Miecze - Shirotatsu saku

Pokazujmy nasze prace i te udane i te mniej.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Shirotatsu »

W końcu i ja postanowiłem załozyc tu galerie swoich wyrobów, gdzie bedę prezentował głownie swojej produkcji.
Ostatnio nienajlepiej funkcjonuje obiektyw w moim aparacie więc wybaczcie marną jakość zdjęć - przynajmniej tych początkowych, następne głownie bedę fotografował lepszym aparatem wiec powinny byc duzo lepsze.

Na początek:

Głownia wykonana ze stali N8E, kuta z jednego kawałka (mono),
hart selektywny - hamon : gunome midare z licznymi ashi , nioi deki,
Sori - ok. 1,6 cm. Wykonany jako tępe iaito.
Niestety z oczywistych względów nie udało się uchwycic wszystkich efektów występujacych na głowni.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Shiro
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2010 przez Shirotatsu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: GrafRamolo »

Co tu wiele pisać, ładny. Jeśli mogę coś powiedzieć to osobiście lubię jak miecz ma silne fumbari a tan ma małe ale to prywatne upodobania niż jakaś uwaga techniczna.

Oby więcej!
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Shirotatsu »

Faktycznie akurat ta gownia od progów zwęża się minimalnie, a zdjęcie to jeszcze spotęgowało. W rzeczywistości fumbari wyglada na nieco większe.

Dzięki za uwagi.
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Arek San »

Shiro gratuluje :) doskonała głownia :) bedziesz ją oprawiał?,
Bushi
Posty: 282
Rejestracja: 1 listopada 2006
Lokalizacja: Koluszki/Łódź

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Bushi »

Podoba mi się:)
Kurokami
Posty: 271
Rejestracja: 24 lutego 2007

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Kurokami »

coprawda widziałem już wcześniej te fotki, ale też pogratuluję kunsztu.
no i faktycznie fotografie by się przydały lepsze to będzie dokładniej co podziwiać.
Awatar użytkownika
Sakura
Posty: 631
Rejestracja: 9 kwietnia 2004
Lokalizacja: Lublin/Kraków

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Sakura »

Arku... oprawę tej głowni znasz bardzo dobrze ;)
"Hana wa sakuragi, hito wa bushi"

Obrazek
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: yakiba »

Podoba mi się linia głowni ,natomiast warto by popracować jeszcze nad szlifem.Mam podobny problem ze zdjęciami ale najlepiej wychodzą mi w świetle słonecznym szkoda tylko,że ostatnio mało jest okazji by je wykorzystać.
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Jian »

Gratuluję,fajnie by było zobaczyć całość w oprawie?

Jaka jest waga głowni i długość?
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Arek San »

Sakura:) teraz juz wszystko jasne:):):)
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Shirotatsu »

Co do wagi i długosci to juz nie bardzo pamiętam, nagasa bodajże 72,5 cm.
Waga - hmm - jest to dośc cięzka i bojowa głownia, sama z habaki waży ok. 1200 g, dodatkowo pewnie dowazyła ja tsuba z oprawą tsuka i teraz pewnie wazy ok 1400 - 1450 g, ale podobno ma bardzo dobre wywazenie i nie czuc tej wagi. W przyszłosci bedzie ostrzona na shinkena i wtedy bedzie mozna jeszcze nieco ja odchudzic ale to maksymalnie bedzie ok 150 - 200 g.

Jesli chodzi o szlif to nie ma jakichs powaznych uchybień, ale tez nie jest najwyzszych lotów z uwagi na ostrzenie za pewien niedługi czas. To co widac jako jakies kropki czy plamki i dziwne mazie np. na kissaki to olejek. Jedynie na shinogiji są pewne rysy ale to niestety moja bolaczka - bardzo cięzko mi idzie polerowanie igłą i nie zawsze osiagam zamierzony efekt.
No ale co zrobić wszak ciągle się uczę.

Poza tym fotografowanie głowni to na prawdę całkiem trudna sprawa. Chociaz mam dopracowana metodę i raczej się sprawdza to bardzo wiele zalezy od aparatu fotograficznego. Ja dysponuje na razie tylko hybrydą Fuji. Mimo że wykorzystuje tylko ustawienia manualne i przeprowadziłem mnóstwo prób to z biegiem czsu wychodza coraz gorsze zdjęcia. A niedawno odkryłem że jest to wina obiektywu, który zaczął nieco szfankowac z ostrzeniem. Za parę chwil przesiadę się na prawdziwą lustrzankę więc mam nadzieję, że znacznie polepszy się jakosc moich zdjeć.

Moze uda mi się namówic Sakurę na sesje zdjęciowa miecza w oprawie jak juz bedę dysponował nowym aparatem.


Dzieki wszystkim za wszelkie uwagi i spostrzezenia.
Gość

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Gość »

Super fajny ten mieczyk.
To tak jak bym zobaczył ten który niedawno zrobił dla mnie
"3,14". Idealnie ten sam kształt to samo sori , jedynie hamon
to raczej gunome z notare i prowadzenie linii fakurana na kissaki
jst nieco bardziej łukowate.
Jeżeli pomyliłem jakiś termin mieczowy to przepraszam .
Nie jestem w tym zbyt mocny a uczyć już mi się nie chce.
Acha i jeszcze coś - przydała by się jakaś sygnaturka .
Ale równie piękna jak sama głownia.
Profesjonalnie wykonana sygnaturka to coś co nadaje głowni życia.
Z wielkim naciskiem na profesjonalnie.
Prawdę mowiąc nie widziałem do tej pory fajnie zrobionego
sygnowania przez naszych kowali.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 12 października 2008 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurokami
Posty: 271
Rejestracja: 24 lutego 2007

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Kurokami »

tewie, może wrzucisz gdzieś jakieś fotki swojego miecza?
np w dziale "Nasza broń"? chętnie obejrzę pracę 3,14 - inni chyba także.

p.s. co to jest "fakurana"?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: yakiba »

Shiro, mnie jak zwykle najbardziej interesują sprawy techniczne i zauważyłem ,że sori w opisie ma 1,6 napisz, jeśli to nie tajemnica, jak zszedłeś z 3,5. przy N8E.
Tewie z tymi sygnaturami to masz rację ale to nie takie proste tu akurat Kurokami mógłby powiedzieć coś więcej.
Gość

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Gość »

Przepraszam już poprawiam.
Miało być "fakura na kissaki"
A napisałem "fakurana na kissaki"
Cz teraz dobrze?
Jeśli nie to proszę poprawić . Ala Socha tak nazywa tę krzywiznę
na kissaki.
Przepraszam jestem zaganiany , potem napiszę więcej.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: GrafRamolo »

Fukura.
Gość

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Gość »

Tak jest -fukura.
A z tym sori też zmyła.
Ten od "3,14" ma 1,9 mm.
Gość

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Gość »

Widzę że gdzie się pojawię tam sieję zamieszanie.
Ale dobrze że jest taki ktoś jak Graf i nad wszystkim czuwa .
Kurokami- chętnie bym się pochwalił ale on jest jeszcze przed
szlifem , wiec chyba teraz nie ma sensu .
Napisz lepiej co wiesz o skali trudności z wykonaniem sygnatur .
I oczywiście jak i czym to robić.
Oraz inne doświadczenia - jeśli je posiadasz.
Kurokami
Posty: 271
Rejestracja: 24 lutego 2007

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Kurokami »

dziękuję Yakiba za polecenie, lecz w kwestii sygnowania nakago uważam że Shirotatsu z pewnością wie więcej jeśli chodzi o technikę mei-kiri ("cięcie sygnatury") jak i formy zapisu. ja mogę być pomocny jeśli chodzi o pewne aspekty tłumaczenia, stylistykę pisma, kroje czcionek, hanko, itp sprawy powiązane w sposób pośredni z mei.
mieczy nie wykonuję ani tym bardziej nie podpisuję :)
sądzę natomiast iż to twórca głowni decyduje czy podpisać głownię - czy z jakichś powodów nie. sprawy techniczne mogą tu grać rolę drugorzędną.
inna rzecz że mamy polskie nazwiska i musimy raczej użyć pseudonimu lub zmyślnie przerobionej formy zapisu która nam odpowiada, aby podpisać głownię lub inny wyrób do miecza.
dlatego np rozumiem wymyślony przez Grafa sposób z sygnaturą w formie logo. wydaje się to bezpieczną i atrakcyjną metodą. no ale na głowni powinny tradycyjnie widnieć kanji.
Obrazek
ilustracja pochodzi stąd:
http://www.samuraisword.com/REFERENCE/m ... rocess.htm
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: GrafRamolo »

Nie koniecznie zawsze musi być sygnatura pisana kanji.
Czasem widuje się kwiat chryzantemy, lub liść rodu tokugawa, czasem jest to znak zwany kao który jest jakby podpisem miecznika w znaczeniu luźno przetworzonego znaku kanji z jego imieniem. (to często występuje na oprawach) A czasem co zainspirowało właśnie mnie jest to wybita pieczęć przedstawiająca jakiś znak graficzny z zakomponowanym imieniem artysty. Dlatego poniekąd czuje się rozgrzeszony z mojego ekstrawaganckiego pomysłu gdyż rozumowałem drogą dawnych mistrzów a wykonałem to w sposób po części europejski, bo jestem jak by nie było europejczykiem.

A oto przykład, oczywiście nie jest to częste ale zdarza się.

Sowa

Obrazek

Jednak sama kwestia sygnatury to ciężka sprawa bo nie mając wprawy w kaligrafii tępo odtwarzamy tylko pewne wzorki i łatwo możemy wystawić się na pośmiewisko. Osobiście nie odważyłem się używać japońskich znaków a europejskie wyglądały by bardzo nie na miejscu.
Przepraszam shiro za zmianę tematu.
Kurokami
Posty: 271
Rejestracja: 24 lutego 2007

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Kurokami »

owszem Grafie, znam różnego typu graficzne sygnatury na nakago tylko właśnie omawialiśmy problematykę zapisu kanji i może nieprecyzyjnie się wyraziłem.
w każdym razie sam zapis sygnatury w kanji jeśli by troszkę się rozejrzeć, nie nastręczyłby kłopotów. mogłoby się w nim znaleźć w przypadku Shirotatsu jego twórcze pseudo oraz data wg zapisu japońskiego.
ale to jest sprawa która zależy wyłącznie od Shiro :)
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: GrafRamolo »

Kurokami mi chodziło o to że jeśli dasz aborygenowi pióro i karzesz pisać staro łaciną to choć będzie potrafił (załóżmy został nauczony manualnie) to dla znawcy będzie to wyglądać śmiesznie i koślawe. Tak samo śmiesznie i koślawie wyglądają sygnatury kilku amerykanów, którzy kują sympatyczne głownie ale na siłę podpisują się kanji co dla mnie psuje efekt a każda choćby najmniejsza ingerencja w wygląd głowni czy oprawy jest zabiegiem artystycznym, który może działać dodatnio lub ujemnie na odbiór dzieła.

Oczywiście ja nie zabraniam nikomu i jak shiro uzna że się chce podpisać to to zrobi ja tylko uważam że zanim postawi się pierwsze japońskie znaki na swojej pracy wypada poznać język japoński choć trochę, poznać zasady kaligrafii i porządnie je przećwiczyć pod czyimś bacznym okiem oraz naprawdę dobrze się zastanowić nad celem który chcemy osiągnąć i poświęcić sporo wysiłku w naukę. Ja na to się nie zdobyłem i poszedłem okrężną drogą, którą sobie sam wymyśliłem czerpiąc ze starych wzorów. Z czego dumny nie jestem ale mam nadzieje efekt nie psuje całości.
Kurokami
Posty: 271
Rejestracja: 24 lutego 2007

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Kurokami »

ok :)
tylko wiesz: jest o wiele trudniej się nauczyć kuć poprawnie dobre głownie tradycyjnymi japońskimi metodami niż wybijać sygnatury na nakago. :)
więc myślę że dla kogoś o umiejętnościach i doświadczeniu jakie ma Shirotatsu, nie będzie to problemem.
ci goście o których wspominałeś popełnili zapewne typowy błąd - "nauka wybiórcza".
to tak jakby uczyć się kaligrafować i zupełnie olać sprawę hanko.
olali sprawę sygnatur i wyszło im byle co choć głownie kuli poprawne.

ale zgadzam się z Tobą że jest to sprawa trudna zarówno jeśli chodzi o tłumaczenia jak i kompozycję, formę i samą technikę mei-kiri. potrzeba tu wprawy i ćwiczeń, odpowiednich narzędzi zapewne też.
w tej kwestii niestety niewiele pomogę :)
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: GrafRamolo »

A ja myślę że kaligrafia jest równie trudna. I dlatego w Japonii byli mistrzowie kowale ale także i mistrzowie kaligrafii.
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Miecze - Shirotatsu saku

Post autor: Shirotatsu »

Wywołany do tablicy odpowiadam :)

Moze uda się po kolei.

Yakiba - Własciwie to nie jest żadna tajemnica, własciwie zawsze wychodziły mi krzywizny w okolicach 1,5 - 2 cm. Jakis czas temu miałem kłopot bo kilka głowni wyszło z sori znacznie wiekszym od 2,5 a nawet własnie 3,5 cm.
Własciwie to nie dokonałem żadnych zmian i obecnie sori znowu wychodzi jak powinno byc - czyli w okolicach 1,6 cm (oczywiscie +/- kilka mm )
Ostatnio hartowana głownia którą wykułem ze stali N9E ma nawet 1,3 cm krzywiznę jak ja skończę szlifowac to zamieszczę fotki.
Prawdopodobnie w tamtych kilku przypadkach miałem zbyt wysoka temp. bo zazwyczaj hartuję z najnizszej mozliwej temperatury by uzyskac bardzo drobny martenzyt. To hartowanie z tej najnizszej temp. to chyba cała tajemnica.

Co do sygnatur to tak ogólnie:

Wszystkie swoje głownie sygnuje (poza przypadkami kiedy nie zdążę) kanji - shirotatsu saku .
Kurokami troche przecenił moje umiejętności, bo sygnatury nie zawsze wychodzą tak jak bym chciał. Oczywiście w miarę czasu nabiera się wprawy i te ostatnie są coraz lepsze ale daleko im do prawdziwych japońskich.
Tu dla przykładu fotka jednej ze wczesniejszych (jakies 5 mieczy temu)


Obrazek

I tu absolutnie zgadzam się z Grafem, Kurokami i Yakiba to nie jest takie proste, własciwie to jest bardzo trudne. Samo kaligrafowanie nie wiele daje poza tym, że wie się jak wyglada kanji kaligrafowane. Uczę się kaligrafii i powiem, że to są dwie różne rzeczy. Pędzel w kaligrafi trzyma się w prawej ręce a maisel przy sygnowaniu w lewej.

Mam tylko taka nadzieję, że z czasem moje mei bedzie wygladac profesjonalnie.
ODPOWIEDZ