zmiany w celu?

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

Larson, przeczytaj dokladnie wypowiedzi Lukasza i moje, pewien jestes ze dobrze obstawiasz kto kogo atakuje?

w slowie klepanie nie ma nic obrazliwego, klepie sie mantry np, min o to w nich chodzi zeby je bez ustanku powtarzac, bez zastanawiania sie nad nimi, to cos zlego? obrazliwego?
dla mnie realacja z nauczycielem zeby dowiedziec sie ze jest sie w lesie to masochizm, moge tak myslec? czy to Ciebie obraza? jesli tak to przepraszam nie przypuszczczalem kolego

zreszta o ile dobrze kojarze to w iaido mamy te same stopnie tylko ze ja zdalem wczesniej wiec sami lamiecie swoje zasady piszac w ten sposob o mnie, powinniscie zamknac buzie i sie nie odzywac panowie Japonczycy :)
ale jak widac jedno mowicie tu, a drugie tam :)

spoko obsmiewajcie sie do woli pijcie piwo ze swoimi nauczycielami, ja piwa nie lubie, moze dlatego nie mam nauczyciela :)

jeszcze w kwesti braku nauczyciela, wymienie tylko tych z ktorymi utrzymuje kontakt

1 .aikido - shihan Jacek Wysocki 7 dan od 12 lat jest moim nauczycielem aikido w polsce, obecnie takze Jiro Kimura szef Kobayashi dojo Osaka i shihan aikikai 7 dan
2. iaido - Krzysztof Gornicki 5 dan, Inoue Miyoji 8 dan - obozy letnie
3. shotokan - Piotr (pisze z pamieci wlasnie wylecialo mi nazwisko..) obecnie 5 dan, ale zawiesilem treningi
4. KF Modliszki - Marek Piechotka - uznawany w Polskim KF za jednego z najlepszych jesli nie najlepszego nauczyciela KF
5. kendo uczylem sie od senseia Andrzeja Kustosza 5 dan i sensei Zbigniewa Misiaka 4 dan, ale zawiesilem treningi (na moje stronie takze jest to napisane)
6. judo - sensei Blach, judocy znaja na pewno :-)
7. jujutsu - Piero Rovigati 9 dan goju jujutsu, Antonio Garsija 10 dan, soke Hakko ryu jujutsu, Johny Bernasheviche 8 dan chiryu jujutsu
8. obecnie cwicze takze boks, trener nie jest tej rangi ale jest aktywnie walczacym zawodnikiem ligowym
9. krav maga - Janusz Harry Chartlinski - kiedys prawa reka Tomka Adamczyka, obecnie glowny instruktor policji i grupy AT w Lodzi
9. kenjutsu - ucze sie sam, od ok 7 lat, nie spotkalem jeszcze nauczyciela ktoremu bym sie powierzl w tej dziedzinie, jak spotkam to na pewno skorzystam, ale nie bede tracil czasu na picie piwa.
innych nauczycieli nie wymieniam bo spotykalme sie sporadycznie lub zbyt dawno, lub juz nie utrzymuje kontaktu

sztuki walki lacznie trenuje bez przerwy od 28 lat, jesli macie jakies watpliwosci co do moich umiejetnosci zapraszam w kazdej chwili na trening lub jesli taka wola na walke, zamiast sie obsmiewac i pic piwo.
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

Shouryu pisze:Niema wyjścia. Ustalić kto ma racje, na ubitej ziemi. :wink:
Czyż nie tak Mr Samil ? 8)
jesli o mnie chodzi no problemo, tylko co to da ze jeden czy drugi dostanie w czaszke i wroci do domu dalej wysmiewajac przy kolejnym piwie :-) moja nieprecyzyjna technike trafienia w glowe :D

Lukasz i LarsOn lubi cwiczyc sw walki wg dokladnego przekazu, odtwarzajac kropka w kropke to co mowi ich nauczyciel, przynajmniej staracjac sie tak cwiczyc, do tego uwazaja ze celem jest podporzadkownie mistrzowi, szkole itp, czuja sie samurajami - OK
nie mam nic przeciwko, ich sprawa, moga nawet swoja krwia podpisac przysiege wiernosci komukolwiek kogo wybiora, ich krew ich sprawa

ja tak nie uwazam i taka droga nie pojde, moga sie ze mnie smiac do woli i mowic ze robie popeline, to nie zmieni faktu

sami wystawiaja sobie opinie piszac o mnie w taki sposob (LarsOn trzyma jeszcze fason - dzieki !) nic mi do tego co oni mysla, ale zawsze moga mi pokazac swoje kung fu :-) ja nie widze najmniejszego problemu
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
keylan
Posty: 123
Rejestracja: 23 grudnia 2010

Re: zmiany w celu?

Post autor: keylan »

Mr Smail pisze:Larson, przeczytaj dokladnie wypowiedzi Lukasza i moje, pewien jestes ze dobrze obstawiasz kto kogo atakuje?

w slowie klepanie nie ma nic obrazliwego, klepie sie mantry np, min o to w nich chodzi zeby je bez ustanku powtarzac, bez zastanawiania sie nad nimi, to cos zlego? obrazliwego?
taka uwaga, mantry faktycznie się "klepie" ale nie jest to bezmózgie klepanie, to klepanie z zachowanim pełnej uwagi i swiadomosci.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: zmiany w celu?

Post autor: GrafRamolo »

Że tak się wtrącę, ćwiczymy sztuki walki praktycznie naj miej nastawione na walkę kontaktową, z pośród wszystkich a na tym forum każdy każdego chce sprawdzać ;)
Myślę że powinniśmy sobie zrobić jakąś wielką wspólną ustawkę ;)
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiany w celu?

Post autor: LarsOn »

Mr Smail pisze:w slowie klepanie nie ma nic obrazliwego, klepie sie mantry np, min o to w nich chodzi zeby je bez ustanku powtarzac, bez zastanawiania sie nad nimi, to cos zlego? obrazliwego?
Słabe porównanie ;) Kata nie klepie się bez zastanowienia, a Ci którzy to robią najczęściej nic z niego nie rozumieją. Zresztą mantr też nie klepie się bez zastanowienia.
Mr Smail pisze:dla mnie realacja z nauczycielem zeby dowiedziec sie ze jest sie w lesie to masochizm, moge tak myslec? czy to Ciebie obraza? jesli tak to przepraszam nie przypuszczczalem kolego
Już napisałem, że relacja z nauczycielem to nie ciągłe pokazywania "że się jest w lesie", ale też pokazywanie przez niego drogi do wyjścia z lasu.
Mr Smail pisze:(...)
2. iaido - Krzysztof Gornicki 5 dan, Inoue Miyoji 8 dan - obozy letnie
(...)
5. kendo uczylem sie od senseia Andrzeja Kustosza 5 dan i sensei Zbigniewa Misiaka 4 dan, ale zawiesilem treningi (na moje stronie takze jest to napisane)
(...)
9. kenjutsu - ucze sie sam, od ok 7 lat, nie spotkalem jeszcze nauczyciela ktoremu bym sie powierzl w tej dziedzinie, jak spotkam to na pewno skorzystam, ale nie bede tracil czasu na picie piwa.
Musisz zrozumieć że nie mamy nic do Twojego doświadczenia z innych sztuk walki niż te z użyciem miecza, dlatego w tym cytacie je pominąłem.
Istotą posiadania nauczyciela jest ciągły kontakt z nim i obopólna wymiana: Ty dajesz swój wysiłek i poświęcenie, a w zamian dostajesz to samo od niego. On pokazuje Ci możliwe drogi, a Ty wybierasz. On wskazuje Ci konkretną drogę, a Ty masz nią iść. Jeśli nie wierzysz, że Twój nauczyciel chce dla Ciebie tylko tego co dobre nie ma mowy o żadnej współpracy i dobrych kontaktach. Relacja mistrz-uczeń to nie picie piwa (chociaż nieźle się uczepiłeś tej luźnej myśli) tylko wzajemny szacunek, zaufanie i poświęcenie.

Czy którakolwiek z wymienionych osób (można poza Tobą samym jak swoim własnym nauczycielem kenjutsu) spełnia te warunki ? Czy po prostu są to instruktorzy od których podłapałeś kilka rzeczy które teraz powtarzasz ?
Mr Smail pisze:czuja sie samurajami - OK
Nie wiem skąd Ty bierzesz takie wnioski :D Tak samo jak nie wiem czemu potem się dziwisz że się z takich rzeczy obśmiewamy ;)

Co do konfrontacji to jasne, możemy coś wyrzeźbić, może wpadniesz do Katowic za miesiąc (19-20.02) ? :) Jest wtedy staż kadry iaido, poćwiczymy razem, a potem możemy pookładać się patykami jeśli taka wola :)
There is no need for academic theorizing about Budo training. One obtains a theory from a natural understanding based on experiences gained in training.
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

staze kadry iaido mnie nie interesuja tak jak i tai kai seitei, olewam to od czasu ja Lukasz zostal mistrzem Polski robiac noto ostrzem miecza po rece :-) , nie dla mnie takie tance w parach
poza tym, ja nie widze potrzeby jezdzic i cos Wam udowadniac, bo wiem co robie, wy sie czepiacie, wy powinniscie udowodnic ze macie racje :)
mnie latwo znalesc
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

LM pisze: Ja mam 34 lata i mnie nie wciśnie się kitu. Wypowiadasz się Tomku na forum publicznym to i możemy oceniać wszystko co robisz. Zresztą chyba po to uruchomiłeś ten topic (i inne, równie bzdurne), po to wrzucasz na youtube swoje pokazy, żeby ludzie je docenili bądź nie. A przynajmniej ocenili. Oto i moja ocena - robisz popelinę i krzywdzisz swoich uczniów.

Łukasz Machura (co by znów mi nikt nie zarzucił, ze noname jestem).
LM
tak sobie jeszcze dopisze co mysle o Twojej wypowiedzi :-)

masz 34 lata i taki balagan w glowie ze juz nic nie da Ci sie powiedziec, widzisz tylko swoje odbicie w lustrze :) ktos Ci juz nakladl tyle kitu ze nie zmiesci sie nic wiecej ani kit ani prwada

Wypowiadam sie Lukaszu i mozesz usosunkowywac sie do moich wypowiedzi a nie do wszystkiego co robie

Topic uruchomilem zeby poznac opnie forumowiczow na temat tematu topicu, a nie tego wszystkiego co robie, tak chyba dziala forum?

na youtube wrzucilem pokaz poniewaz moi uczniowie chcieli zobaczyc, ci ktorzy nie byli na tej imprezie, jak widzisz ocenianie filmku jest niedostepne, poniewaz nie interesuje mnie co np Ty myslisz o tym pokazie, jesli mnie zainteresuje, to Cie zapytam

w kwesti Tojej oceny tego co robie, domyslam sie ze oceniles to na podstawie tego filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=7MCz9oiGusw
ja znalazlem jeszcze dwa :-)
seminarium ktore prowadzilem:
http://www.youtube.com/watch?v=tPkVMD1-6VU
wrzucili slowacy
i jakis fragment treningu sprzed stu lat :-) :
http://www.youtube.com/watch?v=sb3Q3JmLZ6A
wrzucilem ja chyba w ramach jakiejs wymiany zdan z Janem

co chcesz ocenic na podstawie tych materialow?
uwazasz ze masz prawo ocenic cokolwiek i ze Twoja ocena, ktora tu przedstawiles ma jakas wartosc? ze jest wiarygodna i prawdziwa?

sam wklejasz jakis filmik i mowisz ze slabej jakosc ze nie ma co oceniac ze wazna jest relacja z nauczycielem

po tym filmie co wkleiles moglbym powiedziedz ze nawet sie klaniac w tachiwaza nie nauczyles dobrze, co Cie ten mistrz nauczyl przy tym piwie? skoro nawet tego nie umiesz? nawet dalej nie bede ogladal Twojego iaido, bo po co..

moglbym jeszcze dodac pare slow o lipie, popelinie i glupotach ktore zapewne wciszkasz uczniom, moglbym nawiazac do tego ze pewnie ten mistrz tez i Tobie glupot nawciskal, skoro robisz to samo...

moglbym jeszcze pare milych i konkretnych uwag dodac co do wykonania form, tylko po co?
nie mam zamiaru tego robic, bo Cie szanowalem, jako wspolcwiczacego, znam Cie ze stazy, zawoadow itp, wiem ze wybrales swoja droge cwiczeia i szanuje to

a przynajmniej szanowalem, teraz sie zastanowie, czy aby na pewno jest co szanowac, czy poprostu wystarczy przyjac do wiadomosci ze cos tam dlubiesz sobie wg swoich przekonan

niemniej bez wzgledu na opcje nie mam ochoty wiecej wysluchiwac (wyczytywac) Twoich opini na moj temat i tego co robie,

jesli jeszcze masz cos do dodania w kwesti tematu watku, prosze bardzo dodaj, choc uwazam juz i to za zbedne.
pozdrawiam
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
LM
Posty: 35
Rejestracja: 25 marca 2008
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zmiany w celu?

Post autor: LM »

Mr Smail pisze:(tutaj jest ten ostatni post)
- kłaniać w tachiwaza??? ke? nie rozumiem...
- zostałem MP po tym jak sobie przejechałem ostrzem po ręce??? ke? kiedy? cos do ciebie dotarło ze słyszenia, ale nie wiesz co i piszesz bzdury :) sytuacja miała miejsce, ale nie na MP... na szczęście nie stac mnie było na shinken i miałem iaito ;) Tyle, że ta sytuacja wystawia opinię o ludziach sędziujących zawody a nie o mnie czy o Seitei. Seitei nie ma z moim noto nic wspólnego. Ale istnieje inna możliwość - olałeś Seitei bo nigdy nie wygrałeś żadnej walki? Możliwe to? Boisz się wystawiać swoje iaido do oceny? Hę?

Wklejam jedyny filmik jaki jest na YT ze mną robiącym iai, co mam innego zrobić? nagrać i wrzucić? JC chciał coś zobaczyć to mu wkleiłem. Innego nie ma po prostu, no albo ja o nim nic nie wiem.

Pytałem o nauczycieli a nie kontakty. Kontakty to ja mam nawet z mistrzami europy w teakwondo i co? mam zacząć ludzi taekwondo uczyć? Daj spokój. Ja wiem co chcesz zrobić teraz tym tekstem o "spotkaniu się i rozbiciu mi głowy". To jest "strategia Chubaki" :) Jeżeli o mnie chodzi to nie mam zamiaru sparować aniz Tobą ani z Larsonem zni z nikim innym. Nie uczyłem się tego nigdy to i będę strasznie badziewny w tym sparowaniu. A i sparować mieczem nie mam zamiaru zacząć bo w moim treningu nie o to chodzi.

Tak - na temat MSR wypowiadam się na podstawie pierwszego filmiku z Twoich linków. Skoro piszesz, że Twoje Iai pochodzi od Krzysztofa lub (ufff) od Sensei Inoue to :) sorki... Byłem na bodaj 6ściu LSI i nie przypominam sobie kiai ani u jednego ani u drugiego. Co więcej - mam 4.5h film z Hakone Taikai i tam owe wszystkie 8-sme dany MSR (każdy po 6 minut...) jakoś też nie stosują 'ejjjj". No to jak to jest z tym uczeniem się?

Doskonale poamietam naszą rozmowe o Jodo na jednym ze zgrupowań kadry w Opolu... Do dziś nie zmienłem zdania a i Ty jak widzę tez nie. Jesteśmy z dwóch różnych światów SW Tomku. Nigdy nie skumam o co chodzi takim jak Ty. Czy będziemy to nazywać "wolnością" , czy "wyważaniem otwartych drzwi" to w moim pojęciu jest to kompletnie z kosmosu.

Nie musisz mnie szanować, serio, nic na siłę.

Lekko skłaniam się ku decyzji, że z mojej strony to EOT. Bo i po co? Czy ja Ciebie do czegokolwiek przekonam? Zmienisz zdanie na temat posiadania nuczyciela? Pewno nie. Ja tez nie. Piwko chętnie z nim wypiję jak go następnym razem zobaczę :) Ty nie, bo nie masz takiej mozliwośći. Możesz wypić do lustra.
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

chodzilo o tachi rei, a nie tachi waza, tzw czeski blad

widzisz Twoj ostatni post jest oka, nie starsza sie mnie ponizyc, obrazic itp
piszesz tylko ze nigdy mnie nie zrozumiesz, to jest oka
ja to akceptuje i nic nie musimy sobie udowadniac :-)

a przy tym noto bylemosobiscie, rozmawialismy o tym :-)
dawno to bylo, myslalem ze to MP, bo wtedy wygrales a MP zawsze wygrywales wiec tak to spamietalem
podalem ten przyklad jako zarcik ;-)

pod tym moim filikime na YT wyraznie napisalem, ze nie zawsze pokazy sa czyste stylowo, wiec czemu cie dziwi ejjj :-)

w twoim tren nie chodzi o to zeby sparowac, w moim zeby czysto robic kata, mamy swoej wizje

ja mam nauczycieli , podchodze do tego zagadnienia inaczej niz Ty, ale to tez nie powod zeby komus narzucac swoja wersje Lukasz, ciesze sie ze twoja relacja z Twoim nauczycielem jest taka jaka wg Was powinna byc, gratuluje szczerze

moja z moimi jest tez taka jak chce zeby byla, ot i wszystko...

jeszcze ku wyjasnieniu, to co pisze na mojej stronie mowi o tym co bylo, i czesciowo jest, a tutaj pisze o tym co byc moze bedzie, jak sie stanie, na pewno na stronie zmienia sie tez informacje

zawsze Cie szanowalem, nie na sile tak poprostu
tymbardziej zaskoczyl mnie ten niespodziewany szturm na moja osobe
ale oka, uznam to za chwile slabosci

naprawde rzycze Ci abys cwiczyl tak jak uwazasz za stosowne i zeby doprowadzilo cie to tam gdzie chcialbyc dotrzec i zeby bylo to tam gdzie Twoj nauczyciel chialby Cie zaprowadzic
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

LarsOn pisze:Musisz zrozumieć że nie mamy nic do Twojego doświadczenia z innych sztuk walki niż te z użyciem miecza, dlatego w tym cytacie je pominąłem.
nic nie musze LarsOn :-) ale moge przyjac to do wiadomosci
aczkolwiek wTwoim przypadku kwestionowanie moich umiejetnosci to chyba naduzycie :)
LarsOn pisze: Istotą posiadania nauczyciela jest ...Relacja mistrz-uczeń to nie picie piwa (chociaż nieźle się uczepiłeś tej luźnej myśli) tylko wzajemny szacunek, zaufanie i poświęcenie.
widzisz ja to wiem doskonale, ja mialem nauczycieli sw jak Ty jeszsze w pampersy robiles, chyba ze nie bylo wtedy pampersow jeszcze :-)
naprawde uwazasz ze kieruje sie niewiedza?
ja swiadomie wybralem to co wybralem
LarsOn pisze: Czy którakolwiek z wymienionych osób (można poza Tobą samym jak swoim własnym nauczycielem kenjutsu) spełnia te warunki ? Czy po prostu są to instruktorzy od których podłapałeś kilka rzeczy które teraz powtarzasz ?
widzisz trafna uwaga, ciesze sie ze to dostrzegles, ale ja uwazam ze bycie nauczycielem dla siebie to bardzo wazna sprawa, znacznie wazniejsza /i trudniejsza/ niz miecie nauczyciela...

tak inni wymienieni w tej liscie spelniaja lub spelniali ta funkcje o ktorej pisales - teraz mniej sie bedziesz krzywil :-)
LarsOn pisze:
Mr Smail pisze:czuja sie samurajami - OK
Nie wiem skąd Ty bierzesz takie wnioski :D Tak samo jak nie wiem czemu potem się dziwisz że się z takich rzeczy obśmiewamy ;)
to ze cos obsmiewasz swiadczy tylko o Twojej niewiedzy lub ignorancji zagadnienia
dlaczego napisalem ze chcecie czucs sie samurajami?
bo samuraje musza sluzyc, panu (nauczycielowi), klanowi (szkole) itp...
widzisz cala ta wielka rola relacji nauczyciel-uczen, mistrz-czeladnik, suweren-feudal to mlyn na wode hierarchi spolecznje japoni, sposob na zarzadzanie zasobem ludzkim w sposob korzystny dla jednostki stojacej na szczycie lancucha pokarmowego
cale to bushido powinno sie nazywac bullshito....
wmowiono ludziom cos po to zeby miec z tego korzysc ot cala prawda o relacji nauczyciel - uczen ktora tak chwalisz :-)
ja szanuje wszystkich swoich nauczycieli, tak jak kazdeo innego czlowieka, czy inna istote, mam wrodzony szacunek do wszystkiego...
ale nie przywiazuje sie do tego wszystkiego jak Ty, nigdy nie umialem i pewnie nie bede umial
ba nie oczekuje tego od swoich uczniow, ciesze sie gdy maja oczy szeroko otwarte i sami kieruja swojim zyciem, a ja jesli moge to pomagam gdy tego zechca....
sam wymagam od siebie wiecej niz jakikolwiek nauczyciel ode mnie wymagal
potrafie tez dac sobie luz, kiedy go potrzebuje, ja znam siebie najlepie i wiem co jest mi potrzebne...
wszystkie sztuki walki sa takie same, roznia sie nieznacznie, to powierzchowne roznice, ale zeby to odkryc trzeba pocwiczyc troszke, a zeby tego doswiadczyc, jeszcze dluzej...
pogadamy za jakis czasz, jesli jeszcze bedziesz samurajem :-)
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
[KoP]
Posty: 326
Rejestracja: 13 grudnia 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiany w celu?

Post autor: [KoP] »

Samurajów już nie ma. Przestali istnieć wraz z rokiem 1868, gdy za sprawą cesarskiego edyktu zniesiony został podział na klasy. Samurajów nie ma i już nie będzie, jest za to: budouka, iaidouka, geijutsuka. Ot, rzeczywistość i tyle.
A co do bushidou i sztuk walki, podchodziłbym tu bardzo delikatnie i niekoniecznie identyfikował te dwa aspekty ;) .
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiany w celu?

Post autor: LarsOn »

Mr Smail pisze:aczkolwiek w Twoim przypadku kwestionowanie moich umiejetnosci to chyba naduzycie
Nieuważnie czytasz, nic nie napisałem o Twoich umiejętnościach. Mimo że jestem świadom że "koryu" jakie prezentujesz na przedstawionych wyżej pokazach nie ma nic wspólnego z linią Inoue sensei to nie będę go oceniał. Nie widzę sensu.
Ale gdybym nawet to zrobił to czemu miałoby to być nadużycie ?

Co do tych samurajów to nie ma co komentować. Ćwiczę tradycyjne japońskie sztuki walki, a jednym z ich elementów jest relacja nauczyciel-uczeń, tyle. Nie ma to współcześnie nic wspólnego z bushido, ani wymarłą kastą wojowników, ale na pewno ma wiele wspólnego z psychologią społeczną i tworzeniem zwartej i silnej społeczności której centrum stanowi nauczyciel. Spójrz na swoje dojo, a przekonasz się że także stanowi taką społeczność.
There is no need for academic theorizing about Budo training. One obtains a theory from a natural understanding based on experiences gained in training.
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

[KoP] pisze:Samurajów już nie ma.
sa, jako stan umyslu...
[KoP] pisze:A co do bushidou i sztuk walki, podchodziłbym tu bardzo delikatnie i niekoniecznie identyfikował te dwa aspekty ;) .
jak zawsze mozemy pobawic sie w dyskusje filozoficzno pseudoreligino historyczne i wymienic poglady na ten temat, co nijak nas nie zblzy do prawdy...
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

LarsOn pisze:....
sam potwierdzasz to co napisalem, tylko ubierasz to w inne szaty, sens jest taki sam

spolecznosci sa rozne :-)
czasami ciezko porownac nawet ich strukture ....

co do koryu, to tylko nazwa z ktora cos sie kryje, dla mnie kryje sie tam poszukiwanie swojego ko i ryu :-)
szukam caly czas, strasznie mnie to cieszy :-)
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiany w celu?

Post autor: LarsOn »

Mr Smail pisze:sam potwierdzasz to co napisalem, tylko ubierasz to w inne szaty, sens jest taki sam
Jasne, różnica polega na tym że Ty widzisz to jako:
cala ta wielka rola relacji nauczyciel-uczen, mistrz-czeladnik, suweren-feudal to mlyn na wode hierarchi spolecznje japoni
Czyli coś charakterystycznego dla społeczeństwa japońskiego. Ja natomiast twierdzę że jest to zjawisko ogólnie występujące. Sprzedam Ci ciekawostkę: ostatni system feudalny w Europie został zlikwidowany 9. kwietnia 2008 roku. Nie wspomnę o cechach rzemieślniczych które wciąż funkcjonują, chociażby w Polsce.
Absolutnie każdy system społeczny dąży stety lub niestety (w zależności od poglądów) do mniejszej lub większej gradacji społeczeństwa i ma to niewiele wspólnego z samurajami czy bushido.
sposob na zarzadzanie zasobem ludzkim w sposob korzystny dla jednostki stojacej na szczycie lancucha pokarmowego.
(...) wmowiono ludziom cos po to zeby miec z tego korzysc ot cala prawda o relacji nauczyciel - uczen ktora tak chwalisz
Rozumiem że zarządzasz swoim dojo w sposób dla siebie niekorzystny ? I nie czerpiesz żadnych korzyści z nauczania innych ?
Mr Smail pisze:co do koryu, to tylko nazwa z ktora cos sie kryje, dla mnie kryje sie tam poszukiwanie swojego ko i ryu
Tak, to nazwa za którą kryje się taka oto definicja :"Japanese word that is used in association with the ancient Japanese martial arts. This word literally translates as "old school" (ko--old, ryū--school) or "traditional school." Koryū is a general term for Japanese schools of martial arts that predate the Meiji Restoration (the period from 1866 to 1869 which sparked major socio-political changes and led to the modernization of Japan)." za angielską Wikipedią.
Niestety, jak na razie tylko takie 小 (ko) można dodać przed Twoim 流 (ryuu).
There is no need for academic theorizing about Budo training. One obtains a theory from a natural understanding based on experiences gained in training.
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

jesli takie ko 小 to takie ryu poprosze 竜 :)
mozesz uwazac to za cos malo waznego, to Twoja sprawa, nie widze potrzeby zebys przyznal mi racje w czymkolwiek, ja przeciez tez nie mam obowiazku przyznac Tobie, cieszmy sie tym ze obaj mamy frajde z tego co robimy, kto podaza sluszna droga?
pewnie nikt nigdy sie nie dowie :-)

dal mnie koniec tematu w kwesti Waszej oceny moich wyborow


wracajac do tematu czyli zmiany celow, pytam poniewaz jakis czas temu w rozmowach z Janem, chyba na VB zdecydowanie odcinalem sie od jego kierunku cwiczenia, od sparingow, od szukania skutecznosci, mowiac mu ze zdecydowanie jestm zainteresowany tylko kultywuowaniem tradycji itp i ze skutecznosc bojowa form kompletnie mnie ni einteresuje

minelo troche czasu i wlasciwie jest odwrotnie, coraz bardziej poszukuje i odkrywam wlasciwosci bojowe, a coraz mniej interesuje mnie tradycja itp.

nie chodzi o odrzucenie poprzezs niewiedze, ale swiadomy kierunek poszukiwan, ze swiadomoscia calego bagazu, reali historycznych itp

oraz drugi kierunek, tu i teraz, bez analogi do histori, tylko w odniesieniu do samego pojedynku, taki jakby swiat oderwany od wszystkiego, ty, ja i dwie katany, badz dowolny inny miecz, jak rozwiazemy ta sytuacje, jakie techniki i sposoby walki wykozystamy zeby osiagnac zwyciestwo?
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
LM
Posty: 35
Rejestracja: 25 marca 2008
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zmiany w celu?

Post autor: LM »

ode mnie tak na koniec głupowatej dyskusji - to jest wypowiedź Petera Westa, gość ma 7D Iaido (ZNKR) choć pewno dla wszystkich budujących swoje style nie znaczy to nic, ale dla ludzi uznających/szukających nauczycieli raczej tak,
całość po angielsku, nie chce mi się tłumaczyć, bo mam świadomość, że większość z was go doskonale zna
Peter West pisze:10-09-10
The concept of a "perfect kata" is a myth. No two people could ever perform a kata exactly the same, in fact the same person couldn't do it. The focus on detail is to establish the basis on which a teacher makes their performance. Every teacher is different. When you become a student there is a kind of unspoken contract: the teacher will show you how he does it, the student tries as best he can to copy. The copy will never be perfect. Sometimes the details that are asked by the teacher are impossible, but copying closer and closer over a long period will not only communicate the method, but also the feeling, the attitude. Of course the student continues to try and copy as best they can in order to get this close to the teacher that they follow. This I think is why at higher levels it is necessary to choose and only follow one teacher's way. The student who does this will demonstrate a close adherence to his teacher's way and then pass it on.
Jeżeli ktoś się z powyższym zgadza to obiera drogę podobną do mojej czy Adama. Jeżeli nie - drogę Smaila. Kompletnie dwie różne rzeczy, dwie filozofie nie do pogodzenia.

LM
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

tak Lukasz ewidentnie pokazales ze stanowimy dwa zupelnie inne swiaty
twoj swiat manifestujesz takimi slowami
LM pisze:robisz popeline...
piszesz bzdury...
glupkowata dyskusja...
LM
ja swoj takimi
Mr Smail pisze: cieszmy sie tym ze obaj mamy frajde z tego co robimy...
ja to akceptuje i nic nie musimy sobie udowadniac ...
masz prawo myslec i mowic co chcesz...
Tomasz Kuszewicz
ja podpieram sie swoimi przemysleniami i swoja droga, Ty slowami kogos innego...
kazdy z nas ma prawo robic to co chce i jak chce,
a widzowie sami zdecyduja ktora droga jest im blizsza i ktory swiat wybieraja :-)
pozdrawiam i zycze Ci powodzenia
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiany w celu?

Post autor: LarsOn »

Smailu, czytam to co piszesz i zaczynam się zastanawiać czy całą tą słowną manipulację tworzysz świadomie czy może przemawia przez Ciebie jakiś rodzaj mechanizmu wyparcia ...

Biorąc pod uwagę zasadę domniemanej niewinności przyjmę że robisz to nieświadomie, ale spróbuję Ci zaprezentować jak łatwo można obrócić taki zabieg przeciwko jego autorowi i jak niewiele wnosi to do dyskusji:
Mr Smail pisze:jeden czy drugi dostanie w czaszke i wroci do domu dalej wysmiewajac przy kolejnym piwie moja nieprecyzyjna technike trafienia w glowe (...)
mnie nie interesuja Wasze pozycje tylko moja(...)
odklepywanie(...)
nikt Wam nie zabiera opcji bycia tlamszonym(...)
LarsOn pisze:To że się nie zgadzamy w tych materiach nie oznacza że Cię atakuję (...)
Nie próbuję nic powiedzieć o Tobie między słowami(...)
Na szczęście ludzie którzy czytają to forum mają wgląd we wszystko co piszemy, nie tylko Twoje "podsumowania". Ani Ty ani ja ani LM nie jesteśmy przesadnie milutcy czy bielutcy.
ja podpieram sie swoimi przemysleniami i swoja droga, Ty slowami kogos innego...
To prawda, podpierasz się swoimi przemyśleniami i swoją drogą. My słowami innych, bardziej doświadczonych on nas czy Ciebie, ludzi.
kazdy z nas ma prawo robic to co chce i jak chce
Jest, to zresztą jest właśnie piękne. Tylko powiedz mi czemu np. tak uparcie twierdzisz że ćwiczysz koryu, zasłaniając się własnymi definicjami, jeśli tak naprawdę tego nie robisz ? Czemu tak usilnie starasz się podczepić pod istniejące struktury ? Czy łatwiej sprzedać wtedy własne pomysły ?
There is no need for academic theorizing about Budo training. One obtains a theory from a natural understanding based on experiences gained in training.
Awatar użytkownika
Mr Smail
Posty: 386
Rejestracja: 1 września 2007
Lokalizacja: Opole

Re: zmiany w celu?

Post autor: Mr Smail »

nie, nie latwiej, dlaczego myslisz ze chodzi o sprzedaz, o biznes jak napisal Lukasz...
nie znacie mnie, nie wiecie o co mi chodzi, na pewno nie o biznes, akurat kula w plot...
mnie nie interesuje sprzedaz tego co robie, juz dawno mnie to przestalo interesowac...
dobra, nie widze sensu kontynuowac skoro teamt dotyczy mnie, przejdmy na priva, jesli jest jeszcze sens w tym temacie o czyms dyskutowac to prosze o powrot do tego tematu
Tomasz Kuszewicz
Buikukai Polska

www.aikido-buikukai.pl/
DROGA_JEZUSA
Posty: 1
Rejestracja: 20 stycznia 2011

Re: zmiany w celu?

Post autor: DROGA_JEZUSA »

llll
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2011 przez DROGA_JEZUSA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
LarsOn
Posty: 152
Rejestracja: 9 stycznia 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiany w celu?

Post autor: LarsOn »

Cóż, trudno mi się ustosunkować do powyższego posta dlatego poprzestanę na krótkim komentarzu który wystosuję z perspektywy pychy: :mrgreen:

Gwoli ścisłości:
sto milionów lat swietlnych
Lata świetlne to miara odległości, nie czasu ;)

PS. To chyba jakaś prowokacja albo żart :lol: Znam jednego człowieka który ćwiczy Yeshua Do i cokolwiek by nie mówić o stylu to gość wydawał się normalny ...
There is no need for academic theorizing about Budo training. One obtains a theory from a natural understanding based on experiences gained in training.
LM
Posty: 35
Rejestracja: 25 marca 2008
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zmiany w celu?

Post autor: LM »

faaaaaak
gostek od jezusa rządzi!

Napisz coś jeszcze, bo się ekstra czyta :) tylko pliz nie cytuj, bo nie wiem co Twoje a co moje ;)

"a filmików w youotube z mistrzostw w swym bałwochwalstwie zawiesza..."

hyhyhyhy,
żeby tak pisać to trzeba KUL skończyć, czy wystarczy codzienna wizyta w kościele?

LM
Shouryu

Re: zmiany w celu?

Post autor: Shouryu »

LM ty się chłopcze od KULu odpier#$#|%...ziel. :twisted: U nas są porządni lewacy i anarchiści. A tacy z religijnym odpałęm są zamknięci w piwnicy. :twisted:
LM
Posty: 35
Rejestracja: 25 marca 2008
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zmiany w celu?

Post autor: LM »

Mr Smail pisze:(..)
twoj swiat manifestujesz takimi slowami
(..)
ja swoj takimi
(..)
No i czego to dowodzi? Że ja jestem be a Ty cacy. OK, przyznaję się - jestem be. Starsznie be. Ale ja przynajmniej nie ściemniam. Mówię co myślę.

Tomek - ja nie posługuję się mnemotechniką podczas dyskusji. Rozmawiamy sobie, piszesz niby do mnie ale ja czuję że nie piszesz do mnie, ale do ludzi dookoła. Robisz wybiórcze podsumowania dyskusji (najpierw to piwo, co z tego że dodajesz uśmiechy, jak tym piwem rzucasz co drugi post; teraz to twoje podsumowanie).

A co jest istotne? Ja uczę moją grupę czegoś co nauczył mnie ktoś co już coś umie. Ty uczysz czegoś co sam wymyśliłeś. To jest treść rozmowy. Nie to Twoje podsumowanie mnie, a nie sensu moich wypowiedzi. LarsOn pokazał Ci jak łatwo manipulować tekstem. Nie jesteś pierwszy i nie ostatni który to robi chcąc pokazać wszystkim dookoła że ma rację... Goebbels też tak robił...
Mr Smail pisze:pozdrawiam i zycze Ci powodzenia
To też jest psychologia i życie :)

Pozdrawiam i życzę ci oświecenia i samych sukcesów w życiu prywatnym!

Łukasz M
ps. ten ksiądz to od Ciebie? Czy z kosmosu?
ODPOWIEDZ