Praca palcow.
Moderator: Zarząd
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Praca palcow.
Skoro niektuzy nazekaja ze nudno to pora na jakies nowe tematy.
Czy zwruciliscie uwage ze nie tylko przy wladaniu mieczem istotna jest praca bioder, centrum, rak, nadgarstkuw, dloni lecz wrecz palcuw?
Tak tak w moim stylu naprzyklad nawet najmniejszy palec odgrywa wazna role. Maly palec lewej reki jest w stanie ciaglego ruchu, jest jakby zawieszony pomiedzy dwoma sferami miecza i dloni slizga sie po samej koncuweczce kashiry i bada nieustannie koncuwke tsuki.
W prawej rece natomiast palec wskazujacy ma to zadanie badac on ciagle odleglosc od tsuby i tesz obciera sie czasem o nia. Jako ze trzyma sie miecz w zasadzie najmocniej palcem srodkowym i serdecznym w obu rekach palce wskazujace male i ciuki przemieszczaja sie nieznacznie i dopasowuja do geometri danego ciecia zaslony lub innej formy.
Co daje takie podejscie do sprawy uchwytu?
Otusz leprza kontrole nad technikami, jestesmy bardziej rozluznieni a co za tym idzie szybsi dalej siegamy i mamy elastycznosc dajaca nam mozliwosc dopasowania sie do sytuacji.Moze zauwazyliscie jakies inne aspekty ?
Sa i minusy pierwszy to lzejszy uchwyt, gdy wyczuje sie moment rozluznienia latwiej zaatakowac i wytracic miecz. Choc to bardzo trudne wbrew pozorom.
Zauwazylem tesz ze u osub cwiczacych juz troche rodzi sie maniera szczegulnie przy kesa odstawiania, otwierania tych "luznuch " palcuw co jest bardziej finezyjne i nonszalanckie lecz nieprawidlowe trzeba sie tego wystrzegac.
Czy zwruciliscie uwage ze nie tylko przy wladaniu mieczem istotna jest praca bioder, centrum, rak, nadgarstkuw, dloni lecz wrecz palcuw?
Tak tak w moim stylu naprzyklad nawet najmniejszy palec odgrywa wazna role. Maly palec lewej reki jest w stanie ciaglego ruchu, jest jakby zawieszony pomiedzy dwoma sferami miecza i dloni slizga sie po samej koncuweczce kashiry i bada nieustannie koncuwke tsuki.
W prawej rece natomiast palec wskazujacy ma to zadanie badac on ciagle odleglosc od tsuby i tesz obciera sie czasem o nia. Jako ze trzyma sie miecz w zasadzie najmocniej palcem srodkowym i serdecznym w obu rekach palce wskazujace male i ciuki przemieszczaja sie nieznacznie i dopasowuja do geometri danego ciecia zaslony lub innej formy.
Co daje takie podejscie do sprawy uchwytu?
Otusz leprza kontrole nad technikami, jestesmy bardziej rozluznieni a co za tym idzie szybsi dalej siegamy i mamy elastycznosc dajaca nam mozliwosc dopasowania sie do sytuacji.Moze zauwazyliscie jakies inne aspekty ?
Sa i minusy pierwszy to lzejszy uchwyt, gdy wyczuje sie moment rozluznienia latwiej zaatakowac i wytracic miecz. Choc to bardzo trudne wbrew pozorom.
Zauwazylem tesz ze u osub cwiczacych juz troche rodzi sie maniera szczegulnie przy kesa odstawiania, otwierania tych "luznuch " palcuw co jest bardziej finezyjne i nonszalanckie lecz nieprawidlowe trzeba sie tego wystrzegac.
Re: Praca palcow.
Nie wiem czy dobrze utrafilem - ale zauwazylem jeszce ze przy trzymaniu miecza po lewej stronie, kciuk jest oparty na tsubie. Ale nigdy nie przyszlo mi do glowy dlaczego...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
Trafne spostrzezenie niema to zwiazku z pierwsza czescia tematu ale tez zalicza sie to jakis tam palcuwek. Trzyma sie go po prostu po to by miecz nie wypadl przy poruszaniu sie i by mozna bylo popchnac tsube co przyspiesza i ulatwia dobywanie miecza.
Re: Praca palcow.
W katori - bardzo podobnie.
a slyszeliscie o czyms takim?: palce wskazujące wyprostowane, skierowane w strone przeciwnika - lepsze ogniskowanie energi KI - tak mi to moj sensei tlumaczyl, chociaz on sam nie zaobserwowal zadnych zmian energetycznych
mejbi w na wyzszym st wtajemniczenia lub poprostu w realnym pojedynq ma to jakies znaczenie.
Pozdrawiam
a slyszeliscie o czyms takim?: palce wskazujące wyprostowane, skierowane w strone przeciwnika - lepsze ogniskowanie energi KI - tak mi to moj sensei tlumaczyl, chociaz on sam nie zaobserwowal zadnych zmian energetycznych

Pozdrawiam
Re: Praca palcow.
U nas w MJER z trzymaniem miecza jest podobnie, tylko dwa palce, środkowy i wskazujący, trzymają mocno miecz, reszta w miarę potrzeby czasem pomaga, ale ogólnie leżą spokojnie wzdłuż rękojeści. Oprócz plusów, o których wspomniał Graf, ja widzę jeszcze jeden: o wiele łatwiej/szybciej jest zmienić płaszczyznę nachylenia miecza, niż gdyby próbować robić to z całymi rękoma zaciśnietymi na tsuka.
A co do szczegółowej pracy palcami, to u nas, jakoże ćwiczymy raczej dłuższymi mieczami, przy niektórych pozycjach do pchnięcia (gdy kissaki, jest na wysokości mostka), mały palec prawej ręki (jest to oczywiście chyt jednorącz) stanowi przeciwwagę dla ciężaru miecza i oparty jest jaknajdalej na tsuka. Po rozpoczęciu pchnięcia wraca na swoją pozycję, żeby gdy zajdzie potrzeba wzmacniał i stabilizował pchnęcie.
. Dlatego jest tsuba, żeby po łapach nie dostać i się za nią chować. Doceniłem jej rolę, gdy zamiast czystego bokkena używałem takiego z tsuba. Moje palce nie były już sine i dwa razy większe 
A co do szczegółowej pracy palcami, to u nas, jakoże ćwiczymy raczej dłuższymi mieczami, przy niektórych pozycjach do pchnięcia (gdy kissaki, jest na wysokości mostka), mały palec prawej ręki (jest to oczywiście chyt jednorącz) stanowi przeciwwagę dla ciężaru miecza i oparty jest jaknajdalej na tsuka. Po rozpoczęciu pchnięcia wraca na swoją pozycję, żeby gdy zajdzie potrzeba wzmacniał i stabilizował pchnęcie.
Ja widzę to tak: luźne palce=większa szansa, że przeciwnik w nie trafiGraf pisze:Zauwazylem tesz ze u osub cwiczacych juz troche rodzi sie maniera szczegulnie przy kesa odstawiania, otwierania tych "luznuch "


- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
No ogulnie bez tsuby ciezko wykonaywac niekture techniki jak chocby tsubazeri iai.
Re: Praca palcow.
Popiszę się niewiedzą i poprosze o rozwinięcie tej mrocznej nazwy 
Choć podejrzewam, że jest to coś podobnego do naszego np. tsuba-dome, gdzie dochodzi do zwarcia i 'przepychania się' na tsuby, zakończone efektywnym cięciem

Choć podejrzewam, że jest to coś podobnego do naszego np. tsuba-dome, gdzie dochodzi do zwarcia i 'przepychania się' na tsuby, zakończone efektywnym cięciem

- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
Jest to pewnie termin na okreslenia tego samego. Po prostu zwarcie i zastosowanie jakiejs techniki badz to przesilowania badz przechwytu badz przepchniecia tak by pozostac ta osoba ktura nadal ma wszystkie organy w jednym kawalku.
Re: Praca palcow.
O ile mi wiadomo (a powiem że wpojono mi to dość porządnie do głowy) to :
w MJEI Komei Jyuku
MIECZ TRZYMAMY W DWUCH EW. W TRZECH PALCACH DŁONI I SĄ TO :
PALEC MAŁY, SERDECZNY I EW. ŚRODKOWY – tak samo jak w Kendo.
(to EW. w przypadku gdy jest za mało sił żeby trzymać dwoma palcami)
Jak wiadomo w Iaido występuje Teneuchi – pytanie brzmi :
Jak zrobić teneuchi skoro trzymamy miecz palcem Wskazującym i Środkowym ?
w MJEI Komei Jyuku
MIECZ TRZYMAMY W DWUCH EW. W TRZECH PALCACH DŁONI I SĄ TO :
PALEC MAŁY, SERDECZNY I EW. ŚRODKOWY – tak samo jak w Kendo.
(to EW. w przypadku gdy jest za mało sił żeby trzymać dwoma palcami)
Jak wiadomo w Iaido występuje Teneuchi – pytanie brzmi :
Jak zrobić teneuchi skoro trzymamy miecz palcem Wskazującym i Środkowym ?
Re: Praca palcow.
IMHO jeśli masz odpowiednią ilość miejsca i będziesz chciał wtedy zrobić tennouchi, to siłą rzeczy rece zmienią swoje położenie względem nadgarstków (na bokkenie/iaito wychodzi to praktycznie machinalnie, inaczej chyba się nie da... wiem, że napisałem niezbyt konkretnie, jak będę miał troszke czasu to narysuje to, albo zrobie zdjęcie...).Sephiroth pisze:Jak zrobić teneuchi skoro trzymamy miecz palcem Wskazującym i Środkowym ?
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
Re: Praca palcow.
Zrób zdjęcie - chętnie to zobaczę
- Teneuchi z trzymania wskazującym i środkowym palcem (dodam że w MJEI oczywiście
).
PS. Nawet Mushasi pisał o ułożeniu rąk i to o takim jak ja mówię
.
PS2. O jakie miejsce ci chodzi - na sali ?



PS. Nawet Mushasi pisał o ułożeniu rąk i to o takim jak ja mówię

PS2. O jakie miejsce ci chodzi - na sali ?


Re: Praca palcow.
Chodziło mi o miejsce pomiędzy dłońmi na Tsuka 

stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
Ja pisalem ze trzymamy miecz palcem serdecznym i srodkowym a wskazujacy i maly sa nieco luzniejsze.Jak zrobić teneuchi skoro trzymamy miecz palcem Wskazującym i Środkowym ?
A tennouchi po pierwsze nie pochodzi tylko z rak ale z gluwnie z ostadzenia centrum wyrzutu barkuw itp.
A przy tennouchi wystarczy po prostu zacisnac mocniej luzne palce.
Re: Praca palcow.
Grafie ja nie wnikam w twój styl (cokolwiek ćwiczysz) tylko chciałem sprostować wypowiedź KoPa.
Chociaż muszę ci powiedzieć że ja Teneuchi rozumiem trochę inaczej – myślę że to kwestia odmienności tego co ćwiczymy.
Pozdrawiam
Chociaż muszę ci powiedzieć że ja Teneuchi rozumiem trochę inaczej – myślę że to kwestia odmienności tego co ćwiczymy.
Pozdrawiam
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
Seph to opowiedz mi t tym co ty przezto rozumiesz chentnie wyslucham i naucze sie czegos nowego.
Re: Praca palcow.
Tak myślałem – w sumie mogłem od razu rozwinąć.
Tak więc podzieliwszy ruch nazywany przez nas Cięciem na 10 części, Teneuchi należy zacząć robić w 9/10 części. Poprawnie wykonane da efekt cięcia a nie rąbania.
Przez Teneuchi rozumiem skręt nadgarstków do wewnątrz tak żeby znalazły się z góry tsuka aby dać przeciwwagę dla sile cięcia.
Pamiętam jak sensei Sekiguchi pokazywał Teneuchi – wyglądało to trochę jak strzepnięcie nadgarstków, on nie zarzucał barkami tak jak napisałeś. Z kolei Iaido z Wiednia robiło to o czym mówisz.
Zrobienie Teneuchi podczas technik albo kata jest trudne i wymaga treningu.
Ale zrobienie go podczas walki np. w Kendo to według mnie jest już wyższy poziom umiejętności – mnie to na razie nie wychodzi.
Tak więc podzieliwszy ruch nazywany przez nas Cięciem na 10 części, Teneuchi należy zacząć robić w 9/10 części. Poprawnie wykonane da efekt cięcia a nie rąbania.
Przez Teneuchi rozumiem skręt nadgarstków do wewnątrz tak żeby znalazły się z góry tsuka aby dać przeciwwagę dla sile cięcia.
Pamiętam jak sensei Sekiguchi pokazywał Teneuchi – wyglądało to trochę jak strzepnięcie nadgarstków, on nie zarzucał barkami tak jak napisałeś. Z kolei Iaido z Wiednia robiło to o czym mówisz.
Zrobienie Teneuchi podczas technik albo kata jest trudne i wymaga treningu.
Ale zrobienie go podczas walki np. w Kendo to według mnie jest już wyższy poziom umiejętności – mnie to na razie nie wychodzi.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
Generalnie to to samo. Mowimy o jednym i tym samym ruchu. Tylko ty go opisales poprawnie acz bardzo akademicko. Tennouchi ma kilka zadan. Pierwsze i najbardziej podstawowe to wlasnie to co opisales czyli efekt ciecia, to mozna uzyskac poprzez skret nadgarstkuw wraz z zacisnieciem dloni i odpowiednim osadzeniem. Inny efekt tennouchi to "sieganie" by tego dokonac trzeba wyprowadzic ciecie z rozluznionych barkuw i rak, w momecie dojscia ostrza do celu a wlasciwie tuz przed wykonac wyzej opisana czynnosc. Rozluznienie daje nam wlasnie ten dystans a tennouchi powoduje przyspieszenie i siegniecie przeciwnika odpowiednia czescia miecza. Jeszcze inny askpekt tennouchi, ktury jest wazny to wyladowanie energi zebranej podczas ruchu. Ostatnio sansei o tym muwil. Ruch jest faza nie absorbujaca zaruwno naszej uwagi jak i przeciwnika, jest jakby neutralna albo nawet ujenma czescia ataku. Ciecie jest tym co wyzwala zebrana energie i przekazuje ja do celu jest odwrotnoscia ruchu, jest zaangazowaniem i efekty jego musza byc widoczne. To jak Yin i Yan dwie przeciwstawne wartosci dajace w polaczeniu calosc. Statyka ruchu i wybuchowosc ciecia a kwintesencja ciecia jest lwasnie tennouchi.
Jak z praktyki wynika sam skret nadgarstkuw nie jest wystarczajacy, trzeba zaruwno zacisnac dlonie jak i przedewszystkim osadzic pozycje nizej by w momencie ciecia dociazyc koncuwke miecza. Poprzez obnizenie mozemy yakze uzyskac pare dodatkowych centymetruw zasiegu, kture to moga sie okazac zwycieskie. Ladnie to wszystko wychodzi przy tameshigiri wlasnie.
Jak z praktyki wynika sam skret nadgarstkuw nie jest wystarczajacy, trzeba zaruwno zacisnac dlonie jak i przedewszystkim osadzic pozycje nizej by w momencie ciecia dociazyc koncuwke miecza. Poprzez obnizenie mozemy yakze uzyskac pare dodatkowych centymetruw zasiegu, kture to moga sie okazac zwycieskie. Ladnie to wszystko wychodzi przy tameshigiri wlasnie.
Re: Praca palcow.
małe info a propo tsubazeriai . to technika polegająca na rozpoczęciu walki z pozycji, w której stoimy tak blisko przeciwnika że tsuby obu mieczy krzyżują się ( mniej więcej na wysokości splotu słonecznego). ma to szczególnie zastosowanie w kendo podczas walki, nie raz po zwarciu stoi się z tsubami opartymi o siebie i czeka na moment żeby odskoczyć i jednocześnie z \tym odskokiem wykonać cięcie w men ( głowę ). piękna rzecz, niestety w obecnych czasach zarzucona na rzecz nieustających pojedyńczych ataków w men, ewentualnie kote ( ręka ). a tymczasem tsubazeriai to technika dająca jak żadna inna możliwośc bezpośredniego kontaktu wzrokowego z przeciwnikiem - i nie mówię tu o kontakcie z daleka. to piękna sprawa taki pojedynek wzrokowy, do tego głośne kiai.... wspaniała sprawa 

- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Praca palcow.
Tsubazeriai w kendo jest forma zeklbym szczatkowa, zgadzam sie jest piekne. Niestety gdzies tak w latach 50 zabronione zostaly zuty, podciecia, obalenia, odepchniecia. Nieorietuje sie czy przechwyty pozostaly. Naszczescie mi jest dane uczyc sie tego wszystkiego.
Re: Praca palcow.
GrafRamolo pisze:Tsubazeriai w kendo jest forma zeklbym szczatkowa
noo, szczątkowa to może nie, w kendo kata 4 forma też generalnie zaczyna się od tsubazeriai no w każdym razie na ten element walki nie ma takiego nacisku jak na inne formy ataku - a dokładniej to przynajmniej przed moimi pierwszymi walkami ( a nie widziałem walki bez elementu tsubazeriai ) nikt mi nie powiedział że to tak a tak się nazywa, znalazłem sam. więc idzie to w zapomnienie powol chyba.
Re: Praca palcow.
W dalszym ciągu czekam na to zdjęcie tego teneuchi - wskazującym i środkowym palcem.
Jeżeli zorientowaliście się że nie macie racji to chociaż do tego przyznajcie.
Jeżeli zorientowaliście się że nie macie racji to chociaż do tego przyznajcie.
Re: Praca palcow.
W MSR także miecz trzyma się dwoma palcami; środkowym i serdecznym. Ale chciałbym zuważyć inny aspekt. Otórz np. w Mae po Nuki tsuke gdy przechodzimy do Kiri tske i lewa ręka łapie już za tsuke bardzo ważna jest kolejność zaciskania palców tzn. od najmiejszego do największego; od tego zależy poprawność cięcia.
Palce w Iaido odgrywają bardzo ważną role
. kolejny przykład to; spróbujcie zroić Noto bez rosluźniania ucisku w prawej ręce
można siępołamać.
Palce w Iaido odgrywają bardzo ważną role


- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Praca palcow.
Sephirot, ja im przypomnę, jak następnym razem będą w pobliżu aparatu, może wtedy zrozumiem, o czym dyskutujecie
.
