Nasza Broń

Dzial o wszelakiej broni japonskiej, kyu(łuk), naginata, nagamaki, kakae zutsu (bron palna) nunchaku, kama, tonfa, jite i co wam do glowy przyjdzie!

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Krzysztof Polak
Posty: 183
Rejestracja: 11 lutego 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasza Broń

Post autor: Krzysztof Polak »

Współczuję,ale efekt zadowalający.
napisz cos od siebie
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasza Broń

Post autor: RKGalery »

Ja ciągle mam kaca moralnego- kolega mi uwierzył a tu takie słabe rezultaty. Reputacja do dzisiaj mnie swędzi.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Nasza Broń

Post autor: GrafRamolo »

Mi się wydaje że wina nie jest do końca po twojej stronie. Po pierwsze tak twardy miecz jest zwyczajnie nie prawidłowo wykuty. Tak twarde ostrze nie ma zapewne odpowiedniej giętkości i połamało by się w walce. Co z tego że można je dzięki temu naostrzyć jak skalpel ale nie o to tylko chodzi w mieczu. Zatem skoro kowal źle wykuł to nie ma powodu męczyć się z tradycyjnymi metodami. Poza tym japońce mają kilka zestawów kamieni, do ostrzy starych, nowych, miękkich twardych, wyraźnych nie wyraźnych itp. Ale oni biorą duuuzo pieniędzy za szlif i mają dużo klientów i mogą sobie pozwolić.
zapewne dobierając odpowiednie kamienie poszło by dużo szybciej, łatwiej i lepiej.
Awatar użytkownika
Krzysztof Polak
Posty: 183
Rejestracja: 11 lutego 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasza Broń

Post autor: Krzysztof Polak »

Jezeli głownia ma wady techniczne-jest wykonana z niewłaściwego materiału i źle zachartowana to szliem tego nie zmienisz a "domalowane" efekty z czasem zanikną i blędy podstawowe i tak się ujawnią.W przyszłości radzę unikać pracy z wyrobami posiadającymi błędy techniczne gdyż i tak one wylezą a pretęsje będą adresowane do ciebie-bo podjąłeś się szlifowania głowni metodami przeznaczonymo dla głowni wysokiej jakosci a tym czasem należało ją po prostu przetrawić i uzyskać efekt satysfakcjonujący klijenta
napisz cos od siebie
pilsart
Posty: 48
Rejestracja: 8 grudnia 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasza Broń

Post autor: pilsart »

WITAM WSZYSTKICH; DOPIERO RACZKUJE W JAPONISTYCE, ALE CHĘCI SZCZERE; WŁAŚNIE NABYŁEM PIERWSZY EKSPONAT: TSUBA 67 X 70 mm
widoczne złocenia, listki bambusa /?/ ; będę wdzięczny za podpowiedź
:wink: i jedno pytanie; jak jest z konserwacją tsuby, czy wygrzebać zanieczyszczenia z wgłębień, a może zostawić ?

http://artblade.vip.interia.pl/KOLEKCJA/a%20055.jpg
http://artblade.vip.interia.pl/KOLEKCJA/a%20053.jpg
Awatar użytkownika
Krzysztof Polak
Posty: 183
Rejestracja: 11 lutego 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasza Broń

Post autor: Krzysztof Polak »

Zostawićw takim stanie ,lepsza nie będzie
napisz cos od siebie
norinaga
Posty: 411
Rejestracja: 10 listopada 2008
Lokalizacja: radom-okolice

Re: Nasza Broń

Post autor: norinaga »

Jako ze nikt sie ostatnio niczym nie chwali to ja zaprezentuje cos takiego
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nabylem owe cuda jakis czas temu z Tokio, niestety jeszcze nie mialem okazji widziec ich na zywo ale niedlugo ta szczesliwa chwila nastapi gdyz na swieta bede w polsce':)'
Awatar użytkownika
Jian
Posty: 550
Rejestracja: 27 lutego 2006
Lokalizacja: Choszczno

Re: Nasza Broń

Post autor: Jian »

Sliczności!

Wszystko pikne, ładnie będzie wyglądało jak założysz oplot i do tego dorobisz jakieś ostrze, chyba że tak zostawiasz :)

Można wiedzieć jaki byl koszt?
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
norinaga
Posty: 411
Rejestracja: 10 listopada 2008
Lokalizacja: radom-okolice

Re: Nasza Broń

Post autor: norinaga »

dzieki ,niedawno nabylem glownie do wakizashi i mam zamiar ja oprawic wlasnie w te okucia,
co do kosztow to wszystkie oplaty wsumie wynioly w zaokragleniu 350zl wedlug mnie to byla okazja (kupilem na ebayu)
pozdro
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasza Broń

Post autor: RKGalery »

To pokaz tą głownię ! :) Niech zobaczę co przegapiłem ;)
norinaga
Posty: 411
Rejestracja: 10 listopada 2008
Lokalizacja: radom-okolice

Re: Nasza Broń

Post autor: norinaga »

zdjecia sa w dziale zbrojownia-hagire

dodam jeszcze ku przestrodze ze mialem drobne komplikacje z urzedem celnym gdyz nie bylo podanej ceny zakupu w papierach przewozowych , przez co dostalem wezwanie i musialem jechac do warszawy tylko po to zeby wypelnic formularzyk co to jest i ile kosztowalo, dobrze ze trafilem na spoko goscia ktory podpowiedzial mi zebym napisal ze to prezent, dzieki temu nie placilem zadnego cla, potem pokazali mi to co kupilem i powiedzieli ze wysla mi to poczta(chodzi o tsuka a nie wakizashi)
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Nasza Broń

Post autor: h0rant »

Wakizashi iaito; znane, choć w innej formie, Arkowi. :wink: Oprawione przez Macieja Płotkowiaka i jego też zdjęcia robione na potrzeby prezentacji efektów pracy. W rzeczywistości prezentuje się o niebo lepiej niż na slajdach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasza Broń

Post autor: yakubu »

Szkoda tylko, ze oplot zrobiony na chinska modle...
Kurokami
Posty: 271
Rejestracja: 24 lutego 2007

Re: Nasza Broń

Post autor: Kurokami »

oj, faktycznie - psuje to efekt. szkoda troszkę... a tsukamaki jest aby z hishigami? bo nie widzę "brzuszków" na zdjęciach?
norinaga
Posty: 411
Rejestracja: 10 listopada 2008
Lokalizacja: radom-okolice

Re: Nasza Broń

Post autor: norinaga »

Mi taz jakos to wszystko nie lezy, oplot jakis nijaki taki, w dodatku fuchi i kashira wygladaja jakby byly za duze, no i kurikata strasznie toporna, moze zdjecia to wszystko wyolbrzymiaja-niewiem.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Nasza Broń

Post autor: h0rant »

Witam kolegów, już odpisuję. :)
na chinska modle
Nie bardzo rozumiem, może dlatego, że nie obcowałem z "japońskimi" oplotami i nie wiem jaka jest różnica. :wink:
hishigami
Nie prosiłem o hishigami. Oprawa jest tańsza, bo taka miała być w założeniach. Jest to iaito, nie widziałem sensu inwestowania w nie masy pieniędzy. Pewna osoba pytała mnie, czy saya pokryta laką-odpowiedziałem, że nie, bo w tym przypadku uważam to za snobizm i marnotrawstwo pieniędzy.
fuchi i kashira
Przyjrzałem się, raczej złudzenie. Zgodziłbym się bardziej, co do toporności kurikaty.

Pozdrawiam.
yakubu
Posty: 532
Rejestracja: 28 lutego 2007
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasza Broń

Post autor: yakubu »

h0rant pisze:Nie bardzo rozumiem, może dlatego, że nie obcowałem z "japońskimi" oplotami i nie wiem jaka jest różnica.
Nie czepialem sie innych szczegolow bo rozumiem, ze na miecz byla przeznaczona dana suma i nie dalo sie za nia nic wiecej zyskac. Czepilem sie tylko oplotu, bo akurat jak dla mnie tu popelniono blad, ktory nie ma nic wspolnego z wiekszym wydatkiem. Otoz jak spojrzysz na japonskie oploty, to kolejne sploty ito ida naprzemiennie, jakby zygzakiem, czyli lewy nad prawym, prawy nad lewym itd. U ciebie zapleciono tak, jak zaplataja chinczycy w swoich podrobkach czyli tasma przechodzaca nad jest zawsze po tej samej stronie.
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Nasza Broń

Post autor: h0rant »

Yakubu: przyjrzałem się ito na moim japońskim iaito w fabrycznej oprawie i faktycznie jest, jak mówisz. Wakizashi wróci do oprawcy na kilka poprawek, włącznie z oplotem.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasza Broń

Post autor: Arek San »

jesli moge wtrącic...
generalnie miecz to IAITO, z załozenia - do treningu - wtedy tymbardziej nalezy przyłozyc sie do wykonania oplotu, bo bedzie sie rozłaził i trzeba ciale poprawiac. hishigami to nie jest jakis tam super wydatek, u mnie oplot z hishigami ( innych juz nie robie bo bez sensu sa) łacznie z tasmą to koszt 250 zł. no i powinien byc naprzemienny - jak w oryginale, przynajmniej łdnie wyglada :):) co do reszty sie zgadzam , do treningu nie trzeba drogiej głowni ani laki na saya. :)
Awatar użytkownika
zz_top
Posty: 74
Rejestracja: 2 marca 2008
Lokalizacja: Białystok

Re: Nasza Broń

Post autor: zz_top »

No to i ja się pochwalę :-) Jakiś czas temu stałem się posiadaczem "chińczyka" - bardziej go dostałem niż kupiłem, więc jak to się mówi "darowanemu koniowi...". Sęk w tym, że był to shinken w jakości wykonania nie nadającej się do ćwiczenia iaido - nawet na tak żałosnym poziomie jakie prezentuje moja skromna osoba :-) Shinkenem miecz był tylko przez kilka pierwszych minut - to nie problem stępić, ale tsuka była cała do wyrzucenia. Oplot przesuwał się po rękojeści, drewna w niej było mniej niż sęków i szpachlówki... Saya również nie nadawała się do niczego - kurikata odpadła odrazu, a drewno użyte na budowę (chyba sosna?) nie dawało gwarancji, że uda mu się przetrwać choć jeden trening.

Tak to teraz wygląda:
Obrazek

Tak więc na pierwszy ogień poszła tsuka, gdzie po raz pierwszy w życiu zaplotłem coś co miało udawać jabara-maki z bawełnianego sznureczka. Wadą użytego materiału było to, że strzępiły się z niego takie malutkie niteczki i postanowiłem zaimpregnować go nieco. Impregnat się wyciera od dłoni, ale za to bawełna się już tak nie strzępi.
Nastepnie zrobiłem jaworową saya. Dla pewności (w perspektywie kaszaniarstwa jakie potrafię odstawić) wzmocniłem ją na całej długości paskami tworzywa zapobiegającymi "przypadkowemu" rozszczepieniu. Zalakierowałem te paski tak, żeby nie było ich widać a równocześnie żeby widać trochę było ładne drewno.
norinaga
Posty: 411
Rejestracja: 10 listopada 2008
Lokalizacja: radom-okolice

Re: Nasza Broń

Post autor: norinaga »

zapowiada sie ciekawie , napisalem "zapowiada sie" bo to zdjecie jest bardzo slabe i malo widac, moze dalbys lepsze fotki
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Nasza Broń

Post autor: Shirotatsu »

No dokładnie to samo pomyślałem co norinaga - całkiem nieźle się zapowiada :lol:

Faktycznie dałbyś zz_top lepsze fotki i jakies zbliżenia abyśmy w pełni mogli zobaczyć to czego dokonałeś z chińczykiem. Bo tak prawdę powiedziawszy to to zdjęcie jest jak na chińskich licytacjach - coś jest ale tak własciwie to nic nie widac .
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Nasza Broń

Post autor: h0rant »

Arek: I ja wychodzę z takiego założenia-iaito powinno trzymać jakiś podstawowy standard, ale przycięty po kosztach, shinken - tu zainwestowałbym w oprawę i ręczną robociznę okuć, ale nadal z polskich materiałów, nihonto - do odrestaurowania tylko z japońskimi materiałami.
Wakizashi oczywiście wróciło do mnie po poprawkach, oplot został poprawiony, jest też naprzemienny.
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasza Broń

Post autor: Arek San »

Horant, a pod oplotem jest hishigami? pytam bo wiem ze Maciej zaplata bez, a przydłoby sie zeby były bo naprawde duzo dają. Niby taki detal, ale bardzo wazny. kiedys cwiczyłem mieczem bez hishigami i po jakims czasie oplot wygladał makabrycznie. potem były próby naprawy, podklejanie itp itd, a jak zaczałem robic oploty z hishigami ten problem przestał istniec. poprostu sietrzyma, jest foremny , a po jakims czasie (czytaj: jak sie przybrudzi) dopiero nabiera charakteru.
Awatar użytkownika
Prorok
Posty: 14
Rejestracja: 11 października 2004
Lokalizacja: Poznań

Re: Nasza Broń

Post autor: Prorok »

...po jakims czasie oplot wygladał makabrycznie.
Rozumiem, że się przemieszczał, nie trzymał tsuka itp., tak ? Miałem w życiu dwa miecze od Macieja Płotkowiaka i nigdy nie miałem takowych problemów.
Rozumiem, że hishigami nie ma żadnego innego wpływu praktycznego ?

Z drugiej strony Arek cena kusząca, a możliwe, że za jakiś czas będę wymieniał oplot i wtedy pewnie się do Ciebie odezwę ;)
ODPOWIEDZ