Hanwei Practical Plus Wakizashi

[Marcus65]

Czy ktoś ma (miał/używał) taki miecz? Jak się sprawuje, jak z jakością ostrza i oprawy? Za wszelkie info z góry wielkie dzięki.

Pozdro
Marcus

[Shouryu]

Jeśli nikt nie pomoże, pozostaje wycieczka do Wołomina: http://www.goods.pl/action/contact/
Albo do szkoły samurajów: http://www.goods.pl/product/description ... 2061).html
polecili, więc chyba mieli w ręce.

[Marcus65]

Co prawda, to prawda...

Pozdro
Marcus

[Marcus65]

Byłem, kupiłem. Waki całkiem dobrze wykonane, bez luzów, nieźle wyważone. Ponoć hartowane selektywnie. Widać hamon i na pewno nie jest zrobiony szczotką drucianą. Ale ja się aż tak nie znam, żeby wyczuć, czy jest rzeczywiście prawdziwy.
W każdym razie miecz jest dość ostry, choć nie super ostry. Nie zaszkodzi mu doostrzenie.

Pozdro
Marcus

[Shouryu]

Kartkę tnie bez problemu?

Jaka jest grubość głowni?

[yakubu]

Ja mam practical waki i sprawuje sie calkiem dobrze - wykonanie takie samo jak w przypadku katany, oprawa troche toporna. Z tego co pamietam modele plus maja wlasnie lepsza oprawe przy tym samym ostrzu (moge sie mylic).

[Shouryu]

A w "plus" nie chodziło o to że rękojeści są dłuższe ?

Marcus, mógł byś zrobić zdjęcie hamonu?

[Marcus65]

Tak, tak, spróbuję jeszcze dzisiaj wrzucić i pomierzyć ostrze.
Co do oprawy, to "plus" ma tsuka-ito z syntetycznej skóry. Ciekaw jestem, jak się ten oplot będzie "trzymał". Na razie jest całkiem ciasny i trzyma się dobrze. Jeśli chodzi o tsuka, to katana istotnie ma nieco wydłużoną w stosunku do typowej.
Aha, kartki papieru to wakizashi "samo z siebie" nie przecina. Trzeba choć trochę przeciągnąć ostrzem.

Pozdro
Marcus

[Marcus65]

Jeśli więc chodzi o wymiary:
Grubość ostrza na wysokości shinogi 6,3 mm przy habaki, 4,3 przy yokote
Grubość mune 4,5 mm przy habaki, 3,6 przy yokote
Szerokość ostrza 28,5 mm przy habaki, 17,5 przy yokote.
Sori około 15 mm przy długości ostrza 50 cm licząc od habaki.
Fotka hamonu się robi

Fotka hamonu:
http://imageshack.us/photo/my-images/18/img5977xc.jpg/

Pozdro
Marcus

[Shouryu]

Hamon wygląda jak by go czymś w podbielono. Stal ma taki niebieski odcień, czy tak wyszło na zdjęciu. Jak poleruje noże pastą polerska to stal nabiera błękitnego połysku. Może w Hanweiu stosują podobne metody?

Marcus, tak w ogóle, gdzie nabyłeś miecz?

Bo jeśli w jeździłeś do goods, to mam pewien szczwany plan.

[Marcus65]

Tak, bezpośrednio w goodsie kupowałem.

Pozdro
Marcus

[Shouryu]

Marcus, ty masz czarny pasek do keikogi, no nie?
Jak byś tak nim pomachał przed gośćmi z goods, to może dali by się namówić na trochę testów ich mieczy? żeby zaprezentować je na forum.

A jak by ładnie pokombinować i podręczyć Grafa, to można by jakiś sponsoring od nich załatwić.

Tak sobie kombinuje.

[Marcus65]

Nooo, pomysł nawet niczego sobie. Wart rozpracowania

Pozdro
Marcus

[Shouryu]

Często ktoś pyta czy "tak" albo "inny" miecz jest dobry. A oni mają wszystkie wiodące "masowe" marki.

Jakiś układ mieli ze szkołą samurajów (sic), dlatego nie wiadomo jak się zapatrują na ewentualna współprace z innymi.
Ale jeśli dali by sie namówić, można by było na forum zorganizować testy, lub raczej recenzje, takiej jak na SBG forum, coś jak to:
http://forum.sword-buyers-guide.com/vie ... f=6&t=6485

Recenzje ,mieczy ( nie tylko japońskich ), że tak powiem, dodały by forum "ważności" w internecie.

Tylko trzeba kogoś z Warszawy lub najbliższych okolic, posiadającego odpowiednie uprawnienia ( oj dana dana )kto by z nimi pertraktował.
W stolicy są forumowi eksperci. Spotkanie w weekendowe popołudnie przy testowaniu mieczy, to dobry sposób integracji środowiska. Potem tylko machnąć recenzję (Kagetora ma lekkie pióro ) i ReiDojo jest w awangardzie polskich stron poświęconych zagadnieniu broni białej.

[Marcus65]

No, z pisaniem też bym sobie poradził. Pisaniem zarabiam na życie
Kłopot może być natomiast z dostępnością poszczególnych modeli mieczy w goods. Te droższe chyba ściągają tylko na zamówienie, a tańsze też nie zawsze mają na magazynie.

Pozdro
Marcus

[Shouryu]

Ale jakiś podział pracy by się przydał, żeby jednej osoby nie zamęczyć.
A opisać można to co akurat maja na składnie. Zawsze to coś, na początek.