paru wykładach na ledwo co wchłonientym obiadku trening. Dzień kolejny - ogólny zakwas ud, pośladków (don`t even ask :P), lędźwi... ale już mi lepiej - jutro kolejny trening :D

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 12 marca 2004
autor: marciniak
Hatamoto pisze:Odciski od miecza na poczatku sa wrecz niezbedne. Pozatym wazne jest gdzie one powstaja. Jesli pod malym palcem to dobrze. Jesli pod wskazujacym to zle. Ja mam OBA. :roll:
są potrzebne tylko na początku tak jak powiedziałes potem już śiwadcza że ich posiadać robi siekierezadę

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 13 marca 2004
autor: GrafRamolo
nigdy nie mialem odciskuf, moze dlatego rze niemam dloni informatyka co to nigdy nic nie trzyma w nich tylko codziennie jakies mlotki siekiery dechy itp. Zasluga studiuf nawet wrecz odwrotnie mam ostatnio lapy robola zato mam przypadlosc rzezbierzy rozwaloe plecy. Bola mnie non stop i to jusz tak od kilku lat, no cusz nie mozna miec wszystkiego.

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 15 marca 2004
autor: Okamura
Ja się trochę zastałem, i po krótkim terningo boilały mnie nieziemsko kolana.. hmm dziwne dlaczego one..

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 15 marca 2004
autor: Gourry
Jeszcze nie znikł mi do końca poprzedni zakwas, a tu już sobota - trening. Jak się okazało na treningu specjalni doście, ze stażu aikido, który skończył się bezpośrednio przed treningiem. Trening pod gości, więc po rozgrzece machając iaito miałem już dosyć. Potem ćwiczenia w parach, kumpel kendoka walnął mnie w łape (my fault :() no i zaczołem robić zdjęcia, potem jeszcze zdąrzyłem się załapać na parę ćwiczeń w parach i w więcej osób, a na koniec kata.

Rezultaty wspaniałe: wstaje niedziela rano i czuje, że żyje :) (szczególnie czułem uda, całe ramiona, brzuch, troszke plecy, klata, no i obitą łape). I jak tu tej sztuki nie kochać? :wink:

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 16 marca 2004
autor: Shig
Okamura pisze:Ja się trochę zastałem, i po krótkim terningo boilały mnie nieziemsko kolana.. hmm dziwne dlaczego one..
Czyżby od seiza? :roll:

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 17 marca 2004
autor: Okamura
Zdziwisz sie ale nie... bolaly mnie od.... jazdy na rowerze. Pierwszy raz w tym roku. Ale już jest lepiej.

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 18 marca 2004
autor: Hatamoto
Dzis po haya suburi (chyba tak to sie pisze) zrobily mi sie odciski na lewej stopie i troche kuleje :( Do tej pory nic takiego mi sie nie przydarzylo, a to dlatego, ze nie robilismy ponad 200 takich suburi z rzedu i to przy spococnych stopach

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 19 marca 2004
autor: Zoisaite
Heh...po tym jak Sensei zlamal mi bokkena - wyszedl na chwile i wrocil z fukorishinai[czy jakos tak :D] - no coz - odbylem z nim sparing ;D - taki freestyle poszedl ;DDD
Kilka razy przeciual mi szyje - przez 2 dni utrzymywal sie czerwony kolor na szyii:)) Bolalo przy skrecaniu szyii...dostalem tez nad nadgarstki to siniak zszedl mi dopiero dzisiaj

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 21 marca 2004
autor: GrafRamolo
Mnie dzis boli najbardziej duma i honor, rozchorowalem sie i nie poszeddlem na trening......

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: Shig
Coś mi się spieprzyło z prawym barkiem i boli momentami jakbym sobie ze stawu wybił. Ból pojawia się przy podnoszeniu ręki do góry, podpieraniu się nią i jakichś gwałtowniejszych ruchach.
Na dodatek mięśnie klatki piersiowej i brzucha przypomniały sobie, że mają boleć i jak biegam lub podskakuję, to mam wrażenie jakbym w płucach kamienie miał, które obijają mi się przy każdym ruchu po bebechach, albo jakby co chwila dwóch gości shinaiami ćwiczyło sobie na mnie cięcia na "do" z obu stron jednocześnie.

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: [KoP]
Heh, to ja się może wyłamie i powiem co mnie boli PRZED treningiem:)
Prawe udo (tak z tyłu, jakby ktoś chciał wiedzieć:)), niby nic takiego, ale problem pojawia się gdy prónuję przenieść ciężar ciała na prawą nogę...
Ale trzeba twardym, nie miętkim:) Dlatego też nawet nie myślę o odpuszczeniu treningu... inna sprawa, że mam go prowadzić:/
Jeśli przeżyję, to dam znać:D

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: Hatamoto
Ja dzisiaj zdarlem sobie skore na stopach w miejscach gdzie wczesniej mialem odciski. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, ze przez 20 minut myslalem, ze to jakis paproch przyczepil mi sie do stopy, tymczasem to byla moja skora, ktora zwisala ze stoy :?

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: GrafRamolo
Fuuuuuuuuuuuuu!

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: Hatamoto
no sorry, może nie powinienem był :(

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: Shig
Hatamoto pisze:Ja dzisiaj zdarlem sobie skore na stopach w miejscach gdzie wczesniej mialem odciski. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, ze przez 20 minut myslalem, ze to jakis paproch przyczepil mi sie do stopy, tymczasem to byla moja skora, ktora zwisala ze stoy :?
Standard :)
Ja tylko jestem ciekaw kiedy skóra na stopach stwardnieje mi na tyle, żeby przestała schodzić, bo jak będzie tak złazić i złazić, to chyba kasę na tabi odżałuję :roll:

Re: Ciężki dzień, czyli co mnie boli po treningu

: 23 marca 2004
autor: GrafRamolo
No co wy chlopaki samuraj jest idealny i niema zadnych kontuzji!!!!