Horrory i Th.

Hmm, no chyba wszystko jasne, chodzi o fabularne oczywiscie.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Arisu
Posty: 56
Rejestracja: 27 grudnia 2003

Re: Horrory i Th.

Post autor: Arisu »

a III czesc to niezly schiz.
ogolnie dzieje sie i pomiedzy, a raczej w czasie przed i w czasie po i naprawde czlowiek troche sie gubi. ale potem sie wszystko slicznie uklada i koncowka jest zabojcza. no i od razu ma sie ochote obejrzec od nowa i czesc I i czesc II, a potem znowu czesc III. to jest naprawde dobrze pomyslana trylogia. :-)
百发-百中
Bai3Fa1-Bai3Zhong4
Gourry
Posty: 196
Rejestracja: 2 stycznia 2004

Re: Horrory i Th.

Post autor: Gourry »

"One missed call" by Takashi Mike - film naprawde straszny (może po prostu oglądałem go z odpowiednią ekipą, ale po zbiorowym krzyczeniu przy jednej ze scen... :roll:), jak na twórce przystało, końcówka pozytywnie nastrajająca na dalszą cześć dnia/nocy :] (tak w horrorach da się tak zrobić ;))

"The Face" (koreańskie) - Przyjemna detective/ghost story :] (bawienie się w rekonstruowanie twarzy i związane z tym działania stymulujące do pracy) momentami jest nawet romantycznie ;p

"Old boy" w reżyserii Chan-wook Park'a... W sumie to horrorem to nie jest, ale obejżeć warto ;)
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Horrory i Th.

Post autor: OKAMI »

To może ja wymienie te bardziej warte uwagi :
Battle Royale - może nie jest to czysty horror ale obejrzeć warto obie części :).
Dark Water, Ringu (wszystkie :D), MPD Psycho (nie radze nikomu kto oczekuje kolejnej kopii historii o długowłosych duchach), obie części One Missed Call, tetsuo (ale to chyba raczej sci-fi), Uzumaki jest całkiem całkiem, Onibaba (dość wiekowy film) Ichi The Killer - nie dla każdego ale w przeciwieństwie do guinea pig jest do przełknięcia bo ma jakąś fabułe...

Ogólnie horror japoński dzieli się głównie na filmy o duchach i totalny ixtrim przy którym sekcja zwłok to bajka na dobranoc. Z tego pierwszego nurtu większość filmów powiela swoje schematy a w kategorii numer dwa mało jest "dzieł" nadających się dla normalnego widza... Może wyłąmuje się Takashi Miike ze swoimi Yakuza Movies ale to w sumie momentami taki brutalniejszy tarantino :D .
ODPOWIEDZ