Kuchnia japońska

Pradawna Japonia, jej historia, kultura i sztuka.

Moderator: Zarząd

Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

Widziałem tu gdzieś temat poświęcony destylowaniu sake :wink: a co z resztą japońskiej kuchni? :D Znacie jakieś przepisy lub książki kulinarne poświęcone kuchni japońskiej wydane po polsku?
Jak by ktoś z was miał jakieś doświadczenia w eksperymentowaniu z japońskimi potrawami to niech sypnie jakimś przepisem nie wstydzić się :)
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Mam gdzieś jakąś książke na ten tamat jak znajde to coś zapodam.

Po wielu poszukiwaniach książki jeszcze nie odnalazłem, ale i tak coś zapodam :)...
Na początek proponuje wielce skomplikowane i wykwintne danie :
http://gotowanie.onet.pl/23298,ksiazka_przepis.html

Zatem czyń Onigiri i Itadakimasu!!!! :)
Bushi
Posty: 282
Rejestracja: 1 listopada 2006
Lokalizacja: Koluszki/Łódź

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Bushi »

jedzonko... hmmm

niedługo będę robił sushi:) jak chcesz przepisów to poszukaj w necie;) jednak pamietaj niewszystko złoto co się świeci:) niewszystko co jest nazwane japońskie jedzenie jest nim w rzeczywistości:) widziałem różne przepisy na sushi i tempura i niektóre miały tak wiele rozbieżności że ciężko to nazwać sushi (jednak zyskujesz wtedy znacznie na cenie - nio ale tracisz na smaku)
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Kuchnia japońska

Post autor: RKGalery »

Wiesz, z tą japońskością... tempura koniec końców tak naprawdę pochodzi z zaadaptowania przepisów portugalskich. Z kolei słodycze japońskie są dla mnie przynajmniej takim samym rarytasem jak sucha karma dla psów- jedyny urok to te dziwne znaczki na opakowaniu

Jeśli chodzi o kuchnię to co kto lubi- moje ulubione makisushi to california a zamiast sake wolę Smirnoffa :).
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

Dzięki za przepis
Bushi pisze:niewszystko złoto co się świeci:) niewszystko co jest nazwane japońskie jedzenie jest nim w rzeczywistości:) )
No właśnie i dla tego postanowilem zapukać tutaj a nie do Gogla :wink:

--PS--
A wiecie coś o podejściu japończyków do kwestii wypieków (placki, ciasta etc.) my tu w Polsce mamy na tym punkcie małego bzika
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Z dań japońskich to ja najczęściej wcinam Ramen z tym że made in poland :)
http://web-japan.org/kidsweb/techno/ram ... /1cups.jpg (objaśnienie)

Znalazłem tą książke. Nie ma w niej za dużo rzeczy ale spróbuje znaleźć coś co można przyrządzić bez potrzeby sprowadzania składników z KKW :).
Bushi
Posty: 282
Rejestracja: 1 listopada 2006
Lokalizacja: Koluszki/Łódź

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Bushi »

gdzies widzialem jakies ciasto z zielonej herbaty ale kompletnie niewiem skąd pochodził przepis...

za to lody z zielonej herbaty to juz japonski przysmak:) pychośka:)
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

OKAMI pisze:Z dań japońskich to ja najczęściej wcinam Ramen z tym że made in poland :)
http://web-japan.org/kidsweb/techno/ram ... /1cups.jpg (objaśnienie)
Tak nie ma to jak dania gotowe :lol:
Apropo podobno twórca zupek błyskawicznych był japończykiem - facet miał się wnerwić w 1946 kolejką do stoiska z gorącą zupą i obiecał sobie że zadba o to aby już nikt nie musiał stać w kolejce po zupę i tak to się zaczeło... :P
Bushi
Posty: 282
Rejestracja: 1 listopada 2006
Lokalizacja: Koluszki/Łódź

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Bushi »

dokladnie ostatnio umarł dozył sędziwego wieku
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Widać wszystkie najlepsze wynalazki są japońskie :).
Kiedyś oglądałem cały film dokumentalny o zupkach Ramen w japonii, ponoć bardzo je tam sobie cenią a rodzajów owej potrawy mają tam więcej niż idzie spamiętać. Nie dam sobie głowy uciąć ale możliwe że był to program tego Polako-japończyka bodajże na polsat zdrowie :).
Jak ktoś chce to moge zarzucić przepisem na Tamagoyaki.
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

OKAMI pisze:Jak ktoś chce to moge zarzucić przepisem na Tamagoyaki.
To zarzucaj :P z japońską kuchnią dotąd nie obcowałem więc rzucę się na wszystko

--PS--
Zadziwiające wszystkim się wydaje że przygotowywanie egzotycznych (znaczy się japońskich) potraw w Polsce musi być strasznie drogie a przecież 1 kg ryżu kosztuje złotówkę podczas gdy 1 kg ziemniaków to 1.80 zł :)
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Tamagoyaki (omleto rolada :) )
Składniki :
6-8 jajek
pół filiżanki bulionu Dashi
łyżka sosu sojowego
2 łyżeczki Mirin
łyżeczka cukru
szczypta soli
olej do smażenia

Ubić jajka trzepaczką i dodać Dashi , Shoyu, Mirin, cukier i sól. Wszystko starannie zmiksować. Do przygotowania takiego omletu potrzebna jest prostokątna patelnia lub rynienka o dość grubym dnie.
Rozgrzać na patelni troche oleju i wylać 2/3 masy jajecznej. Na małym ogniu podsdmażyć lekko omlet z jednej strony i ostrożnie, pałeczkami (od bliższej nam strony patelni) zrolować omlet, odchylając jego brzeg do góry od strony usmażonej. Gdy zostanie zrolowany do końca, pozostawić roladę w jednym końcu patelni, którą cały czas trzymać na małym ogniu i od strony nam bliższej wlać reszte masy jajecznej.
Teraz zrolować omlet w odwrotnym kierunku, uważając aby nie uszkodzić pałeczkami delikatnego ciasta. Po zrolowaniu do końca zdjąć patelnie z ognia, ostrożnie "wyżucić" zrolowany omlet na bambusową mate Sudarae i uformować lekko spłaszczoną rolade. Odstawić omlet w sudarae na bok aż masa ostygnie. Następnie wyjąć rolade, krojąc ją poprzecznie na kawałki grubości 3-4 cm. Tak przygotowany omlet podawany jest jako przystawka do posiłków lub jako urozmaicenie Sushi. Przed włożeniem do ust macza się rolade w sosie sojowym.

Przepis wydobyty z jakże zacnej książki autorstwa Masaru Imamury i jego Wife Urszuli również Imamury :).

A tera przydatne informacje :

Dashi : Bulion. Daje przepis na najprostrze czyli Kombu-Dashi :
Zwilżyć ściereczką kawałek suszonego wodorostu Kombu o wadze 40 g (Kombu ni wolno myć bo traci aromat), po czym zanurzyć w wodzie (4 filiżanki) i odstawić na godzine. Podgrzać następnie do temperatury wrzenia i wyjąć wodorosty w momencie tuż przed zagotowaniem.
Potem jest jeszcze Katsuobushi-Dashi które wykonuje się identycznie z tym że po wyjęciu Kombu należy dodać 10-15 g suszonych wiurków z ryby Bonito i szczypte soli (jak coś to podam dokładniej)
Substytutem Dashi jest ponoć bardzo chudy rosół.

Shoyu - japoński jedyny i oryginalny sos sojowy :).

Mirin - gatunek wina ryżowego, uzywany jako przyprawa.

Ps. Sam jeszcze tego nie próbowałem i nie wiem czy spróbuje heheh, ale mam nadzieje że moja księga wiedzy tajemnej ("Kuchnia japońska" :D) się przyda.

Edit : Tak toto wygląda
http://www.moebiuz.org/images/tamagoyaki.jpg
http://www.ozizo.jp/menu/ozizo11/tamagoyaki.jpg
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Teraz dobrze by było żeby ktoś podał przepis na coś do czego to moje nieszczęsne tamagoyaki się może przydać :D
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

Niam wygląda smakowicie :P i pomyśleć że my białasy po prostu rozpaćkowujemy te nasze omlety po patelni
Góra Lu w deszczu, rzeka Che w czasie przypływu.
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Hehe, biorąc pod uwage że to tylko przystawka wydaje mi się że zrobienie całej uczty zajęło by mi z dwa dni :D
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

OKAMI pisze:Hehe, biorąc pod uwage że to tylko przystawka wydaje mi się że zrobienie całej uczty zajęło by mi z dwa dni :D
No fakt oni tam lubią ceregiele a ile się musiał przed wiekami natrudzić biedny samuraj nim udało mu się wyłuskać swoją laskę z pod tego kimona :lol:
Góra Lu w deszczu, rzeka Che w czasie przypływu.
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

A po co miał ją wyciągać, prawdziwy bushi winien poprzez medytacje wyzbyc się potrzeb fizjologicznych :lol:
A tak serio to nie wyobrażam sobie oprawiania rybci fugu, zapewne samo układanie jej na tależu to +/- z dwie godziny roboty.
Może zrobimy konkurs, każdy zamieści znaleziony przez siebie przepis na fugu i według niego wykona tą potrawe. Kto przeżyje wygrywa konkurs. W przypadku większej liczby zwycięzców zrobimy konkurs na najbardziej wymyślne harakiri :lol: [/code]
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

OKAMI pisze:...A tak serio to nie wyobrażam sobie oprawiania rybci fugu, zapewne samo układanie jej na tależu to +/- z dwie godziny roboty.
[/code]
Dla mniej cierpliwych jest nadymka hodowlana – ta nie truje więc nie trzeba jej obierać :wink:
Góra Lu w deszczu, rzeka Che w czasie przypływu.
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Ale pewnie i walory smakowe nie te... i adrenalinka przed jedzeniem się nie wydziela ;)
Neo
Posty: 19
Rejestracja: 8 stycznia 2007

Re: Kuchnia japońska

Post autor: Neo »

Hej mam tu małą garść przepisów do skomentowania - chodzi mi o to czy są kompletne i nic w nich nie poprzekręcano :wink:
No i też ciekawi mnie czy dało by się zastąpić wino ryżowe Mirin naszym bialym winem :roll:
http://www.sendspace.com/file/ia5m4u
Zwłaszcza ciekawi mnie ten kurczak w sake :P
Góra Lu w deszczu, rzeka Che w czasie przypływu.
Zanim tam dotarłem bezustannie marzyłem by je zobaczyć;
Pojechałem tam i wróciłem...
nie było tam nic szczególnego, tylko:
góra Lu w deszczu i rzeka Che w czasie przypływu
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Co do sake to znam lepsze zastosowania dla tego płynu niż dodawanie do kurczaka :D.
Przepisy chyba są w porządku, chociaż troche nie podchodzą mi te ziemniaki w Dashi... ale to pewnie dlatego że pyry niezabardzo kojarzą mi się z japonią :).
Winko można wykonać samemu, jak by poszukać to pewnie i dokładny sposób na to by się znalazł (tylko komu by się chciało czekać na efekty hehe). Nie wiem czy można zastąpić to winem białym, ale mi się nie wydaje... ryż chyba zbytnio rózni się od owoców żeby mogły być jego substytutem. Chyba już lepiej było by z Mirin zrezygnować niż bawić się w alchemika ;).
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Kuchnia japońska

Post autor: RKGalery »

Mirin to tak naprawdę raczej coś pomiędzy słabym (tak na oko 2-3 oktany) paskudnym winem jakie pędziliśmy jeszcze w szkolnych czasach z kumplami z klasy a octem. Naprawdę nie polecam picia tego- można się nieźle przeczyścić zanim człowiek poczuje choćby lekki szmerek.
OKAMI
Posty: 67
Rejestracja: 14 października 2006
Lokalizacja: z boston maseczjuset

Re: Kuchnia japońska

Post autor: OKAMI »

Pewnie właśnie z z tych przyczyn Mirin jest używane jako przyprawa :P .

Edit.
http://www.naturo.pl/product_info.php?products_id=353
Zresztą jak się poszuka to i substytutów nie trzeba ;)
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Kuchnia japońska

Post autor: GrafRamolo »

Pod względem ekonomi to az tak tanio nie jest. Ryz japonski jest nieco inny niz polski bardziej lepki ale i tak dosc tani. Bardzo dobrze zaopatrzony i nie drogi japonsko zywieniowy sklep jest w arkadii, kupujac wor 10kg ryzu za około 70zł mamy jedzenia na pół roku, tylko kto tyle wytrzym bez schabowego ;)
Ja niestety nie lubie japonskiego jedzenia Ramen to jedyne co trawie.I cukierki pudrowe.
ODPOWIEDZ