Projekt zmiany w ustawie - o ostrzach powyzej 8 cm

[Teddy]

Cześć

Co koledzy z SW i DESW na tą inicjatywę PIS ?

Zakaz noszenia noży z ostrzem o długości powyżej 8 cm oraz m.in. maczet i mieczy samurajskich w miejscach publicznych przewiduje złożony dzisiaj w Sejmie przez klub PiS projekt zmian w ustawie o broni i w Kodeksie karnym. Noszenie takiej broni byłoby zagrożone karą do 2 lat więzienia.

Wiecej dziesiaj na onet -
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-chce ... omosc.html

Teddy

[Shouryu]

O nie , takiego !!
Oby to badziewie nie przeszło.

PS. Pierd... emigruję.

[basil]

A 8 cm to już nikomu krzywdy nie zrobi, że już o kiju baeballowym nie mówiąc.

[Tomashi]

Małe szanse, to inicjatywa PiS a wątpie aby zrobili dość silna koalicje w sejmie przeciw miecznikom i nożownikom wszelkiego rodzaju. Tym niemniej sprawa warta jest bacznej obserwacji i natychmiastowej reakcji środowiska. Przecież ta ciemnota nie ma pojecia o istnieniu miłośników nozy, kenjutsu i tradycyjnych sztuk walk- trzeba pokazac że ta ustawa to atak na prawa uczciwych obywateli którzy płaca podatki i nikogo nie mordują. Inaczej od samego początku prac nad ustawa będą mieli przewagę.

[Mr Smail]

ja nie do konca widze problem
nigdy dotad nie mialem potrzeby chodzic w miejscach publicznych z mieczem, maczeta czy dlugim nozem...

ale moze nie wycwytuje jakiejs subtelnosci?

[Teddy]

Smail

Opcja wg. tej ustawy jest taka, że: masz miecz nihonto i idziesz na trening, żeby młodym adeptom iaido pokazać prawdziwy ostry miecz japoński. Jeżeli przypadkiem będziesz przechodził, czy przesiadał się w inny środek lokomocji gdzieś w poblizu stadionu lub nawet dalej, tam gdzie maszerują na mecz kibole i policja się tam plącze zeby ich upilnować a wejdziesz im pod nogi i Cię przewiska i namierzy ten miecz, no to masz 2 gody odsiadki w zarzutach prokuratorskich. Tak mi wychodzi z tej propozycji zmiany ustawy.

Teddy

[Shouryu]

Ja się normalnie z mieczem po mieście noszę. Czy to z długim, czy z kataną. Ćwiczę w parku.
I nikt mnie nie zaczepia. Nie pałuje. Czasem policja podejdzie, zapyta co i jak. Pośmiejemy sie i jest w porządku.

I nie chce żeby skończyło się tak jak w Anglii, gdzie mało kolegi nie zwineli, bo niósł schinaj na trening.
O to się boję. Że w ramach odwracania uwagi opinii publicznej od spraw ważnych, użyje się "mieczy" jako kozła ofiarnego.

[basil]

Teddy - ja to widzę bardziej problematyczne np dla Ruchu Rycerskiego, gdzie np po pokazie czy czymkolwiek mości rycerz idzie na przysłowiowego kebaba, nie przebierając się i go zwijają, po paraduje po mieście z mieczem. A znając ogólną absurdalność naszego systemu prawnego, właśnie takim by się najbardziej dostało, bo przecież nawet jak masz scyzoryk 30 cm, to pod kurtką go nie widać, a jakie pan posterunkowy ma podstawy do podejrzewania ludzi idących na mecz?

[keylan]

dokładnie to wylewanie dziecka z kąpielą, problemem będą treningi w parku itp...
a najlepsze jest to że problemu ataków nożami to nie rozwiąże, z tego co rozmawiałem z wujkiem który był szefem laboratorium kryminalnego KWP, większość morderstw nożami to gość w domu wkur*** łapie za kuchenny nóż i dźga, druga grupa to bandziorki z nożami po kieszeniach, ale oni używają głównie małych majchrów które łatwo ukryć w kieszeni. Za to ilość ataków maczetami czy chińskimi podróbkami japońskich to jest coś co się zdarza niezmiernie rzadko. Bedzie jak z bejzbolami, wprowadzono restrykcje, utrudniono życie sportowców amatorów za to bandyci zaczęli używać kijów golfowych i trzonków od siekier.

[Teddy]

Generalnie tak na prawdę wszystko co zakazane dla całego społeczeństwa, to przynosi odwrotne skutki, patrz prohibicja w Stanach, ktora generalnie nie zmniejszyła ilości wypitego alkoholu, a za to z band włoskich alfonsów i opryszków wytworzyła wszechpotężną mafię, ale to nie za dobry przykład do tej sytuacji.
Ja w każdym razie odniosłem takie wrażenie, że po wprowadzeniu w UK tych wszystkich zakazów z nozami i bronią białą, to zaczęła sie tam właśnie fala bójek pod pubami i ofiar śmiertelnych od pchnięć nożem, bo małolatów zawsze rajcuje to co zakazane, Kol. Marciniak mógłby się o tym wypowiedzieć czy to prawda tam w UK.
A przy okazji jakie jest przeciwstawne myślenie. Poseł Czuma po wieloletnim pobycie w Stanach zaczął budować w Polsce lobby aby każdy zdrowy na umyśle Polak mógł dostać od policji pozwolenie na broń palną i gdyby bandyci napadli na jego dom, żeby mógł im łby odstrzelić za tzw. "naruszenie miru domowego" , a tu PIS-iarze wyskakują z czymś tak przeciwnym, że głowa mała.

Ja w kazdym razie wyrzucam wędki z pokrowca i jak będę gdzieś, np. do Grafa się udawał z mieczami no to je w tym zielonym pokrowcu będę woził. Na grzbiet kurtka wojskowa sześćdziesiątka piątka i wędkarz jestem .

Teddy

[[KoP]]

Wiecie zakazy mogą być, póki ustawa napisana jest z sensem i mamy odpowiednie organy wydające zezwolenia, dla ludzi, którzy zajmują sie mieczami zawodowo - czy to ćwiczą, czy kolekcjonują. Ba, nawet w Japonii wszystkie miecze są rejestrowane.
Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że to Polska właśnie, i prócz zakazu, nikt nie pomyślał o niczym więcej. Ale jak zostało już wspomniane, jest to akcja PiS'u i małe szansę, żeby przeszła.

[Shouryu]

"Zakaz noszenia noży z ostrzem o długości powyżej 8 cm oraz m.in. maczet i mieczy samurajskich w miejscach publicznych przewiduje złożony dzisiaj w Sejmie przez klub PiS projekt zmian w ustawie o broni i w Kodeksie karnym. Noszenie takiej broni byłoby zagrożone karą do 2 lat więzienia.

Projekt przedstawił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Gotowość do współpracy nad tym projektem deklaruje PO.

Projekt - jak tłumaczył poseł - "jest wynikiem bardzo wielu tragicznych zdarzeń, które miały miejsce w ostatnich dniach, miesiącach, latach, wynikających z użycia niebezpiecznych narządzi, w tym noży, maczet, mieczy samurajskich służących do ataku w miejscach publicznych na bardzo często niewinne osoby".


Wśród tych zdarzeń Mularczyk wymienił m.in. zabójstwo Tomasza C. - kibica jednego z krakowskich klubów, do którego doszło w poniedziałek w Krakowie.

Mularczyk argumentował, że z analizy przeprowadzonej przez jego klub wynika, że w Unii Europejskiej są tylko trzy kraje - Polska, Czechy i Bułgaria - gdzie nie obowiązują żadne regulacje dotyczące posiadania noży, maczet, czy mieczy samurajskich w miejscach publicznych.

Poseł przywołał też statystki, z których wynika, że w 2009 r. ponad 400 osób zostało zamordowanych z użyciem noża i podobnych niebezpiecznych narzędzi, a 36 - w wyniku użycia broni palnej.

"To wszystko pokazuje, że mamy do czynienia z realnym problemem, którym powinien zająć się rząd, rząd tego nie robi" - powiedział Mularczyk. "Musi zdumiewać milczenie ze strony rządu, premiera, ministra Kwiatkowskiego, którzy są odpowiedzialni za zapewnienie Polakom bezpieczeństwa" - dodał.

Poseł zaznaczył, że - według propozycji PiS - posiadanie długiego noża lub innej broni tego typu nie będzie karane, jeśli "będzie uzasadnione i będzie służyło celowi zgodnemu z prawem". Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o użycie takich narzędzi w trakcie zawodów sportowych, uroczystości, czy prac ogrodniczych.

"Oczywiście nie będzie karane złapanie grzybiarza, czy ogrodnika z nożem, czy szpadzisty, ale będzie karana taka sytuacja, gdy kibic idzie na mecz, czy na imprezę sportową i posiada sztylet, nóż, maczetę" - mówił Mularczyk.

PiS chce, by nieuzasadnione posiadanie takiej broni było zagrożone karą grzywny bądź też pozbawienia wolności do lat 2.

Wiceszef klubu PO Jarosław Gowin, pytany w piątek przez dziennikarzy o projekt PiS, powiedział: "bardzo dobrze, że jest taka inicjatywa PiS-u, bo tą inicjatywą politycy PiS uprzedzają to, co my także mamy zamiar zrobić". "W tej sprawie na pewno będziemy współpracować ze wszystkimi" - dodał Gowin. "

[[KoP]]

PiS chce, by nieuzasadnione posiadanie takiej broni było zagrożone karą grzywny bądź też pozbawienia wolności do lat 2.

No i jeśli tego dopilnują to nie ma problemu, bo niby gdzie?

[Tomashi]

Gotowość do współpracy nad tym projektem deklaruje PO.

Fuck, jest źle. Gowinowskie pierdoły aż srają ze szczęścia aby zakazać kolejną rzecz obywatelom. Cudownie. Niech żyje życie nie poczęte i brak wolności, bo przecież jako te małpy, nie mamy pojęcia co z nią zrobić. Jesli zdobędą większość to po nas.

Poseł przywołał też statystki, z których wynika, że w 2009 r. ponad 400 osób zostało zamordowanych z użyciem noża i podobnych niebezpiecznych narzędzi, a 36 - w wyniku użycia broni palnej.

Szkoda że nie przywołał też tego, że spora część tych morderstw to józek sie wkurzył na hanke za słoną zupe i ją poczęstował w domowym zaciszu Gerlachem do krojenia chleba. a incydentów z mieczem samurajskim to można na placach jednej lub dwóch dłoni policzyć.

"To wszystko pokazuje, że mamy do czynienia z realnym problemem, którym powinien zająć się rząd, rząd tego nie robi" - powiedział Mularczyk. "Musi zdumiewać milczenie ze strony rządu, premiera, ministra Kwiatkowskiego, którzy są odpowiedzialni za zapewnienie Polakom bezpieczeństwa" - dodał.

"Jest coś czego nasza socjalistyczna partia jeszcze nie uregulowała. Nie mamy najmniejszego pojęcia jak je uregulować więc skopiujemy rozwiązania z losowego kraju europy i zobaczymy co sie stanie"

Mularczyk argumentował, że z analizy przeprowadzonej przez jego klub wynika, że w Unii Europejskiej są tylko trzy kraje - Polska, Czechy i Bułgaria - gdzie nie obowiązują żadne regulacje dotyczące posiadania noży, maczet, czy mieczy samurajskich w miejscach publicznych.

Szkoda że nie dodał że gówno to dało. Najlepszym przykładem Anglia. Marciniak mógłby sie pochwalić jak nagle sie tam bezpiecznie zrobiło.

Poseł zaznaczył, że - według propozycji PiS - posiadanie długiego noża lub innej broni tego typu nie będzie karane, jeśli "będzie uzasadnione i będzie służyło celowi zgodnemu z prawem". Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o użycie takich narzędzi w trakcie zawodów sportowych, uroczystości, czy prac ogrodniczych.

Moge mieć tylko nadzieje że iaijutsu i kenjutsu oraz kółka walki nożami nie zostana zamknięte jako reakcyjne mordercze środowiska hodujące stadionowych mieczników, bo jako sporty to ciężko uznać. chyba że sie podsunie pod paragraf samoobrona.

Tyle moich wulgarnych 3 groszy. [/quote]

[yakubu]

ilość ataków maczetami czy chińskimi podróbkami japońskich to jest coś co się zdarza niezmiernie rzadko

Ale jest bardzo medialne - dziennikarskie hieny od razu podchwytuja takie tematy, rozdmuchuja, a potem kolejni idioci - politycy, maja na czym uzywac budujac swoj bezmyslny elektorat na strachu zasianym przez tych pierwszych.

Wiecie zakazy mogą być, póki ustawa napisana jest z sensem i mamy odpowiednie organy wydające zezwolenia

Do tej pory nie uregulowano np kwestii nunchaku, a obecna ustawa o broni ma juz troche lat. Nie sadze, by cos zmienilo sie w kwestii przepisow wykonawczych w nowej ustawie. Bandyci i tak beda mieli przepisy w d..., a normalni obywatele beda mieli utrudnione zycie.

[Iulius]

Witam wszystkich. Chciałbym Was zaprosić do udziału w akcji Noś Nóż - proteście przeciw proponowanym zmianom. Na razie jesteśmy na etapie docierania do jak największej liczby ludzi (stąd moja tu obecność).

Pod linkiem:
http://www.wykop.pl/link/597973/nos-noz/
wyjaśnione są główne założenia akcji.

[GrafRamolo]

Hmm ja prawdę mówiąc nie widzę też problemu. Po co nosić nóż ze sobą? scyzoryk wystarczy i to też raczej jak jadę gdzieś rowerem i w plecaku mam kanapki. A jak się jedzie na wyprawę większą to tam raczej nie ma miejsc publicznych więc i problemu nie ma.

Akcja noś nóż jest dla mnie dość dziwna i nie zrozumiała, po co komu nóż w kieszeni jak jest w mieście? Nigdy nie czułem potrzeby by nosić ze sobą jakieś ostre narzędzie większe niż malutki scyzoryk z nożyczkami i śrubokrętem.

A jak idę na trening i akurat mam tameshigiri to po pierwsze jadę autem po to właśnie by nie tłuc się z mieczem w autobusie o go gdzieś nie obić a po wtóre mam go w zapinanym pokrowcu a w tym pokrowcu jest w ozdobnym drugim pokrowcu. Myślę, że tak schowany i zabezpieczony nie stanowi zagrożenia, nie przyciąga wzroku a nawet jak by mnie ktoś zatrzymał to jest dość oczywistym że nie jestem groźnym wariatem z mieczem a jakimś kolekcjonerem, więc normalny policjant nie sądzę by się przyczepił.

[cmyx]

Akurat 16 stycznia był w Rzeczpospolitej artykuł o napływającej z sejmu coraz większej ilości bubli prawnych, które potem są poprawiane i zmieniają się w jeszcze większe buble.

Przy temacie ustawy o nożach myślę, warto zacytować fragment:

Według Tomasza Zalasińskiego, konstytucjonalisty z kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka, do przyczyn kiepskiej legislacji należy dodać jeszcze dwie. Przede wszystkim twórcy przepisów z reguły nie mają pełnego rozeznania, czy w konkretnej sytuacji naprawdę potrzebna jest zmiana prawa, ani kompletnej oceny możliwych jej następstw.

Drugą jest natomiast pośpiech i żywiołowość prac legislacyjnych – wymienia Tomasz Zalasiński.

Bez usunięcia tych mankamentów i zmiany organizacji procesu legislacyjnego trudno będzie o poprawę jakości naszego prawa – przestrzegają eksperci.

Pomył uważam za kolejny temat zastępczy, po dopalaczach i paleniu w miejscach publicznych, który kolejny raz wyłonił się z wyścigu która partia tanim kosztem może zdobyć laur obrońcy życia, prawa i porządku.

Szkoda, że ludzie nie są tacy chętni do zbiorowych protestów w ważniejszych sprawach a łapią się na takie pijarowskie zagrywki

[Sebushi]

A ja myślę, że na fali medialnej sensacji związanej z zabójstwem tego kolesia w Krakowie PIS próbuje strzelić debanę PO.

Gotowa jest bowiem ustawa o broni, której założeniem było uporządkowanie zasad przyznawania pozwoleń na broń. To zamieszanie to strzał "pod publiczkę": Uchwalamy nowelizację ustawy i pokazujemy jak dbamy o bezpieczeństwo a potem uchwalamy zupełnie nową ustawę, w której przepisach uchylamy obecną.

Byłoby gorzej gdyby ta "zmiana" weszła do nowej ustawy. nie chodzi tu już o "przypadkowe przechodzenie z mieczem koło stadionu" bo to samo w sobie byłoby dziwne.

Po co zresztą "zawijać" szermierza pod stadionem jak można przeprowadzić "spektakularną akcję policji aresztując całą zorganizowane grupę przestępczą" po zakończeniu tameshigiri

Wcale jednak nie jest mi do śmiechu ponieważ nowa ustawa stosuje ułatwienia dla posiadaczy broni w celach sportowych i (chyba) kolekcjonerskich ale przy nowej ustawie o sporcie robi się problem.

[keylan]

Jak spierdzielą ustawę o BiA która leży u Bronka to będzie kiepsko, koledzy z ROMBu się nad nią ostro napracowali.
Przy okazji polecam to stowarzyszenie, sensowni ludzie którzy znają się na broni i chcą w Polsce dobrego prawa w tej sprawie. Sam się w zeszłym roku zapisałem, pomimo że strzelec ze mnie jak z koziej pupy trąbka.

[Iulius]

Jeżeli już o ROMB mowa, to zapraszam wszystkich chętnych do koła Poznań

[Tomashi]

Grafie, a jak ktoś nie ma samochodu? ja już i tak dwa razy tygodniowo zasuwam z bokkenem na plecach lub pod ręką tramwajami, autobusami, chodnikami, a jak z rozwojem umiejetności dojdzie iaito lub w dalekiej przyszłości shinken, to już po mnie

Względem noża zaś- różnie bywa. czasami coś trzeba dokręcić, czasami coś przeciąć, nóż, a najlepiej scyzor lub multitool sie przydaje. Poza tym sa osoby, np. użytkownicy knive.pl , którzy po prostu kochają swoje ostre maleństwa, jednoczesnie nie czując potrzeby zagłebiania go w czyjeś wnętrznosci

[Shouryu]

Można powiedzieć że uprawiam surwiwal w każdych warunkach. W mieście też. Zatem nosze ze sobą cała skrzynkę "narzędziową". Właściwie wożę, bo przemieszczam sie rowerem ( zimą też ). Przy czym w skład mojego ekwipunku wchodzi nóż szturmowy bundeswehry - 20 cm ostrza. Służy mi do krojenia wszystkiego. Jako otwieracz do puszek z groszkiem na obiad i jako młotek ( stalowa "kashira" ).
O reszcie "zabawek", jakie ma w plecaku, nie będę wspominał.

Sedno jest takie, że zdarzyło mi się wracać od kolegi z warsztatu, bo akurat zawiozłem mu sprzęt do ostrzenia. I cale szczęście że żelastwo zostało u niego, bo przechodząc przez osiedle w środku dnia osaczyli mnie kryminalna. I jak to mówi dzisiejsza młodzież z blokowisk - przetrzepało równo po kieszeniach. Podobno byłem podobny do poszukiwanego osobnika. Widać często ścigają ludzi w hakamach i 5 klamrowych glanach.

Na szczęście jedyny niebezpieczny przedmiot jaki mi został, to pompka od roweru - żeby nie było, plastikowa. Bo skończyło by się jak nic komisariatem.

To było może ze 3 miesiące temu.
A jeśli ustawa wejdzie, to następnym razem, będę do was pisał z przytulnej celi.

[Mr Smail]

to nie nos tego zlomu ze soba ja jakos nie musze targac tego wszystkiego po miescie, choc w domku mam caly arsenal )

[Shouryu]

Nie arsenał, tylko narzędzia. Do surwiwalu.