Go
Moderator: Zarząd
Go
Czy ktoś z Was gra?
Ja ostatnio, wraz z Gourrym, rozbijam się na polskim serwerze: http://www.kurnik.pl/go/ i muszę przyznać, że wychodzi nam to całkiem nieźle (chyba ).
Jeśli chcielibyście się czegoś dowiedzieć, albo pograć to zapraszm, choć autorytetem nie jestem, bo sam dopiero zaczynam, ale zawsze jakiś informacji można poszukać.
Aha i widziałem całe Hikaru no Go
Ja ostatnio, wraz z Gourrym, rozbijam się na polskim serwerze: http://www.kurnik.pl/go/ i muszę przyznać, że wychodzi nam to całkiem nieźle (chyba ).
Jeśli chcielibyście się czegoś dowiedzieć, albo pograć to zapraszm, choć autorytetem nie jestem, bo sam dopiero zaczynam, ale zawsze jakiś informacji można poszukać.
Aha i widziałem całe Hikaru no Go
Re: Go
na Pantsu byl [pewnie przekrece] Pan Krzysztof Giedrojć, zajmujacy sie gra w GO - zainteresowanie bylo nawet spore - wiec cos w tej grze musi byc:) ja nie mialem z ta gra wiekszej stycznosci - jest to poki co, ddla mnie wielka abstrakcja i podziwiam ludzi ktorzy w to graja
Re: Go
Zoi nie ma co powdziwiać tu trzeba grać ;p
Mi się tak udzieliło, że probowałem z kumplem z uczelni w to grać na kartce papieru - po krótce wyjaśniłem zasady (te, które już poznałem i pamiętałem), a następnie przystąpiliśmy do gry na najmniejszej planszy - 9x9... Mój przeciwnik niestety szybko się zniechęcił.
Mi się tak udzieliło, że probowałem z kumplem z uczelni w to grać na kartce papieru - po krótce wyjaśniłem zasady (te, które już poznałem i pamiętałem), a następnie przystąpiliśmy do gry na najmniejszej planszy - 9x9... Mój przeciwnik niestety szybko się zniechęcił.
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lutego 2005
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Go
na go troche sie znam, zaczalem i znam juz podstawy (mam 13kyu na 15!) Gram juz od roku, chociaz z tak duzymi przerwami, iz lacznie gralem w to moze miesiac. Tak na prawde to 13 kyu zdobylem po 2 tygodniach chodzenia do klubu i od tamtego czasu moj skill sie nie ruszyl, ale jak sie za siebie wezme (brak determinacji...) to moze i do tego wroce... Puki co jestem sklonny do zagrania, kto stawi mi czola?;) Moze ktos starszy ranga (na forum!) ode mnie zorganizuje forumowy turniej? Co wy na to?!
Sore wa himitsu desu^^
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Go
Jak kupimy plansze, możemy zorganizować turniej go w ramach działalności Związku . Albo postawić dwa komputery na sali ...
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lutego 2005
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Go
Niestety jestem z Wrocka i to bedzie nieosiagalne chyba dla mnie=P Wolalbym przez net tuniej:>
Sore wa himitsu desu^^
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lutego 2005
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Go
Ja mam plansze, ale do Wroclawia chyba macie daleka droge, pozatym moge postarac sie zalatwic wam po nizszej cenie jak chcecie (znajomosci z klubu )!
Sore wa himitsu desu^^
Re: Go
Znalazłem ciakawą stronkę o GO.
http://akademia.go.art.pl/index.php
Szukam właśnie wersji tej gry na PC, ale nie online.
Kurcze, szkoda, że Gliwice nie leżą bliżej Krakowa.
http://akademia.go.art.pl/index.php
Szukam właśnie wersji tej gry na PC, ale nie online.
Kurcze, szkoda, że Gliwice nie leżą bliżej Krakowa.
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Go
A nie wiem. Nie jestem dobra z prac ręcznych . Z planszą jeszcze dałabym radę, gorzej z kamieniami... Jakieś propozycje?A nie taniej wyjdzie zrobić?
Re: Go
Orientuje się, ktoś z Was, jakie są ceny takiego kompletu (plansza + kamienie)?
[EDIT] Sam sobie mogę już odpowiedzieć
Najtańszy komplet kamieni to ok. 11zł a plansza to kolejne 16 zł. Oczywiście, można też kupić komplecik za 500zł . Zainteresowanych odsyłam tutaj:
http://e-go.pl/sklep/index.php
[EDIT] Sam sobie mogę już odpowiedzieć
Najtańszy komplet kamieni to ok. 11zł a plansza to kolejne 16 zł. Oczywiście, można też kupić komplecik za 500zł . Zainteresowanych odsyłam tutaj:
http://e-go.pl/sklep/index.php
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lutego 2005
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Go
to ja odswieze stary temat. Dla wszystkich zainteresowanych polecam http://www.go.art.pl, tam mozna znalezc 'jak grac', kluby, et cetera. Jesli byscie chcieli cos kupic to moge sie popytac bo we Wrocku mam dosc tanio (chyba;P)
Sore wa himitsu desu^^
Re: Go
Ja Go uwielbiam odkryłem je jakiś rok temu (choć od dawna już nie grałem - brak czasu ) o kupowaniu planszy nie myślę wygodniej mi się gra na kompie na Kurnik.pl jest kilka linków i niezły interaktywny samouczek - tak na początek ale najlepiej popykać nieco z kompem nim człowiek zacznie się kompromitować online
Moim zdaniem ta gra jest świetna o niebo bardziej wyrafinowana od szachów
Jak to mawiają "Szachy to gra królów zaś Go to gra cesarzy"
Moim zdaniem ta gra jest świetna o niebo bardziej wyrafinowana od szachów
Jak to mawiają "Szachy to gra królów zaś Go to gra cesarzy"
Re: Go
Również lubię go, ale jeśli chodzi o to porównanie do szach to bym jednak był ostrożniejszy w ferowaniu takich wypowiedzi. gry się trochę od siebie różnią ale wydaje mi się że poziom "wyrafinowania" jest podobny a jeśli już to bym głosował na rzecz szachów...
Re: Go
Dla mnie Go góruje nad szachami bo tu nie naparzasz się po prostu z rywalem jak jaskiniowcy tylko walczysz o terytorium i zwycięstwo nie zależy od tego czy zbijesz jednego pionka z koroną na głowie tylko od tego czy zapanujesz nad całą planszą
Możesz przez całą rozgrywkę nie zbić przeciwnikowi ani jednego pionka (kamyka) a on może ci wymłócić 20-30 kamyków a i tak na końcu rozgrywki gdy skończy się już miejsce na planszy możesz ostatnim finałowym ruchem domknąć swoją super formację i zmieść jednocześnie wszystkie jego pionki przypieczętowując tym samym los pojedynku i to właśnie jest w tej grze piękne
I to nie żaden wymysł sam miałem taką sytuację dwukrotnie
Możesz przez całą rozgrywkę nie zbić przeciwnikowi ani jednego pionka (kamyka) a on może ci wymłócić 20-30 kamyków a i tak na końcu rozgrywki gdy skończy się już miejsce na planszy możesz ostatnim finałowym ruchem domknąć swoją super formację i zmieść jednocześnie wszystkie jego pionki przypieczętowując tym samym los pojedynku i to właśnie jest w tej grze piękne
I to nie żaden wymysł sam miałem taką sytuację dwukrotnie
Góra Lu w deszczu, rzeka Che w czasie przypływu.
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
Re: Go
Jeżeli porównujesz do zachodnich szachów to może i tak, ale jeszcze piękniejsze od go moim zdaniem są szachy japońskie - shogi.Neo pisze:Dla mnie Go góruje nad szachami bo tu nie naparzasz się po prostu z rywalem jak jaskiniowcy tylko walczysz o terytorium i zwycięstwo nie zależy od tego czy zbijesz jednego pionka z koroną na głowie tylko od tego czy zapanujesz nad całą planszą
Możesz przez całą rozgrywkę nie zbić przeciwnikowi ani jednego pionka (kamyka) a on może ci wymłócić 20-30 kamyków a i tak na końcu rozgrywki gdy skończy się już miejsce na planszy możesz ostatnim finałowym ruchem domknąć swoją super formację i zmieść jednocześnie wszystkie jego pionki przypieczętowując tym samym los pojedynku i to właśnie jest w tej grze piękne
I to nie żaden wymysł sam miałem taką sytuację dwukrotnie
Zdecydowanie polecam. Profesjonalista grając z amatorem może wygrać partię posiadając np. jedynie Króla przeciwko całej armii przeciwnika.
Zdecydowanie polecam.
PS> Nie mam też nc przeciwko go
Re: Go
Myśle, że Twoje zdanie Neo chyba bardziej wynika z tego, że po prostu nie grałeś w szachy na wyższym poziomie niż poziom jaskiniowca.
Dziwne też to dla mnie porównanie. W szachach nie mając przewagi możesz wciąż postawić komuś szach i mat. Ewentualnie jeśli chodzi o taktykę to też możesz jeśli dobrze grasz nawet przegrywając zacząć matować przeciwnika żeby go podpuszczać tam gdzie chcesz i sterować nim jeśli nie umie za bardzo grać, nawet mając jedynie kilka pionków.
W go natomiast jak sam wspomniałeś możesz mieć nawet kilka szans, a tu trzeba się liczyć z każdym ruchem bo jeśli zaczniesz przegrywać od początku i błędami tracić pionki to jest już coraz ciężej, co nie znaczy że nie można wygrać.
W szachach wygrywa się przez szach i mat i można to zwycięstwo osiągnąć w zaledwie kilku ruchach w zależności od tego z kim się gra, ewentualnie osiągnąć w każdym następnym momencie rozgrywki. Więc trzeba z rozmysłem budować swój plan. Wiem że w go taka szybka wygrana też jest możliwa. Ale jeśli wygrana też jest możliwa, ale jeśli już się przekroczy granice kilku pierwszych ruchów to jest coraz gorzej.
Go można porównać do kropek z podstawówki a szachy to gra bardzo wysublimowana.
Też się dałem kiedyś ponieść fascynacji orientem ale nie dajmy się zwariować.
Dobrze, że ktoś wspomniał o shogi
Dziwne też to dla mnie porównanie. W szachach nie mając przewagi możesz wciąż postawić komuś szach i mat. Ewentualnie jeśli chodzi o taktykę to też możesz jeśli dobrze grasz nawet przegrywając zacząć matować przeciwnika żeby go podpuszczać tam gdzie chcesz i sterować nim jeśli nie umie za bardzo grać, nawet mając jedynie kilka pionków.
W go natomiast jak sam wspomniałeś możesz mieć nawet kilka szans, a tu trzeba się liczyć z każdym ruchem bo jeśli zaczniesz przegrywać od początku i błędami tracić pionki to jest już coraz ciężej, co nie znaczy że nie można wygrać.
W szachach wygrywa się przez szach i mat i można to zwycięstwo osiągnąć w zaledwie kilku ruchach w zależności od tego z kim się gra, ewentualnie osiągnąć w każdym następnym momencie rozgrywki. Więc trzeba z rozmysłem budować swój plan. Wiem że w go taka szybka wygrana też jest możliwa. Ale jeśli wygrana też jest możliwa, ale jeśli już się przekroczy granice kilku pierwszych ruchów to jest coraz gorzej.
Go można porównać do kropek z podstawówki a szachy to gra bardzo wysublimowana.
Też się dałem kiedyś ponieść fascynacji orientem ale nie dajmy się zwariować.
Dobrze, że ktoś wspomniał o shogi
Re: Go
Tą uwagę o poziomie jaskiniowca pominę milczeniem
jest też jakiś programik z którym by sobie można potrenować?
A właśnie gdzie można sobie w to pograć online? Na Kurnik.pl chyba nie widziałem tej gry choć było tam coś podobnego opisane jako chińskie szachySakura pisze:...Dobrze, że ktoś wspomniał o shogi
jest też jakiś programik z którym by sobie można potrenować?
Góra Lu w deszczu, rzeka Che w czasie przypływu.
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
Re: Go
We dwóch możesz spróbować na kurniku: http://www.kurnik.pl/szogi/
Natomiast na pewno w sieci jest kilka programów , ale raczej na niskim poziomie, bo jak do tej pory nie udało się w przeciwieństwie do zachodnich szachów opracować dobrych programów grających w shogi.
Jak poszukasz na google to na pewno coś znajdziesz.
Natomiast na pewno w sieci jest kilka programów , ale raczej na niskim poziomie, bo jak do tej pory nie udało się w przeciwieństwie do zachodnich szachów opracować dobrych programów grających w shogi.
Jak poszukasz na google to na pewno coś znajdziesz.