
Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Moderator: Zarząd
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
A ja Was dobije teraz. Otorz wchodzac sobie na strone internetowa yachoo, mozna zalogowac sie na E-bay, gdzie mozna kupic doslownie wszystko od ludzi ktorzy daja tam ogloszenia. Weszlam na strone o katanach i coz znalazlam ponad 300 ogloszen w tym 40 pare katan bylo za 1 dolara na licytacje a jak dasz kurcze 30 dolcow to juz jest twoj. Weszlam tez na katany sprowadzane z japonii ktore sa anykami i kucze taki antyk mozna miec juz za 100 dolcow a sa tez po dolarze. SLABO?
Zgrozo, juz sie szykuje na pare takich ale mam pytanie jak ja je wezme do Polski?

Moze bedzie jakies jutro?
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Panienka
Zastanów się poważnie zanim kupisz.
W większości są to miecze marnej jakości lub zniszczone do takiego stopnia, że nie opłaca się ich odnawiać.
Podobna sytuacja jest z częścią katan "po cenie okazyjnej" sprzedawanych w Polsce. Sam kiedyś korespondowałem z kolesiem z północnej Polski, który chciał sprzedać katanę sprowadzaną z Japonii za 350PLN. Jak pytałem o stan to mnie zbywał tekstami, że "jak to używana..." ale wystarczy wyczyścić, wypolerować i będzie jak nowa. W końcu jakimś cudem przekonałem go żeby mi fotki podesłał i kurde jak się na mieczach nie znam to rdzę rozpoznać potrafię. Koleś momentalnie zszedł z ceną do 250 i powiedział, że da mi namiary na faceta, który za 100 "zrobi" tę katanę, że będzie jak nówka.
Trochę mi się to podejrzane wydało i wycofałem się.
Patrząc na to z perspektywy czasu to zrobiłem bardzo dobrze, bo z tego co mi obecnie wiadomo to nie ma bata, żeby odnowić katanę za 100PLN (chyba kurde sam proszek ścierny by mnie tyle kosztował) i w Polsce nie ma nikogo kto by miał certyfikat zaświadczający o odbytym szkoleniu w zakresie renowacji i ostrzenia mieczy japońskich.
Pewnie by się znalazł ktoś kto się "bawi" w takie rzeczy ale jaką bym miał gwarancję, że roboty nie spieprzy?

W większości są to miecze marnej jakości lub zniszczone do takiego stopnia, że nie opłaca się ich odnawiać.
Podobna sytuacja jest z częścią katan "po cenie okazyjnej" sprzedawanych w Polsce. Sam kiedyś korespondowałem z kolesiem z północnej Polski, który chciał sprzedać katanę sprowadzaną z Japonii za 350PLN. Jak pytałem o stan to mnie zbywał tekstami, że "jak to używana..." ale wystarczy wyczyścić, wypolerować i będzie jak nowa. W końcu jakimś cudem przekonałem go żeby mi fotki podesłał i kurde jak się na mieczach nie znam to rdzę rozpoznać potrafię. Koleś momentalnie zszedł z ceną do 250 i powiedział, że da mi namiary na faceta, który za 100 "zrobi" tę katanę, że będzie jak nówka.
Trochę mi się to podejrzane wydało i wycofałem się.
Patrząc na to z perspektywy czasu to zrobiłem bardzo dobrze, bo z tego co mi obecnie wiadomo to nie ma bata, żeby odnowić katanę za 100PLN (chyba kurde sam proszek ścierny by mnie tyle kosztował) i w Polsce nie ma nikogo kto by miał certyfikat zaświadczający o odbytym szkoleniu w zakresie renowacji i ostrzenia mieczy japońskich.
Pewnie by się znalazł ktoś kto się "bawi" w takie rzeczy ale jaką bym miał gwarancję, że roboty nie spieprzy?
...
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Czasem się faktycznie na miecz trafi, ale to się chyba w promilach całości mierzy.
...
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Dokladnie. Jak sie kupuje cos taniego na aukcjach e-bay to zwykle wyrzuca sie pieniadze w bloto. Zdjecia tam pokazywane sa robione pod takim katem, ze nie widac rdzy. Potem przychodzi taki mieczyk do ciebie i okazuje sie, ze mocno odbiega od twoich wyobrazen. Ja wolalbym juz odlozyc (lub dolozyc) wiecej pieniazkow i kupic pozadniejszy miecz w jakims sklepie internetowym.
Jest takie powiedzenie "Jak cos jest tanie tzn, ze jest drogie" wbrew pozorom ten paradoks jest jak najbardziej realny. Chodzi o to, ze jak kupujemy cos taniego i slabej jakosci to tak naprawde kupujemy shit i tracimy kase. Nie sama cena jest wazna ale relacja: cena-jakosc.
Jest takie powiedzenie "Jak cos jest tanie tzn, ze jest drogie" wbrew pozorom ten paradoks jest jak najbardziej realny. Chodzi o to, ze jak kupujemy cos taniego i slabej jakosci to tak naprawde kupujemy shit i tracimy kase. Nie sama cena jest wazna ale relacja: cena-jakosc.
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
prawdziwa Droga miecza:)
Wiecie jaki jestem cierpliwy graf już mi 4 miesiące miecz robi:P pozytywne jest to że za tydzień powinien już być a poza tym wina była kowali którzy zwalili pierwszą głownię. No cóz jak już będzie gotowe to na pewno opublikujemy zdjęcia:D
That is not dead
Which can eternal lie
Yet with strange aeons
Even death may die
Which can eternal lie
Yet with strange aeons
Even death may die
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Fajnie masz. Mozna wiedziec ile taki miecz bedzie kosztowal?
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
A co wy tam wiecie
Chyba za 1 dolara warto zaryzykowac?
A poza tym na zdjeciach nie wyglada to zle no i zawsze moge odeslac! A ludzie sie boja bo jak ktos im wystawi zla opinie na aukcji to juz ikt od nich nic nie kupi no a ten gosc nie moze brac udzialu akze w innym licytacjach!
A poza tym Osukaru 1$ = 3,70 zl, a 100 zloty to chyba troche wiecej niz 3,60 zl, jak na realia Polskie ? No chyba ze cie stac na taka rozrzutnosc!

Chyba za 1 dolara warto zaryzykowac?
A poza tym na zdjeciach nie wyglada to zle no i zawsze moge odeslac! A ludzie sie boja bo jak ktos im wystawi zla opinie na aukcji to juz ikt od nich nic nie kupi no a ten gosc nie moze brac udzialu akze w innym licytacjach!
A poza tym Osukaru 1$ = 3,70 zl, a 100 zloty to chyba troche wiecej niz 3,60 zl, jak na realia Polskie ? No chyba ze cie stac na taka rozrzutnosc!

Moze bedzie jakies jutro?
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Jak chcesz to próbuj.
Tylko nie zdziw się jak po doliczeniu przesyłki i różnego rodzaju opłat z $1 zrobi się nagle $20 albo i więcej
Tylko nie zdziw się jak po doliczeniu przesyłki i różnego rodzaju opłat z $1 zrobi się nagle $20 albo i więcej

...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Dobra to teraz ja: Co do ebaya to wszystko co ponizej tych dajmy na to 600$ to podruby na 100% wpadam tam czasem pooglondac co maja i nie luddzie sie nic co ponizej tej ceny nie jest warte uwagi. Pozatym nie zapominajcie rze to i tak cena wyjsciowa. A prawda taka rze okazji tam jusz niema moze te 10 lat temu tak jak na allegro te 5 lat temu zdarzalo sie czasem cos czego wlasciciel nieznal ceny i wartosci i opyychal za grosze ale jusz nie ma tak dobrze.
Shig to bardzo zle zrobiles rze nie kupiles 350 to zadne pieniadze a miecze jaknajbardziej sie z rdzy ratuje i szlif nawet pelny nie jest tak kosztowny jak by moglo sie wydawac. Oczywiscie jest to kilkukrotnie wiecej nisz te 350zl ale poruwnujac do ceny zdrowego miecza to i tak maly procent o bardzo oplacalny zabieg, nie kazda rdza jest tragiczna i beznadziejna wiekszosc da sie uratowac. Bardziej kwestia tego co ow koles chcial co wcisnac bo jakos niechce mi sie wiezyc rze byl to autentyk. Masz moze jeszcze te fotki? Mozeszpodeslac to powiem ci co straciles.
Owszem niema nikogo w polsce z certyfikatem z japonii ale znam osobe zajmujaca sie profesjonalnie renowacja broni japonskiej.
Shinmen luzuj boba
A cena to tajemnica to nie temat na forum.
Shig to bardzo zle zrobiles rze nie kupiles 350 to zadne pieniadze a miecze jaknajbardziej sie z rdzy ratuje i szlif nawet pelny nie jest tak kosztowny jak by moglo sie wydawac. Oczywiscie jest to kilkukrotnie wiecej nisz te 350zl ale poruwnujac do ceny zdrowego miecza to i tak maly procent o bardzo oplacalny zabieg, nie kazda rdza jest tragiczna i beznadziejna wiekszosc da sie uratowac. Bardziej kwestia tego co ow koles chcial co wcisnac bo jakos niechce mi sie wiezyc rze byl to autentyk. Masz moze jeszcze te fotki? Mozeszpodeslac to powiem ci co straciles.
Owszem niema nikogo w polsce z certyfikatem z japonii ale znam osobe zajmujaca sie profesjonalnie renowacja broni japonskiej.
Shinmen luzuj boba

Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Mi też się nie bardzo chce wierzyć, żeby to autentyk był.GrafRamolo pisze:Bardziej kwestia tego co ow koles chcial co wcisnac bo jakos niechce mi sie wiezyc rze byl to autentyk. Masz moze jeszcze te fotki? Mozeszpodeslac to powiem ci co straciles.
Fot niestety nie mam, bo z gościem prowadziłem korespondencję przed padem starego dysku.
...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
SZkoda bo ruzne cuda sie zdarzaja.
- marciniak
- Posty: 244
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Lokalizacja: Manchester City & Katsumushi Dojo Bolton
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
pomyslałem sobie takprzez chwile czy nie rozkrecić katanowego interesu, ide na miasto, kupuje cos za 100 -200 zeta, sprzedaję za dwa razy tyle jako katanę, i już biznes jest, ostanio sie podpytywalem tych co sprzedają te shity, to jest całkiem niezła kasa, tyle że takie postepowanie nie jest w moim stylu.
Katsumushi Dojo Manchester
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Interes przedni ale wlasnie czy nie bedzie cie gryzlo sumienie.
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
O ile nie będzie się tego komuś wciskać na chamca albo ściemniać, że się mu sprzedaje niewiadomo co, to raczej wszystko jest ok.
Jeżeli ktoś kupuje coś wartego 100 zeta za 400 i mimo to jest happy bo żyje w błogiej nieświadomości, to sprzedający też powinien być happy i mieć czyste sumienie bo uszczęśliwił klienta.
Jak ktoś się zorientuje po jakimś czasie, że przepłacił to może mieć pretensje tylko do siebie, bo w chwili zakupu wszystko było ok.
Jeżeli ktoś kupuje coś wartego 100 zeta za 400 i mimo to jest happy bo żyje w błogiej nieświadomości, to sprzedający też powinien być happy i mieć czyste sumienie bo uszczęśliwił klienta.
Jak ktoś się zorientuje po jakimś czasie, że przepłacił to może mieć pretensje tylko do siebie, bo w chwili zakupu wszystko było ok.
...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
shig a widziales filmik z temetu "kids don"t do this at home"?
Jesli tak to nadal twierdzisz rze wogle mozna miec czyste sumienie sprzedajac takie rzeczy? Troche to profanacja prawdziwy miecz robilo okolo 30 osub wkladajac w to cale swojeumiejetnosci i wiedze zdobyta przez dlugie lata cieszka praca.
Jesli tak to nadal twierdzisz rze wogle mozna miec czyste sumienie sprzedajac takie rzeczy? Troche to profanacja prawdziwy miecz robilo okolo 30 osub wkladajac w to cale swojeumiejetnosci i wiedze zdobyta przez dlugie lata cieszka praca.
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Widziałem.GrafRamolo pisze:shig a widziales filmik z temetu "kids don"t do this at home"?
Jesli tak to nadal twierdzisz rze wogle mozna miec czyste sumienie sprzedajac takie rzeczy?
Jak ktoś wali mieczem o stół to nic na to nie poradzę.
Na głupotę nie ma lekarstwa.
...
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Ja niemógłbym komuś nawciskać ściem typu:
"To prawdziwy miecz, ostry, sprowadzany z Japonii, robiło go ~30 osób, a teraz może być twój za jedyne 500 zł"
tylko po to aby z tego wyciągnąć troszkę kasy. Shig ma racje jeśli nie ściemniasz, a klijent w chwili zakupu jest z miecza zadwolony to chyba wszystko wporzo, tylko co się stanie jeśli po 2 tygodniach przyjdzie ze skargą typu: "ktoś mi powiedział, że to gówno warte"? Spławienie klijenta tekstem typu "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się..." to średnie rozwiązanie, chociaż kolo jest sam sobie winien.
Znam przypadki gdzie kolesie kupują coś za X zł, a sprzedają za 2x X zł, tylko że jeśli robione jest to z zachowaniem pewnych zasad to nazywa się to handlem i jest w pełni legalne, ale ja się do tego nie nadaje
"To prawdziwy miecz, ostry, sprowadzany z Japonii, robiło go ~30 osób, a teraz może być twój za jedyne 500 zł"
tylko po to aby z tego wyciągnąć troszkę kasy. Shig ma racje jeśli nie ściemniasz, a klijent w chwili zakupu jest z miecza zadwolony to chyba wszystko wporzo, tylko co się stanie jeśli po 2 tygodniach przyjdzie ze skargą typu: "ktoś mi powiedział, że to gówno warte"? Spławienie klijenta tekstem typu "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się..." to średnie rozwiązanie, chociaż kolo jest sam sobie winien.
Znam przypadki gdzie kolesie kupują coś za X zł, a sprzedają za 2x X zł, tylko że jeśli robione jest to z zachowaniem pewnych zasad to nazywa się to handlem i jest w pełni legalne, ale ja się do tego nie nadaje

stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
- marciniak
- Posty: 244
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Lokalizacja: Manchester City & Katsumushi Dojo Bolton
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
wiesz, jak iedys tak sie dałem nabrać, przyszło jakies gówno do skrzynki, kup cos tam a wygrasz tyle a tyle zika, no to kupiłem. potem mi powiedziano jak to co kupiłem okazało się gównem niemożebynm (podręcznik do nauki tanca) widzxiały gały co brały, to staropolska zasada, dziś też aktualna. Nie dać się oszukac, nie byc naiwnym itp. Będzie kasa to może rozkręce ten interes.
Katsumushi Dojo Manchester
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Ja mam takie pytanie co sądzicie o tym??:
http://www.goods.pl/index.php?catID=sea ... rch=katana
Adres sklepu podał na innym forku Sinner. Pewnie powiecie, że podróba itp. ale ja się nie znam naprawdę, dlatego też się pytam.
http://www.goods.pl/index.php?catID=sea ... rch=katana
Adres sklepu podał na innym forku Sinner. Pewnie powiecie, że podróba itp. ale ja się nie znam naprawdę, dlatego też się pytam.
Muszę zacząć cześciej się udzielać :]
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
To ze podruba to raczej nie ulega najmniejszej watpliwosci, bo i firma zadna i wogle firma i cena tylko pytanie jakiej klasy podruba ale osobiscie wyglonda mi to na typowy shit.
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
To, że to podróba to wiedziałem, ale chciałem wiedziec mniej więcej czy na podstawie opisu i zdjęć możecie powiedziec cos o jakości owej podróby.
(troche namieszałem) Zostaje jedno ale, czemu takie drogie??

Muszę zacząć cześciej się udzielać :]
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
Drogie? Jak dlamnie podejrzanie tanie! gdyby kosztowalo chociasz ten 1000zl to bym jeszcze sie przez chwile temu przyjzal ale za 300zl!
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
A przyjrzałeś sie dokładnie bo jest tam kilka pozycji powyżej 1000 zł, np.:
- Golden Oriole Katana-3273 zł (cena z przesyłką)
- Bamboo Stick Katana-2585 zł (jw.)
- Golden Oriole Katana-3273 zł (cena z przesyłką)
- Bamboo Stick Katana-2585 zł (jw.)
Muszę zacząć cześciej się udzielać :]
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Kupic nie kupic potargowac zawsze mozna ;-)
ops nie
Ok ERRATA
Sa tam dwie grupy mieczy pierwsza cepelia za 300zl nie warto nawet zaglondac i druga tak zwane przez nich "praktyczne miecze"
Chyba wiem co to za miecze bo zreszta wszyscy biora z tego samego zrudla.
Sa to dosc dobre glownie ostre dobrze hartowane trzymajace proporcje i wymiary i znakomicie nadajace sie do ciec tameshigiri.
Cena ich jest adekwatna do jakosci i za te 2000zl jest to w miare dobry miecz lecz sa i drozsze modele i jusz przy zakpupie powyzej 5000zl zastanowil bym sie czy to ma sens.
Najelprzym chyba rozwiazaniem jesli ktos sie napoli jest chyba zakup samej glowni i zlecenie zrobienia porzadnej oprawy, wyjdze drozej ale bedzie to mialo rece i nogi bo ichnie oprawy sa mocno po prostu brzydkie.
Nalerzy jednak pamietac isz ciongle nie jest to miecz japonski lecz po prostu jego kopia nadajaca sie dobrze do zadn praktycznych no i przedewszystkim nie szkoda jak cos sie zniszczy a napewno mniej nisz zabytku z japonii.
Ale i tak osadzanie po zdjeciach miniaturkach mija sie z celem.
Ok ERRATA
Sa tam dwie grupy mieczy pierwsza cepelia za 300zl nie warto nawet zaglondac i druga tak zwane przez nich "praktyczne miecze"
Chyba wiem co to za miecze bo zreszta wszyscy biora z tego samego zrudla.
Sa to dosc dobre glownie ostre dobrze hartowane trzymajace proporcje i wymiary i znakomicie nadajace sie do ciec tameshigiri.
Cena ich jest adekwatna do jakosci i za te 2000zl jest to w miare dobry miecz lecz sa i drozsze modele i jusz przy zakpupie powyzej 5000zl zastanowil bym sie czy to ma sens.
Najelprzym chyba rozwiazaniem jesli ktos sie napoli jest chyba zakup samej glowni i zlecenie zrobienia porzadnej oprawy, wyjdze drozej ale bedzie to mialo rece i nogi bo ichnie oprawy sa mocno po prostu brzydkie.
Nalerzy jednak pamietac isz ciongle nie jest to miecz japonski lecz po prostu jego kopia nadajaca sie dobrze do zadn praktycznych no i przedewszystkim nie szkoda jak cos sie zniszczy a napewno mniej nisz zabytku z japonii.
Ale i tak osadzanie po zdjeciach miniaturkach mija sie z celem.