Cześć
Trochę zamilkłem, to przez to ze w rodzinie mam szpitalny początek roku.
Wojtek, tą sosnę miałem w pracy przed nosem, bo dostałem jej fotkę w kalendarzu ściennym, a jak tylko byłem na wakacjach w Szczawnicy to natychmiast pognałem na szczyt Sokolicy zeby ja obejrzeć z bliska, zresztą żona też była ze mną bo ją "wepchałem" na tą górę. Widok na Dunajec za ta sosną piękny w dole, ale tutaj pokażę Ci fotkę gdzie ta sosna jest uwidoczniona w klimacie jeszcze bardziej japońskim -

Te stare bliskie góry obrośnięte zielenią (takie chińskie trochę) i w oddali urwiste szczyt skalnych gór, no i ta rzeka mgły płynąca doliną Dunajca, przepiękny widok, nie sądzicie. A tu podobnie płynąca mgła w dolinie na japoński m malunku kakejiku-
A co do wykonania tsuby z tą sosną to pomysł zacny bardzo, prześlę Ci elektroniczną fotkę tej sosny w duzej rozdzielczości (2500x2300 pixeli) to będziesz mógł postudiować każdy zakręt gałązki no i zobaczysz martwe drewno, którego normalnie nie widać. W kazdym razie jezeli byś miał ta tsubę sprzedawać, no to zaklepuję sobie prawo pierwokupu, takze nakago ana to już byś zrobił w niej pood ten miecz do cięć, który dla mnie przeznaczysz

(wcale nie zartuję).
Jeżeli chodzi o fotki innych ciekawych sosen z Polski, to niestety nie mam, bo w internecie coś cienki jest w tym temacie, a sam zdjęć nie robię, b kiepski ze mnie fotograf. Aha mam jeszcze takie sobie fotki to je pokazuję:
Jeszcze jedna sosna reliktowa z Sokolicy, typowa półkaskada, niestety chyba w cieniu fotka robiona i sosna wyszła jakby w negatywie -
I następna sosna z gór, tym razem z Gór Sowich, typowa literatka, czyli bunjin -
No i na koniec Shirotatsu, żebyś się nie wstydził, ze interesujesz się czyms co jest niegodne samuraja kakejiku w tym temacie -

Młody samurai wykonuje cięcia drzewka bonsai (dobra pora roku , grube cięcia wykonuje się właśnie zimą), stary sensei się przygląda, no i koń jedzący sianko też się przygląda, co ten pan wyczynia

. Najciekawsze jest to zobaczcie, że on wykonuje te cięcia przy pomocy tanto, albo nożem podobnym do tanto (cóż nie mieli wtedy profesjonalnych narzędzi do bonsai f-my Masakuni).
Pozdrawiam Teddy
Ps.: Wojtek odezwę sie na priv