Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Moderator: Zarząd
Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
No własnie, ostatnio zamiast klingi przyszedł do mnie papierek który skazuje mnie na walkę z biurwami. Mam wycenić, zeznać co i jak i zapłacić. Ktoś z kolegów ma doświadczenia w tym względzie ?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Tak ja. Wspulczuje, znaczy operacja bedzie szybka oblicza ci kwote nalezna i juz. Niestety bedzie to 22% vat i chyba 8% clo. Nie wiem co sprowadzales ale jesli antyk to masz szanse odzyskac pieniadze musisz najpierw miec od rzeczoznawcy zaswiadczenie iz jest to antyk o wartosci kolekcjonerskiej a potem papier poswiadczajacy od glownego inspektora zabytkow. Z tymi papierami idziesz do zuedu celnego piszesz odwolanie i czekasz (ja juz 2miesiac czekam.)
Mow w kazdym razie iz jest to eksponat na uzytek wlasny.
Jesli nie masz podanej kwoty powiedz cokolwiek, i mow ze kupowales przez internet nie mas zparagonu ani dowodu zaplaty ani nic. Jesli ostrze jest troche zniszczone mozesz smialo powiedziec jakas smieszna kwote typu 30$ i wtedy nie powinno byc problemow.
Mow w kazdym razie iz jest to eksponat na uzytek wlasny.
Jesli nie masz podanej kwoty powiedz cokolwiek, i mow ze kupowales przez internet nie mas zparagonu ani dowodu zaplaty ani nic. Jesli ostrze jest troche zniszczone mozesz smialo powiedziec jakas smieszna kwote typu 30$ i wtedy nie powinno byc problemow.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Kupowałem tanto na e-bayu. Edo, trochę zardzewiałe ale niezły stan. Poprosiłem sprzedawcę żeby napisał w dokumencie przewozowym "zardzewiały nóż" "prezent" "wartość- 0 $" ale i tak jestem zdziwiony że chciało im się zatrzymywać.
Powiedz, jak to jest z antykami ? Jest jakiś przepis ? Czy może da się to podciągnąć pod sprzęt sportowy na własny użytek ?
Powiedz, jak to jest z antykami ? Jest jakiś przepis ? Czy może da się to podciągnąć pod sprzęt sportowy na własny użytek ?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Moze ten noz to byl blad? Zasadniczo nie warto pod nic podciagac bo to nic nie daje. Clo dziala tak: na dane przedmioty sa konkretne stawki, jesli sprowadzasz cos i chcesz zeby to bylo traktowane jako jakas tam kategoria muszisz miec odpowiednie papiery na potwierdzenie, ktorych wyrobienie kosztuje. Wiec bez tego nie pozwola ci pod nic tego "podciagnac". Piszesz po prostu japanese sword i juz. Wtedy przedmiot jest tym czym jest. Na natyki jest tylko 7% cla i 0 vat ale tez tak jak napisalem trzeba miec papiery. Teraz to radze ci po prostu mowic ze to jest stary miecz japonski a z racji zniszczenia jest nic nie warty prawie, jesli beda cie pytac o wartosc mow, ze slyszales ze znajomy, ktory ci wyslal zaplacil 20$ na pchlim targu a ze wie ze ty sie tym interesujesz to zrobil ci prezent.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Dzięki wielkie, następnym razem tak zrobię. Ciągnąc temat- co w takim razie z "poważnymi" głowniami ? Tj- załóżmy że kupuję takiego Muramasę w oryginale ( no co, założenie można zrobić)- wiadomo że jest to rzecz tylko i wyłącznie do kolekcji ale o dużej wartości. Jak wyglądają przepisy w takim przypadku ? Ciągle sięga mnie 7% jak rozumiem ?
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
jesli masz dokumenty od rzeczoznawcy to tak.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Panowie, po jakim czasie od wpłynięcia do UC dostaliście ów papierek? Moja przesyłka od zeszłej soboty (wg rejestru EMS) leży na cle i nic łapserdaki nie przysyłają.
Na paczce powinien widnieć napis po polsku "prezent". Z tego co mówi Graf nic to nie da, zwłaszcza, ze w paczce oprócz wakizashi są jeszcze 4 noże... Poprosiłem sprzedawcę, ze by nie umieszczał żadnych rachunków (nawet za przesyłkę) wewnątrz paczki, więc rzecz będzie bez wartości... I cholera stwierdzam, ze lepiej było poprosić o rachunek na 30 dolarów - policzyliby cło, wysłali wezwanie do zapłaty i sprawa szybko by się zakończyła. A tak, teraz katalog, nie daj Boże rzeczoznawca. A pojechać nie mogę do Warszawy, bo dużo daleko za Łodzią siedzę.
Człek się uczy na błędach. Nic, zobaczymy jak to pójdzie.
edit: następnym razem chyba wyślę sobie prosto do Belgii. Zobaczę jak to tutaj wygląda.
Na paczce powinien widnieć napis po polsku "prezent". Z tego co mówi Graf nic to nie da, zwłaszcza, ze w paczce oprócz wakizashi są jeszcze 4 noże... Poprosiłem sprzedawcę, ze by nie umieszczał żadnych rachunków (nawet za przesyłkę) wewnątrz paczki, więc rzecz będzie bez wartości... I cholera stwierdzam, ze lepiej było poprosić o rachunek na 30 dolarów - policzyliby cło, wysłali wezwanie do zapłaty i sprawa szybko by się zakończyła. A tak, teraz katalog, nie daj Boże rzeczoznawca. A pojechać nie mogę do Warszawy, bo dużo daleko za Łodzią siedzę.
Człek się uczy na błędach. Nic, zobaczymy jak to pójdzie.
edit: następnym razem chyba wyślę sobie prosto do Belgii. Zobaczę jak to tutaj wygląda.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Wartość na paczce zawsze musi być w przeciwnym razie kłopot. Raz po prostu mnie zapytali jaką ma wartość to co jest w środku a ja powiedziałem 20$ i nawet nie zajrzeli, a innym razem chcieli robić dochodzenie z powoływaniem biegłego, na szczęście okazało się że wartość jest napisana ale bardzo niewyraźnie.
Jeśli nie masz żadnej wartości na paczce to nie wiem co ci poradzić, i dlatego może tak długo czekasz bo coś tam kombinują. Może poproś sprzedawcę o jakieś choć meilem wysłane potwierdzenie wartości, wydrukujesz sobie zamachasz im tym i może z lenistwa nie będą chcieli drążyć tematu.
A pewnie lepiej do belgi słać bo pewnie tam "gift" jest do zdecydowanie większej wartości i nie trzeba robić cyrków tak jak u nas.
Jeśli nie masz żadnej wartości na paczce to nie wiem co ci poradzić, i dlatego może tak długo czekasz bo coś tam kombinują. Może poproś sprzedawcę o jakieś choć meilem wysłane potwierdzenie wartości, wydrukujesz sobie zamachasz im tym i może z lenistwa nie będą chcieli drążyć tematu.
A pewnie lepiej do belgi słać bo pewnie tam "gift" jest do zdecydowanie większej wartości i nie trzeba robić cyrków tak jak u nas.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
A do jakiej wartości dopuszczają "gift" u nas? Ciut ryzykownie napisane... Das Gift po niemiecku znaczy trucizna.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
45E od osoby prywatnej, 25E jeśli to zakup ze sklepu internetowego.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
HA!
Właśnie sprawdziłem status na polskiej stornie EMS - "zwolnienie z kontroli celnej" po 5 dniach przemyśleń Urzędu!
Yooopi I A!!! Jutro przesyłka powinna dojść do domciu!
Owo wakizashi wraz z nożami w nagarze musiało wyglądać naprawdę paskudnie...
Właśnie sprawdziłem status na polskiej stornie EMS - "zwolnienie z kontroli celnej" po 5 dniach przemyśleń Urzędu!
Yooopi I A!!! Jutro przesyłka powinna dojść do domciu!
Owo wakizashi wraz z nożami w nagarze musiało wyglądać naprawdę paskudnie...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Widać czas inaczej płynie w tamtym urzędzie nie martw sie ja o zwrot cła i podatku walczyłem jeden rok, miesiąc i szesnaście dni.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
swoisty rekord, choć cieszyć się nie ma z czego..
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
To nie był rekord, to było bardzo prędko bo jeździłem i ponaglałem normalnie to mają tam 2-3 letnie opóźnienie. A i wcale się nie cieszę to jest sarkazm, bo to skandal że jak ja mam płacić to mam 3 dni a jak oni mają mi oddać to latami to trwa.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Tyle, ze Twoja sprawa Grafie, to odzyskanie pieniędzy, a moja zwolnienie/nałożenie cła. Pocieszę Cię, ze jeśłi wejdą w życie zamysły administracji unijnej i założenia e-government a przy tem zacznie się wymagać od polskiej administracji "transparency" skończą się takie kwiatki z odzyskiwaniem pieniędzy. Powiem Ci na pocieszenie, ze urzędnicy w państwie, w którym obecnie przebywam również inteligencją nie grzeszą. Mojej Szefowej, która owdowiała i wychodziła ponownie za mąż,
1. kazali na 2 tygodnie przed ślubem ściągnąć akt zgonu z USA, bo muszą mieć aktualny (dodam, ze przedstawiła akt zgonu 4 lata wcześniej zaraz po śmierci męża, który zmarł w USA - jak akt zgonu może się zdezaktualizować?!)
2. Podczas mowy ślubnej urzędas belgijskiego USC użył standardowej przemowy... dla rozwodników, a brzmiała ona mw tak: cóż, pierwszym razem się nie udało, to teraz może się uda" itd w tym duchu. Zaznaczyć należy, ze pan młody również był wdowcem a na ślub przyszły również rodziny zmarłych małżonków pary młodej. No, obciach na całego.
Głupota urzędników jest tu w Belgii przysłowiowa. W Polsce UC i US oraz ZUS to są instytucje, z którymi praktycznie nia da się wygrać i UC jest tu najłatwiejszym przeciwnikiem. Gdybyś Grafie z US w zatarg wszedł miałbyś dużo mniejsze szanse na wygraną.
Ot, taka mała dygresja na pocieszenie.
1. kazali na 2 tygodnie przed ślubem ściągnąć akt zgonu z USA, bo muszą mieć aktualny (dodam, ze przedstawiła akt zgonu 4 lata wcześniej zaraz po śmierci męża, który zmarł w USA - jak akt zgonu może się zdezaktualizować?!)
2. Podczas mowy ślubnej urzędas belgijskiego USC użył standardowej przemowy... dla rozwodników, a brzmiała ona mw tak: cóż, pierwszym razem się nie udało, to teraz może się uda" itd w tym duchu. Zaznaczyć należy, ze pan młody również był wdowcem a na ślub przyszły również rodziny zmarłych małżonków pary młodej. No, obciach na całego.
Głupota urzędników jest tu w Belgii przysłowiowa. W Polsce UC i US oraz ZUS to są instytucje, z którymi praktycznie nia da się wygrać i UC jest tu najłatwiejszym przeciwnikiem. Gdybyś Grafie z US w zatarg wszedł miałbyś dużo mniejsze szanse na wygraną.
Ot, taka mała dygresja na pocieszenie.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Czasami to nic nie da bo UC prosi o dowód zapłaty ,czyli wydruk z np. Paypal
i tu jesteśmy ugotowani .
Jedynie to jak napisał GrafRamolo zostaje tłumacz przysięgły (120 zet+VAT) za strone i ekspertyza a potem na 17 Sierpnia odwołanko i czekamy 3 miesiące .
I jest szansa na jakieś 85% że oddadzą .
Pozdrawiam
Jacek ジャツェック
i tu jesteśmy ugotowani .
Jedynie to jak napisał GrafRamolo zostaje tłumacz przysięgły (120 zet+VAT) za strone i ekspertyza a potem na 17 Sierpnia odwołanko i czekamy 3 miesiące .
I jest szansa na jakieś 85% że oddadzą .
Pozdrawiam
Jacek ジャツェック
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Nie chwal dnia przed zachodem słońca...
Okazało się, ze enigmatyczne hasło z EMS "skierowano do przesyłki do kolejnego urzędu" nie oznaczało wcale urzędu pocztowego, jeno następny celny. Na szczęście i ten zwolnił przesyłkę z cła.
Jeśli wszystkie 'małe importy" i gift'y przechodzą przez kilka urzędów z rzędu, i załóżmy każdy nakłada jakąś stawkę... to nie dziwota, ze się później doszukać prawdy nie można.
Okazało się, ze enigmatyczne hasło z EMS "skierowano do przesyłki do kolejnego urzędu" nie oznaczało wcale urzędu pocztowego, jeno następny celny. Na szczęście i ten zwolnił przesyłkę z cła.
Jeśli wszystkie 'małe importy" i gift'y przechodzą przez kilka urzędów z rzędu, i załóżmy każdy nakłada jakąś stawkę... to nie dziwota, ze się później doszukać prawdy nie można.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Dlatego certyfikaty stowarzyszenia byłyby korzystne...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Certyfikaty stowarzyszenia nic by nie dały, bo dla potrzeb celnych papier musi posiadać moc prawna zatwierdzoną przez państwo a takich uprawnień nie otrzyma na pewno żadne prywatne stowarzyszenie, gdyż wiąże się to z utratą monopolu przez państwo na orzeczenia celne a do tego na pewno instytucja urzędu celnego jak i Państwo polskie nie dopuści.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Moment. Stowarzyszenie Historyków Sztuki ma podobny status do tego w który celujemy a jego ekspertyzy są honorowane. To nie ma być "prywatne" stowarzyszenie.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Jego ekspertyzy nie są honorowane, jego ekspertyzy są tylko pomocne i skracają drogę przy wydawaniu orzeczenia od okręgowego konserwatora zabytków, który to ma wszechwładzę i jego decyzje są prawomocne, choć żadnego miecza nigdy nie widział wcześniej na oczy. Jeśli w naszym stowarzyszeniu była by osoba posiadająca takie uprawnienia to wszystko działa w przeciwnym wypadku jesteśmy tylko organem pośrednim mogącym nieco ułatwić komuś proceder celny ale nie załatwić prawomocne dokumenty. I nadal jesteśmy uzależnieni od widzimisię okręgowego konserwatora zabytków.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Wojewódzkim konserwatorem zabytków raczej nie prędko ktoś z nas zostanie i tego nie przeskoczymy, natomiast jeśli chodzi o dojście do poziomu na którym ekspertyzy będą szanowane (co za tym idzie pomocne) moim zdaniem możemy. Przyszłość pokaże- nie ma co kłapać po próżnicy, pożyjemy zobaczymy.
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
pozwolicie, że sprowadzę wątek nieco bliżej Matki Ziemi
Ano przesyłka czeka na mnie w Puławach, Polska. Pobranie 208zł i nie chcą wydać przesyłki mojej Mamie - tylko do rak własnych! Na szczęście zostawiłem Jej pełnomocnictwo w sprawach majątkowych, więc może jutro wydadzą. Głupio by było dać sobie wysłać miecz i noże z powrotem do Japonii
wczerwcu pojadę do Lublina poprosić miejscowego konserwatora o odpowiednie zaświadczenie. Ew. muzeum WP...
Ano przesyłka czeka na mnie w Puławach, Polska. Pobranie 208zł i nie chcą wydać przesyłki mojej Mamie - tylko do rak własnych! Na szczęście zostawiłem Jej pełnomocnictwo w sprawach majątkowych, więc może jutro wydadzą. Głupio by było dać sobie wysłać miecz i noże z powrotem do Japonii
wczerwcu pojadę do Lublina poprosić miejscowego konserwatora o odpowiednie zaświadczenie. Ew. muzeum WP...
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
powitac wsztstkich
mam zamiar kupic miecz z japonii (wakizashi w shira saja) i chcialbym sie upewnic czy w ciagu ostatnich miesiecy nic sie nie zmienilo w sprawie stawek za clo i vat, znaczy sie czy nadal jest 7 procent cla i 22 vat. pozatym mysle czy nie poprosic sprzedawce zeby zanizyl cene na jakies 200-300 dolarow
prosze o rade
mam zamiar kupic miecz z japonii (wakizashi w shira saja) i chcialbym sie upewnic czy w ciagu ostatnich miesiecy nic sie nie zmienilo w sprawie stawek za clo i vat, znaczy sie czy nadal jest 7 procent cla i 22 vat. pozatym mysle czy nie poprosic sprzedawce zeby zanizyl cene na jakies 200-300 dolarow
prosze o rade
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Sprowadzanie broni- formalności urzędowe
Przepisy są takie same. Jeśli zaniży to zapłacisz od zaniżonej sumy. Pytanie czy twoje sumienie to zniesie